dajen

Zapiszcie i mnie na ten rejs.:D

Witajcie cieplutko wróciłam właśnie ze sklepu i już widać że kolejny upalny dzień się zapowiada. Bosa ja też nie dostałam zdjęć Marcelinki. Ewuniu ten szczęśliwy dzień a w zasadzie wieczór to 1 maja będzie podwójne święto;) A tak wszystkie marzymy po cichu o morzu to żagielek powinien być szczęśliwy bo jemu łatwiej wypłynąć w jakiś rejs. A to dla Was na lepszy nastrój, miłego dnia wszystkim PRZEPIS NA KURCZAKA ze palce lizac! Kurczaka, starannie umytego ukladamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy gozdziki, cynamon, a następnie skrapiamy cytryna. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy jedna szklanka wina bialego, jedna szklanka wina czerwonego. Dodajemy 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml Smirnoffa i 50 ml bialego rumu. Potrawy nie musimy poddawac obróbce cieplnej, a kurczaka mozliwie szybko wyrzucamy - bo jest do dupy, ..., natomiast sos.., sos? sooosssik! Paluszki lizac! Aha, kurczaka najpierw nalezy zabic, bo bydlak wychleje co sie da...:D

A u mnie jak nie urok to to drugie z tym netem stale coś. Dziś im coś padł serwer i miałam niby internet ale nie mogłam wchodzić na żadne strony. W związku z czym nawet z córcią dziś nie pogadałam, ale napisała mi maila. A zapasy tak rosną chyba ona pęknie z przejedzenia. :D Pogoda lato w pełni jak dla mnie osobiście to już za ciepło. Pozdrawiam

No dziś to się tu czuję samotna:(

W barze mezczyzna siedzi sam i pije piwo. Blondynka pochodzi, siada obok i zagaduje: - Jestes sam przystojniaku? Poczestujesz mnie tez piwem? - Tak chetnie, wiesz, jestem sam, bo nie znam nikogo tutaj, dopiero wypuscili mnie z wiezienia. - Ile lat siedziales? - Pietnascie lat, bez zadnego kontaktu z kobieta. - Wow, pietnascie lat, pewnie bylo ciezko. - Tak bardzo ciezko. - Dlaczego dostales pietnascie lat? - Nozem kroilem zone w takie male kawaleczki, na podlodze w kuchni. - To straszne, potem? - Potem by ukryc slady, posprzatalem wszystko. - Straszne, a cialo w kawalkach gdzie ukrywales? - Nie ukrywalem, ugotowalem i zjadlem wszystko. - To obrzydliwe! A kosci? - Kosci dalem jesc psu. - To jakies horror!! - I co, dalej chcesz bym cie piwem poczestowal? - Zartujesz? Ty jestes moj idealny mezczyzna, umiesz gotowac, trzymasz czysto w domu, karmisz zwierzatka, i przede wszystkim jestes przyzwyczajony do zycia w celibacie.:D

Witajcie. No chyba się udziela ta kurczaczkowa \"znieczulica\" ja po wczorajszym gotowaniu cały dzień też nie ciuje nóziek. Wogóle obolała wstałam spać też niezbyt mogłam a dziś mnie czeka powtórka 2 dzień przy garnkach. Ale co tam chyba pułk wojska nakarmię bo ja jak już coś robie to z dużym rozmachem. Miłego dnia kochane i korzystajcie z pogody bo od soboty zapowiedzieli koniec tego dobrego.

