Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. Nogi ma Pax pierwsza klasa:-) ale ogólnie dziewczyny fajnie wyglądamy:-) aż miło się ogląda. Czasem widzę inne ciężarne, popuchnięte, po 30 kg na plusie.
  2. Plimka- z tymi pazurkami to jest tak;-) przynajmniej tak mi w szpitalu mówili. Że na nich się sprawdza czy kobieta nie jest niedotleniona albo się nie wykrwawia. Bo wtedy one robią się sine.
  3. Minka- nie przejmuj się, jak dzieciak to niedojrzały i tyle;-) U nas też zero seksu , ze 2 tygodnie. Albo ja nie mam siły albo mąż. Chyba już tak zostanie do porodu niestety. Na mnie też wczoraj ludzie patrzyli, chyba widać że już końcówka. Chodzę jak kaczka;-) chybocząc się na boki. Dobrze , że już niedługo. W środę jadę z kumpelą do hurtowni pokupować te wszystkie pierdołki, od termometru po pieluszki czy podkłady. Pakuję torbę i będę gotowa)no prawie gotowa;-)
  4. Jagoda- ja zawsze miałam nisko, ale teraz to jak siedzę to leży mi na udach.
  5. emisia- u mnie takie sny to norma:D śni mi się, że tel nie działają albo nikt nie chce mnie zawieźć do szpitala. Podświadomość działa, czujemy że to już blisko.
  6. Dobry dziewczynki:-) Nie było mnie cały weekend więc doczytuję po troszku:-) My wybraliśmy się do Krakowa, ale Pax nie wypatrzyłam niestety;-). I to był już nasz ostatni wypad chyba, brzuch mi tak protestował, już nie mogę chodzić. Na samym początku spaceru chciałam wracać bo twardniał prawie przy każdym kroku. Ale potem było lepiej ale milion postojów , żeby go nie męczyć. Co do skurczów, dziś mnie obudziły w obu łydkach jednocześnie. Lepiej niż masowanie na mnie działa prostowanie stóp, takie obciąganie palców. Ze skórkami też mam problem, łuszczą się aż na palce to chodzi, może faktycznie to brak witamin? Little= super, że macie już wizje kiedy Michałek z wami będzie:-)
  7. Świetnie wyglądasz:-) własnie podobną sukienkę chce dziś przymierzyć:P
  8. ooo napiłabym się takiego koktajlu;-) ostatnio był taki jagody i truskawki mniam mniam. Ale mi dziś brak siły, jakaś masakra. Poszłam do sklepu i myślałam, że zjadę;/ Więcej chęci niż sił.
  9. Nic nie rób- miej trochę honoru dziewczyno. Naprawdę uważasz że to w porządku , że on do ciebie mówi żebyś spierdalała? Chcesz byc z kimś kto nie ma do Ciebie krzty szacunku?
  10. Jagoda- ja mam takie ataki paniki średnio raz w tygodniu:D baaaardzo regularnie:P Teraz chcemy jechać to jeden telefon ekipa zebrana i za godzinkę nas nie ma. Przy maleństwie trzeba będzie troszkę bardziej planować po nie;-)
  11. Dobry! Ale ładny dzień wstał;-) słoneczko bezchmurne niebo, aż chce się żyć;-) Ech i znowu jakieś koszmarne sny mam.za dużo myślę przed snem a potem tak się to kończy. Plimka- ona mogę być seriami. Jeśli po czasie przechodzą to przepowiadające a nie poród jeszcze;-)
  12. Pax- ja niby też widziałam to co dziewczynki mają ale jakoś tak człowiek nigdy pewny nie jest:P Póki nie zobaczę na żywo chyba nie uwierzę:D Chyba dziś miałam te skurcze, brzuch mi się zrobił twardy i tak trochę od dołu mnie bolało. Aż miałam problem siedzieć albo się zginać. To mogło być to?
  13. Little- super wieści! Możesz już na serio przygotowywać domek, aż synek wróci. Smyczek- jak się odczuwa te skurcze? Bo moja się często napina, naciąga skórę na brzuchu ale to chyba nie to.
