Miarka

Mnie się marzy spódniczka albo sukienka:-) Fajnie że wiosna przyjdzie niedługo:P już zimy dość:D choć na jutro straszą jakimś śniegiem strasznym.

Btw kiedyś pisałyście o czkawce:D moja mala chyba rano miała, Bo brzuch to mi aż skakał miarowo z jednej strony. kosmiczne uczucie. nie wiem jak ktoś może powiedzieć że nie wiedział o ciąży:D

emisia- czy ja wiem czy jorki to takie przytulanki. Ten od znajomych to mnie kilka razy chciał ugryźć, poszarpał nogawkę od spodni:D Trzeba go zamykać albo dawać do rodziców jak mają gości bo nie lubi obcych.

Limka- nie reaguj na prowokacje po co się denerwować z rana. Ja się nie zamierzam tłumaczyć czemu jestem na l4 bo to moja sprawa. Jeszcze nie miałam połówkowego:-) będzie za równy tydzień , niestety nie było wcześniejszych terminów i muszę być cierpliwa.

Ja jestem na l4 od końca grudnia;-) teraz jeszcze mam leżeć dużo więc tak sobie siedzę samiutka w domu. Patrzę jak śnieg pada za oknem;-)

Gizulla- niedoczekanie twoje:D mój wewnętrzny zegar codziennie budzi mnie o 7 15:D Powiem Ci że martwię się coraz mniej usg, od kiedy mała kopie ( tak jak dziś rano) to jakoś uspokoiłam sie wewnętrznie. Usg sprawia mi tylko frajdę;-) Nie stresuj się :-) to sama przyjemność małe podglądać:-)

ktoś pytał o futrzaki;-) niestety nie mam choć kocham koty. Ale mam paskudne uczulenie na sierść. Ale mają u rodziców i to dość wredną kotkę, trzeba ją będzie izolować od maluszka. Koleżanka ma kota, królika i świnkę morską. Jak się pojawiła mała to nie było problemów. Teraz ma 1.5 roku i jak męczy kota to ten potrafi jej przyłożyć z łapy- ale ze schowanymi pazurami. Po prostu żeby go puściła. Druga ma dwa jorki ale maleństwo będzie za 1.5 miesiąca więc jeszcze nie wiem jak zareagują;-) marta- widzę że na stronie mają tylko Jumpera X za 1000 zł. Trzeba by do nich zadzwonić pewnie: Salon Dziecięcy ZAAK KOZY (k. Bielska - Białej) ul.Krakowska 42 tel. 33 484 18 78 email: zaak@wozkizaak.pl

mówiąc szczerze nie wiem o co chodzi z problemami z logowaniam na piccasse choć mam konto na gmailu prywatne. Tylko muszę pilnować, żeby pamiętać o wylogowaniu się z jednego na drugie. Nigdy nie pytało o tel czy maila. Z wyprawki nadal nic nie kupiłam;-) ale znalazłam ten wózek z Roana 150 zł taniej niż na allegro w sklepie niedaleko moich rodziców. Mama obiecała że podjedziemy go obadać;--)

Dlatego na połówkowe i genetyczne chodzę do specjalisty od usg czyli diagnozowania obrazowego jak to się pięknie nazywa;-) Mój gin prowadzący to jest położnik i aż tak się tym nie zajmuje tylko polega na ocenie tego drugiego;-) Wiadomo każdy robi jak uważa, bo sam decyduje.

Ale mnie nie chodzi o 3D czy 4 D bo to tylko bajery;-) Tylko o to że normalnie usg na wizycie to tylko sprawdzenie może z 5 minut. Sprawdza tylko wymiary rytm serduszka i lożysko. A podczas genetycznego specjalista od usg ogląda dokładnie wszystkie organy przepływy itp. taki usg u nas trwa ok pół godziny.

Ania pozwolę się nie zgodzić. Podczas normalnego usg lekarz może np nie zauważyć wady serca czy nerek. Wolałabym wiedzieć co mnie czeka po porodzie.

