Miarka

Mnie się wydaje, że jak człowiek się uprze to i 10 kg w miesiąc przybierze. Ale jaka będzie tego cena to wiadomo, tłuszcz i rozstępy. Ja mam szczerą nadzieję że więcej niż 10/12kg nie przytyję. Btw zauważyłam, że nie mogę długo siedzieć bo boli mnie kość ogonowa chyba kręgosłup się wygina.

ja się dowiem pojutrze że myślę że od początku ciąży jakieś 5 kg na plusie muszę mieć;-)

Zastawiam się jak to jest z tą wagą moje też ocenili na 320 gramm w 19t6 dni. I jak to się ma do wagii przy urodzeniu.

Dwa tygodnie temu byłam w rodzinnej wsi na mszy to ludzie dziwnie mi się przyglądali:D a potem parę osób pytało mamę czy się spodziewamy;-) wiec chyba coś tam widać.

Ja też uważam że już brzucho widać nawet w grubej zimowej kurtce, ale jeszcze nie każdy zauważa;-) Ale wiadomo, że nie jesteśmy obiektywne:D W lecie jest inaczej bo nie sposób krągłości ukryć, teraz jeszcze sporo można zamaskować;-)

Nie wiem co to za rozmiarówka gdzie XL ma 100 w biuście to już bym w to nie weszła;/ jak na ciążowe to bez rewelacji.

Kupiłam spodnie na allegro, mój pierwszy typowo ciążowy zakup hehe:-) dziwnie jakoś:P ciekawe ile będę czekać. Ale cieszę się strasznie bo na dresy i legginsy nie mogłam już patrzeć.

My z zeszłym roku kupiliśmy vana i bardzo sobie chwalę:D w razie czego nawet 7 osób jedzie. Wygodny duży bagażnik plus wysoko się siedzi z tyłu.

Wg producenta: Waga wózka spacerowego z kołami 11,4 kg Waga wózka z gondolą z kołami 12,6 kg Czyli wg mnie waga jest ok;-) vector dla porównania z gondolą waży 14 kg.

Patrzyłam na stronie navingtona gdzie mają sklepy i znalazłam taki: F.H.U. "RAJS" JOANNA SZKOŁA, AGNIESZKA MAŃKA S.C. Pl. Korfantego 1 Tychy Ja z Pszczyny od teściów też mam rzut kamieniem:-)

Little- o ile pamiętam pan Rutkowski był posłem za czasów koalicji PiS- LPR-Samoobrona. I jakoś się nie wykazywał;-) Dla mnie to facet z parciem na szkło jak to się mówi. Lubi być w blasku chwały;-) Ale co tam wolę pisać o wyprawce:D Ostatnio w tesco były takie piękne zestawy z fisher pricea Body czapeczka plus śliniak. Aaaaa muszę to mieć:D

Little- dawaj przepis na browni, jestem uzależniona od ciasta czekoladowego. Co do zaparać to ja mam jazdę tylko po czekoladzie.Teraz mnie pokarało, jadłam michałki jak byli u mnie goście i dwa dni zwijania się w kłębek brrr. Muszę po prostu jej unikać w miarę możliwości. Evey- to Twój mąż ma taki gust jak ja, nie lubię wielkich wózków. Dla mnie liczy się żeby był nieduży i składany bo często będzie przewożony. A on jest taki śliczny, niedługo naciągnę mojego żebyśmy do Tychów podjechali bo mają je na składzie:-) Co do fotelików to na początek będą miała z Maxi cosi czy jak mu tam;-) i nie za bardzo chce go wpinać w stelaż bo podobno to maleństwu nie bardzo pasuje. potem się coś kupi;-)

Ja jestem ciekawa ile przytyłam przez ten miesiąc:D na pewno ze 2 kg jak nic bo brzuch urósł. Apetyt też mi teraz strasznie dopisuje, trzeba się pilnować.

Limka- po hiszpańsku to jakie? Ja uwielbiam śledzie w każdej postaci, szczególnie w śmietanie albo sałatki;-)

Ja się nie wypowiadam na temat winy matki dziecka póki lekarze się nie wypowiedzą co faktycznie mu się stało. Bo przecież mogło być chore itp nikt nie wie jakby się zachował w tak ekstremalnej sytuacji. Mam znajomego co pracuje w tym instytucie co będzie sekcja, to świetni fachowcy. Ciężko uwierzyć że już pół ciąży za nami ;-) ech. Coraz trudniej dopinać mi kurtkę, jeszcze z tydzień dwa i finito.

