

dajen
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dajen
-
Pozdrawiam, miłego weekendu.
-
No nareszcie ktoś zajrzał;)
-
Te wpisy to coraz dłuższe jak widzę;) A ja ledwie żyję tak się zaziębiłam, do lekarza takie kolejki że nie dałam rady wyciągnąć karty i na razie sama się kuruję, ale obawiam się żę bez antybiotyku mi nie minie. Pozdrawiam, miłego dnia.
-
Viki też myślałam o maju 1 maja wolny termin i taki świąteczny byłoby dobrze, no a jak bliżej jesieni to o miesiąc wcześniej co najmniej czyli 1 października:D Witam Was cieplutko, to może nowy tydzień od kawki zaczniemy, zapraszam.
-
Też jestem za tym żeby przenieść to święto na wcześniejszy termin:D Witam i pozdrawiam, odpoczywam sobie relaksując się robię kolczyki, zajrzyjcie na pocztę. Taka cisza u mnie jak córcia wyjechała, smutno i znów nie mam z kim wyjść z domu. Miłego weekendu.
-
Przeczytałam co napisałyście, ale niezbyt miałam czas i głowę coś dopisywać. Melduję że dziś 2,30 wyjazd do stolicy i koniec laby, moje dziecko wraca do pracy:(
-
Bosiu hej hej nie uciekaj, ja czasem w przelocie zaglądam, trzeba pilnować poczekalni;)
-
Bosiu hej hej nie uciekaj, ja czasem w przelocie zaglądam, trzeba pilnować poczekalni;)
-
Pozdrawiam w przelocie;)
-
Pozdrawiam. Córka zostaje do 31 sprawy z zębem się skomplikowały na tyle że musiała przebukować bilet. Jutro jedziemy na weekend do Krakowa, więc odezwę się w poniedziałek najwcześniej. Miłego weekendu.
-
Pozdrawiam Mało piszę ale mam powód o którym same wiecie. Z córką stale w rozjazdach jesteśmy. Dziś znów ten nieszczęsny dentysta w planie. Co do jej wyjazdu to jeszcze nie wiadomo, bo trochę leczenie zęba się skomplikowało i nie wiadomo czy zdąży wrócić jak planowała 24 października. Dziś się może coś rozstrzygnie i ewentualnie przedłuży sobie urlop, na razie biedna cierpi i łyka antybiotyki i środki przeciwbólowe. Ja za to narzekam na ból stóp okropny, ale biegamy po sklepach dzielnie;) Miłego dnia, pogoda ładna to łatwiej mi już.
-
Jestem, dojechałam szczęśliwie. Bardzo w sumie długa i męcząca ta podróż, najlepiej zleciał mi lot bo z 1 strony miałam okno i przepiękne widoczki, a poza tym córka włączyła laptopa i obejrzałyśmy w czasie lotu fajny film. Ale po powrocie czułam się ogólnie niefajnie, chyba przemęczenie i nie cieszyłam się z powrotu do domu a wręcz przeciwnie. Dziś już trochę odespałam, no i w planie wypad do Radomia z córką do dentysty. Pogoda tylko jakoś nie za fajna, ciężko mi się tu będzie zmotywować do chodzenia;) Pozdrawiam, miłego dnia życzę.
-
A ja po raz ostatni w tym roku macham łapką z Walii i pozdrawiam. Już siedzę na walizkach,jutro o 5 wyjazd. Aż żal wyjeżdżać, pogoda cudowna, znów połaziłam dziś po wodzie i nałapałam słonka.
-
Dwie sroki siedzą na gałęzi i piją wódkę. Podchodzi do nich żaba i pyta: - Ej, sroki, co robicie? - Pijemy wódkę. - Dajcie trochę! - Masz! Żaba wraca nad staw i spotyka ją krokodyl. - Żaba, co ci tak wesoło? - Piłam ze srokami wódkę. - A mają jeszcze trochę wódki dla mnie? - Nie wiem. Idź do nich i spytaj. Krokodyl idzie do srok i pyta: - Macie jeszcze trochę wódki? Sroki: - Żaba, spadaj, bo już pijana jesteś!
