Miarka

Maż wymyślił sobie fototapetę do pokoju Małej:D Ale jak mi wzory podesłał to się załamałam:D dinozaury albo delfiny o my little pony wolę nie wspominać:P Chyba musimy coś wspólnie wybrać:P bo tzk być nie będzie. Za pół godziny jadę na połówkowe;-)

Pax mnie się dla chłopca widzą: Natural Mavis i Blue Scratch. Ja dla maleństwa wybrałam lampę do jego pokoju;-) http://studiopetito.pl/media/catalog/product/cache/1/image/475x475/17f82f742ffe127f42dca9de82fb58b1/p/a/pasito_2011_bodegones_402.jpg

U mnie zero rozstępów, bo brzuszek malutki. Trochę celulit się pogłębił ale bez paniki;-) czyli mam dobrze:P

Mimini26- koleżanka właśnie kupiła tą emmaljungę co Ty masz tylko nową plus maga packa bajerów i wydała tyle co ja mam na całą wyprawkę:P ale wózek piękny.

Jechałam koło fabryki Canpol jak jechaliśmy na weekend nad morze;-)

Ja np zrezygnowałam z navingtona bo gondola jest malutka. Dzieciak plus kombinezon = tragedia. Leżę teraz bokiem i cały brzuch mam krzywy, bo mała leży przy biodrze, kosmicznie to wygląda:D

Neffi- tylko, ze ja np już miałam 3 razy badany cukier w ciąży tylko normalnie z krwi. Wtedy podwyższony wynik i już wiadomo, że coś jest nie tak.

jasne że się znajdzie:-) Wiecie co będzie Jagoda?

Katia- ten pierwszy zestaw za 39 zl to tylko powłoczki bez kołderki i poduszeczki. No i te kolory, za duże wzory i za jaskrawe dla niemowlaka. Ten drugi już lepszy. Można coś bardziej neutralnego wybrać.

O tym trzecim zestawie tako jumper z ceną kup teraz 700 zł. nowiutki z gwarancją kosztuje ok 1100. Katia- nie mam takich problemów, ale takie twardnienie brzucha i ból to nie jest całkiem norma. Ja bym zadzwoniła do ginka i o to zapytała.

Kasiulaha- powodzenia na glukozie;-) katiaa- patrzę po nowych zestawach Tako to już za 1150 można kupić full więc ten pan z allegro coś przesadza:D Ale spokojnie używany można znaleźć za 500/600zł. Warto np Tablica.pl przeglądać bo można szukać po swoim mieście. Co do tych tygodni to ja jednak liczę jak mój lekarz z takiego kółka i pełne skończone tygodnie. 2 tygodnie temu w środę mi wpisał21/22 tygodnie więc teraz niedługo 24 zacznę:-) A na prenatalnych mi wpisze w usg z OM. Kalkulatory z netu liczą ciut inaczej.

Asia- nie miewam zawrotów głowy szczerze mówiąc. Neffi- moda modą ale mnie się wózki retro wybitnie nie podobają i za zadne pieniądze bym go nie chciała:D Ale np koleżanka lubi takie klimaty i zamówiła Emmaljunge:-)

Evey-taki składany wózek spacerowy:-) np taki składa sie do takiego malutkiego;-) http://www.zabawkidoris.pl/e_doris/wozek%20paras%20e/wozek-parasolka-bok-e.jpg

Używany wózek w dobry stanie to też jest niezły pomysł:-) dużo osób do roku sprzedaje swój wózek bo np na parasolkę się przesiada.

Katiaa- mówiąc szczerze, ja bym wolała te 400 zł dołożyć np z becikowego na lepszy wózek. Bo i tak od razu go mieć nie musicie, a jednak porządny wózek to spora wygoda. Szczególnie jak musiałabyś go nosić.

Ten też mi się bardzo podobał;-) http://www.wozkizaak.pl/index.php?dzial=produkt&id_pokaz=100 i cena 1100 jest chyba do zaakceptowania? Kurde młoda mnie kopie non stop po pęcherzu:P mogłoby się lekko przekręcić w inną stronę.

Mnie kość ogonowa boli regularnie, już chyba nawet o tym kiedyś pisałam:D nie posiedzę dłużej na twardym. 15 kg to niezła waga:-) a ten 4 runner co kiedyś podrzucałam on leciutki tylko 12 chyba ważył? i cena też była rozsądna.

Neffi - boli cie pewnie spojenie łonowe;-) dziecko rośnie i naciska a kości muszą się rozejść do porodu. Też nie lubię taki jarmarcznych wózków, milion kolorów , kropek kwiatków. Do tego "chromowane" felgi itp.Dla mnie kicz w czystej postaci.

Tyle stron przeszukałam ale wagi nigdzie nie znalazłam, ciekawe czemu? A pani w sklepie mówiła ile waży? Bo wygląd ma ok, nawet do mamby troszkę podobny;-)

Ale ja nie mam do nikogo pretensji:-) ani nie sądzę , że cokolwiek mogłam zmienić. Po prostu biologia i natura. Ale też osoba która nie miała takich problemów nie zrozumie tej która je miała.

No ja tam nie wiem. Czy jest sens np w tym , że jakaś kobieta roni ciążę. Ze cierpi ona, jej partner itp. Ja w tym sensu głębszego nie widzę.

Majóweczko- to po co np podtrzymywać ciąże w ogóle? skoro sama nie donosi to ma ronić? Jak masz kłopoty z szyjką to po co pessary czy inne rzeczy tak ma być?

Ja się nie całkiem zgodzę. Tzn z tym , że jak z zarodkiem coś jest nie tak to żaden lek nie pomoże to tak. Ale branie duphastonu sprawiło, że będąc po poronieniu nie szalałam. Czułam się po prostu spokojniejsza a to też jest ważne na tym etapie. Może pomogło w rozwoju ciąży a może nie, ale ja wiem ,że zrobiłam wszytko żeby było ok.

Minka- u nas to tak wygląda, że nr do położnej krąży po znajomych które już rodziły. Marta- jak masz kogoś znajomego to podziel się z namiarami bo będziemy pewnie obie rodzić na wyspiańskiego.

Little- u nas sobie położna życzy 500 zł za przyjazd i bycie z Tobą podczas porodu;-)