Minka- gratulacje;-) to takie miłe uczucie:-) Ja właśnie przeglądam nowy marcowy numer M jak Mama:-) super gazeta. Wreszcie piszą jak do dorosłego człowiek a nie same ciumkające. Fajne testy np laktatorów czy chusteczek są:-) Właśnie się przymierzam do moich pierwszych spodni ciążowych. Jakoś mam wrażenie że brzuch mi dwa razy urósł w ciągu trzech dni a marudziłam że stoi;-) też chyba miałam tego doła połówkowego.

Emisia- a mnie się Rutkowskiego podejście nie podoba. Bo nikt nie zauważa ile pracy było policji. Wkracza taki "detektyw" prawie na gotowe i się chełpi co on nie zrobił. A prawda jest taka , ze matka sama dojrzała do tego żeby się przyznać i to była kwestia godzin.A on przychodzi zbiera całą chwałę.

Oczekująca- też mnie regularnie coś pokłuwa w pochwie. Co do wózka to mam wszędzie nowiutki chodniki, dlatego nastawiam się na wózek "nie terenowy" ale decyzja jeszcze nie zapadła. Chce go za kilka tygodni na żywo pooglądać. Wczoraj na mszy widziałam też espiro vector pro i też się super prezentował a to mój wybór nr dwa: http://www.ewozki.eu/foto/foto/600771543.jpg

Dzień Dobry dziewczynki:-) Ja na dwa dni "porzucona" przez męża u rodziców bo ma pilne zlecenie a nie chce żebym była całkiem sama w domu;-) Smyczekk- mówić szczerze to chyba musisz mierzyć takie spodnie, czy Ci nic nie będą uciskać, ale szwagierka całą ciąże chodziła tak bo miała wysoko brzuch. evey84- tek jestem zakochana w navingtonie Cadecie. To ten model: http://www.navington.com/produkty/29/wozek-cadet/ na 99% jestem zdecydowana. Plimka- szczęśliwie mnie problemy z dziąsłami omijają za to non stop leci mi krew z nosa. Marta- ja bym od razu zrobiła mocz, bo to jednak nie brzmi normalnie. Też czekam właśnie na wyniki bo robiłam w sobotę.

Little- współczuję, ja nie wiem co to zgaga. Ogólnie od 2 trymestru nie wiem co to dolegliwości ciążowe. Poza tym jednym epizodem czuję się super. Tylko brzuszek coś mi się zatrzymał i zaczynam się martwić bo każdy kto mnie widzi mówi , że mam malutki brzuszek:-( ech tak źle i tak niedobrze. Majóweczeko- udało mi się wczoraj wkleić na picassę Twojego synka, więc dziewczyny będą mogły oblookać;-) U mnie od wczoraj teściowa, dziś podrzuci mnie na badania krwi, fajnie bo nie zmarznę.

Ja mam na każdej wizycie usg plus fotel plus taka kamera do kolposkopii do oglądania szyjki. Płacę zawsze stówę więc naprawdę nie narzekam. Więc nie czuję aż takiej potrzeby robić tego połówkowego chyba, że teraz lekarz wprost mi powie, że zaleca;-) a ja mu ufam i go zrobię. Bo serduszko itp mój lekarz ogląda przy każdej jednej wizycie. No nie wiem czy młode "słyszy" usg;-) moje bardzo często śpi podczas badania, ostatnio lekarka "budziła" go uderzając głowicą usg lekko o brzuch;-) coby się poruszał troszkę.

ja podzielam opinię Plimki ,że robienie dwóch badań to już lekka przesada;-) Nawet się waham czy w ogóle się zapisywać na połówkowe. bo tyle razy miałam usg, że gdyby coś było nie tak na pewno by zauważyli. Fotki z 3D mam na każdej wizycie;-) Moje dziecię wreszcie się obudziło, bo teraz ze dwa dni było baaardzo spokojne.

ja bym jej tak ostro nie oceniała. Ona to wszystko robiła w szoku, chyba sama uwierzyła w tą wersję z porwaniem małej. na pewno wielka tragedia dla tej rodziny:-( mam tylko nadzieję ,że znajdą ciało i będą mogli mała godnie pochować.

Marta- a nie korzonki? Może gdzieś cię przewiało? Ja ogólnie jestem odporna na niemiły personel itp. Przeżyłam zabieg i inne mało przyjemne rzeczy. Mam w dupie czy ktoś jest miły czy nie, wlatuje jednym, a wylatuje drugim uchem;-) o ile ktoś jest fachowcem.

Mnie się wydaje, że dużo zależy od nas samych i naszego podejścia do kwestii bólu. Poród boli i taki jest fakt, ale każdy ból jest do przeżycia. Czytanie kogoś kto pisze jakie to straszne to tylko wzajemne nakręcanie się. I po prostu nie ma sensu. Bo próg bólu jest naprawdę różny. Nie pomagacie pierworódkom takimi tekstami.