![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_448169.png)
Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Little- u nas jak jest promocja, a ostatnio była w tesco i auchanie to 43/44 zł paczka. A normalnie do 55 cena dochodzi, drogie są. Ale nie udało mi się kupić bo 1 i 2 nie było na półkach. Może mąż dziś w auchanie zobaczy bo promocja do 15 maja. Podobno regularna najniższa jest w rossmanie ok 50 zł. Pax- lekarz nie będzie zachwycony, ale końcówce to już różne rzeczy wychodzą. Miałam dziś zrobić badania i sobie na śmierć zapomniałam , jutro już muszę koniecznie iść.
-
Plimka- nie wiem jak u mnie by było z tym jedzeniem to jak sie stresuję to apetytu u mnie brak:P Ale dziewczyny które urodziły o mówią że po porodzie człowiek jest głodny jak wilk i zjadłoby się konia z kopytami:D U nas też całkiem ładnie i słonecznie więc pranko wyniosę. Kurcze byłam w tesco można znaleźć na wyprzedaży cudeńka za grosze. Pajacyki po 10 zł, body 5 sztuk za 20/30. Nic tylko kupować:P ale się wkurzyłam, bo nie mieli najmniejszych pieluch premium care a były w dobrej cenie.
-
emisia- tobie się chyba faktycznie śpieszy na porodówkę:P Choć w sumie przyjechałam wczoraj i też mam plan sprzątania-ale za okna już się nie zabieram. Muszę porobić pranie i ogarnąć łazienkę. Groszku- mnie łapią skurcze w łydkach prawie co noc, ale jak czuję że się zbiera to naciągam stopę i to pomaga.
-
hello:-) jestem Plimko jestem;-) miałam troszkę atrakcji rodzinno-przyjacielksich więc tylko do was zaglądałam Smyczku- dobrze, ze nadal z nami w dwupaku:D Mnie się do porodu nie śpieszy i objawów też nie mam. Żadnych skurczy ani nic na szczęście. Męża wczoraj napastowałam ale powiedział, że boi się , że małą na świat wywołamy a ma jeszcze czas:P Patrzę w kalendarz i widzę , że mam wizytę na czwartek wpisaną a zawsze chodziłam w środy, muszę zadzwonić i sie upewnić bo może recepcjonistka sie pomyliła wypisując mi kartkę. Już się doczekać nie mogę. Potem w końcu chce zrobić te duże zakupy dla małej.
-
Emisia- nie jadłam normalnych produktów poza płynnymi przez prawie 2 tygodnie;-) Ja staram się nie nakręcać, nie czytać ani nie słuchać jakiś krwawych opowieści. I tak mnie nie minie co mnie czeka. Ale boję się, tego że będę mieć krwotok przez te żylaki albo dziecko się zarazi tą bakterią i będzie chore. Ale chyba nie ma ciężarnej która by się choć trochę nie bała.
-
Dobry! Z jedzeniem wszystkiego to jest jak z tym planowaniem czy śpimy razem czy osobno;-) Można sobie wymyślać, chcieć a i tak potem jest szybka weryfikacja:-) Ale wiadomo dzieci są różne i nie można od razu zakładać najgorszej opcji. Zmieniać jak coś się faktycznie będzie działo a nie od razu zakładać , że będzie źle. Żyć tylko na gotowanej piersi i popijać wodą;-) Już dawno mi sie nic nie działo z nosem to znowu mnie dziś z rana krew zalała;/ brrr