mumi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mumi
-
bosz jutro do pracy...nieeeeee :( a pytała sie Pani dr czy chcę wolne jeszcze, czy idę do pracy a ja - mróweczka (debilka w domyśle) że owszem, do pracy (no debilka) nieee, eeee ide pod prysznic ale najważniejsze, że my znowu ciocie buziaki
-
haaaaa ucałujta Groszka i małą Groszkową :D a Grochu nie padł od tylu wrażeń?? to ja se czekam, bo Yenka pisała, że na poniedziałek, a tu masz babo..znaczy Groszkowa! masz córę :D :D ja się cieszyć ach :D :D pięknie
-
hej jestem teoretycznie po grypie, wczoraj byłam pierwszy dzień w pracy..i tak się napracowałam, że dziś znów do lekarza jadę mam problemy ze stawami (wszystkimi) ani się ubrać ani tyłek podetrzeć, siadanie i wstawanie do koszmar nie dość że antybiotyki mnie uczuliły, to jeszcze to \"coś\" o ile rano jest w miarę, to po południu mam dość i tylko żarłabym p.bólowe, jestem taka zła, że płakać mi się chce podnoszę rękę - chrup, ubieram się - chrup, chrup, chrup itd, itp wczoraj nasmarowałam sobie nadgarstki maścią \"końską\", a jaśniepan obandażował - ostatnim bandażem w domu w międzyczasie córa poszła na spacer z psem, po chwili słyszymy ryk zarzynanej zwierzyny nie patrząc jak wyglądam (nadgarstki obandażowane jak niedoszła samobójczyni), boso, w kusej kiecce lecę na ulicę a co się stało: futro i cór spieprzały przed szczurem (tak wynikało z relacji usmarkanego dziecięcia) a futro nasze, że takie płochliwe (na widok tramwaju wyrywa rękę ze stawu i gna przed siebie) pociągnęło wspomnianą młodą, więc młoda wyryła i skóra na dłoniach zdarta do krwi, dawaj ściągać moje bandaże i owijać młodą - teraz śmiać mi się chce, ale wczoraj :( niestety, ZAWSZE przed urodzinami młoda \"coś\" sobie robi :( tak więc w moim domu skończyła się woda utleniona i bandaże - muszę kupić ale byle przeżyć młodej urodziny pozdrawiam
-
hej Yenny ogrodniczko :) zazdraszczam rycia w ziemi Whim :D idziesz jak burza, mgr to będzie dla Ciebie pryszcz proszę o trzymanie odnóży dziś o 11 druga rozprawa o alimenty nie wiem jak sformułuję jakąkolwiek sensowną odpowiedź skoro w mózgu budyń pogrypowy potem jedziemy na zakupy, bo w lodówce światło i pół ogórka jak ochłonę napisze co i jak dla wszystkich uściski
-
heloł ładna pogoda na majówkę :) a ja do pracy :O pozostaje nam tylko wieczorny spacerek :D miłego dnia
-
cześć :) piękne słońce za oknem a w pokoju zimno, że palce mam sine zaraz przerwa na kawę idę na dwór bo uświerknę Serce @ odczytam dopiero w domu a wątek z kubłem na śmieci jest u nas przerabiany zero efektów :O wszystkim miłego dnia, spadam bo telefony dzwonią
-
Yenny badania prywatne :( \"cudowna\" służba zdrowia, trzeba mieć końskie zdrowie żeby chorować dziś młode zobaczyły dziś swój pokój (bo były u dziadków) omatkobosko! ojakcudnie! ojakjasno! ucieszone - przynajmniej młoda, bo młody przyjął to na chłodno pokój dziś pomalowany ze złożonymi mebelkami i oddany do u użytkowania mam debilną nadzieję, że ład i porządek zagoszczą na dobre kurcze głodna jestem oprócz śniadania nic nie jadłam idę coś szamnąć pap
-
nie wolno używać płynów do mycia lepiej leć do marketu i kup tabsy albo ręcznie umyj
-
ło jaka cisza Yenny czekamy na info! właśnie skończyłam robić armagedon w pokoju dzieci, ile dziwnych rzeczy wrzucają za łóżko :O część żyje własnym życiem, część spieprza na własnych odnóżach, a cała reszta unosi się w powietrzu po kim to mają??? nie po mnie..acha po \"dawcy\" kupiliśmy zwykłe drewniane regały, trochę farby i jutro zaczynamy zbliżać ich pokój do standardów socjalnych ;) a że na regałach wszystko widać nie będzie upychania gaci ze skarpetkami :P do tego młodego muszę przenieść do innego gimnazjum :( mimo, iż ostrzegałam, że jeszcze raz zwieje z lekcji z kolesiami to go przeniosę a ten znów uciekł więc jakoś przeciągnę do końca roku a od nowego wywiozę go do jakiejś dziury aż mu dupka zmięknie, rok wytrzyma, moze wśredniej zmądrzeje, a jak nie to do zawodówki pójdzie, ślusarzy i tokarzy brakuje to będzie jak znalazł buziole