Jak się robi dzieci w czasach internetu;) Synek pyta się ojca: - Tata jak przyszedłem na świat? - No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na chatroomie. Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick\'a. Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla. Niestety było już za późno, żeby nacisnąć \"cancel\" albo \"escape\", a i meldunek \"Chcesz na pewno ściągnąć plik?\" już na początku skasowaliśmy w opcjach \"ustawienia\". Mamy antywirus już od dłuższego czasu nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem. Więc nacisnęliśmy klawisz \"Enter\" i mama otrzymała komunikat \"Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy\"... *** Idzie mały zajączek z tatą zajączkiem. Spotykają misia. Miś mówi: - Och. Ten twój synek to wykapany tata. Na to mały: - Ty jesteś wykapany!!! Ja jestem z wytrysku. *** Baba w sklepie pyta się: - Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie? Na to sprzedawczyni: - Bardzo proszę ale mamy też przymierzalnię. *** Kogut pali skręta. Podchodzi kurczaczek: -Kogut, cio maś? -Maryche palę... -Daj pociągnąć! -Masz, tylko uważaj bo mocny sprzęt jest. -OK! - zaciągnął się mały. -No i jak kurczak, czujesz coś? -Nić nie ciuje.. -???, no to masz jeszcze jednego. -OK! - mały zaciągnął się po raz drugi. -No i jak kurczak, czujesz coś? -Nić nie ciuje... \"No co jest” - myśli kogut – „a, kurde - zrobię mu super skręta!\" Zawinął kogut prawie cały sprzęt jaki miał w gazetę i dał kurczakowi... - -No i jak kurczak, teraz coś czujesz? -Nić nie ciuje... -No żesz ku...wa, jak to nic nie czujesz? -Nić nie ciuje, nie ciuje dziubka, nie ciuje śksidełek, nie ciuje nóziek...

Witajcie kolejny tydzień a ja już niecierpliwie odliczam za tydzień w następny poniedziałek będę mieć moją córcię w domu. Już dziś zabrałam się za gotowanie, zamówień na potrawy domowe cała lista, część naszykuję wcześniej i zamrożę, część zapakuję w słoiki. Wczoraj odpoczywałam po nocce a po poludniu mąż znów mi zrobił miłą niespodziankę i zabrał mnie do pizzerii. Zapowiada się ładna pogoda na ten tydzień to i Was tu pewnie nie zobaczę. Ale zawsze ktoś zerknie jednak:D

Radość przychodzi znienacka, przedziera się przez kwitnące pola i wciska się do Twojego serca przez białe okno, przez stary komin i drzwi otulone drzewem. Jest jak błękit niezmącony i wiosenny zapach. Posłuchaj, jak szeleści rytmem codzienności i uśmiechnij się. Miłego dnia dla Was wszystkich.

Witajcie z rana bo nareszcie mąż skończył urlop syn pojechał na uczelnię i cały komp mam dla siebie, a to małe co nieco na poprawę nastroju. Miłego dnia Wam Życzę. Baco, a umiecie powiedzieć \"chrząszcz brzmi w trzcinie\" ? - A co mom nie umieć ! - No to mówcie. - Robok burcy w trowie. *** Idzie dwóch staruszków obok domu publicznego. - Kaziu, a co będzie jak nas tam nie wpuszczą? - Ty się lepiej zastanów co będzie jak nas wpuszczą... *** Pewna zona miala zawsze pieknie opisane potrawy w zamrazarce. Na karteczkach widnialy nazwy takie jak \"Mielone\", \"Schab\", \"Lopatka\", \"Stek\", \"Wolowina z warzywami\" itp... Jednak ilekroc pytala meza co chce na obiad, nigdy nie prosil o zaden z rodzajów posilków, które byly w zamrazarce. Postanowila wiec zmienic sposób opisywania potraw, tak aby zawsze miec to co jej maz bedzie chcial na obiad. Od tego dnia na zamrozonych woreczkach pojawily sie karteczki, na których bylo napisane: \"Cokolwiek\", \"Wszystko jedno\", \"Cos dobrego\", \"Nie wiem\", \"Nie ma znaczenia\", \"Cos do jedzenia\" *** Zona mówi do meza - Mietek, to ja zrobie sniadanie moze. - Nie rób Zosia, po tej viagrze wcale glodny nie jestem. Po jakims czasie... - Mietek, to ja sie juz za obiad wezme... - Wiesz co Zosia, po tej viagrze to ja w ogóle laknienia nie mam. Po jakims czasie... - Mieteczku, ale kolacyjke to juz zjemy, co? - Mówie ci Zocha, ze od tej viagry to wcale o jedzeniu nie mysle! - To moze zejdz ze mnie na chwilke, bo ja z glodu zdechne.

