Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. Dobry! Ale ładny dzień wstał;-) słoneczko bezchmurne niebo, aż chce się żyć;-) Ech i znowu jakieś koszmarne sny mam.za dużo myślę przed snem a potem tak się to kończy. Plimka- ona mogę być seriami. Jeśli po czasie przechodzą to przepowiadające a nie poród jeszcze;-)
  2. Pax- ja niby też widziałam to co dziewczynki mają ale jakoś tak człowiek nigdy pewny nie jest:P Póki nie zobaczę na żywo chyba nie uwierzę:D Chyba dziś miałam te skurcze, brzuch mi się zrobił twardy i tak trochę od dołu mnie bolało. Aż miałam problem siedzieć albo się zginać. To mogło być to?
  3. Little- super wieści! Możesz już na serio przygotowywać domek, aż synek wróci. Smyczek- jak się odczuwa te skurcze? Bo moja się często napina, naciąga skórę na brzuchu ale to chyba nie to.
  4. Marta- ja kupuję butlę i smoczki z tommy tipee czy cholera wie jak to się tam pisze:P Ale tylko jedną butelkę bo jednak na pierś się nastawiam. Ja jestem tak apatyczna dziś że zasnęłam na 5 minut przed tw. Chyba czas na kawę. Dziecko tak samo zmulone jak i ja:D Groszku- może coś z tym jest:d ja urodziłam się 2 tygodnie przed terminem a brat 2 tygodnie po:P Posprząta ktoś za mnie? bo syf w domu straszny, Wczoraj była szwagierka z maluchami i dom wygląda jak po przejściu tornada.
  5. Pax- w sumie u mnie podobnie. Nic nie boli, żadnych skurczy, szyjka ok. Ciekawe czy to się może jakoś nagle zmienić i się ląduje na porodówce? Strasznie jest dziś smętnie, ciemni szaro buro;/
  6. A wydaje się ze pare dni temu dyskutowałyśmy o usg połówkowym albo genetycznym:D Moja mała mi coś wpycha w dziwne miejsce, mam wrażenie jakby czasem już wyjść chciała:P dziwne uczucie. Ale łebka dalej ma wysoko, ostatnio tak go wypychała, że aż było widać taki krągły kształt:D Emisia- oddychaj głęboko:-) będzie dobrze;-)
  7. maturę wspominam całkiem przyjemnie:-) poza tym ,że były koszmarne upały w i salach było chyba ze 30 stopni. Dziś mi się śniło że miałam cc przynieśli mi dziecko, ale nie mogłam zobaczyć jego twarzy;-) tylko jasne włoski widziałam. Chyba już się człowiek od tych myśli do porodu nie uwolni.
  8. Mam 28 lat;-) Ja jeszcze szłam tym starym trybem 8 plus 4 lata liceum . Ile się wtedy miało lat? 18 czy 19? Po prostu nie pamiętam:D w każdym razie wieczność:P
  9. Polski, polski dzisiaj;-) ja pisałam chyba o jakimś bohaterze w rozpaczy:D ale to było tak dawno, że niewiele pamiętam;-) Kurde ponad 10 lat temu:P straszne.
  10. Dobry dziewczynki:-) U nas też pogorszenie pogody, ciekawe co na weekend wyskoczy bo mamy jeszcze plany wyjazdowe. Jak będzie lało to w końcu ikee nawiedzimy po meble. Cały czas was podczytuję więc jestem na bieżąco. Widziałam wczoraj super sukieneczkę na szyję, będzie jak znalazł na lato i brzucha też w nią upchnę;-) Ania- chyba bym wolała 3 matury niż poród. Już mnie taka panika ogarnia że co noc mi się to śni brrr BTW też macie taki apetyt? Ja jem wszystko w zasięgu wzroku:D pewnie z kilka kg przybiorę na samym finishu. Aż muszę się pilnować bo bym tylko lody , gofry i frytki wcinała. A to same śmieci.
  11. U nas nadciąga burza;-) już ją słychać znad gór. choć kto wie czy tam się nie wypada i tyle tego deszcze będzie;-) Majóweczka- każdy marudzi na swoją pogodę:P jest deszcze źle, jest słońce też źle:D Grzenia- pochwal się łóżeczkiem:-) Zaraz sobie będę robić spagetti tak mnie wzięło, że szok:D zachcianki ciążowe to się chyba nazywa. Potem jedziemy do rodziców.
