Miarka

Co do legginsów; moje są ze splotu bawełnianego a od środka jest polarek. Wzięłam o rozmiar większe niż normalnie i nic nie cisną.

Plimka- ja słyszałam opinie że niektórzy lekarze w ogóle się wstrzymują z badaniami czy usg przez pochwę na początku ciąży z obawy przed naruszeniem szyjki macicy. Choć mój akurat się ku temu nie składania i zawsze mam kolposkopię i usg.

My mamy tylko jedną babcię - moją od strony mamy. Baaaardzo się cieszy że będzie prawnuk lub prawnuczka:-) Idziemy na Sylwestra u nas tzn u rodziców na taką salę , nic specjalnego ale można potańczyć;) Boję się tylko w co ja się wcisnę, sukienki mam raczej obcisłe wiec chyba będzie coś trzeba kupić i kolejny wydatek. kupie dziś activie jak będę w sklepie

Mam mdłości jeszcze przed wstaniem z łóżka. Na szczęście zwrot to raczej okazjonalnie ale tak mnie szarpie że cały brzuch mnie boli;/ I to uczucie pełności, jakby mnie ktoś powietrzem wypełnił. Może activie zacznę wcinać?

Ja czytam wszystkie posty i staram się odpisywać w miarę możliwości:-) Zazdroszczę, że zaparcia minęły, ja się męczę strasznie:-( Brzuch mnie 3 dni potrafi boleć i nic. A jem jogurty, jabłka czy płatki z błonnikiem. Ale dziś doczytałam że to może być skutek uboczny brania dodatkowego progesteronu. Ja też jestem w pręgi, teraz jak skóra blednie po lecie widać to podwójnie. Szczególnie na piersiach. A co do oceniania wieku ciąży to chyba zależy od lekarza, mój też liczy wg wieku ciąży nie od OM. Jezu jak bym chciała znwou sprawdzić że wszystko ok a tu jeszcze cały tydzień czekania.

Herbata z cytryną i owocowe wchodzą bez problemu, ale chciałam sokami trochę witamin dołożyć;/ bo jem tak dziwnie. chyba trzeba więcej mi warzyw i owoców a soki na razie odstawię;/ Może teraz lekarz mi jakieś witaminy zaleci.

może coś z lat 70tych lub 80tych? Można zaszaleć:-) Ja mam ochotę zwariować: sok z miętą- zwrot, dziś kupiłam marchewkowy to samo. Albo zwracam albo zgaga, co ja mam pić? Już chyba wszystkiego próbowałam;.

Ja chodzę w dresiku ciążowym od szwagierki;-) jest mi wygodnie i to dla mnie najważniejsze. A jeansy mam tylko jedne w ktore jeszcze wchodzę, ale tak to jest w ciąży,

Bo ja się uwielbiam przytulać, ale jak jestem zielona na twarzy to raczej nie jest to właściwy moment:-D

Bądźmy szczere:D jesteśmy nieco bardzo wrażliwe i drażliwe w ciąży;-) I dużo łatwiej mnie wyprowadzić z równowagi. Ale czasem mnie chłop tak wkurza , że szok szczególnie jak się chce tulić a ja tylko myślę jak nie zwrócić kolacji;-)

Plimka- bardzo racjonalny zakup:D ja 34 to bym sobie chyba na plecy zarzuciła co najwyżej:D Ja miałam cytologię robioną na pierwszej wizycie. Na drugiej były wyniki 1wsza grupa co lekarz skomentował że jak u dziewicy:D hehe dziewica w 8 tygodniu ciąży:D

Jagodax2 mnie maż tak wkurzył w sobote na imprezie. Myślałam że go tam zostawię normalnie i niech wraca 4 km piechota:P może mu głupie docinki wyjdę z głowy.

Gizulla- ten moment musiał nadejść. Ale jeśli dobrze to przyjął to chyba ok?

Nie mam wagi ale mam wrażenie że schudłam, bo jem naprawdę jak ptaszek. Może z połowę tego co przed ciążą, a lubiłam sobie podjeść:D Na śniadanie mam kajzerki dwie z serkiem pomidorem i szczypiorkiem. To mi podeszło zdecydowanie:D

Smażenina to mi wybitnie nie pasuje- aż mnie mdli jak o tym tłuszczu myślę bleee. Myślę co by tu zjeść żeby mi znowu żołądek nie strajkował. Najlepszy jest nabiał. To się da jeść.

Mój też lubi placki- szczególnie z sosem:-) czyli placek po węgiersku. ale to chyba każdy facet lubi:D

Dla mojego męża obiad bez mięsa to nie obiad:-D musi być coś konkretnego.

ja wczoraj miałam zrazy w sosie pieczarkowym:-) były pyszne ale potem byłam tak chora wieczorem:-( A dziś robię szaszłyki na patelni grillowej z mięska drobiowego i warzyw.

Ja zwariuje z tym netem , znowu zeżarło mi posta;/ A taki był piękny i długi:D:D:D Madziu- zdaj relację jak wrócisz:-) zawsze miło poczytać jakie postępy;-) Gizulla- jakoś tak jest że zwykle kobieta kobiecie wilkiem w pracy.

Emisu- super:-) byle tak dalej:-)

Test Pappa jest z krwi i ile się nie mylę i jest dobrowolny. Jak nie chcesz to Cię nikt nie może zmusić. Wg mnie nie ma sensu go robić jeśli usg genetyczne wyszło ok, ale jak ktoś chce to sobie może nawet amniopunkcję zafundować;-) Ja już marzę o tej wizycie, żeby znwou się uspokoić bo średnio raz na dwa tygodnie mam atak paniki:D

Co do świąt to kupiłam sobie taki ładny czerwony bieżnik świąteczny:-) ja ubieram zawsze dwie choinki u nas w domu i u rodziców:-) I musi być żywa choinka, bez zapachu choinki nie ma dla mnie świąt.

Ja mam zmywarkę od lata i myślę jak kiedyś bez nie żyłam;-) nienawidzę zmywania. Jaką masz tą suszareczkę pokaż:-) A co oświetlenia to mam niebieskie i białe:-)

ja mam nadzieję że do świąt to mi te mdłości miną;/ bo na razie więcej jem oczami niż normalnie. Przed chwilą zwróciłam sok jabłko/mięta który normalnie uwielbiam a teraz mi nie przypasował.

U mnie w domu nigdy nie było zwyczaju dawania sobie prezentów. Za to u męża się kupuje, ale raczej drobiazgi typu kosmetyki. Tylko dzieciaki dostają porządne prezenty:-) Sobie wzajemnie też nie kupujemy specjalnie. Mam nadzieję że w końcu kupimy sobie na święta tą rogówkę bo ciągle jakieś wydatki inne były.