Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anulka_krak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anulka_krak

  1. SZCZĘŚLIWE MAMY madziam...................27.04........Wiktoria.2020g,49cm.Weronika2300g,53cm Domi25.....................22.05........Zuzanna.1670g.42cmWiktoria.1600g.42cm asiek78.....................15.06........Maksymilian; 3200g; 57 cm Elfia_mama.................15.06........Adam........3540g.....56cm śliwkarobaczywka.........18.06.......Alicja........2670......52cm Duda.........................20.06.......Tymon.......4300g........? gumecka....................21.06. .....Karolina.....2800g.....55 cm dziewcz. od gaf............24.06........Igor..........3540g......58cm Lila26........................16.06........Maja.........3730g........55cm wcześniak kasmo........................28.06.......Wiktor.......4000g......56cm agnieszka sz................06.07.......Rafałek........3813g......59cm czerwiec NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.renia1......................Tychy............25 czerwca..............11kg.......Oliwia na 90% 2.madala33.................Piaseczno................29czerwca.........13kg...Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ 1.evka81...........Ostrowiec Świętokrzyski ....2 lipca............18 kg.........chłopczyk 2asiek 0307..................Olkusz...............3lipca.............6 kg.........dziewczynka 4.AniołekCzarny...............Kalisz.............7lipca............10kg...................Bartuś 5.Anulka_krak...............Kraków..............8 lipca............14,2kg ...........ogonek 6.kas28.......................W-wa.................8lipca..................9kg............Tosia 7.bumpy..................Rumia-Janowo..........7 lipca............13kg..........dziewczynka 8.Kamelia.....................Sosnowiec...........15 lipiec............17kg......Zosieńka 9.mamuśka 1507..............Łódź...........15 lipiec..........10 kg...........Krystian 10. Kolorcia............. Wrocław..........16 lipca ......13 kg .....Amelka 11.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............12kg.........Wiktoria 12.Kędziorek.................Warszawa...........19 lipca.............13........niespodzianka ? 13. Hepcia ....................Toruń ..............19 lipca.............12........Marta 14.mojreczka.................W-awa.............20 lipca.............13 kg......Mateuszek 15.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 16. optymka........................................22 lipca.............7kg........Piotrus (??) 17. Mała Czarna 18.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......dziewczynka 19.Dora 77....................Lublin...............25 lipca............11 kg............Łukasz 20.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............10,7 kg.......synek 21.JaMama...................Kalisz................27 lipca.............12,5kg.........synek 22.IWKA26..................Gdynia..............18 lipca.............10,5kg............synek Kap...kap...kap....popłynęły mi łzy...Gratulacje Agnieszko i mężu Agnieszki.... A jutro ta tabelka być może porzyda się bumpy...bo chyba ją biorą na porodówkę.... idę sobie popłakać....
  2. Ludzie...po co tyle złości... Jestem w szoku...Po co to wszystko ?????
  3. Tak masz rację ...Kamelia wróciła i tolerancja i normalne rozmowy też wróciły.... Jeśli masz ochotę dołączyć...zapraszamy :)
  4. Witajcie kochani... Wpadłam powiedzieć,że jeszcze jestem cała...Nie odzywam się, bo cos humor bardzo kiepski, więc wolalam milczeć...bo wiadomo,że u ciężarnej humorek pod zdechum Azorkiem i zaraz gotowa jakaś zwada o byle co... Ludzie...miłego wypoczynku... Neso...trzymaj się się cieplutko w UK...hihih...pisz, to Ci wędlinki wirtualnie prześlemy ;) Dr. Hanibal...witaj.... Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :D:D:D
  5. Agnieszka...to teraz bardzo pilnie obserwuj siebie, generalnie ginowie mówią,że jak się pojawi krew...to natychmiast do szpitala...Bo w każdej chwili może się zacząć.... A ciuszki spakowałaś dobrze...hihihi.... Na prawdę , jeśli wolisz jeszcze chwilkę w domku posiedzieć, to obserwuj co się dzieje, ale bez paniki. Witam...tak w ogóle, we wcale nie lepszym nastroju niż wczoraj. Acha pytałaś o czas , kiedy może się zacząć akcja...Różnie, ja jak mi odeszła krew z końcówką czopu , już miałam silne skurcze...Ale są kobietki, u których akcja rozwija się dużo wolniej... Jak coś to pisz, bo ja jestem ...Pozdrawiam....
  6. Ech ...idę spać Kamelio....strasznie się dziś czuje i psychicznie i fizycznie ...ani chodzić, ani leżeć, ani siedzieć nie mogę.... Może jutro lepszy humor przyjdzie... Buziaczki , śpij dobrze...
