Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Dobry dziewczynki:-) Nie było mnie cały weekend więc doczytuję po troszku:-) My wybraliśmy się do Krakowa, ale Pax nie wypatrzyłam niestety;-). I to był już nasz ostatni wypad chyba, brzuch mi tak protestował, już nie mogę chodzić. Na samym początku spaceru chciałam wracać bo twardniał prawie przy każdym kroku. Ale potem było lepiej ale milion postojów , żeby go nie męczyć. Co do skurczów, dziś mnie obudziły w obu łydkach jednocześnie. Lepiej niż masowanie na mnie działa prostowanie stóp, takie obciąganie palców. Ze skórkami też mam problem, łuszczą się aż na palce to chodzi, może faktycznie to brak witamin? Little= super, że macie już wizje kiedy Michałek z wami będzie:-)
-
Nic nie rób- miej trochę honoru dziewczyno. Naprawdę uważasz że to w porządku , że on do ciebie mówi żebyś spierdalała? Chcesz byc z kimś kto nie ma do Ciebie krzty szacunku?
-
Marta- ja kupuję butlę i smoczki z tommy tipee czy cholera wie jak to się tam pisze:P Ale tylko jedną butelkę bo jednak na pierś się nastawiam. Ja jestem tak apatyczna dziś że zasnęłam na 5 minut przed tw. Chyba czas na kawę. Dziecko tak samo zmulone jak i ja:D Groszku- może coś z tym jest:d ja urodziłam się 2 tygodnie przed terminem a brat 2 tygodnie po:P Posprząta ktoś za mnie? bo syf w domu straszny, Wczoraj była szwagierka z maluchami i dom wygląda jak po przejściu tornada.
-
A wydaje się ze pare dni temu dyskutowałyśmy o usg połówkowym albo genetycznym:D Moja mała mi coś wpycha w dziwne miejsce, mam wrażenie jakby czasem już wyjść chciała:P dziwne uczucie. Ale łebka dalej ma wysoko, ostatnio tak go wypychała, że aż było widać taki krągły kształt:D Emisia- oddychaj głęboko:-) będzie dobrze;-)
-
Dobry dziewczynki:-) U nas też pogorszenie pogody, ciekawe co na weekend wyskoczy bo mamy jeszcze plany wyjazdowe. Jak będzie lało to w końcu ikee nawiedzimy po meble. Cały czas was podczytuję więc jestem na bieżąco. Widziałam wczoraj super sukieneczkę na szyję, będzie jak znalazł na lato i brzucha też w nią upchnę;-) Ania- chyba bym wolała 3 matury niż poród. Już mnie taka panika ogarnia że co noc mi się to śni brrr BTW też macie taki apetyt? Ja jem wszystko w zasięgu wzroku:D pewnie z kilka kg przybiorę na samym finishu. Aż muszę się pilnować bo bym tylko lody , gofry i frytki wcinała. A to same śmieci.
-
U nas nadciąga burza;-) już ją słychać znad gór. choć kto wie czy tam się nie wypada i tyle tego deszcze będzie;-) Majóweczka- każdy marudzi na swoją pogodę:P jest deszcze źle, jest słońce też źle:D Grzenia- pochwal się łóżeczkiem:-) Zaraz sobie będę robić spagetti tak mnie wzięło, że szok:D zachcianki ciążowe to się chyba nazywa. Potem jedziemy do rodziców.
-
Dobry! Faktycznie zapowiada się na upał i chyba burzę. Wybraliśmy się wczoraj do tej Wisły. Już mieliśmy zawracać bo korek i zaczęło kapać ale było super:-) Posiedzieliśmy na rynku, trochę w amfiteatrze. Obżarłam się lodami i goframi:P wrzucę jakąś fotkę na picassę. Asia- bardzo przykra taka wiadomość trzymaj się. Marta- co się stało? Jak rocznica? Kupiłam małej do pokoju takiego aniołka z imieniem:D teraz już nie mogę zdania zmienić;-)
-
No właśnie Little- odezwij się. Ostatnio oglądałam program z Zawitkowskim. I on był u takiego wcześniaczka który urodził się w 25 tygodniu! kiedy go odwiedzał to u maleństwa był jakby 39 tydzień czyli miałby się dopiero rodzić. Poprasowałam, zabieram się za obiad. siedzę na parterze rolety zasłonięte bo wtedy temp jest znośna. U mnie do wizyty jeszcze 2 tygodnie bo lekarz na urlopie , a już bym chciała.
-
Ello! Smyczku- nie martw się. macie duże dzieciątko bo oboje jesteście wysocy:-) Kofi- ja bym pojechała. W pociągu jest wygodnie, można usiąść albo położyć się jak kręgosłup boli. Busem by mi się nie chciało. Emisia- ja prasuję tylko na siedząco:P już sie przyzwyczaiłam. Ale za okna jednak się nie zabieram. Wstał kolejny baaaardzo ciepły dzień, już jest 20 kilka stopni! Ale trzeba dać radę:P Wczoraj w 5 marketach szukałam sałaty ,żeby zrobić grecką to się nazywa determinacja co? Mała mi tu wariuje od rana, brzuchem rusza na każdą stronę aż czasem zaboli!