-
Whim to już nie pamiętasz co mówisz? :) znaczy, ze jakby Cię w nocy obudzić to wyśpiewasz regułkę :D nie łam się kobito :) dla wszystkich buziole
-
ninke gratki :D PODZIWIAM :D jesteś twardziel, większy niż te Seagal'e, Rocky i inne Norris'y ( z półobrotu) Yenny, dzięks, że pamiętasz u mnie full pracy, bo w pracy..mam czas tylko na siku, jem przy kompie...żadnych przerw, zapieprz, i zewsząd FOCH, że się niby obijamy :O wczoraj wrócilam w pracy, po zakupach i gotowaniu na next day poszłam spać, byłam: nie przy to mna nawet swojej poczty nie sprawdzam bo nie mam czasu, a w domu? dopiero dziś! po kilku dniach!! bez neta! wreszcie go włączyli i tak jestem w \"domku\" i tak znów piszę do Was i marudzę :( właśnie przypomniałam sobie, że mam wpisać swoje menu na forum dieta nr 3, bo do 3 x sztuka furkocze pokrywka od dzikiego ryżu, trza rodzinę nakarmić \"drugim\" dopioero wróciłam od adwokata wszak w poniedziałek ide na sprawę o alimenta :O ex wysmażył odpowiedź na pozew, którą dzis usłyszałam i nie wiem jak sobie poradze ale mój jasniepan tłumaczy, że to nie koniec świata i że sobie damy rad ę kochany nie? sorki za błędy, ale musze odrobić pracę domową bo dziś na koniec dniówki \"sie przypomniało\" dyrekcji o trzech prezentacjach, więc weekend mam z głowy :( buźki dla Was i nie zapominajcie o mnie pap
-
hej kurki :D jak tam jajeczka? pokolorowane? :) moje się błyszczą już pomasełkowane dziś 2 chleby upiekłam...hmm już chyba z miesiąc nie kupujemy chlebów ale nie piekę w maszynce..tylko manualnie miętolę..uwalam się aż po pachy :D ale im smakuje szynka się robi, leży w zalewie :) nadzienie do mazurka stygnie :) chata sprzątnięta, a ja..padam na twarz, ale co tam :) zresztą same wiecie ;) Wam wszystkim i Waszym Rodzinom życzę spokojnych Świąt Wielkiej Nocy niech to symboliczne jajeczko - dar życia, spełni Wasze marzenia :D
-
ha! cześć pracy! właśnie sprawdzam pocztę firmową, bo net w firmie padł i zdechł był ;) Yenny czekam na newsy to b.dobrze, gdy młody sam gada, pyta itp, z mojego natomiast wszystko trzeba ciągnąć :O a przecież my jesteśmy wyzwolone mamy :D z newsów nauczyłam się również piec bułki :) cebulowe, serowe i zaplatane warkocze z makiem jutro znów piekę chleb..trzeci :D ale mnie to cieszy :D do tego z pięć dych wydałam na bulwy, kłącza, tudzież nasionka w zeszłym roku wydałam na zielsko ok stówy i wyrosła 1 lilia a frezje się obraziły i rozpadły (wczoraj sprawdziłam podczas rycia) posadziłam też tuberozę..cholernie trudna w uprawie (u mnie rzecz jasna) w domu trzymałam toto cały rok chuchałam, dmuchałam, a ta franca ani kwiatka nie pokazała, to ją wczoraj wywaliłam do ziemi..niech jej marznie dupsko :D ps. mój zad nadal trzyma się \"swoich\" rozmiarów, nie rośnie (tfu tfu) ale też nie maleje, na \"Kwaśniewskim\" minął 3 miesiąc :O dobre żarcie, ale efektów brak pozdrawiam
-
hej ho Yenny cór ze skwaszoną miną poszła pobierać nauki w szkole podstawowej jutro jedziemy na kontrolę do znachora więc znów będzie miała labę, natomiast w czwartek mają egzamin :O naturalnie cór przeszczęśliwy :O pewnikiem myślała, że ją to ominie :P Tatko, hmm..nie pozabijaliśmy się, co najważniejsze, nadal pożemy sobie uścisnąć prawice, wszystko jakoś się po kościach rozeszło ale chciałam się pochwalić, wczoraj upiekłam chleb po raz 1 w życiu! wyszedł, skubnęłam skibkę, do tego smalec stopiłam :) no ze wsi jestem jakby nie patrzeć w pracy mam tyle roboty, że sama nie wiem kiedy ten czas tak szybko biegnie, ale akurat na to nie narzekam, bo niecierpię się nudzić wszystkie pozdrawiam ciepło cmok
-