  7. Kamelia...to nie tak...ja po prostu nie wytrzymuję uwag na temat \"no jak możesz...\" w sprawie wychowywania dzieci...a że uwaga była wypowiedziana w sposób mało kulturalny i przy Tusi w dodatku...po prostu nie wytrzymałam i ....zamknęłam drzwi z drugiej strony.... No tyle biadolenia.... Dzięki :)
  8. Jestem i czytam...Straszliwie pokłóciłam się dziś z teściem...przeryczałam cały wieczór...Dlatego nie piszę...bo mam ochotę @^%$@^%$&%^.... A nasza bumpy w szpitalku.... dla niej i dla Malutkiej.... Buziaczki
  9. No ja też tylko na moment się melduję... Kamelia...ode mnie dla Ciebie parę słów....To końcówka, oboje macie prawo być zmęczeni oczekiwaniem...wszystkim...kochana...jesteś kobietką,,,postaraj się przetrwać :) i zobaczysz , wszystko się ułoży... A u mnie koszmarne bóle kręgosłupa i od czasu do czasu biegunka...Złości mnie to, bo nawet nie bardzo jak mogę zająć się Tusięcinką...Pójdziemy sobie teraz na malutki spacerek...Ale powolutku bardzo i niedaleko, bo ja ...ech....nic tylko płakać...prawie chodzić nie mogę.... Bumpy moja kochana, mam nadzieję,że trzymasz się tam mocno... O wszystkich myślę cieplutko... Dostanę jakiegoś wigoru to przyjdę tu do Was...a na razie pewnie będę sobie podczytywać...
  10. OOO aleście natworzyły wczoraj :D:D:D:D:D Kochane, Tusia jest i wszyscy mamy mordki :D:D:D:D:D ooo i takie jeszcze :):):):):) Jak czytam o Waszych kłopotach, to mi się włosy jeżą na głowie...Poważnie...mnie ostatnio jakoś omijają większe problemy (ospukać)...No nie zazdroszczę.... Asiek, Elfinka, gumecka...a może dzieciaczki reagują na coś, co zjadacie....może coś im się nie podoba w pożywieniu??Może tak reagują na upały, w końcu też się męczą... Sama nie wiem...hmmm.... Ja jedyny proiblem jaki mam, to potworne bóle kręgosłupa, al e takie,że praktycznie chodzić nie mogę...no i biegunka od wczoraj... A drugi kłopotek - to jak ja dotrę do szpitala...hmmm....Co będzie , jeśli odejdą mi wody przy Tusi i ona się wystraszy...No jakoś sobie z tym poradzimy... Wczoraj usłuszałam świetne określenie na ludzi , którzy bez sensu reagują na pewne sprawy....turbomatoły....to tak apropos tych wszystkich, co uważają,że jak kobieta w ciąży to najlepiej czarna suknia po szyję i kostki i niech w domu siedzi ;) Ufff zaglądnę później... A Madala ....dużo uśmiechów dla Ciebie , kochana :D Kamelio mam nadzieję,że u Ciebie troszkę lepiej.... Kobietki...dla Was wszystkich wielki bukiecior ....
  11. Kobiałki kochane ja się pożegnam na dziś nie wiem , do której godzinki....ale trzeba jechać po Tusięcinkę :D:D:D:D Pewnie wejdę późną nocką...hihihih
  12. Jeju kobiety kochane....no macie kłopoty...współczuję... Aniołku mogą być to oznaki zbliżającego się porodu, ale mogą być to również tzw strachy na lachy...hihihi..Nie panikuj, tylko dobrze obserwuj siebie. Patrz czy są bóle od kręgosłupa, czy się nasilają...podobnie ze skurczami macicy kochana...No i patrz czy czop nie odchodzi... Janinko...no ja w spółdzielni to bym pani prezes powiedziała do słuchu.... Dora ja nie rozumiem jednego...dlaczegóż to policja nie może nic zrobić...przecież zajął lokum bezprawnie...Myślę,że dobrze zrobisz, jeśli pójdziesz do najbliższego komornika np. i zapytasz co masz z tym zrobić, bo rozumiem,że wizyta u prawnika, jest na razie niemożliwa....Cyba ,że masz takowego to po prostu dzwoń i pytaj.... No i to co napisała kas...chyba jednak najlepiej pogadać z ex...bo przecież rzeczy musisz mieć na \"wczoraj\" a wiadomo jak działa prawo.W każdym razie, kochana , bardzo Tobie współczuję... Madziam witaj w nowym \"ubranku\" ;) Hihihhi witaj Kolorcia....dopiszemy Ciebie do tabelki...tylko daj chwilkę oddechu.... Ufffff....ide sprzatac cos
  13. Madziam ...kochana...popieram agnieszke...Jeśli kładziesz laseczki na brzuszku, to Rybeńko tylko wtedy , gdy jesteście z mężem \"na chodzie\" i obserwujecie babeczki.... Ufff...buziaczki...a ja zaraz pypcia dostanę, bo nie wiem co się dzieje z bumpy...Hallloooo kochana bumpy...odezwij się ...
