mumi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mumi
-
Whimcia odeśpij ten maraton kuchenny :) ps. jesteś dzielna
-
no dzieciarnia u dziadków do południa wzięłam się za \"porządki\" czytaj: rozgrzebałam pudła w których było..wszystko i ..wena mnie odejszła ;) leży teraz taki artystyczny nieład, chaos, bałagan, ale nawet się komponuje z resztą..hmmm aaaa niech leży Tatko wpadł do nas, przytachał siaty z gratami do spalenia, przywiózł też kawał szynki z kością coś a\'la Flinstonowie, zapach niebiański, wygląd kosmiczny jak za czasów króla Ćwieczka :D a po karpia jedziemy jutro i może..uhhh przytachamy żywą!! choinkę!!! tak mi się marzy zapach lasku kotkowi pewnie też się marzy :D że będzie wisieć jako żywa ozdoba, tu bąbkę strącnie, tu łańcuch wymemla :D się zobaczy :) ale dość już mam tych sztucznych, nasza niby jest ładna i taka futrzata a nie łysa jak za komuny, ale to nie to samooo :) miłego dnia
-
Yenny :D a ja....leżęęęę, uwaliłam się jak....zwierzęęęę, nic nie robięęęęę tylko siedzęęęę na kafeeee, a ..... feeee :D leń francowaty mnie omotał i puściś psia krwia nie chce :P a święta tuż tuż :) Whimcia, to będą cudowne święta bo..razem :D cieszę się z Waszej pierwszej wspólnej choinki :D dzis młode wybywają do dziadków, uhh moze zapoznam się ze ścierka do kurzu? tylko brak mi motywacji dla tej znajomości ;) miłego dnia wszystkim
-
Ani uważaj!! rybka lubi pływać :D mój był dziś na zakupach, słał rozpaczliwe smsy, ja go pocieszałam, wrócił wściekły jak pies..i taaaki zmęczonyy :P walczył z babciami które śmigały po sklepie nie bacząc na reumatyzm i inne geriatryczne przypadłości :P wrócił, ale cholera gdzie karpie!!! znów mu się szykuje nęcąca atrakcja w postaci wycieczki do hipermarketu .. trudno ;) biedulek :P
-
Garni wczoraj też się wieszało, mam posta na poprzedniej stronie, pisałam po Anouk, wyszła godzina 13, a powinna 19 walczyłam dziś z pierogami, niestety..jednego zjadłam a ten...w długą, chce uciekać - wszystko to nerw, dzieciarnia wrrr ciśnienie podniosła zimą!! w adidaskach, bez rękawiczek, bez czapek (^&^%*&&) się wylansowały pieróg siedzi kamieniem w żołądku, bleh jaśniepan okazał przytomny umysł jestem wyprzytulana i wymojana :) już nerw mniejszy
-
witajcie dziś po południu....spałam, doładowałam akumulatory i moglabym góry przenosic..choć na razie poprzestaje na...zrobieniu pomidorowej :D i omletów bo mają dzieciaki zachciewajkę jutro znów dzień szkolny idę gadać z babka od angielskiego uwala moje dziecko az przykro, młoda się boi, nie ma motywacji..ehhh faktycznie ani Emma ani Garni nie piszą :( nie chcę naszej Garnierce zawracać głowy na gg ale czasem napiszę, wiem, ze odczyta, jak będzie miala wenę to odpisze :) tak sobie myślę
-
dziewczynyyy zabierzcie mi laptopaaaa aa szaleję na allegro :D kupuję jak szalona :D oczywiście odżywka już jest..i nie tylko ;) i książka jest :D bywa, czasem kupuję pierdółki, ale tak niezbędne kobiecie :D ale dość już tfu tfu..dość ;)
-