Oj biedna Ewa zawsze takich komplikacji najbardziej się bałam po każdej operacji to mogę sobie wyobrazić co przeżyłaś na dodatek jeszcze w święta koszmar:( ale dobrze że tylko tak to się skończyło.

No własnie taki cudny dzień a ja w domu ale lenistwo. Wprawdzie nie miałam od wczoraj internetu to muszę trochę nadrobić bo syn w domu i też chce kompa. Miłego dnia i zajrzyjcie na pocztę.

Trzy kobiety stoja przed nieba bram. Swiety Piotr pyta pierwsza - Jak ty uzywalas swoje genitalia kiedy zylas? - Ja... 80% aby uprawiac seks i 20% zeby sikac. - Dobrze, mozesz wejsc. A ty? - Ja 50 % dla seksu i 50% aby sikac. - Dobrze, ty tez wejdz. A ty?- pyta trzecia kobiete. Ta dumnie mówi: - Ja 10% dla seksu i 90% aby sikac. - Ekhm, przykro mi, nie moge cie wpuscic. - Jak to, dlaczego? - Córko, to jest Raj, nie kibel. Dzwoni gość do pracy: - Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie. Szef na to: - No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę, żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować. - Hmm? OK spróbuję. Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił. Szef podchodzi i zagaduje: - I co, jak działa mój sposób ? - Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę. Jak powstaje pomnik? 1. Mały model 2. Odlew 3. Obróbka dłutem 4. Gładzenie 5. Odsłonięcie 6. Przemówienie 7. Kolacja Jak powstaje człowiek? - Tak samo, tylko w odwrotnej kolejności. Idzie Jaś z Małgosią przez las i w pewnym momencie Jaś mówi do Małgosi: - Małgosiu, chodź w krzaki, zmierzę Ci temperaturę. A Małgosia na to: - Nie, ja się boję. No i poszli dalej. Po chwili Jasiu znowu mówi: - Małgosiu, chodź w krzaki, zmierzę Ci temperaturę. A Małgosia znowu odpowiada, że się boi. Sytuacja powtorzyła się jeszcze ze dwa razy, ale zawsze z tym samym efektem. W pewnym momencie Małgosia mówi: - No to chodź Jasiu, zmierz mi tą temperaturę. A Jaś na to: - Teraz to mi już rtęć wyciekła. Tata jak przyszedłem na świat? - No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tą rozmowę: Tata poznał mamę na chatroomie. - Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick\'a. - Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla. - Niestety było już za późno, zeby nacisnąć \'cancel\' albo \'escape\', a i meldunek \'Chcesz na pewno ściągnąć plik?\' już na początku skasowalismy w opcjach w \'ustawienia\'. - Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem. - Wiec nacisneliśmy klawisz \'Enter\' i mama otrzymała komunikat: \'Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesiecy\'.

A ja wróciłam zmęczona z pracy to nic nie napiszę dziś;)

Nie mam daru do pisania, a tym bardziej do składania życzeń miłych i serdecznych, a do tego pożytecznych, tak więc teraz tutaj stąd życzę Wam Wesołych Świąt. Smacznego jajeczka Wielkanocnego, dużego zająca czekoladowego, Zdrowia niezawodnego, wielu radości i przez całe Święta samej wesołości.

Trafiłam mam już nasz pokój tylko mało kto tam zagląda.

