

mumi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mumi
-
cześć wiecie, że mój tatko jak się uprze na coś to tak długo truje, aż osiągnie cel..więc teraz na tapecie są diody led, no Ok są b.energooszczędne, ale same kosztują sporo dopiero moje wnuki (oby nie za szybko) odczują po niskich rachunkach za prad więc wczorajszy wieczór poszliśmy na randkę do budujesz, remonujesz i LeroyM niestety towaru brak, a zaopatrzenie w LM to kicha więc przez następne tygodnie tatko będzie nas systematycznie podtruwał :P no ale cóż może zrobić, on pewnie myśli, ze w ten sposób dba o nas, opiekuje się...kompletnie nie zdając sobie sprawy z gromadzącej się żółci u swojej córki :D za 45 min będę się witała z wychowawczynią mojego syna potem do roboty, potem do adwokata do domu wrócę wieczorem ale może w pracy uda mi się cosik jeszcze skrobnąć pap
-
Grochu :) dobrze będzie, biureczko swoje musisz zawalić kropelkami na serce, zołądek i co jakis czas ciężko stękaj tak, żeby Cię szefostwo słyszało ;) odchce im się wszeslkich manewrów z kobietą ciężarną, zresztą masz prawo też pokrzykiwać (bo hormony szaleją) i nic Ci nie zrobią ale jedno wiedz, nie daj się zapędzić do kąta! dziewczyny, dzięki za wszystkie @
-
puściłam Wam @ ale strasznie przeklinam, jak któraś bardziej wrażliwa, to nie polecam jako lekturki nie oczekuję zwrotek, chciałam tylko wylać żółć pozdr
-
Grochu to my na jednym wózku jedziemy u Ciebie "cuda" i u mnie ale spox, co by nie było musimy dać radę a Tobie w dwupaku nikt nie podskoczy, bo zaraz możesz zemdleć :P alboco :D na @ odpisze jutro z pracy bardziej obszernie, dziś siły poszły "se" gdzieś buźki
-
Yenny napisz jak młody? kurcze :( mój to chyba księdzem zostanie tfu tfu
-
jeszcze nie śpię a jutro oczy na zapałkach :D no, to karaluchy pod poduchy
-
ach Ninke jak i nowe życie to i nowa praca! czasem dostajemy od życia kopniaka w tyłek i rozcierając bolący pośladek zastanawiamy się za co? do cholery za co JA dostałam kopa? a może za ..stagnację, może za pielęgnowanie utartych schematów, chadzanie tymi samymi drogami? kręcenie się w kółko, a potem..narzekanie? że takie to życie szare i do dupy jak ma się coś zmienić to tylko na dobre praca -> na lepszą, życie -> na ciekawsze partner ->na drugą połówkę pomarańczy (lub innego owocu :D ) uwierz w siebie, pielęgnuj siebie, chwal, uśmiechaj się do siebie -> nie, nie zwariowałam ja myślę teraz o Tobie bardzo pozytywne :) czujesz te fluidy?? tylko mi się nie blokuj, no! buźka
-
no już jest wieczór :) ciemno za oknem, nie? Celi, tak, są zmiany, reorganizacja działów, każdy dział ma mieć kierownika...tego się obawiam, bo kierownikiem może się okazać ktoś...kim pogardzam za donosicielstwo, wazeliniarstwo, konfabulowanie juz Wam pisałam, ja nie na te czasy stworzona, nie umiem tak..dlatego mam jak mam gdybym posiadała w/w \"przymioty\" pewnie byłabym już kierownikiem po roku :O a teraz, po 10 latach pracy tutaj spodziewam się wszystkiego najgorszego..choć nadal pracuję..może z tego powinnam się cieszyć? ee dość już o tym basta! właśnie pożarłam golonkę to a\'propos mojej diety hryhry zobaczę w niedzielę ile spadłam i ..albo spadnę ja na wadze..albo waga spadnie...z piętra
-