-
U mnie jest całe mnóstwo słońca, z wielką chęcią się z Wami podzielę, żeby tylko jakoś się dało te promyki podesłać.
-
No kto śpi, to śpi;)
-
No jak czytam, to aż mam wyrzuty sumienia, że mi tu tak dobrze. Luzik na całego, jest cudownie, a pogoda od 2 dni wspaniała, przepiękne słoneczko, cieplutko, nawet jak dla mnie za gorąco trochę. Pozdrawiam gorąco.
-
Witajcie. Pozbyłam się męża to mam czasu wiecej i dorwałam się do kompa. Niestety wczorajsze fotki się skasowały, więc z poprzednich wybieram. Coś mi ciężko było bo zmienili pocztę widzę coś na o2, ale już się nauczyłam, tylko 1 zdjęcie się sklonowało. Wogóle musiałam rozmiar zmniejszać outloockiem córki bo inaczej jedno dziennie bym chyb a wysłała w tym tempie. Pozdrawiam buziaczki
-
Dla mojej imienniczki wszystkiego naj http://ve2zaq.ovh.org/imieninki/8.htm Serdecznie Was pozdrawiam, przesyłam buziaczki.
-
Pozdrawiam ,dziś wysłałam zdjęcie mam nadzieję że dojdzie jak się uda będą kolejne, ale tu mi ciężko wysłać no i nie mam tak za bardzo czasu. Pierwszy dzień był okropnie wietyrzny i zimny, wczoraj było ładnie ciepło. Niestety strasznie dokucza mi to przeziębienie, ale jakoś się trzymam i nie oszczędzam się. Trzymajcie się ciepło.
-
No to bywajcie na 2 tygodnie, jak czas pozwoli zajrzę z laptopka córki. Myślami będę z Wami. Niestety zaziębiłam się jak na złość na sam wyjazd ale może jakoś dam radę, najgorzej w samolocie a potem to już jakoś będzie. Ewelinko herbatka malinowa się przyda, wiedziałaś którą zaparzyć. Trzymajcie się ciepło, fotki podeślę.
-
Witajcie. Melduję że już jestem spakowana i gotowa. Jeszcze tylko dziś upiekę mięsko, wyruszam w drogę w nocy o 2,30 wracam 11 października. Ksymciu a mnie się udało spaść z wersalki, jak żyję tyle lat to 1 raz zdarzyło mi się że wylądowałam w nocy na podłodze, może dlatego że zawsze miałam łózko przy ścianie a teraz mam na środku pokoju, ale uśmiałam się z siebie. Ktosiu przyjmij i ode mnie najszczersze urodzinowe życzenia i może przy okazji już imieninowe bo obchodzimy razem niedługo a mnie nie będzie , dla Ciebie duże buziaczki osobno Miłego dnia wszystkim, wieczorem jeszcze zajrzę się pożegnać.
-
Jestem, jestem, tylko komp dziś przeżył format i trochę mam zabawy żeby mieć wszystko na nowo. A do południa gotowałam pierogi na wyjazd do córci:D Pozdrawiam.
-
No widzę że koleżanki zrobiły sobie dziś wolne od kompa;)
-
A ja wróciłam zziebnięta z pracy i właśnie siedzę ze szklanką gorącego rosołku na rozgrzewkę, bo w domu też jeszcze zimno. Biedna jestem bo musiałam rowerem wracać jak na złość nie było innej możliwości jak mi zależało dziś żeby się jadąc nie przeziębić na sam wyjazd. Takie buraczki z papryką też robię na zimę jak z tego 1 przepisu tylko w moim nie ma tam cebuli, same buraki z papryką. Spinki ale się uśmiałam jak czytałam, kurczę jakby to o mnie było, też mam tylko takie biegi;) Miłej niedzieli kochane koleżanki, trzymajcie się cieplutko.