

Miarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miarka
-
Wendy- dokładnie tak mnie boli. Jakby mnie ktoś ciągnął w pachwinach, to chyba te wiązadła bo brzuch mi idzie do góry strasznie. Chętnie poczytam co kupować bo jestem zielona. Choć np była wczoraj w sklepi i już oglądam jakieś drobiazg typu termometr czy szczotka do włosków. Tak myślę żeby po tor-chu po połówkowym kupować, żeby szoku nie było.
-
Coś się nam forum na chwilę zepsuło;-) Ja rozumiem żeby nie jeść np surowego mięsa, ale kurde jogurtu czy twarogu>? To już jakaś paranoja. Tak samo mleko uht przecież w nim nie ma konserwantów tylko jest pasteryzowane. Ja w ramach protestu zaraz będę piec placki ziemniaczane i poleje je o zgrozo:D kupnym jogurtem naturalnym:P może nie umrę od niego i dziecku nie zaszkodzę.
-
minka- wprost przeciwnie;-) jedyne czego lekarz mi zabraniał to gorące kąpiele i ciężkie prace fizyczne. Ale moja pediatra taka była:D wszystko złe i zawsze zakładała najgorszą opcję tzn słabe wyniki zawsze białaczka itp. wynajdowała wszystkie najdziwniejsze choroby, nawet testy na hiv miałam w dzieciństwie. Ja uważam ,że ciąża to wyjątkowy czas ale nie dajmy się zwariować. Zjem zdrowo, nie piję nie pale ale nie zwariuje jak raz za czas wypiję kawę czy szklankę coli.
-
Kinga- to chyba zaleczy od rodziców. Kumpela nigdy nie jeździła z nią z tyłu. Jak jechała sama to na początku na przednim siedzeniu po wyłączeniu poduszki a potem sama z tyłu. I nigdy nie protestowało młode. Jechaliśmy tez z innymi znajomymi nad morze, młoda miała wtedy 11 miesięcy i całą podroż z tyłu sama.
-
kinga- ja codziennie piję cappucino, jestem patriotka lokalna i pije Mokate bo fabrykę mam rzut kamieniem;-) Od kawy mnie odrzuciło, wypiłam dwie od kiedy jestem w ciąży. Ale np mojej kumpeli lekarz zalecił bo ma niskie ciśnienie. Ja na pewno kupie tego cadeta lub vectora pro:D dużo zależy od tego jak z kasą będzie. Ale na szczęście mąż ma jakieś większe zlecenia od lutego. Teraz z pieniędzmi była tragedia, zima to nie sezon w jego branży. Byłam wczoraj w tesco i była jakaś wyprzedaż śpiochów i body:D maż mnie musiał prawie siłą stamtąd zabierać:P coraz bardziej mnie ciągnie do tego.
-
Plimka - nie jesteś sama, ja podczytuje temat Lutówek, ale ja pamiętam je bo to mój mój pierwoatny termin więc mam sentyment. Co do oleju to też tylko Kujawski, czasem Brolio ale trudno go dostać. Surfitka- ale brzuchol, jeszcze takiego nie mam;-) ale to Twoje drugie maleństwo:-) Dziewczynki po wizytach- super czytać takie wieści:-) Co do teściowych, mam super teściową po wieloma względami. Ale to jak ona karmi i rozpieszcza swojego najmłodszego to jest dla mnie trauma. Młody ma 5 lat i chodzi do przedszkola. Ona za nim z wszystkim chodzi, nosi za nim jedzenie napoje, ubiera i rozbiera. Nie słucha jej, robi co chce. A najgorsze to jedzenie, to dziecko nie zna smaku surówki czy świeżych owoców. Jak on nie chce to nie je. Pije tylko słodkie napoje typu herbatki rozpuszczane czy woda z syropem. Domyślcie się w jakim stanie ma mleczaki. Ja mojego dziecka tak nie dam karmić, więc albo się nauczy albo młode będzie tam okazjonalnie.
-
Pax- też właśnie popijam tą Ustroniankę;-) dawka jodu na pewno nie zaszkodzi. Ja wybieram najprostsze łóżeczko tylko chcę żeby miało płozy do bujania i szufladę na dole;-) Moje dziecię jest nadzwyczaj mało kopiące , mam nadzieję ,że ok 20 tygodnia się rozkręci. teraz to naprawdę muszę się wieczorem albo rano skupić żeby coś poczuć. A brzuszek mam naprawdę pokaźny.
-
Gizulla888- jak jeszcze nie masz dostępu do naszej piccasssy to podeślę Ci dostęp. Napisz tylko na forum do siebie maila. Któraś pytała o antykoncepcję po porodzie. Ja na pewno wrócę do tabletek, dobrze je tolerowałam. Wkładka to dla mnie za duża ingerencja i nie podoba mi się jej działanie w przypadku zapłodnienia. Chyba że w międzyczasie wymyślą coś nowego i lepszego.
-
mamy już z pół metra śniegu i dalej sypie;-) Niki- mój brat ma 32 lata:D i nadal mieszka z rodzicami i babcią. Gotują mu piorą, żyć nie umierać. Nie założył rodziny i tak mu zeszło. Ale już ma odebrane mieszkanko które teraz robi wykończeniowiec;-) I nagle go wzięło na poznawanie kobiet, bytuje na portalach randkowych. Może coś z tego wyjdzie:D bo ja tak poznałam mojego męża:-) Ogólnie jestem przeciwniczką aborcji poza naprawdę skrajnymi przypadkami,a już na pewno usuwanie ciąży po 20 tygodniu uważam za barbarzyństwo.
-
Mnie kumpela mówiła to samo co Majóweczka. Nie ma co się śpieszyć bo to trwa, i lepiej dłużej posiedzieć w domu. Wziąć sobie spokojnie prysznic, ogolić się , zrobić lewatywę, czy jak to się tam nazywa;-) A do szpitala pojechać jak skurcze już będą mocniejsze i częstsze. Ja staram się słuchać tylko opowieści o lekkich i łatwych porodach, horrorów nie:D Wychodzę z założenia ,że kobiety rodzą od tysięcy lat więc i ja dam radę:P Ale i tak planuję ZZO chyba że lekarz nie pozwoli.