Yenny :D :D :D Kicia ! dużo masz w sobie siły, tej siły potrzeba Twojej mamie! buźki dla wszystkich postaram się wpaść wieczorem
-
a kto powiedział że sama jesteś? iftar może to zmutowane mole? że tak hałasują?? jutro dziouszki jadę na pogrzeb teścia mojej siorki :( żal faceta...wiekowy ale taki dobry, rodzinny, prosty, żadne ąę eh tylko my tu zostajemy a Oni gdzieś tam..daleko w pon coroczna wizyta córy u kardiologa w sumie 4 dni z dal od tych ludzi..od tych..bytów ale kwasy straszne..nadal nie wiem kto będzie moim kierownikiem dokładnie po 10 latach pracy takie niespodziewajki :(
-
Ani ws. TV ponoć maja wprowadzić laserówki my czekamy zreszta i tak nie ma nic ciekawego w TV chyba, że satkę macie :D jak będzie laserówka to ja biorę kredyt! :D
-
Ninke! do jasnej ciasnej, tu nie ma pocieszania, tu jest real z naszego żywota każda wyszła z tego, co i Ty będziesz niebawem wychodzić chciałabyś żeby tak bezboleśnie, tak na głaskanko poszło? nie ma! to jest próba charakteru!! próba SAMOZAPARCIA przejdziesz to..przejdziesz wszystko! wiem co piszę! i żadnego chowania się w mysią dziurę...płacz -> pisałam jest czas na "żałobę" ale chyba za wcześnie..słonko :) pisałam jakie są etapy..mniej więcej ;) ale..więcej wiary w siebie! to jest Twoje życie! jedno je masz, więc je szanuj i nie trwoń na bzdurki :) ucha do góry! my tu myślimy o Tobie ! Tyś nie sama ! hej! ps. nie pocieszam, przytaczam fakty z mojego życia, poza tym jestem empatyczna, taka moja natura :) buzia
-
Grochu! jaki dom z bali? ja tez chccęęę!! puść linka na @ Yenka wie, że mnie na wieś ciągnie :) kurcze..w pracy jestem od tygodnia a czuję jakbym WCALE m-ca wolnego nie miała..za to mogłabym gotować, sadzić, plewić, obierać no baba ze wsi ! i ten dom z bali, z prawdziwego drewna, pachnący lasem...ehhh dziewczyny..jestem rozmarzona ps. ten stan podyktowany nieobecnością jaśniepana..otóż wspomniany pracuje albo na popołudnie albo na nocki...nie pamiętam co to sex :P zawsze dzieci sie pałętają zresztą i tak są "tanie" kiedyś trza było dać na kino, my dajemy na chipsy, soki i wysyłamy do odległego sklepu :P otóż zawiadamiam, ze na diecie jestem..znów wróciłam do Kwacha...w 3 dni poszedł kilogram a jeszcze z 9 zostało 3majcie odnóża coby się udało :)
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
mumi odpisał dopamina na temat w Diety
Amorki pozdrowienia :) a pisałam, że dobrze będzie :D teraz trochę odsapnij bo stres siedzi pewnie w Tobie! dziewczyny odeszłam z rozdzielnej na rzecz atkinsa, jestem dawną \"optymalną\" trzymam się 20 g węgli i jak na razie gacie coraz luźniejsze :) musi się udac! Wam też życzę dobrych wyników :) -
Groszku przewertuj katalog Ikei pod kątem zagospodarowania przestrzeni, mają dość ciekawe rozwiązania schowki, półeczki itp, to i wózek się zmieści :) Garniera śliczne zdjęcia :D
-