Whim, no proszę Cię nie Ty jedna, za dużo tego na rynku i koncerny robią nam z mózgu wodę ;) zanim cos kupiłam zawsze robiłam rozeznanie, a Ty nie musisz wiedziec wszystkiego..uzupełniamy się przecież :D Ty wiesz, że Bosh - to firma sprawdzona :) a inna wybrałaby Makitę :) uśmiechnij się :) Jo* dziękuję :D buziaki dla Ciebie i Miluni i powodzenia w trzaskaniu starych skorup ;) miłego dnia wszystkim :)
-
Whimcia :D czasem marudzę, wiem :) bywają doły i dołeczki, jak wpadnę to się wygrzebać ciężko..ładnie to napisałaś..facet, który kocha mądrze :) o wspólnej kąpieli myślałam, ale on wyysoookiii a ja szeeerookaa, nie zmieścimy się :D no chyba, że na szprotkę :D :D :D badania tarczycowe robię..ale nie przez NFZ, nie mam cierpliwości do kolejek, a pozatym jakoś od razu mi wszystko przechodzi ;) przed gabinetem lekarza :D ale i tak muszę jeszcze iść po interpretacje markera nowotworowego, bo te normy z neta...jakieś inne, ale nie łamię się, jestem w grupie ryzyka i co pół roku trzeba robić, ale moja sister zapiera się zadnimi łapami, nie da się Jej przetłumaczyć miłego dnia wszystkim
-
Yenny Twój to ma chociaż ludzkie odruchy i powie, zapewnia :D że Cię kocha całą :) mój nawet nie piśnie burek jeden ;) a Cepan Elancyl i inne przetestowałam miałam nawet odlożona kasę na mikrodermabrazję, ale akuratnie ówczesny małżonek miał długi, a ja naiwna..nie kończę :( jaśniepan...fakt, nie uciekł, bo smycz krótka hehe ojj to nie wiedziałam, że teraz na randki do kościoła się chodzi ;) a nie dali przypadkiem na zapowiedzi :D trzymaj rękę na pulsie kochana ;) z opisu fajny chłopak :) i jak tam proszony obiadek u sympatii :) podeślij proszę linka do sprawdzonej aukcji, może być via @ a jak chcesz to wpadaj do nas, ale przygotuj się na wieczny chaos, bałagan, tudzież sierść fruwającą....wszędzie zapraszamy :D Celi ciesze się, że Nina już z wami już tak naprawdę i na całe życie wiesz? Twoja córcia kochana, w dodatku je i śpi, je i śpi - dziecko marzenie :D jak sobie radzisz z dziadkami -> pewnikiem oszaleli na punkcie wnusi :) i jak Twoje samopoczucie? Ani odpuść sobie - wiem ambitna jesteś - wszystkie prozaiczne czynności dnia powszedniego, odpocznij, odeśpij, poleniuchuj..czasem trzeba :) tylko nie dopuść do odleżyn ;) buziole wszystkim :)
-
Groszku :D przebrnęłam przez zawieszenie serwera :) dodałam parę fotek :) uzupełniłam dane :) może zorganizuję spotkanie? to świetny pomysł! i...fiu fiu, nawet zrobiłam dziś korektę 1 rozdziału uff chyba padam, a dziś jeszcze muszę wykrzesać siły by zabić mojego jaśniepana, który był wtargnął do łazienki....a ja jak Ewa (nieee ona bez tygrysich pasków!!!) poczułam sie ..chlip chlip taka odarta, taka brzydka, porozciągana i paskuda buuuuuu!! :( a tyle prosiłam nie wchodź do łazienki!!! :( bu bu :(
-
Yenny podziwiam za wytrwałość i składam gratulacje vs awansu i ..podwyżki :D dziękuję za odpowiedź na @ ale nawet jej nie oczekiwałam, wiem, że mogę ot tak sobie popisać, żebyście wiedziały że ja z krwi i kości a nie tylko czcionka Verdana vel Arial :) i monitorek ;) dla mnie to \"cóś\" jakby psychoterapia upsss jeszcze mi rachunek przyślecie :D serdecznie pozdrawiam wszystkie Celi ściskam :D a Ninę głaskam po policzku :) tak delikatnie, bo sie obudzi ;)
