

mumi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mumi
-
nie minął jeszcze 9 dzień a już mam 1,3 kg mniej mimo: codziennego picia 2-3 kaw, grzeszku w postaci 1 kęsa pieroga itepe :P fakt, może to woda "schodzi", może z powodu końcówki miesiączki te 30 dkg zeszło,ale..nie kilogram :D od kwietnia jestem na innej diecie, schudłam na niej 2 kg :( od 2-3 m-cy waga oscylowała w granicach 76-77 więc coś w tym jest i czuje się dobrze, jeść mi się nie chce tyle, co kiedyś wczorajsze menu: pomarańcz - węgle jajecznica z szynką - białka i tu powinny być jeszcze 2 posiłki białkowe, ale głodna nie byłam więc jak widać nie trzymam się restrykcyjnie
-
Óna mówi wyraźnie Żanet Kaleta KALETA to chyba nazwisko, bo "niezniesłabym" kolejnej Żanetki, Kasi, Zosi w wieku co najmniej prokreacyjnym szczególnie często zdarza "mnie się" słyszeć ów stwór/twór(?) podczas śniadania blehhhh
-
latte dzięki za sugestie, staram się raczej jadać węgle do południa wolę białka = konkrety, na wieczór (nie na noc) dzis wyjątek, dzień szaleńczy, gdyby nie białko z rana nie miałabym sił stać w kolejkach ;) jak na razie 80% zrobione na jutrzejszą kolację ale już ślepia mi się kleją aaa kotki dwa, zaraz idę spać :)
-
wczoraj pożarłam jeszcze 4 szprotki wędzone i kawałeczek łososia wędzonego 2 dzień: rano: cycek kuraka, kiełbasa (jakaś wypasiona wędzona), ser gouda - samo białko południe: 2 jabłka węgle popołudnie: fasolka zielona - węgle pod wieczór: pomarańcze - węgle
-
cześć, moje menu na dziś: rano 3 pomarańcze - węgle południe: brokuł gotowany, małe pomidorki, łyżeczka kieleckiego, jajka na twardo białka - węgle popołudnie 2 jabłka - węgle pod wieczór - 2 pomarańcze - węgle
-
uwielbiam reklamę mbanku z babciami & turbodymomen zawstydził Madzię..boli go ząb szóstka: au w/w reklama nadaje się wyłącznie do radia, jak widze te jego różowe gacie to mnie krew zalewa nie cierpię reszty reklam
-
Whim :) gratuluję i ciesze się..za nas obie :D jesteś wielka!!
-
pierścionek wrócił na swoje miejsce, On nadal chce toczyć ze mną ten wózek zwany \"życiem\" On wolności nie chce za to chce się męczyć...ze mną, było trudno kiedyś może napiszę, teraz \"trawię\" Was wszystkie pozdrawiam ciepło, a dzieci całuję
-
właśnie zwróciłam pierścionek i oddałam mu wolność
-
jeszcze mi się przypomniało maść się nazywa Bepanthen, przypomniałam sobie, zresztą sama stosowałam Pitera karmiłam krótko, ale młodą 13 miesięcy Grochu :D raz jeszcze: spokojnie, wdech, wydech
-
acha! Yenny widziałam fotki Tyyy chudzino Tyyyy słyszysz???: tak głośno mi żal dupę ściska, bo taką masz zgrabną figurkę! za zdro szczę.....bu nie dziwię się Twemu lubemu, że tak mocno Cię trzyma :D ps. wstałam dziś o 4.30 nie wiem po jaką cholerę, ale wstałam, teraz ślepia się zamykają, ale musiałam wpaść do domku i skrobnąć Wam, ze żyję a co z Garnierą?