heloł cieszę się że nadal pracuję, po ostatnich spekulacjach, newsach i zwolnieniach :O okazuje się, że jestem tu jeszcze potrzebna ciekawe na jak długo :P Celi francuskie to tylko: perfumy? a co powiesz na francuskiego kochanka? :D :D mój żuczek też franc. ale (odpukać) w mrozy odpala za to ja się zepsuje to jest zagadką dla każdego mechanika walnie jakas pierdółka, po podłączeniu komp pokazuje coś poważnego: sondę, cylindry..cuda na kiju a potem się okazuje, że śrubka poluzowana :P jest pełen niespodzianek, ale uwielbiam go :) Ninke jak tam pozew?? naskrobałas cosik? ja się zbieram (wreszcie) do podwyżki alimentów, muszę w pon iść do mecenasa, chyba wezmę moje oszczędności niech mnie reprezentuje bo ja za słabe serce mam na takie sytuacje zresztą i sprawa nie jest bylejaka bo ex za granicą, tajemnica gdzie mieszka, tajemnica ile zarabia, czy jest zgłoszony nie pogodzę wszystkiego jeśli masz jakąś kasę to niech mecenas napisze Ci pozew piszesz tez, że masz nastrój okropny ejj dziouszka skończyły się okropne nastroje i smuty! decyzja podjęta..czas na działanie..jak zaczniesz działać nie będzie czasu na myślenie miłego dnia dziewczyny te małe i duże :D miłego dnia panowie mali i duzi :D
-
Serce przyjedź do mnie na wiochę śniegu do kolan..walniemy się w zaspę i zrobimy sobie takie aniołki potem będziemy się rzucać kulkami..ale bez lodu! :D wszystko fajnie, ale strasznie się boję jeździć zimą, do tego we wsi muszę z górki zjeżdżać wiecie ja redukcja - żuczek jedzie, ja hamulec - żuczek jedzie, ja panika - żuczek zatrzymuje się o mysi włos od dwupasmówki
-
Ninke!!! :D ucha do góry..oba ucha!!! podjęłaś decyzję, dobrą decyzję, choćby nie wiem co rodzina będzie z Tobą i nie ma co się wstydzić tylko trzeba dużo rozmawiać trzeba tez dać sobie czas na..hmmm..taką niby "żałobę" po związku trzeba trochę izolacji, trzeba tez trochę łez nie jesteś człowiekiem bez serca by przejść do porządku dziennego nad..rozstaniem, nad...klęską dwojga ludzi, którym nie wyszło..tak bywa trzeba trochę pokory, po trochu takiej mieszaniny różnych uczuć, będziesz miała mętlik w głowie..nawet pewnego dnia (już po) możesz się zacząć zastanawiać, a może popełniłam błąd? może powinnam dać jeszcze dzień, jeszcze tydzień swojego życia..ofiarować jemu jeszcze dzień, może to coś da? otóż nie..piszę z doświadczenia, też się zastanawiałam czy zrobiłam dobrze? przecież dzieci tęskną, one się pytały codziennie o ojca, ojca , którego i tak nie miały na co dzień, ale tym bardziej boleśnie odczuły fakt jego braku gdy usłyszały słowo -> rozwód piszesz o strachu, że zostaniesz sama, czekałam 4 lata zanim pojawił się -> Sama Wiesz Kto :D na początku byłam niecierpliwa, chciałam już teraz zaraz wtulić się w męskie bary i zatracić się! choć przez chwilę nie być matką i ojcem w jednym, choć przez moment czuć się kobietą długo czekałam, długo rozmyślałam, przeszłam i czas "żałoby" po związku, czas tęsknoty takiej, ze wyć się chce, ale wiesz..tęsknoty za człowiekiem, z gruntu dobrym..nie bogatym, nie przystojnym, dobrym...to jest trudne, znaleźć takiego człowieka ale wiesz? :) nie trzeba szukać, bo: miłość goni tych, którzy przed nią uciekają jeszcze od siebie..nie przeklinaj go o stracone lata, nie przeklinaj go o ból jaki Ci zadał to już jest za Tobą, odkąd podjęłaś decyzję, zamykasz ! przeszłość, zaczynasz Nowy Rok od nowych planów i nowej NINKE :)
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
mumi odpisał dopamina na temat w Diety
Amorki rób jak dziewczyny radzą, dobra gorzałka: Daniels, Walker + zgrabna kopertka z "wkładem" i bez ceregieli powiedz lekarzowi o swoich obawach w związku z operacją, dużo rozmawiaj, daj się zapamiętać, a samo wręczenie "załącznika" wyjdzie naturalnie w tym wszystkim "załącznik" to tylko bzdurka będzie dobrze :) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