-
Serce wysmarowałam Ci @ jesli masz cierpliwość to przeczytaj mój bełkot ;) troche chaotycznie, ale wiem, ze złapiesz sens. wracam do obiadu, bo spałam dziś od 8 az do 13,20 - święto!!! ps. oczywiście praca leży odłogiem, i ani nie spojrzę zupa mnie woła i naleśniki :D buziole
-
Celi :) z Twojego postu bije ciepło i troska o Ninę..tak, maleństwo Cię zmieniło :) i nie martw się kochana, wiele dzieci ma żółtaczkę, teraz leczą inaczej, mniej inwazyjnie i choć pewnie Cię nie uspokoję: to sie często zdarza u dzieci, nieistotne czy waży 2600 jak Nina czy 3900 jak mój Piter, Twoje maleństwo jest pod doskonałą opieką! ja nie mam Ci co wybaczać, bo to normalne, ze teraz jesteś zakręcona Mamuśka, obgryzałam co prawda pazury w nerwach, ale wszystko rozumiem, dziecko najważniejsze, ale o siebie tez dbaj!!! ps. coraz ładniejsze dzieci się rodzą...Garni, Jo*, Celi :D
-
cześć, dziewczyny u nas jest tak samo, prostuję jasniepana, ucze rozmawiac, tu nawet nie chodzi o wpływy ex ale...o sam początek np. relacje z matka czy rozmawiała, czy tłumaczyła itp. teraz jest trudniej bo człowiek już ukształtowany/wypaczony ;) ale warto, trochę nerwów zeżre, ale warto a co tam u naszej Mamuśki? pewnikiem tuli księżniczkę i patrzy w oczki :D i nadziwić się nie moze, ze już jest Mamą..pamiętacie początek? :D Garni u Ciebie Ok? skrobnij no słówko, bo się autentycznie martwię..czasem mam wrażenie, że na gg piszę do siebie ;) pozdrawiam Ciebie i Bąbelka Jo* tulę mocno..początek jest trudny ale TY dasz radę :) dla wszystkich buziole :)
-
Celisiu kochana ja sie boje za Ciebie ! a Ty masz być odważna ! WSZYSTKO ułoży sie po Twojej myśli :D patrzcie państwo jak się maleństwu spieszy ;) ha! wszak dziś zostaniemy ciotkami !!! trzymam kciuki, trzymam sie stołu, trzymam się wszystkiego :D :D :D
-
dokładnie Myszorek ma rację :) tez byłam słonica i jak słonica żarłam :D Celi ja już tak \"na sucho\" płakuniam, było tle nie żreć -> mam za swoje, a juz sie do tygrysich pasków przyzwyczaiłam najgorzej było się przed jasniepanem rozebrac, hehe właściwie do dzis przemykam w półmroku i robię tak: oooo patrz tam jest ptaszek ten się patrzy a ja hyc pod kołdrę hehe :D :D :D mam głupawkę..wiem byłam dziś z młodzieńcem u lekarza zapalenie oskrzeli i zatoki 2 godzinki zleciały jak nic :P potem biegiem zakupy i do chałupy warzyć strawę bo pracus przyjdzie glodny ;) jeszcze kapucha na uszka (tak, tak dziś muszę mielić, lepić) się gotuje potem do zamrażary i na święta choć tyle z głowy idę zalegnąć przy młodych buziole pap
-