  14. Cześć kobiałki kochane .... Kochana bidulko-Madalko... Kolorcia...witaj nam i ponawiam prośbę naszej mojreczki...ale popatrz- kochana z niej mojreczka już nawet Tobie tabelką wkleiła, cobyś nie musiała szukać :D:D:D:D A ja wczoraj poskurczałam się u mojego tatulka w pracy, hihihi....No to dziś jestem zwarta i gotowa....trzeba ogarnąć i dobry obiadek zrobić...bo przecież dziś wraca nasza mała Mazurzystka...co prawda będzie dopiero w nocy....ale...hihih, ja już nie mogę się doczekać.... Dałam wczoraj mojemu tatulkowi trochę zdjęć do poskanowania - w tym Tuię taką maleńką zaraz po powrocie ze szpitala, no i zdjęcia z zeszłego roku z wypadu na Mazury, to jak będę gotowe to wkleję....Ale to pewnie za kilka dni.... Zaglądnę potem :D
  15. Elfinko, mówiąc szczerze to zabiłaś niezłego klina ;) a raczej Adaś go zabił...Ja odpadam, nie mam zielonego pojęcia o co chodzi bobasowi... Fakt Tusięcina miewała rzadko takie ryczące chwile, ale wystarczało \"kawałek mamusi\" i był spokój...Małą zresztą określono jako noworodka na tzw \"spokojnym czuwaniu\", nie spała , ale nie dawała w tyłek...hihihih.... Może ja zapytam przy okazji moją położną...ale na pewno nie dziś i nie jutro...Może któraś z kobietek na forum pomoże, bo ja \"wymiękam\"...i współczuję Tobie zmęczęnia... Idziemy sobie teraz na spacerek...zaglądnę potem:D
  16. Neso :D:D:D hihih...racja.... A ja jeszcze czekam....na oba moje bobasy. Hihih...Ale na 100% jutro już starsza wraca z wakacji, więc oboje z mężem czekamy z niecierpliwością i wielką radością.... A teraz spacerek...hihihi...deczko słowniowym krokiem...ale zawsze... Pozdrawiam serdecznie...Nie brakuje Ci nic polskiego, tam w UK?
  17. Kamelia mnie już tak schodzi ze dwa tygodnie...hihihi...właśnie taka galaretka...od tygodnia więcej...a ponoć mialam wedle pani gin prawie zero czopu.... Ja tam już się nie stresuję...co ma być...to i tak mnie nie ominie... Zaparłam się...nie denrwuję się, czekam sobie...i już....
  18. Gumecka ;) my tak łatwo nie zapominamy, my dajemy czas mamusiom na wkręcenie się w normalne życie...dlatego nie pospieszamy..:D Tia ...rozwarcie powiadacie, o ile sobie przypominam, to ja z Tusiakiem przyjechałam do szpitala z bólami co 3-5 minut i rozwarcie było już na 6 cm...godzinę później tuliłam Tusięcinkę...hihih...No różnie to bywa ;) Kamelia nóżki na żeberkach w dodatku w leniwe sobotnie popołudnie skojarzyły mi się z Twoimi nóżkami na żeberkach M...buachacha...ależ ja jestem gapcio;) Dziewczyny to kłucie ...to na prawdę oznaka rozwierania się i skracania szyjki. Tylko u jednych kobiet postęp jest szybki u innych powolny i mało zauważalny:):):) Rozpieranie w kościach łonowych....no ja się czuję jakbym na samym dnie łona nosiła conajmniej czołg hihih....czasem mam wrażenie,że przez to ropieranie jestem tak szeroka,że w drzwi nie wejdę... No ja mam dziś palce u rąk jak parówki....za momet pękną....i tyle i nie wiem , kto za mnie będzie pisał.. Asiek - racja....będzie wieeeeelka radość...