  12. Dobry! Faktycznie zapowiada się na upał i chyba burzę. Wybraliśmy się wczoraj do tej Wisły. Już mieliśmy zawracać bo korek i zaczęło kapać ale było super:-) Posiedzieliśmy na rynku, trochę w amfiteatrze. Obżarłam się lodami i goframi:P wrzucę jakąś fotkę na picassę. Asia- bardzo przykra taka wiadomość trzymaj się. Marta- co się stało? Jak rocznica? Kupiłam małej do pokoju takiego aniołka z imieniem:D teraz już nie mogę zdania zmienić;-)
  13. No właśnie Little- odezwij się. Ostatnio oglądałam program z Zawitkowskim. I on był u takiego wcześniaczka który urodził się w 25 tygodniu! kiedy go odwiedzał to u maleństwa był jakby 39 tydzień czyli miałby się dopiero rodzić. Poprasowałam, zabieram się za obiad. siedzę na parterze rolety zasłonięte bo wtedy temp jest znośna. U mnie do wizyty jeszcze 2 tygodnie bo lekarz na urlopie , a już bym chciała.
  14. na lipę za wcześnie, ale topole pylą na potęgę niestety. U mnie też zaraz małe prasowanko:-) Chłop mi pojechał na jakąś awarię i sama jestem. Nawet w długi weekend człowiek spokoju nie ma.
  15. Ja się zastanawiam jak w ogóle do tej Wisły wjedziemy:D bo coś czuję że będzie niezłe oblężenie. Nie ma co się martwić na zapas:P Jak coś będę się wpychać do kolejek jako uprzywilejowana:P
  16. Ello! Smyczku- nie martw się. macie duże dzieciątko bo oboje jesteście wysocy:-) Kofi- ja bym pojechała. W pociągu jest wygodnie, można usiąść albo położyć się jak kręgosłup boli. Busem by mi się nie chciało. Emisia- ja prasuję tylko na siedząco:P już sie przyzwyczaiłam. Ale za okna jednak się nie zabieram. Wstał kolejny baaaardzo ciepły dzień, już jest 20 kilka stopni! Ale trzeba dać radę:P Wczoraj w 5 marketach szukałam sałaty ,żeby zrobić grecką to się nazywa determinacja co? Mała mi tu wariuje od rana, brzuchem rusza na każdą stronę aż czasem zaboli!
  17. Emisia- czyli nawet Twój odpoczynek i brak wariactw nie pomógł. Czyli możesz być jednak majówką? Kurcze ciekawe ile z nas do tego czerwca donosi? Ale na pewno będzie dobrze! Ile ma dzieciątko?
  18. Smyczku- to jest jeszcze trzeci typ:D czyli Ipad:D hehe fajne zabaweczki. Plimka- wiem, że cięto nie pocieszy, ale wiesz że to dla Twojego/Waszego dobra;-) Mój tez nie lubi jak siedzę sama.
  19. Pax- w zestawie mamby jest i parasolka i śpiworek. Więc problem rozwiązany;-) Upał jest niesamowity. Siedzę schowana w domu, nie mam siły iść nawet po lody:P Zaciągnę męża jak wróci z pracy. A jak wasze dzieciaczki reagują? Bardziej pobudzone czy raczej ospałe?
  20. Gizulla-moja malutka jest malutka:P w przełamie 31/32 tyg ważyła ok 1750 gram. Więc wielkoludem to ona chyba nie będzie;-) Torbę będę pakować po zakupach które planuje po długim weekendzie. Aaaa nie umiem się powstrzymać znowu kupiłam parę śpiochów. Cena obniżona o 70% mnie skusiła:D Jeszcze torbę na lato sobie wzięłam a co mi tam:P Ale wróciłam wymęczona, u nas prawie 30 stopni , słońce tak daje że aż strach.Ręce popuchnięte.
  21. Dziewczyny kontrolujecie sobie ciśnienie? Bo mnie olśniło, że lepiej codziennie teraz sprawdzać szczególnie ,że to puchnięcie się zaczyna. I mam 138/78 jak na mnie wysokie. muszę tego przypilnować.
×