Celi ślicznie dziękuję za fotki :) wiesz jaka to bedzie pamiatka jak Twoje dziecko już będzie starsze? ps. w formie szantażu - gdy się nastoletnie zbuntuje - pokaż te fotki ile sie wycierpiałaś i nadźwigałaś brzuszka :D :D i ...chlip chlip...masz taką skórkę na brzusiu..chlip chlip ... ani rozstępiku już zostanę tygrysem do końca życiabuuuuu a kompleksy mnie zjedzą :( widzisz?? same pozytywy..wszystko Wam się tak ładnie poukładało :) i przypadkiem nie smutaj porodem :) wszak jaśniepan przy Twym boku dzierżyć Cię będzie za dłoń :) o ile nie zemdleje ;) swój niecny plan wdrażam w życie od jutra! ciągnę zasmarkanego młodzieńca do znachora by wydębić L4 i biorę się za swoją pracę uhhh te obiadki o normalnej porze, czysta chałupa i luuuzz ;) buziaki wszystkim
-
witam u mnie dzis słońce świeci...to dobra strona dzisiejszego dnia o 12 sprawa w sądzie...to przykra sprawa, którą muszę przejść młode się pochorowały, więc od piątku biorę L4, w pracy młyn bo sama zostałam w dziale, a w domu do kompa nawet nie siadam bo ledwo widzę na oczy..ale i tak Was podczytuję ;) wszystkim ślę buziaki :)
-
witam jak zwykle spóźniona..gapa...ostatnia składam życzenia przyjmijcie je proszę, bo to najcieplejsze serdeczności, uściski, całusy i a tak po góralsku: niech się darzy!!! :D :D :D Groszku śliczna dziupla :D Celi no dałabyś fotki jak wyglądasz noooo proszęęę w sumie macie rację, skoro bąbel się chowa to będzie większa niespodzianka! :D po weekendzie padam na dziób, uczyłam się - jak nigdy - pilnie odrabiałam prace, byłam na egzaminie, zrobiłam zakupy jakby miał nastąpić koniec świata ;) i taka niedziela do bani dziś wzięłam urlop bo mnie poskładało wcinam apapy i inne - ale nie były pyszne ;) i jakoś zdołałam powalczyć z garami, gotowałam jak szalona na calutki tydzień...uhhh już doczekać się nie mogę wolnego, jeszcze tylko 8, no max 9 dni i wreszcie wezmę się za mgr, jeszcze tyle egzaminów mnie czeka :( a 5 grudnia mam sprawę w sądzie o ustalenie masy spadkowej..szybko, za szybko pozdrawiam wszystkie, ślę buziaki
-
witam w trochę lepszym nastroju referat gotowy, pranie zrobione, obiad uwarzony nie ma to jak być w domu :) teraz tylko nauka do egzaminu :P śliczności :P pozdrawiam Was wszystkie ps. Yenny powinno już dojść :)
-
przesyłam całusy resztką sił..zdycham ze zmęczenia nie mam weny na nic, nawet przygotowanie obiadu to dla mnie wysiłek w weekend jeszcze referat i egzamin płakac mi się chce :( pozdrawiam wszystkie, ściskam mocno, wracam do garów
-
no pracowita niedziela była nie ma co od południa był młody jaśniepana..nawet obiad zjadł, w zeszły weekend też miał z nami obiadkowac, ale..hmm...mama nakarmiła go obiadem o 12..może u mnie zatrute czy co ;) no a dziś moczył łyżkę i moczył, ale nie miał wyjścia, ciasto też zniknęło (nawet wyszło, choć antytalencie jestem), uporałam się z garami i padam na dziób..odśnieżylam autko, ale jutro jadę autem jasniepana, bo moje ma łyse opony, więc odmówcie zdrowaśkę to chyba tyle z \"wolnego weekendu\" milego wieczora życzę wszystkim
-
Whimcia..zdrówka życzę, wyleguj się ile wlezie, pogryzaj czosnek i chuchaj w domu -> bakterie zdechną ;) Dzielna dziewczynka z Ciebie, 50 km to sporo! Odegnaj zmory nocne, bo teraz już jesteś \"kierowniczka\", ani się nie obejrzysz jak autko stanie się Twoimi \"drugimi nogami\" :D miłego dnia wszystkim