  14. Marta- ja kupuję butlę i smoczki z tommy tipee czy cholera wie jak to się tam pisze:P Ale tylko jedną butelkę bo jednak na pierś się nastawiam. Ja jestem tak apatyczna dziś że zasnęłam na 5 minut przed tw. Chyba czas na kawę. Dziecko tak samo zmulone jak i ja:D Groszku- może coś z tym jest:d ja urodziłam się 2 tygodnie przed terminem a brat 2 tygodnie po:P Posprząta ktoś za mnie? bo syf w domu straszny, Wczoraj była szwagierka z maluchami i dom wygląda jak po przejściu tornada.
  15. Pax- w sumie u mnie podobnie. Nic nie boli, żadnych skurczy, szyjka ok. Ciekawe czy to się może jakoś nagle zmienić i się ląduje na porodówce? Strasznie jest dziś smętnie, ciemni szaro buro;/
  16. A wydaje się ze pare dni temu dyskutowałyśmy o usg połówkowym albo genetycznym:D Moja mała mi coś wpycha w dziwne miejsce, mam wrażenie jakby czasem już wyjść chciała:P dziwne uczucie. Ale łebka dalej ma wysoko, ostatnio tak go wypychała, że aż było widać taki krągły kształt:D Emisia- oddychaj głęboko:-) będzie dobrze;-)
  17. maturę wspominam całkiem przyjemnie:-) poza tym ,że były koszmarne upały w i salach było chyba ze 30 stopni. Dziś mi się śniło że miałam cc przynieśli mi dziecko, ale nie mogłam zobaczyć jego twarzy;-) tylko jasne włoski widziałam. Chyba już się człowiek od tych myśli do porodu nie uwolni.
  18. Mam 28 lat;-) Ja jeszcze szłam tym starym trybem 8 plus 4 lata liceum . Ile się wtedy miało lat? 18 czy 19? Po prostu nie pamiętam:D w każdym razie wieczność:P
  19. Polski, polski dzisiaj;-) ja pisałam chyba o jakimś bohaterze w rozpaczy:D ale to było tak dawno, że niewiele pamiętam;-) Kurde ponad 10 lat temu:P straszne.
  20. Dobry dziewczynki:-) U nas też pogorszenie pogody, ciekawe co na weekend wyskoczy bo mamy jeszcze plany wyjazdowe. Jak będzie lało to w końcu ikee nawiedzimy po meble. Cały czas was podczytuję więc jestem na bieżąco. Widziałam wczoraj super sukieneczkę na szyję, będzie jak znalazł na lato i brzucha też w nią upchnę;-) Ania- chyba bym wolała 3 matury niż poród. Już mnie taka panika ogarnia że co noc mi się to śni brrr BTW też macie taki apetyt? Ja jem wszystko w zasięgu wzroku:D pewnie z kilka kg przybiorę na samym finishu. Aż muszę się pilnować bo bym tylko lody , gofry i frytki wcinała. A to same śmieci.
  21. U nas nadciąga burza;-) już ją słychać znad gór. choć kto wie czy tam się nie wypada i tyle tego deszcze będzie;-) Majóweczka- każdy marudzi na swoją pogodę:P jest deszcze źle, jest słońce też źle:D Grzenia- pochwal się łóżeczkiem:-) Zaraz sobie będę robić spagetti tak mnie wzięło, że szok:D zachcianki ciążowe to się chyba nazywa. Potem jedziemy do rodziców.
  22. Dobry! Faktycznie zapowiada się na upał i chyba burzę. Wybraliśmy się wczoraj do tej Wisły. Już mieliśmy zawracać bo korek i zaczęło kapać ale było super:-) Posiedzieliśmy na rynku, trochę w amfiteatrze. Obżarłam się lodami i goframi:P wrzucę jakąś fotkę na picassę. Asia- bardzo przykra taka wiadomość trzymaj się. Marta- co się stało? Jak rocznica? Kupiłam małej do pokoju takiego aniołka z imieniem:D teraz już nie mogę zdania zmienić;-)
×