  19. Witajcie kobiałki :D:D:D:D Optymka - hihi, dobrze Ciebie widzieć i czytać... Hepcia...hihihi...Ty się ciesz kochana, że może wcześniej....Ja trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem ,że prtzenosić , to jest koszmarek mały... Optymka...ja chętnie bym sobie poleniuchowała, tylko,że nie umiem....Koniecznie muszę coś robić...posiedzę chwilkę i zaraz rozglądam się i a to jeszcze to a to tamto....Taka natura ;) Niedobla...witaj, a w zasadzie dlaczego masz nie pisać...hihih....nikt nie powiedział,że dla nie-ciężarnych wstępu nie ma...;) Kochana dzięki za miłe słowa :D:D:D Bumpy hehehe;) taaak u mnie może nie aż tak jest z tym rozczarowaniem....ale....też już mi się tęskni za bobaskiem... Wiecie, martwiłam się ,że Tusięcinka nie dzwoniła prawie cały tydzień...Hehehe okazało się,że teść świadomie nie kontaktował Kruszynki z nami, bo po ostatnim kontakcie, Tusia wzięła torbę i zaczęła się pakować...bo ona jedzie do domku...do mamusi i tatusia...:D:D:D No i łezki nam się zakręciły w oczkach.... Ale już jutro będzie z nami...nie mogę się doczekać....Pypcia tu dostanę...ależ ja ją wyściskam, wycałuję...żby tylko choć kawałek Tusi po tym powitaniu został...bo czuję,że to samo zrobi M. ;) Buziaczki kochane babeczki
  20. Hepcia - szczęściaro....hihihih Doobra już nic nie gadam.... Nie wiem czy dziś jeszcze zaglądnę, jeśli tak - to raczej bardzo późno...Na wszelki wypadek wszystkim.... i do juterka:D:D:D:D
  21. Nie ma sprawy Mojreczko :) hihih...kto pyta (czasem i po dwa razy, ja gapa jestem)...temu odpowiadają...hihihih....jak wiedzą ;) Janinko...;) a jakie Ty kochana te roladki robisz? O rany M. znów odsypia....Ile można????Heheheh wg M. można zawsze i ciągle...Jak ja mu czasem zazdroszczę :D:D:D:D
  22. Mojreczko skala jest 3-stopniowa, II stopień to dla Twojego zaawansowania ciąży jest ok.W trzecim trymestrze łożysko zaczyna się starzeć, szybkość starzenia się łożyska to indywidualna sprawa dla każdej ciężarnej. Byłoby źle, gdybyś już miała 3-ci stopień... Więc spokojnie - wszystko jest dobrze :D:D:D:D
  23. Agnieszka...hehehe...zero wątpliwości, ja jeszcze na chodzie.... Kasmo wielkie gratulacje Śliwka jak miło Ciebie widzieć :D:D:D Asiek, Elfinko....hihihi...tak mi się śmiać chce, bo my tu o skurczach a Wy już o kolejnych kłopotkach z dziećmi....Jak ten czas leci.... A ja sobie doprasowałam resztę ciuszków, pogotowałam, wrzuciłam pół kilo czereśni i pół kilo bobu i ruszyć się nie mog ę...hihihih Kamelia...ja nie wiem co to są te nóżki na żeberkach...możesz mi to przybliżyć???;) Mojreczka fajnie,że już jesteś spokojna...Hihihih....co do kołtunów...wszędzie są...grrrr... A u mnie dziś żurek i łazanki...mniam...
  24. Hihihi...witajcie...pospałam sobie troszkę , bo pierwsza część nocki była okropna...Śniły mi się koszmary.... Ana...wiesz coś w tym jest...tylko moja biedna mama nie miała łatwych porodów...niewiele brakowało , a przy mnie pożegnała by się ze światem...Ale mamulka miała 2 cesarki ze względu na potężną wadę wzroku (-31 dioptrii)... Agnieszka hihih Tusięcina to po prostu Wiktoria :):):) Słuchajcie bumpy...hihi..ona wie najlepiej,że pewnie śpię...bo jakby co, to już dawno miałaby eska alarmującego z porodówki...hihihi... Ja już nie będę Was straszyć, bo, hehehe, może to potrwać...Ech te moje dzieciaczki - oślaczki uparte... Ja dziś też deko spuchnięta się obudziłam.... A Was pewnie wywieje, bo to weekend, to pewnie będzie tu dziś pusto i cichutko.... Buziaczki, zaglądnę za jakąś chwilkę
  25. O to ja dziś spóźniłam się na ciekawą rozmowę.... Skoro sobie już śpicie, to ja też lecę lulu... Buziaczki dla Was...ludzie :D, zgadzam się:D, Neso:D,O Majn God :D I Ciebie- nie lubię chamstwa też pozdrawiam Dr.Hanibal....proponuję odrobinę więcej tolerancji.,..pozdrawiam i Ciebie... Spokojnej nocki
×