Miarka

Moja mama twierdzi, że mój brat się obrócił równo tydzień przed terminem:D wyraźnie to czuła. Grzenia- ile za fotkę? Mojego brata wczoraj sfotografowali, najlepsze ze w miejscu które doskonale zna po prostu się z tatą zagadali:D

Ja bym ubrała body z długim i kocyk ewentualnie cieniutka czapeczka jak by wiało;-) ale ja jestem teoretyk:P

Zanina= pisałam o tym 2 strony temu. Dokładnie mam te same spostrzeżenia;/

Helmena- a masz spożywczak? często mają manti lub rennie. Zaraz ide do sklepu może będzie ten koktajl albo świeże truskawki.

Groszku- mam to samo. mega lenistwo w sprawie gotowania. Wymyślam najprostsze wersje byle nie siedzieć w kuchni. Dziś zupa gulaszowa bo mało z nia roboty, ale nie ma jeszcze wszystkich składników i trzeba zaliczyć spacer.

Ja też nie liczę- mała jest aktywna regularnie i boleśnie:P A wymaz mam za tydzień jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał.

Alcia25-wg mnie pielęgniarka źle przeprowadziła to pierwsze ktg. Dużo też od sprzętu zależy. Bo jak piszą dziewczyny wygląda że jest ok.

Sikorka-mój się wybiera:D i mam nadzieję, że nie zdezerteruje w ostatniej chwili chyba bym go udusiła:D

Ten góry wykres to chyba tętno dziecka- ale głowy nie dam. U mnie na ktg jest taka zielona skala miedzy 120 a 160 . Nie pisze tam gdzieś z boku FHR bo to oznaczenie tętna.

Alcia-nie pomogę, nie znam się na tym zupełnie. Moje ktg ogląda zawsze lekarz i on mi mówi czy jest ok. Pax- dzięki:D bo jakoś mam wstręt do tego otaczającego nas plastiku.

A powiedzcie mi czy was nie wkurza ten cały plastikowy świat dzieci?? Oglądałam krzesełka czy takie jeździki w 99"% to jest tak kiczowate że aż się niedobrze robi. Wszystko w paskudnych neonowych kolorach, plastik i folia. A może ja jestem skrzywiona?

Grzenia- rodzice mają straszną tendencję do przegrzewania niestety. Chodzimy po rynku, każdy w stroju letnim a dzieciaczki w wózkach po 5 warstw plus czapeczka plus kocyk a czasem nawet osłonka. Nie wyobrażam sobie jak im musiało być ciepło.

Ja jestem wygrzana:D tzn teraz śpię pod letnią cienką kołderką , mąż pod dwiema i jeszcze zimno:D więc muszę być przygotowana, że po nim mi się zimorodek trafi;-) Jakoś czytałam, że dzieciaczki szczególnie noworodki to lubią być opatulone. Albo rożek albo taki otulaczek ewentualnie kołderka. powinnam poprawić tabelkę i rok sobie dodać ale jakoś mi się nie śpieszy:D

Witam i ja z rana:-) Sorki, że nie każdej odpiszę tylko tym co zapamiętałam ale tyle wpisów od wczoraj:D Little- dobrze, że maleństwo rozwija się, już niedługo do domku:-) Dziewczynom po wizytach gratuluje:-) a wszystkie nowe piszące witam. Mamuśka12- u mnie 3 naczyniowa pepowina co wyszło od razu na genetycznym więc nie pomogę. Samanta- sama chodzę tylko na krótkie spacery do spożywczaka. Reszta już z asystą. Choć w pon będę musiała iść na badania krwi i moczu i sama sobie chyba busem poradzę. Moja wyprawka to głównie listy zakupów, mam nadzieję że w końcu to się zmieni bo wczoraj znajoma odwołała i dalej jestem w lesie. Ale jak sie nie uda to w środę po wizycie jadę z mamą na wielkie kupowanie.

Mieszkałam na Brynowie jak tam studiowałam;-) hehe i też akurat nad salonem dziecięcym. Ale wtedy to mnie średnio interesował;-)

Ale robicie smaka z tymi koktajlami, widziałam dziś truskawki ale były jakieś przywiędnięte resztki więc sobie odpuściłam. Ale obok lodówki z lodami już nie przeszłam obojętnie. Gotujecie dziś coś dobrego? Gunia- z której dzielnicy Katowic jesteś?

Gunia - zapraszamy:-)

Chyba jestem bez serca bo mnie takie wierszyki nie ruszają, ale może jak mała się urodzi to mi się odmieni;-) Pogoda piękna, rozłożyłam się w ogrodzie ale nie mogę sobie na leżaczku poleżeć. Tak mi daje kręgosłup, że szok. Muszę na siedząco. little- dać znać co po badaniu.

My w sobotę idziemy na 30 tke:P a za 2 tygodnie mamy rocznicę i impreza u nas:P nie wiem jak t będzie ale damy radę:D Będzie grill i tyle, na więcej siły już brak. minimini- wg mnie to tez skurcze.

Plimko- tak jest, stety lub niestety. Jak się jest na rożnych etapach to potem tematów do rozmów brakuje. ja np mam świadomość, że jestem dość monotematyczna, ale akurat dziecko zajmuje mi 90% czasu. Ale staram się mieć o czym innym pogadać, wyjechać gdzieś żeby te więzi się nie pozrywały.

Dziś rano pierwsza będę ja;-) jak tylko słoneczko zaświeciło nam w oknach , nie ma spania. Zero przytulanek:P próbowałam wczoraj gadać z moim ale po pierwsze chyba boi się o dzidziusia. A i ja mam dziwną formę, niby ochota jest a non stop marudzę, że to boli to strzyka. Skończyło się na tuleniu jedynie:P mała od rana uskutecznia gimnastykę pod moimi żebrami. mały akrobata Little- nie poddawajcie się, posmakuje to będzie ciągnął jak smok:)

U mnie to były orchidee:-) podobny do tego: http://zakwitnij.blox.pl/resource/storczykhotel.jpg wybitnie kali nie lubię ale wiadomo rzecz gustu Mam doła jakiegoś, wszystko mnie dziś boli i mam dość ciąży powoli;/

Kofi- widzę też jesteś w czołówce stawki:D majóweczko- tez oglądałam te pakowacze pieluszek;-) ale dosyć droga to impreza jest u nas. może takie woreczki specjalne też się sprawdzą?

Do Krakowa kawałek mam:D szkoda że liga za nami bo bym tatę namówiła:D on na meczyk a ja na zakupy:P

Pax- na stronie też? czy tylko stacjonarnie. Zaraz obadam:-)