

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Gizulla- ja biorę tą mambę i do tego mam fotelik maxi cosi cabrio. Też graco symbio wczoraj oglądałam, niebrzydki wózek;-) szczególnie czerwony fajny. Little- tylko, że my mamy usg na każdej wizycie;-) a te prenatalne to kosztuję 200 zł dodatkowo u innego lekarza. Ułożenie, serduszko itp nasz prowadzący zawsze sprawdza. Nawiedziłam wczoraj kapphal, c@a H&M ale te ciuchy typowo ciążowe to mnie załamały.
-
Minimini- ja tak mam od soku pomarańczowego, nawet nie patrzę w jego kierunku;-) Amelia- dlatego piszę, że albo ona się nakręca albo on troszkę to wykorzystuje , że ona taka panikara. Choć z drugiej strony, jak ma ją to uspokoić a spokojnie ją stać na kolejne badanie to niech robi. Krzywdy z tego mieć nie będzie.
-
Aneta- mój ślubny by się ucieszył, że wreszcie śpię bo chodzimy oboje jak zombie przez te moje noce:D Nawet się nie oburzył, że chce coś ciążowego kupić choć zwykle marudzi, że to niepotrzebne;) A jak jesteśmy tacy niewyspani to o niczym poza snem nie myślimy:D Amelia- pytam bo koleżankę lekarz namawia na 3 prenatalne ok 30 tygodnia:-) wg mnie ją troszkę naciąga bo ona taka panikara troszkę;-)
-
Pax- mój tata kiedyś dostała sms konkursowego z plusa o 3 nad ranem:D domyśl się jaka wiązanka poszła na biednego nic nie winnego operatora infolinii:D Ja mam obrączkę ciut ciaśniejszą, ale obrzękiem bym tego jeszcze nie nazwała. Ale żeby się coś zmniejszało w ciąży to nie słyszałam:D Amelia- to trzecie usg? to ok 30 robisz?
-
Spanie w ciąży to jest horror, a raczej jak to mówi moja koleżanka nie-spanie;-) czasem po nocy się jest bardziej zmęczonym niż po całym dniu chodzenia. Moja połowa łóżka wygląda jak pobojowisko tak się rzucam;-) Patrzyłam wczoraj na te rogale ( do spania a potem do karmienia) warto się zaopatrzyć? Któraś z dziewczyn pisała o mrowieniu w nogach, poczytaj o zespole niespokojnych nóg niestety często się zdarza w ciąży. Wracając do wesela: U nas podziękowania były w formie koszy z tym co rodzice lubią i tańca. Mnie średnio zależało, ale oni byli bardzo wzruszeni. Szczególnie mój tata, jego "mała córeczka"tańczyła z nim jako żona;-) A za oknem kolejny smętny dzień, brrr odechciewa się wszystkiego.
-
Czytanie nadrobione;-) cieszę, się że kolejne udane wizyty:-) Ale miałam dziś wrażeń, ledwo się trzymam na nogach. Kino, obiad dwa sklepy z wózkami, agencja nieruchomości i jeszcze inne miejsca:D Kupiłam sobie taką ładną bluzeczkę, już z myślą o wiośnie, jest ciut za duża ale jeszcze przecież urosnę;-) U mnie na razie +6 kg co uważam za sukces, bo mam sporą tendencję do tycia. Jem 2 posiłki plus jakieś owoce, jogurt i butla wody dziennie. Od którejś podkradłam link do koszulki i szlafroczka. Zamówię sobie, teściowa kupiła mi fajną koszulkę ale rozmiar jest za mały i ledwo już wchodzę. Pooglądałam wózeczki, ten Graco symbio też bardzo fajny. W smyku zestaw z fotelikiem kosztuje 2350. Ale ja dziś dostałam od kumpeli nosidełko-fotelik maxi cosi cabrio więc szukam zestawu bez fotelik.
-
Wiaodmo relacja synowa -teściowa są różne. Ja na początku też byłam sceptycznie nastawiona. Ale jak wróciłam ze szpitala po poronieniu ( w szpitalu była ze mną mama) to teściowa była u mnie ponad tydzień.Wtedy bardzo się zbliżyłyśmy. Traktuje ją prawie jak drugą mamę. To bardzo taktowana i ciepła osoba. Ale rozumiem, że nie każdy tak ma. Bo związek z własnym rodzicem zawsze będzie najsilniejszy;-) wczoraj mój tata się śmiał , że przezywa moją ciążę bardziej niż jak mama chodziła w ciąży z bratem i mną:D
-
Neffi-u mojej szwagierki było inaczej. Mała bardzo cieszyła się na narodziny brata miała ok 3 lat. Ale to rodzice są jakby odtrącili, tylko mały się liczy. On dostaje wszystko, ona wiecznie czemuś inna. Żal patrzeć jak takie radosne i miłe dziecko gasło w oczach. teraz jest tak spragniona uczuć, że przychodzi się tulić do mnie albo do mojego przyszłego szwagra.