-
heloł podpisuję sie pod postem Serducha, smarować cycki :P maścią i dawać ten, który nie boli :D i będzie gut :) młoda wyczuwa napięcie i tak Cie podgryza cobyś nie podskakiwała, bo teraz Ona najważniejsza :D no ale na poważnie, smaruj maścią, masuj coby się nie zastało, nie przeziębiaj: znaczy nie paraduj z golizną przed mężusiem :D :D no, będzie dobrze :D a teściową choćby i najsłodsza była..to wiesz..trzymałabym z daleka, teraz jesteś cykającą bombą, uczysz się wszystkiego, jak czuć, kochać, martwić się, a tu ktoś (no kurde, jeszcze obcy) przychodzi i mówi co masz czuć, myśleć, robić pogadaj ze swoim kochaniem, żeby teściowa nie nawiedzała za często, a jesli juz musi grrr to Ty idź spać a Ona niech ponosi młodą i tak rób z każdym gościem :) bez krępacji wiesz chodzi o konkretną pomoc, a nie gościa do obsługiwania, teraz nie masz czasu na duperele i picie herbatki podczas dyskusji o kolorze beretek (z antenką) no, uszy do góry młoda mamuś :D tatuśka pozdrów, a skarba ucałuj dla Was też buziaki, jutro jak się odrobię to skrobnę @
-
bosz jutro do pracy...nieeeeee :( a pytała sie Pani dr czy chcę wolne jeszcze, czy idę do pracy a ja - mróweczka (debilka w domyśle) że owszem, do pracy (no debilka) nieee, eeee ide pod prysznic ale najważniejsze, że my znowu ciocie buziaki
-
haaaaa ucałujta Groszka i małą Groszkową :D a Grochu nie padł od tylu wrażeń?? to ja se czekam, bo Yenka pisała, że na poniedziałek, a tu masz babo..znaczy Groszkowa! masz córę :D :D ja się cieszyć ach :D :D pięknie
-
hej jestem teoretycznie po grypie, wczoraj byłam pierwszy dzień w pracy..i tak się napracowałam, że dziś znów do lekarza jadę mam problemy ze stawami (wszystkimi) ani się ubrać ani tyłek podetrzeć, siadanie i wstawanie do koszmar nie dość że antybiotyki mnie uczuliły, to jeszcze to \"coś\" o ile rano jest w miarę, to po południu mam dość i tylko żarłabym p.bólowe, jestem taka zła, że płakać mi się chce podnoszę rękę - chrup, ubieram się - chrup, chrup, chrup itd, itp wczoraj nasmarowałam sobie nadgarstki maścią \"końską\", a jaśniepan obandażował - ostatnim bandażem w domu w międzyczasie córa poszła na spacer z psem, po chwili słyszymy ryk zarzynanej zwierzyny nie patrząc jak wyglądam (nadgarstki obandażowane jak niedoszła samobójczyni), boso, w kusej kiecce lecę na ulicę a co się stało: futro i cór spieprzały przed szczurem (tak wynikało z relacji usmarkanego dziecięcia) a futro nasze, że takie płochliwe (na widok tramwaju wyrywa rękę ze stawu i gna przed siebie) pociągnęło wspomnianą młodą, więc młoda wyryła i skóra na dłoniach zdarta do krwi, dawaj ściągać moje bandaże i owijać młodą - teraz śmiać mi się chce, ale wczoraj :( niestety, ZAWSZE przed urodzinami młoda \"coś\" sobie robi :( tak więc w moim domu skończyła się woda utleniona i bandaże - muszę kupić ale byle przeżyć młodej urodziny pozdrawiam
-
hej Yenny ogrodniczko :) zazdraszczam rycia w ziemi Whim :D idziesz jak burza, mgr to będzie dla Ciebie pryszcz proszę o trzymanie odnóży dziś o 11 druga rozprawa o alimenty nie wiem jak sformułuję jakąkolwiek sensowną odpowiedź skoro w mózgu budyń pogrypowy potem jedziemy na zakupy, bo w lodówce światło i pół ogórka jak ochłonę napisze co i jak dla wszystkich uściski
-
heloł ładna pogoda na majówkę :) a ja do pracy :O pozostaje nam tylko wieczorny spacerek :D miłego dnia
-
cześć :) piękne słońce za oknem a w pokoju zimno, że palce mam sine zaraz przerwa na kawę idę na dwór bo uświerknę Serce @ odczytam dopiero w domu a wątek z kubłem na śmieci jest u nas przerabiany zero efektów :O wszystkim miłego dnia, spadam bo telefony dzwonią
-
Yenny badania prywatne :( \"cudowna\" służba zdrowia, trzeba mieć końskie zdrowie żeby chorować dziś młode zobaczyły dziś swój pokój (bo były u dziadków) omatkobosko! ojakcudnie! ojakjasno! ucieszone - przynajmniej młoda, bo młody przyjął to na chłodno pokój dziś pomalowany ze złożonymi mebelkami i oddany do u użytkowania mam debilną nadzieję, że ład i porządek zagoszczą na dobre kurcze głodna jestem oprócz śniadania nic nie jadłam idę coś szamnąć pap
