Koug

Osz Ty jędzo mętną kawą częstujesz?????? proponuję pyszniutką kawusię wedle życzenia i do tego śniadapki z dupskiem świńskim Heloł laleczki :)

Iza Sto lat i wszystkiego najdłuższego :D:D:D....no może za wyjątkiem porodu- akurat poród niech zejdzie Ci szybciutko i w miarę bezboleśnie i bezstresowo :) P.S. Na drugi raz moja droga pstrykaj fotki tych mooses i pokaż nam tu na forum :) Myszka Jutro idę do kontroli-ciekawe czy mój lekarz z chorej kasy mnie mile zaskoczy czy znów podniesie mi ciśnienie :O Chciałabym mojego maluszka już zobaczyć na monitorku :)

Agusia mdłości miałam przez 3 miesiące i tez odbyło się bez tulenia muszli :) Ale to już chyba taki mój urok-Jacek stwierdził że chyba musiałabym sie zapić do nieprzytomności zeby rzygać :D:D

Karro Jak ja bym chciala pośmierdzieć trochę dymem z ognicha albo z grilla... z całego majowego weekendu miałam zaledwie jeden wolny dzień od pracy :( teraz tez siedzę w firmie i szczerze mówiąc mam juz pomalutku dość.Myslę nad rozpisaniem sobie urlopu bo jak tak dalej pójdzie to zapuszcze tu korzenie

onyx Jeśli poziom hemoglobiny w krwi wyjdzie Ci poniżej 10 jedn.-niekoniecznie musisz przyjmować preparaty z żelazem-wystarczy wzbogacić dietę o produkty z dużą zawartością żelaza tj. produkty o niskiej zawartości żelaza (ok. 1 mg/100 g) np. mleko, ziemniaki, owoce; produkty o średniej zawartości żelaza (1 - 4 mg/100 g) - np. drób, mięso, kasze, warzywa; produkty o wysokiej zawartości żelaza (4 mg/100 g) np. podroby, warzywa strączkowe. Poza tym wit C zwiększa przyswajalność żelaza w organiźmie natomiast herbata i kawa z tego co słyszałam znacznie hamuje jego przyswajalność.

Marghi znalazłam linki w necie ze spisem najpotrzebniejszych rzeczy dla niemowlaka: http://twoja-ciaza.com.pl/wyprawka.html http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79855,3297218.html

no wiem pamiętam dokładnie kiedy Marek był w Opolu,ale spotkać się a planować bejbi to trochę rożnica nie sądzisz :P

Przecież mówiłam że nie planuje !!

Oj kochana jak się pan Titowy rozbryka to żadna różnica Wam będzie w jaki dzień się trafi.:D Po pierwsze należy zacząć od elixiru a `la hoł koug :) Niektórym wystarczy potrzymać,innym powąchać,jeszcze innym połknąć całą zawartość-przypominam jednak aby pojemniczek zachować:) Pędź do Ani i chlapnijcie sobie co nieco za zdrowie zaklinaczki-a co nie tylko dziubass i validos będą imprezować :)

moja obecna ciąża to tez kompletne zaskoczenie...9DC

wpisz swój nick i hasło-wtedy dodasz

http://f.kafeteria.pl/preferencje.php

Izabelcia- powiedz jej wprost że nie masz niczego poza tym co dostałaś od nich-choćby dlatego ze nie bardzo wiesz co masz kupić.Poproś żeby Ci pomogła w sporządzeniu takiej listy najpotrzebniejszych rzeczy,a wtedy sama Ci zaproponuje co z tych rzeczy ma i mogłaby Ci dać :)

Karro gratuluję Ci siły walki o swoje i odwagi pisania o tym na forum Ja tez należę do takich osób które przeskakują kłody życiowe i idą dalej

http://www.suwaczek.pl/ wybierasz suwaczek,wpisujesz dane i wklejasz sobie do swojej stopki

Wszystkie :) -no może prócz Validoska,która spaceruje po nadmorskiej promenadzie

Dzisiaj dzień rozwieszania flag-pewnie maszerują dookoła domostw z transparentami :D:D:D

Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem: - Wiesz o czym już całkiem zapomniałem? - O czym? - O seksie. - Ty stary pierniku! Nie stanąłby ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy! - Wiem, ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce. I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fiutka do ręki. Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fiiuta trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach: - Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?! - Parkinsona...

Rozmawia dwóch dziadków: - Ja to już seksu nie uprawiam - A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę.... - Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy?! - No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga - Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział! Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo - Krojone czy w całości? - A jaka to różnica? - No wie pan, krojone to szybciej twardnieje.... - No to extra... wszyscy wiedzieli...

Madzia- korzystaj jak Ci fisia radzi bo potem może być na odwrót Ty zapragniesz sexiku a on albo nie będzie chciał albo nie będzie mógł :P

Roburek- jeszcze jedno...na SPIOCHA mówisz nie umiesz... Ja to mówię na śpiocha delikatesik-samoobsługa-ja śpię a Ty jak masz ochotę to obsłuż się sam uwierz mi-nie znam faceta który by odmówił :P

Cześć gwiazdy :D Brawa dla Roburka :D:D:D Fisia- gorące buziaki poszły :P a tak Ci powiem w tajemnicy że mnie jak najdzie ochota na piffko to kupuję sobie puszkę czystego gingersa a że zawiera to to alkohol to pozwalam sobie na małą szklaneczkę.normalnie pewnie nie ruszyłabym piwa imbirowego a teraz....mmmmmmmmniam albo jak kto woli karmi kawowe poema di caffe-tu juz alkoholu nie ma więc można pociągnąć wszystko z butelki...:O -no i znów mam skojarzenie :O wiecie czym się różni żarówka od blondynki? żarówka ciągnie napięcie a blondynka na kolanach :D:D:D No i głupawka

Roburku -a kto powiedzial że staranka nalezy rozpoczynać przed snem...??? Jest szaro buro i ponuro-włącz małemu bajki na DVD a Wy siuuuu do sypialni popieszczochać się troszkę choćby dla poprawienia nastroju który nam popsuło słońce :)

Ważne by była zwinna i śmigała jak ta ciężarówka z naszego bloga :D:D:D Malwina oj bo Ty chcesz rozmawiać tylko na te tematy które sama proponujesz,a jak dziewczyny pisały zebyś opowiedziała coś jeszcze o sobie albo wysłała swoją fotkę to albo sie wykrecasz albo znikasz

Pochodów w mieście nie ma to w pracy siedzę ;)