a co pisałam w @? nowa Ninke :D brawo [już niebawem] mademoiselle :) mój cór był w szpitalu, przez parę dni..kto by uwierzył, że na chórze :P może zdarzyć się uraz kręgosłupa?? ano może...bo to mój cór kochany :) badania: RTG Ok, leżała 2 dni, w sumie.. była tam wcześniej, więc zna te "śmieci" aparatka :) niegroźny uraz to....bilans naszych nerwów bo mój ojciec dostał szalu chce pisać wniosek do prokuratury, że niby wnuczka jest kaleką :O ja wymiękam, o ile Ojciec był w miarę normalny, tak teraz stracił wszelką kontrolę nie chodzi wyłącznie o TROSKĘ nad jedyna wnuczką, ale o PRZEGIĘCIE prokuratura?? w szkole?? to tak jakby jakieś dziecko dostało kataru, bo koleżanka jest przeziębiona oczywiście gdyby sprawa tyczyła się kalectwa mojego dziecka naturalnym jest, że wniosłabym sprawę do sądu o odszkodowanie, ale w opinii lekarza wszystko jest Ok, młoda żywa jak zawsze :) teraz jestem na stopie wojennej z ojcem nie pasuje mi to, nie podoba mi się to, ale widać on - jako emeryt - musi mieć zajęcie..szkoda, że naszym kosztem ps. alimentów nie ma 3 miesiąc a 20 kwietnia sprawa buźki
-
Yenny cmok cmok najpierw niech się cykl ureguluje! daj sobie trochę więcej czasu..no, otrzyj oczki, nie płakusiaj :)
-
dla Kubusia i wieeelki buziak dla Mamusi również i buziak
-
melduję się :) Yenny zaparz świeżej kawy! sam zapach pobudza :) miłego dnia
-
cześć wszystkim nie wiem co się dzieje, ale ostatnio spowolnił się net w pracy, nawet jak mam tę przerwę by coś zjeść i napisac na kafe to sie wiesza a nawet myślałam, że zablokowane (jak wiele innych stron :O ) Yenny..ja imienniczka wrześniowa, ale miło, że pamiętasz :) miłego dnia, u mnie baardzo pracująco
-
Yenny masz szybkiego @ spadam na spotkanie (służbowe niestety), a roboty huk! pozdrawiam
-
hej ho dziś bunt w kuchni tyle, co przedwczoraj stałam ze 3 godziny, ciasteczka (głupia) piekłam kokosowe, pyszne, potem gulasz z pieczarkami (się dziś rano skisł był!!) , zupę cebulową i grzaneczki, serek utarłam..idiotka i w dupę jeża moja robota na marne, wolą zupki chińskie :0 to dziś se je zjedli Yenny moja "wsiowa", że tak powiem, dziołcho :) poniżej przepis na szynkę domową (nie zdziwię się, jeśli znasz przepis) szynka, schab, piers z indyka (2kg) 2l wody 1/3 do 1/2 szkl. soli (wedle smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli kawałek jest płaski jak w przypadku schabu można dać mniej jeśli jest to bryłka miesa np łopatka to mozna dac więcej) 1 łyżka cukru 1/2 płaska łyżeczka pieperzu naturalnego 1/2 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego 4 ząbki czosnku 2 łyzki majonezu inne przyprawy: liśc laurowy, ziele angielskie, kolendra oraz inne wedle własnego uznania Wykonanie: WIECZOREM wodę wymieszac ze wszystkimi przyprawami i majonezem (ja mieszam trzepaczka, wtedy majonez rozbija sie na takie małe kuleczki). Całość zagotować i wystudzić. Do zimnej zalewy dodajemy kawałek mięsa. Doprowadzić do wrzenia i pogotowac 5 minut. I w takim stanie zostawiamy mięso w garnku przykrytym pokrywką na cała noc. RANO znów doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 5 minut. Przykrywamy pokrywką garnek. Kiedy zalewa zupełnie wystygnie wyjmujemy mieso i...gotowe. Oczywiście możemy mieso w czasie "lezakowania" w zalewie obracać, ale to nie jest konieczne, bo i tak wychodzi super dobre. zrobiłam! żyję! :D dla Was wszystkich dużo serdeczności
-
ha! pierwsza :) a dlatego tylko, że z młodą do okulisty idziemy, jęczmień paskudny się zrobił i młoda już tylko na 1 oko widzi miłego dnia ps. sprawa alim. na 20 kwietnia -> dopiero
-
cześć Nie palę już 156 dni (+ 06g06m29s). Ilość niewypalonych papierosów: 4687. Będę żyć dłużej o 35 dni (+ 19g23m59s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 687,54 zł! powinna być jeszcze rubryka: przytyłam/łem: 14 kg!!! :O od początku niepalenia jestem na dietach: niełączenia (po raz 1) a teraz optymalnej (po raz 2), do tego codziennie orbitrek 30 min i dupa rośnie nadal :( już to niepalenie wcale mnie nie cieszy
-
Kicia!!! :D Yenny...czytam, zawsze, mnie czas się skurczył, dziś byłam w pracy, jutro znów do pracy..śpię, jem, pracuję, żyję jak..robot a Twój czas przyjdzie..tylko już tak nie kalkuluj, nie wyczekuj, kochajcie się..bez dat ;) buźki wszystkim
-
1 paczek i 1 kęs ehh kiedyś to były pączki a teraz?? jakieś takieś kluski