Asia- poszedł mail. Majóweczko- wysłałam Twoją piłeczkę;-) Emisia- ale by były jaja gdyby się jedna pomylili:D hehe ważne że zdrowe:-)

Asia - podaj maila na forum to podeślemy dostęp;-) Kingajm- oj bolały mnie tak na Twoim etapie, spać nie mogłam ale to przechodzi. Genetyczne na pewno dobrze wyjdzie zobaczysz:-)

Emisia- bardzo przykre są takie rzeczy:-( mimo takiej dobrej opieki czasem nie można pomóc:-( Dobrze, że mamy teraz te wszystkie usg bo można wykryć bardzo wcześnie wykryć problemy i ratujemy dzieci które kiedyś nie miałby szans. Btw piszecie o krótkiej szyjce ale moja ma normalną długość jest tylko niżej a to chyba coś innego. A może się mylę? Muszę lekarza dopytać. Chodzi mi o to, że zauważyłam że przy umieszczaniu luteiny szyjka jest teraz wyżej, od kiedy się oszczędzam nie chodzę itp.

Pax- pięknie wyglądasz w ciąży. mogłabyś pracować przy katalogach mody ciążowej;-) nie powiem , że nie zazdroszczę;-)

Mnie teraz nie bolą czasem sutki troszkę ale się uspokoiło:D Ja mam tak duży biust ,że jeszcze sporo miejsca dla brzucha zostało żeby się zrównały:D

Little- 12.5 kg to waga stelaż plus gondola. 10 kg spacerówka. wg mnie to bardzo lekki wózek bo średnio 14/15 kg mają. Evey- Aleksander to śliczne imię, myślałam nad jego wersją żeńską czyli Olą:-) Wpadli panowie z wodociągów pół domu mi zadeptali, ech:P

Beżowy to taki neutralny kolor i na lato też chyba lepszy;-) orange- jasne, że Cię pamiętam;-) wkurzyłabym się gdybym pojechała na darmo:P

Dzięki za opinie:-) na pewno w sklepie obejrzę zanim kupię. Ale wydaje się całkiem przyzwoity. Ania- ja się staram jeszcze opanować;-) tylko oglądam. Na razie wózki i łóżeczka mi w głowie;-)

Ja mam ciągle mokro ale to od luteiny, od kiedy ją stosuje to jest masakra. Nikt nie zauważył mojego wózeczka, będę płakusiać:P

Pax- Mateusz to jedno z moich ulubionych imion:-) Oczekująca- jak mają jakiś nieprzyjemny zapach te upławy to może być infekcja. Kiedy masz wizytę? Marta- mąż chce czy nie musi się z tym pogodzić;-) Mam nową miłość - powiedzcie co sądzicie? http://allegro.pl/roan-4runner-3w1-12-5-kg-6-kolorow-kurier-gratis-i2058985726.html fuchsia lub sand beige.

Marta- mówiąc szczerze już bym sobie odpuściła ten ślub. W tak zaawansowanej ciąży po prostu by mi się nie chciało. A i lepiej już być w domu gdyby jednak mały wcześniej chciał by się na świat wybierać. A koszty to druga sprawa, sukienka itp na jedną imprezę z której za bardzo nie skorzystasz? Na pewno zrozumieją jak odmówicie.

wycwaniłam sie wczoraj:D kupiłam sobie bułeczki do pieczenia żeby nie chodzić codziennie do sklepu;-) Ja mam połówkowe 3 D za tydzień. Ale idę z mamą niestety maż musi pracować ,a nie było innego terminu. Film sobie obejrzy;-) Już się doczekać nie mogę.

Niki- uaktualniłam stopkę i suwaczka:-) żeby nikt nie miał wątpliwości. Gizullka- my idziemy łeb w łeb:-)Na razie nie chodzę do szkoły rodzenia, próbuję na to męża namówić. Tak się zastanawiam, jak lekarz powiedział ze ta szyjka się obniżyła , mam odpoczywać itp, Jest jakaś szansa, że to pomoże i się podniesie?

Ja nikogo nie oceniam. Ale trzeba być świadomym, że dziecko chore na zespół Downa nigdy nie będzie prowadzić zupełnie samodzielnego życia. Nawet jak się okaże że upośledzenie umysłowe nie jest bardzo głębokie. Są jeszcze wady serca, problemy z otyłością i wzorkiem. Taki chory nigdy nie założy rodziny, nie pójdzie do normalnej szkoły. Co z nim będzie po śmierci rodziców? A jeśli upośledzenie jest w wysokim stopniu , a rodzice nie dadzą rady. To czeka je zakład opiekuńczy. To bardzo trudna decyzja i każdy ją musi podjąć we własnym sumieniu.