

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Plimka- kiedyś dużo czytałam o pasach z firmy pani teresa. I znalazłam taki na allegro: oni się specjalizują takich rzeczach, To nie chińczyszna: http://allegro.pl/apteka-pas-poporodowy-pani-teresa-m-cwiczenia-i2218682138.html I wygląda na dość przewiewny, bo w lecie to faktycznie sie można ugotować. byliśmy u znajomych i on był przedstawicielem Johnsona. Dostałam kupę kosmetyków dla dziecka, wkładki szczoteczki:D ale co do kosmetyków to powiedział, żebym uważała bo ich mała np miała uczulenie na płyn do kąpieli. Ale potestujemy;-)
-
Jeden wieczór człowiek nie zajrzy a tu tyle się porobiło! Marta i Emisia- trzymajcie się, na pewno wszystko jest ok! Ale wiadomo, lepiej dmuchać na zimne. Minimini- temu właśnie nie zaglądam do innych ostatnio. wolę nie czytać o ciężkich porodach czy właśnie o takich tragediach:-( Wczoraj byłam atrakcją wieczoru, każdy ze znajomych chciał mi brzucha macać:P a mała jak na złość wyjątkowo ospała była. I co do imienia mnie męczą, bo myślałam nad Hanią albo Aleksandrą:P i wszyscy mnie na Olę namawiają :D że idealnie będzie do małej pasować. A powiedzcie mi macie jeszcze ochotę i siły na harce z partnerami?
-
Co do tej wagi to miałam podobne gabaryty i też +9 mam. Lekarz stwierdził, że bardzo dobrze tyję. i ciągle dostaję komplementy, że dobrze wyglądam i ciąża mi służy. Jakiś nadgorliwy ten lekarz;-) Little- uważaj z tą butelką, bo podobno dziecko lubi potem pierś odrzucić jak posmakuje łatwego picia z butelki. Ja biorą jedną butlę ale użycie tylko w bardzo awaryjnej sytuacji. Mama mnie namawia na materacyk lateksowy. Naczytała się , że takie lepsze niż ten kokos gryka. Już sama nie wiem co robić. Ale może się skusić ten lateks?
-
Hello! Dla mnie tez 2 trymestr był najfajniejszy. Teraz jest coraz trudniej, plecy bolą, źle się śpi;-) ale to chyba warto wytrwać dla maluszka:-) Kurcze ,a mnie nikt nie przepuszcza w sklepie:D raz jakaś parka mnie zapytała o rade w zakupie dla kogoś na dziale dziecięcym. Plimka- ja biorę taki i taki rozmiar. Bo jak mała ma takie długie nogi to 62 się może przydać:P wzrost chyba po dziadku się jej trafił:P Czekam na teściów bo maja wpaść z odwiedzinami:-) A autko dziś mąż odbierze, koszt spoooory. Ale wiadomo, jak już ma parę lat to się remontów nie uniknie. Ważne że już będziemy mieć środek transportu:-)
-
Little co do tych butelek. Wydaje mi się , że szklane są bardziej higieniczne bo łatwiej się je myje i wyparza. Ale za to są cięższe i można je stłuc. Np na spacer niezbyt praktyczne. Więc chyba wygodniejsze są tez plastikowe bez bisfenolu. Jak się zniszczy to wyrzucasz, aż taki duży wydatek to nie jest;-) Kupię tylko jedną butelkę,bo się nastawiam na karmienie piersią. Czytałam ,że jak się dziecko dokarmia butlą to potem już piersi nie chce bo butla łatwiejsza do opróżnienia;-). Ale lepiej mieć niż potem w popłochu szukać apteki. Paczkę mleka też chce mieć w zapasie.
-
Gizulla- ciekawe powód do płaczu sobie znalazłaś;-) he he . Cieszę się , ze z młodym wszystko ok:-) Asia- ja miałam tą immunoglobulinę podawaną po zabiegu przy poronieniu właśnie zaraz po bo też mamy z mężem konflikt. Ciekawe czy teraz też mi podadzą czy to działa całe życie. Wczoraj w Mamo to ja czytałam tych wymazach. Jak wyjdzie Streptococcus agalactiae ( a mi taki wyszedł) to dostaje się antybiotyk przed porodem bo jest niebezpieczny dla dziecka.
-
Ania- tez robiłam coombsa ostatnio. To było drugie podejście;-) od razu zrobiłam też grupę bo kartę dawcy mam na panieńskie nazwisko i czasem nie chcą tego honorować w szpitalu. Plimka- hasło było jakieś 2 tygodnie temu zmieniane. Podeślij maila na miareczka@gmail.com to odeślę nowe;-) Składam reklamację na pogodę:P od rana było: słońce, potem deszcze potem burza, zamieć śnieżna a teraz sypie lekko gradem:D Ale mam dziś smęta:-( pocieszcie mnie jakoś bo aż mnie żołądek z nerwów boli:(
-
Hello! Ledwo się obudziłam złe wieści. Mąż pisze, że zepsuł się samochód, coś poważnego a żaden mechanik w okolicy nie ma terminu wcześniej niż za tydzień.Nie wiem co będzie, tragedia.Wydzwania wszędzie , może ktoś się zlituje. O kosztach nawet nie myślę, pewnie w cholerę pójdzie a nie było to nijak przewidziane:-( Ale już nie smęcę;-) wracam do tematów ciążowych. Helmena- ja mam skończone 28 lat :P i czuję się w sam raz gotowa. W wieku wcześniejszym na pewno bym się nie zdecydowała na dziecko. Musiałam trafić na właściwego faceta itp;-) a to zdarzyło się później. Wśród moich przyjaciółek dopiero teraz się ciąże zaczynają. Co do znieczulenia to jest paranoja. Niby jest w szpitalach, ale brakuje anestezjologów i robią jak tylko są wolni czyli rzadko. Można rodzić w prywatnej klinice, ale raz trzeba do nich chodzić i dopłacić za poród. Dwa , że nie mają oddziału noworodkowego i jakby nie daj boże coś się złego działo to dziecko do karetki i do państwowego szpitala wiozą. A wiadomo, czasem liczy się każda minuta.