-
nie wolno używać płynów do mycia lepiej leć do marketu i kup tabsy albo ręcznie umyj
-
ło jaka cisza Yenny czekamy na info! właśnie skończyłam robić armagedon w pokoju dzieci, ile dziwnych rzeczy wrzucają za łóżko :O część żyje własnym życiem, część spieprza na własnych odnóżach, a cała reszta unosi się w powietrzu po kim to mają??? nie po mnie..acha po \"dawcy\" kupiliśmy zwykłe drewniane regały, trochę farby i jutro zaczynamy zbliżać ich pokój do standardów socjalnych ;) a że na regałach wszystko widać nie będzie upychania gaci ze skarpetkami :P do tego młodego muszę przenieść do innego gimnazjum :( mimo, iż ostrzegałam, że jeszcze raz zwieje z lekcji z kolesiami to go przeniosę a ten znów uciekł więc jakoś przeciągnę do końca roku a od nowego wywiozę go do jakiejś dziury aż mu dupka zmięknie, rok wytrzyma, moze wśredniej zmądrzeje, a jak nie to do zawodówki pójdzie, ślusarzy i tokarzy brakuje to będzie jak znalazł buziole
-
Whim to już nie pamiętasz co mówisz? :) znaczy, ze jakby Cię w nocy obudzić to wyśpiewasz regułkę :D nie łam się kobito :) dla wszystkich buziole
-
ninke gratki :D PODZIWIAM :D jesteś twardziel, większy niż te Seagal'e, Rocky i inne Norris'y ( z półobrotu) Yenny, dzięks, że pamiętasz u mnie full pracy, bo w pracy..mam czas tylko na siku, jem przy kompie...żadnych przerw, zapieprz, i zewsząd FOCH, że się niby obijamy :O wczoraj wrócilam w pracy, po zakupach i gotowaniu na next day poszłam spać, byłam: nie przy to mna nawet swojej poczty nie sprawdzam bo nie mam czasu, a w domu? dopiero dziś! po kilku dniach!! bez neta! wreszcie go włączyli i tak jestem w \"domku\" i tak znów piszę do Was i marudzę :( właśnie przypomniałam sobie, że mam wpisać swoje menu na forum dieta nr 3, bo do 3 x sztuka furkocze pokrywka od dzikiego ryżu, trza rodzinę nakarmić \"drugim\" dopioero wróciłam od adwokata wszak w poniedziałek ide na sprawę o alimenta :O ex wysmażył odpowiedź na pozew, którą dzis usłyszałam i nie wiem jak sobie poradze ale mój jasniepan tłumaczy, że to nie koniec świata i że sobie damy rad ę kochany nie? sorki za błędy, ale musze odrobić pracę domową bo dziś na koniec dniówki \"sie przypomniało\" dyrekcji o trzech prezentacjach, więc weekend mam z głowy :( buźki dla Was i nie zapominajcie o mnie pap
-
hej kurki :D jak tam jajeczka? pokolorowane? :) moje się błyszczą już pomasełkowane dziś 2 chleby upiekłam...hmm już chyba z miesiąc nie kupujemy chlebów ale nie piekę w maszynce..tylko manualnie miętolę..uwalam się aż po pachy :D ale im smakuje szynka się robi, leży w zalewie :) nadzienie do mazurka stygnie :) chata sprzątnięta, a ja..padam na twarz, ale co tam :) zresztą same wiecie ;) Wam wszystkim i Waszym Rodzinom życzę spokojnych Świąt Wielkiej Nocy niech to symboliczne jajeczko - dar życia, spełni Wasze marzenia :D
-
ha! cześć pracy! właśnie sprawdzam pocztę firmową, bo net w firmie padł i zdechł był ;) Yenny czekam na newsy to b.dobrze, gdy młody sam gada, pyta itp, z mojego natomiast wszystko trzeba ciągnąć :O a przecież my jesteśmy wyzwolone mamy :D z newsów nauczyłam się również piec bułki :) cebulowe, serowe i zaplatane warkocze z makiem jutro znów piekę chleb..trzeci :D ale mnie to cieszy :D do tego z pięć dych wydałam na bulwy, kłącza, tudzież nasionka w zeszłym roku wydałam na zielsko ok stówy i wyrosła 1 lilia a frezje się obraziły i rozpadły (wczoraj sprawdziłam podczas rycia) posadziłam też tuberozę..cholernie trudna w uprawie (u mnie rzecz jasna) w domu trzymałam toto cały rok chuchałam, dmuchałam, a ta franca ani kwiatka nie pokazała, to ją wczoraj wywaliłam do ziemi..niech jej marznie dupsko :D ps. mój zad nadal trzyma się \"swoich\" rozmiarów, nie rośnie (tfu tfu) ale też nie maleje, na \"Kwaśniewskim\" minął 3 miesiąc :O dobre żarcie, ale efektów brak pozdrawiam