![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_448169.png)
Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Plimka- mam teraz koleżankę która urodziła kilka dni temu więc będę mieć świeżutkie informacje:P ale na 100% wiem, że u nas w szpitalu wymagają żeby mieć rożek. Tzn można mieć ich, ale wiadomo, jak takie szpitalne rzeczy wyglądają po X praniach. A ja jestem panikara, chyba będę się bala malucha wziąć na ręce , więc rożek mi troszkę pomoże;-) mam kilka kaftaników od kogoś to wezmę do szpitala. Ale chyba faktycznie śpiochy czy pajace to wygodniejsze do ubierania i zdejmowania.
-
Dobry! Kurcze też tak macie , że nie śpicie jak chłopa nie ma w domu>? Na mojego wczoraj czekałam do 12 .30 w nocy. Potem pobudka o 6 jak wstawał do pracy ale zasnęłam i dopiero teraz mama mnie tel obudziła:P Naprawdę dołuje mnie czasem to, że prawie go nie widuję:-( Za to patrzę a on jeszcze mi kupił rzeczy na śniadanie, żebym nie musiała lecieć z samego rana- kochany jest. Emisia- widzę, że technika z poduszkami nie tylko mi znana:D Pax- ja też mam silną alergię, całe dzieciństwo mnie odczulali. Sanatoria nie sanatoria. Ciekawe czy na małą nie przejdzie.
-
Little- pisz nam koniecznie co u malutkiego słychać! My wszystkie o was dwojgu myślimy i przesyłamy pozytywną energię. Plimka- wcale się waszym przygotowaniom nie dziwię. Też chcę mieć torbę na miesiąc przed terminem mieć spakowaną. Już mężowi zapowiedziałam, zaraz po długim weekendzie jedziemy do hurtowni. Patrzę na ceny pieluszek tetrowych w tej mojej hurtowni: od 1,62 za najcieńsze rozmiar 60X80 do 3 zł za podwójnie tkane w rozmiarze 80X80. Mają tez tetrowe z nadrukiem i flanelowe. Wezmę kilka takich i takich.
-
Co do łożyska to oni chyba oceniają stopień jego "starzenia" może wyszło , że jest trochę "starsze" niż powinno i dlatego zapytał o palenie? Mój ślubny dziś ma kolejny boski pomysł:P że gaz za drogi (fakt rachunki nas dobijają) więc zamontuje kominek. Chce widzieć ten rozpiździel w domu przy maleńkim dziecku. Kasiulaha- ale masz brzuszka:-) kurde ja tak chyba do porodu będę szła:D Nie daje ci kręgosłup popalić?
-
My się wybieramy na weekend za południową granicę. Ale to już chyba ostatni nasz wypad. Ale póki sie czuję dobrze, to korzystamy. A jazdę znoszę super:P poza tym ,że mała czasem daje popalić:P Niestety nie było pączków w sklepie , jestem niepocieszona. Za to przekonałam się , że warto mieć dobry układ z listonoszką:P nie dość, że do razu mi l4 przynosi to wzięła mi tego pita do wysłania. Nawet potwierdzenie mi wypisze, żebym nie musiała specjalnie iść na pocztę. A wieje u nas dziś mocno i spacer taki średnio przyjemny. tez czytałam , że w Polsce pierwiastkom nie pozwalają rodzić SN jak dziecko nie jest ułożone główkowo. Więc zobaczmy może mnie jednak cc czeka.
-
na początek żale:D tel mi zdechł:P nic nie słychać tylko skrzeczy:D emisia- też chciałam księgę, ale widziałam księgi u rodziny i znajomych i naprawdę nic ciekawego. Tzn ludzie wpisują się w większości "na odczep" bo trzeba. Naprawdę piękne słowa i dedykacje są w kartkach. Co rocznicę sobie wyciągam i czytam:-) naprawdę się można wzruszyć. Mam specjalne na nie pudełko:-) Dziś w końcu muszę wysłać deklarację roczną podatkową, bo już najwyższy czas:P Jezu ale mi mała daje dziś popalić nie mogę aż siedzieć, gniecie, przewraca się , skacze:P Ps jestem Ala ciekawe czy złośliwa lub tajemnicza heheh:-)
-
Little- czyli raz w górę raz w dół. Ale na pewno w dobrą stronę, często myślę o Tobie i małym Michałku. Emisia- dziś trochę gorzej, ale się spodziewałam bo baaaardzo dużo wczoraj chodziłam jak na mnie w ciąży. To zwiedzanie prawie 2 h chodzenia, trochę było ławeczek ale i tak miałam dość;-) Za to też zauważyłam, że trochę pomaga spanie z czymś między nogami ( bez zberezeństw mi tu:D) tzn wkładam jaśka i tak śpię. W dzień jak odpoczywam to też tak. Moja przyjaciółka miała te żylaki i jakaś niedoświadczona położna podczas nacięcia jej go przecięła! Miała przez to krwotok przy porodzie. Więc lepiej 10 razy od tym im przypominać. Plimka- co robisz dobrego?:>
-
Evey- dlatego właśnie będzie Ola a nie Hania. Ostatnio jest i ich tyle dookoła, u nas już 2 chrzcili w tym roku. Podziwiam jeżdżące:P mój nawet już nie marudzi:P nawet nie mógł iść na degustację w browarze i grzecznie ze mną soczek pił:D Ale sobie potem drinka przy grillu wypił. Pax- znalazłaś w końcu jakaś pościel?
-
Z tym tyciem to jest bardzo różnie. Ja ważyłam całkiem sporo przy moim 167 bo prawie 67 kg. Na razie nawet 10 kg nie przytyłam i uważam, że tyję bardzo ok. Podobno zdrowo jest przytyć do 20% naszej wagi przedciązowej. I to wiadomo, każdy sobie indywidualnie przeliczy. Inaczej jest tylko u osób otyłych, bo kobieta otyła może wprost schudnąć w ciąży. Ale odchudzenie się, szczególnie życie na wodzie i jogurcie dziecku i nam nie może przynieść nic dobrego. trzeba się odżywiać racjonalnie, jeść często nieduże posiłki bo cukier potem skacze;-) Cóż każdy ma swoje priorytety, ja bym przytyła nawet te 30 kg gdyby to była jakaś gwarancja , ze dziecko będzie zdrowe. Bo potem zawsze to można zrzucić. A jak dziecku zaszkodzimy to potem ciężko to odwrócić.
-
Czyżbym weekendowo była pierwsza? Oglądam brzuszki i jest pełna podziwu. Każdy jeden inny:D Katiaa taki niepozorny;-) a u Wendy naprawdę konkret. Chyba nie ma dwóch takich samych, u mnie nawet pępek nie wyszedł na wierzch, a dziewczyny maja takie szpiczaste:-) pogoda jakaś niewyraźna, zobaczymy co to będzie:-) ale głodna jestem nieludzko więc chyba zaraz się zbiorę i do sklepu marsz.