To żeby nie było jeszcze tak całkiem poważnie i świątecznie:D Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: \"burdel U sióstr Urszulanek\". Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. wszedł, a tam za ciężkim dębowym Biurkiem siedzi stara zakonnica I pyta: - czego chciał? - n... No... skorzystać z, z, z U-U-usług... - płaci TU 500,- zł I idzie w te drzwi Po prawej. zapłacił I poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda Zakonnica siedzi Przy zwyczajnym biurku. - witam pana. - witam, chciałem... - tak, tak wiem, 300,- zł I drzwi Po lewej. zapłacił, poszedł. I na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy Stoliczku... - dzień dobry. - dzień dobry, chciałem skorzystać z usług. - ach, tak... 100,- zł I te drzwi za mną. OK, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał. Wszedł, Drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, Bo klamki z tej Strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a TU mała tabliczka z Napisem: \"właśnie zostałeś wyruchany przez siostry urszulanki\".

Witajcie. Może któraś mi podrzucić nazwę naszego pokoju na tlenie bo instalowałam nową wersję i wszystko mi się skasowało. :(

I jeszcze coś śmiesznego- http://www.e7.pl/~casha/swf/peeping.swf

No ja to przykładnie po 22 idę spać to i pierwsza za to mogę Was przywitać w nowym dniu. Dziękuję również za życzenia świąteczne. No i lecę na pocztę coś dla Was podesłać na dziś. Miłego dnia pomimo dzisiejszej daty.

Przed wjazdem na autostradę w stanie Nebraska stary, poobijany samochód zatrzymuje się przed szlabanem z napisem: \"Przejazd płatny\". Z budki wychodzi facet i mówi do kierowcy: - Dolar za samochód i dolar za pasażera. Kierowca ze zrozumieniem kiwa głową i odpowiada: - Samochód może pan wziąć za dolara, ale żony mniej niż za trzy dolary nie oddam! - Mam problem panie doktorze - mowi pacjent do seksuologa - Mam przedwczesny wytrysk. - No to prosze zdjac spodnie - nakazuje lekarz - No i zobaczmy gdzie ten pana problem? - Na panskim fartuchu panie doktorze. Maz przychodzi niespodziewanie do domu. Na twarzy usmiech, mruczy cos pod nosem. Wchodzi do sypialni, a tam standard - na lozku lezy na wpol rozebrana zona, a obok stoi nieznajomy facet ze spuszczonymi spodniami. Nieznajomy lekliwie i piszczacym glosem: - Obywatelko! Powtarzam ostatni raz, jezeli natychmiast nie zaplaci Pani rachunku za telefon, zesram sie tu na podloge! Idzie sobie wampirek mlody wesolutko przez las, patrzy, a tu przed sliczna, apetyczna dziewczyna przywiazana do drzewa siedzi staruszek-wampir. - Co tak siedzisz? - zapytal mlodziak. - Glodny jestem... - No to chap! - wbij jej kly w szyjke i wyssij mlask, mlask, krew! - zaczal slinic sie mlody. - Kiedy nie moge - kly ze starosci wypadly! - No to pazurami wyrwij jej serce i mniam, mniam, pozryj! - goraczkuje sie mlodziak. - Nie moge, paznokcie tez mi sie polamaly ze starosci... - No to na co czekasz?! - Jak to na co? Na okres!

Miło tu zaglądać zawsze coś fajnego napiszecie, ja w pisaniu nie jestem za dobra to chociaż staram się coś wysłać dopóki mam. Szkoda że nie wszystko Wam się otwiera, może warto więcej programów zainstalować na kompie w miarę możliwości, ale wiem nie zawsze każdy ma takie możliwości. Miłego dnia dziś słonko i zaraz wyruszam na miasto.

A to trochę w temacie znalazłam w skarbnicy myśli. Gdybyśmy mogli zawiesić na kołku nasze cierpienia i gdyby nam pozwolono wybrać te, które najlepiej nam się podobają, każdy wziąłby znowu swoje cierpienia, wszystkie inne bowiem wydawałyby mu się jeszcze gorsze Nahum ze Stepinetsi

Wpada facet wieczorem do apteki: - Paczkę prezerwatyw proszę! Po piętnastu minutach wraca zniechęcony, rzuca prezerwatywy na ladę i mówi: - Zabierzcie je sobie w cholerę! Paczkę podpasek poproszę!