

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Meldunek poranny;-) opadów śniegu brak! Mróz- 14 stopni więc jest postęp:P Anetko-dobrze , że jesteś:-) Ja co przyjeżdżam w rodzinne strony to słyszę , że rosnę:P cóż chyba się nie kurczy w ciąży:D Surfitka- mam tak samo , mała kopie w podbrzusze. Tylko tam czuję wyraźne kopniaczki. Czasem nie jest to zbyt miłe. Muszę się pochwalić, że ślubny ostatnio poczuł. Trzymał rękę na brzuchu jak drzemaliśmy, w pewnym momencie tak kopnęła, że nas oboje obudziła:D Emisia- jak nagarstek? Plimka- ja też po zasłabnięciu do kościoła też tylko z obstawą chodzę. Wczoraj zrobiło mi się słabo w markecie. Chciałam zrobić większe zakupy żeby codziennie nie chodzić, ale tam duszno jest:-(
-
Evey- gdzieś czytałam, że w ciąży takie cierpnięcia rąk czy nóg się zdarzają. Mnie momentalnie cierpnie prawa stopa jak się położę na prawym boku;-) Każdy chyba ruchy troszkę inaczej czuje. Mnie wcale mała nie kopie jak leżę. najbardziej czuję jak siedzę i jestem lekko zgięta. A potrafi nieraz kilka godzin praktycznie wcale mamy nie miziać. Tak samo w nocy, chyba zasypia jak tylko wchodzę pod prysznic i do śniadania spokój;-) Nie ma co się nakręcać naprawdę.
-
Mam urodziny za niecały miesiąc i teściowa pytała co chcę w prezencie;-) Zażyczyłam sobie właśnie szlafroczek i koszulkę już z myślą o szpitalu. Plimka- mnie mama też namawia , żeby czekać z wyprawką. Tzn kupić tylko to co będziemy obie potrzebować do szpitala. Ewentualnie łóżeczko i pościel wcześniej. Wózek kupią jak już urodzę. Też zaglądam do topiku Lutówek. Faktycznie dużo wcześniejszych porodów i CC mają.
-
oczekująca u nas się takie mniej więcej 1 -1,5 miesiąca chrzci więc też pewnie albo końcówka lipca albo początek sierpnia. Zależnie jak młode przyjdzie;-) Niestety ja też ma skłonność do rozstępów. Mam na pupie i piersiach po okresie dojrzewania. Ale długo walczyłam i tylko takie cienkie paseczki zostały. Ale póki co to nie mam nawet polowy waszych Twojego i Smyczka brzuszków. Dziecię od 2-3 dni tak kopie że aż jestem zaskoczona , że tak umie. Potrafię aż podskoczyć na krześle jak mnie to dopadnie znienacka. Ale w nocy daje mi spokojnie pospać.
-
Plimka- ja się potrafię położyć spać jak męża nie ma a ma w nocy wrócić. Siedzę nieraz do 2/3 nad ranem. Bardzo lubię gęste zupy szczególnie o tej porze roku. Na śniadanie dojem resztki wczorajszej węgierskiej zupy gulaszowej. Pax- mój mąż wczoraj chciała pomacać jak mała kopie, ale się spóźnił i już nie chciała:D był niepocieszony. Kolejny mroźny dzień przed nami , za oknem -21 stopni a muszę w końcu do tego sklepu iść.
-
Evey- do robienia piany i ciasta mam mikser z misą;-) ostatnio nawet ciasto do chleba zrobiłam w nim. Chciałabym widzieć minę mojego ślubnego jakbym mu taką tartę dała:D dostaje wysypki jak widzie brokuła labo szpinak. Ja zrobiłam zupę gulaszową z dużo ilością warzyw. Całkiem niezła wyszła. Ale będę twarda i wytrzymam aż wróci z pracy;-)
-
Mnie się marzy thermomix albo kitchenaid ale to nie moja półka cenowa. Przynajmniej na razie;-) ale pomarzyć dobra rzecz. Fajna sprawa, ale dać kilka tysięcy za robota;/ musiałabym wygrać w totka:P Blender to super wynalazek podobno jeszcze bardziej się przydaje gdy dziecko podrośnie i będziemy miksować zupki.
-
Little- co do becikowego to w całej Polsce wymagania są te same. Tzn trzeba mieć zaświadczenie od lekarza o byciu pod opieką przed 10 tygodniem plus przynajmniej jedna wizyta na trymestr. W Wyborczej ostatnio było- takie są przepisy na 2012. Na pewno nie można korzystać z sauny, gorących kąpieli, zabiegów z prądem np jonoforezą. Jakiś masaż czy czy jacuzzi czemu nie:-) byle te bicze nie kierować na brzuszek;-)
-
Little- ale chyba lekarz nie wystawi tego zaświadczenia przed urodzeniem dziecka. U nas tak jest, przychodzi się jak dziecko już jest na świecie i wtedy z karty pacjentki wypisują. Z tym do gminy i oni wypłacają becikowe. Nawet nie tyle lekarz co pielęgniarka to robi on tylko podpisuje;-) i podbija swoją pieczątką. Btw ma któraś z was tak młode ustawione jak ja? Tzn tyłkiem w dół? Bo moje kopie mnie w podbrzusze co jest średnio przyjemne przyznam.