Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miarka

  1. ja miałam na studiach wykładowcę co ogólnie kobiety uznawał za gorszy gatunek.Zawsze jakieś niemiłe komentarze itp szlag mnie po prostu trafiał jak miałam z nim zajęcia.
  2. Samanta- co za durny babsztyl:P normalnie słów brak. Pokaż jej;-) niech nie będzie miała się do czego przyczepić na egzaminie.
  3. Potańczyłam sobie na sylwku trochę;-) teraz za 2 tygodnie jest zabawa karnawałowa ale znowu wydać 300 za kilka godzin zabawy trochę żal. A teraz tyle wydatków;/ No i czy będzie mi się chciało szaleć? bo rosnę w oczach.
  4. Ale bym sobie popływała:-( ale samej to żadna frajda, bo mój ślubny nie umie pływać i basenów unika jak ognia:P Little.d- czekamy na fotki i jeszcze raz wszystkiego naj;-)
  5. To chyba zależy od lekarza.Może np jest jakiś termin do którego można ciążę usunąć w przypadku wad? Bo szukałam po necie i jest straszny rozstrzał. Połówkowe od 18 do 24 tygodnia. Najczęściej 20-22 tygodnie ciąży.
  6. Teraz 17 tydzień kolejna wizyta za 4 czyli w 21;-) I nic nie mówił o połówkowym, ale oni robią później ok 22/24 tydzień bo mam kumpele która też tam chodzi i właśnie tak miała teraz. Zwyczaje chyba zależą od przychodni. Jedni wcześniej drudzy póżniej bo tu nie ma dokładnych ram czasowych jak przy pierwszym genetycznym.
  7. Oczekująca- u nas też wczoraj zagrzmiało przy śnieżycy;-) dziwne zjawisko, ale jak widać się zdarza:D U mnie połówkowe pewnie dopiero za 5/6 tygodnie i trzeba poczekać cierpliwie. Za to się pochwalę ,że chyba wczoraj czułam w końcu młode, coś mnie "miziało" od środka jak wieczorem siedziałam;-) Byłam też u kumpeli na kawie, podobno strasznie mi brzuchol przez te 2 tygodnie od sylwestra urósł. Muszę uwierzyć na słowo bo się nie mierzyłam.
  8. Pax- ja się wczoraj zastanawiałam czy bym teraz weszła w moją suknię ślubną:D heheh miała zakładki i wiązanie pewnie by się udało. Niestety albo stety suknia ma nową właścicielkę. Ale ślub to piękny dzień, tyle emocji i uczuć;-) ech...
  9. Marta- musiałabym ślubnego pytać:D bo jestem od kilku dni u rodziców po drugiej stronie Bielska tzn 15 km w stronę Oświęcimia:-) Ale rano pisał , że Brenna pod śniegiem:P więc w Ustroniu pewnie zima na całego;-) Musi mi jutro czapkę , rękawiczki i całą resztę wziąć bo wzięłam tylko cienki płaszczyk a chłodno i śnieżnie się zrobiło.
  10. Podobno małżeństwa z ekstremalnych warunków pogodowych są wyjątkowo szczęśliwe:D U nas była powódź ,a dodatkowo oberwanie chmury z gradobiciem:D
  11. Little.d- trochę rozumiem ,ale trochę przejaskrawiasz pewne sprawy. Ale co do wiary i religii itp to ważne jest indywidualne podejście. Mnie wychowano w wierze katolickiej, w żaden sposób nie wypaczonej. I pewne jej zasady jak np poszanowanie życia czy małżeństwa itp są mi bliskie. Nie zgadzam się z wszystkim co kościół robi obecnie, ale dyskusja w kościele istnieje. Chcę żeby moje dziecko poznało pewne tradycje i kulturę związaną z chrześcijaństwem. Dopiero gdy dorośnie zdecyduje co dalej, ja go wprowadzę w pewne arkana wiary. Ale żeby nie ciągnąć tematu indywidualnych wyborów, czekamy na fotki z waszego ważnego dnia:-)
  12. Mama zrobiła w piekarniku płaty z pstrąga, boże jak dawno mi nic tak nie smakowało. Jestem straszny rybożerca;-) A bigosik mam zamrożony, czeka aż będę miała na niego smaka:D Dziś mnie wzięło i kupiłam gazetę M jak Mama:D
  13. Dzieki Mała agatka- wam to fajnie, już finisz:D ja się dopiero do półmetka przymierzam;-) ale leci szybciej niż się spodziewałam. Szybkich i bezbolesnych "rozpakowań" wam życzę:-)
  14. Niech się liczba kobietek wyrówna z waszymi facetami;-) Ja też na pewno ochrzczę, w takiej wierze mnie wychowano, w takiej brałam ślub i tak dziecko poprowadzę. Już druga noc bez męża, pusto i smutno się tak śpi, podziwiam kobiety które rozstają się na kilka miesięcy z partnerami.
  15. wegeate- gratulacje! też się nie chwaliłam do końca 3 miesiąca z obawy, że coś może pójść nie tak. No i powodzenia na nowej drodze życia:-)
  16. Ja miałam ,ale to od razu jak zaszłam w ciążę, w pierwszym skierowaniu było. Normalnie z próbki krwi ja robią. Nawet nie wiecie jak ja wam zazdroszczę tych fikołków maluchów. Ja czasem coś czuję i nawet nie wiem czy to młode;/ Pytałam o łożysko i jest z tyłu, chyba po prostu moja oponka na brzuchu wszystko tłumi.
  17. Gizulla- gratki, wreszcie jakiś kobiecy pierwiastek:D cieszę się , że wszystko gra. Emisia- piszesz, że jeździsz bez pasów. Można je zapinać pod brzuchem albo kupić adaptery. Nie daj boże stłuczka i zrobisz krzywdę sobie i maleństwu.
  18. Marta- też chyba bym komuś przywalił za taki durne komentarze;/ Smyczek- cieszę się że wszystko ok. Emisia- to kwestia osłabionych mięśni przełyku a później podniesionej macicy. Też mi sie zdarza, ale sporadycznie.
  19. Surfitka - ja też tak mam, potrafię wyjść do sklepu bez portfela albo 3 razy się wracać bo zapomnę czegoś podstawowego;-)
  20. Powiem ci Marta , ze dopiero teraz zwróciłam uwagę bo taka śliczna ta Twoja mała, że ma bliznę na buzi. Na śmieciowe jedzenie chyba każdy ma czasem ochotę i można czasem zgrzeszyć;-) Jak leżałam na patologii, to jedzenie z Mc które przywiózł mój maż było hitem, każda chciała choć kilka frytek;-)
  21. Sorki- źle zrozumiałam, czasem jestem rozkojarzona;-) Ja tam w przesądy ciążowe nie wierzę i już;-)
  22. Marta -już pytałam ale chyba przegapiłam odpowiedz, albo Ty nie zauważyłaś pytania. Kiedy kolejna wizyta u Stoleckiego?
  23. Jasne:-) Kiedyś tam chodziłam do kina;-) i do ortodonty:D ale dużo łatwiej umówić mi się np w Sferze bo nie mam teraz auta tylko sobie busem podjadę.
×