mumi odpisał dopamina na temat w Diety
część dawno mnie tu nie było niestety mimo trzymania się zasad niełączenia nie chudnę WCALE nawet dostałam w prezencie dodatkowy kg z tym, że ten kg nie przyszedł tak szybko jak poprzednie więc ważę już 76 kg (pamiętacie , że dośc długo ważyłam 75,5 kg?) już sama nie wiem co robię nie tak i co z tego, że nie palę..wyglądam tak strasznie, że gdyby nie moje poczucie humoru, dawno dostałabym trwałej mega depresji pozdrówka i wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem -
cześć nadal nie palę, dokładnie 26 grudnia minęło 3 m-ce i mam wrażenie, jakbym nigdy nie paliła..dziwne zrobiłam test w knajpie, wszyscy jarają...ja -> luzik da radę!!! nawet kawy już nie piję...co sie ze mną dzieje?? :D :D hmm..tylko duupa coraz większa :P wszystkim życzę wytrwałości w niepaleniu!! uda się!!
-
hryhry :D :) dziouszki szampan wypity, do jednej butelki było nas 5 (w tym 3 dzieci) ale ja nie o tym chciałam...yyy a więc wszystkiego dobrego dla Was i Waszych Rodzin oby Nowy Roczek uraczył nas wzruszeniami naszych...słabowitych serc ;) i oby te wzruszenia były jak najbardziej pozytywne a każda z Was...nas dośpiewa sobie o jakie wzruszenia chodzi :D buźka od mojej Rodzinki dla Was wszystkich
-
jak już truję to na całego co roku, w okresie świąt nad drzwiami wejściowymi zawieszam sporą wiązankę jemioły to nie to, ze się całuję pod tą jemiołą np z listonoszem, czy węglarzami, ale chodzi o to, by tylko dobre słowo było w domu a sami dobrzy ludzie wchodzili do naszego domu czy działa? nie wiem, ale chyba tak chyba wzajemnie darujemy sobie więcej dobrych słów a źli ludzie raczej..omijają nasz dom Celi właśnie zmolestowałam mandarynkę z goździkami -> pachnie!! i mam taki lampionik na podgrzewacze, wygląda jak domek oprószony śniegiem, w pokoju jest ciemno, tylko ten domek się świeci a z kominka dymek ulatuje no małpiego rozumu dostałam!! pap
-
aa Celi do pomarańczy wbij goździki, wzór może ale nie musi być symetryczny i ładnie pachnie!
-
cześć zasmarkaniec się melduje! nadal śpik do pasa, ale co tam ważne że chujanka jest!! prawdziwa! świeża! z lasu! sztuczne \"cóś\" kisi się w towarzystwie gryzoni na stryszku jestem cała pokłuta igiełkami, ale ona wcale nie pachnie, znaczy pachnie, ale nie wiem czym :O wygląda \"códnie\" bo...kupiona jako krzywa, więc w domu zasapani ustawialiśmy drzewko do pionu, nie obyło się bez kołka w ścianie i sznurka, coby krzywiznę wyprostować ale już jest! nasza, prawdziwa a moja pierwsza, taka kłująca, że szok! dość już tych spazmów..przynajmniej wiecie jak się cieszę clou przygotowań świątecznych dopełnia smród gotowanej kapuchy (mnie to pachnie a reszta się nie zna) groch już tradycyjnie wykipiał na płytę ciasto na łazanki zaraz pokroję grzybki wymoczone tylko mój rodziciel jedyny zapiera się, ze świąt nie chce, jakby połowa ludzkości miała wyprzeć ze świadomości, ze święta są dla nas, żywych przecież rozpamiętujemy właśnie w ten dzień o bliskich, którzy odeszli ehh nic to, trzymajcie się dziouszki! WSZYSTKIE :D buziole ślę