Anulka_krak

Agnieszka jestem na razie....pewnie znów straszy wstręciuszek - uparciuszek...hihihih Ale za to mam dla Was historię....z cyklu Ania gapa.... Zaprosiła mnie dziś gin na fotel. No cóż musiałam więc zdjąć majtorki i grzecznie zasiąść na fotelu ....Po badaniu poprosiłóa mnie na kozetkę w celu zbadania tętna Malucha....No to poszłam i grzecznie się położyłam na tej kozetce. Kiedy gin skończyła, zasiadłyśmy obie przy stole, bo wypisywała mi jeszcze macierzyński... Boże jakie wielkie było moje zdziwienie, kiedy moja gin odezwała się nagle \"Pani Aniu, czy pani op czymś nie zapomniała?\" Ja na to,że chyba nie, a minę musiałam mieć okropnie głupią.... Ona na to, \"No chyba pani nie chce jechać do domu bez majtek!\" Wiecie co, myślałam ,że spadnę z krzesła...bo ja na prawdę zapomniałabym je ubrać.... Janinko...hihih...to jak mnie wessie , to wywołuj Ty, kochana...

Hehehe chyba dzieci nie mają co robić ....jedźcie już na te wakacje, bo was D. Hanibal zaprosi na kolację ;).... Ludzie....kochana...ja Tobie coś powiem...wszytsko to piekne i ludzkie kochana , co mówisz: dbajmy o siebioe, patrzmy na innych...zgadzam się z tym w 100%...prawie, bo jednak ciąża, to nieco inny stan...hihihi...jeśli się zdecydujesz- sama zobaczysz... ludzie...daj spokój...przecież wiesz ,że to małoletnie buraczki, co się do netu nagle dorwały.....

Janino...hihihi...kochana ...na wszelki wypadek ...zastąp mnie :D:D:D:D:D...proszę... Zdjęcia ..o rany to na stronce ImageShack i tam dać przeglądaj i potem host i skopiować link i wkleić go do posta....

Jeszcze mnie nie wyrzucajcie ....hehehe bo moje dzieci lubią straszyć.Tusia też tak straszyła :D:D:D:D A ja sobie jeszcze siedzę z Wami...hihihi

Kobietki u mnie to w ogóle coś się dzieje ...tylko nie wiem jeszcze co.... Mam dość duże bóle od kręgosłupa i skurcze...ale skurcze nie są na razie bolesne, więc czekam co dalej, czy to strachy na lachy, czy coś się wykluje.... Na razie siedzę jeszcze , nawet pranko powiesiłam... zobaczymy co dalej będzie...hmmm ;)

Neso...hihih...tak się zaczyna poród w większości przypadków...od potężnych bóli kręgosłupa...więc czekam co dalej...hihihih...i siedzę sobie z Wami w asyście męża....:D:D:D Do zgadzam się...hihihi...chyba wykasowali tamten topik. Do ludzie....wiesz kochana, tym razem zgadzam się z Neso, a nie z burakiem....Może i jesteśmy zapatrzone, ale nie w siebie, chronimy przede wszystkim życie , które w nas jest - maleńkie i bezbronne. Jeśli chcę usiąść w autobusie, to nie dlatego,że czuję się kimś lepszym, tylko dlatego,że boję się upaść, bo to niesie poważne konsekwencje przede wszystkim dla malucha , potem dla mnie....Owszem nie powinnam spóźniać się do kościoła, skoro wiem,że chodzę powoli, to opuszczam dom wcześniej, ale tak jak mówi Nexo...trudno nie zauważyć kobiety z brzuchem...jeśli już jest, warto ustąpić, nie dlatego,że ona powinna być na piedestale, ale dlatego,że w każdej chwili może zasłabnąć i upaść.... Noo poględziłam troszkę....:D:D:D

Ludzie, Nesoxochi...:D:D:D:D:D witajcie :) Zgodz ludzie...hihih tylko weź kochana moja pod uwagę,że ciąża trwa dość długo....nikt nie będzie mnie woził w te i nazad co chwilkę... Ja tak króciutko, bo bardzo mnie boli kręgosłup i nie wiem co z tego się wykluje...;) Jeszcze siedzę , ale różnie może być.... Neso, kochana...dzięki za tę stronkę jeszcze raz, i być może , bo siedliśmy z mężem będzieli mieli dzięki Tobie małego Otusia...Obojgu nam podoba się imię Otto i właśnie na tej stronce je odkryliśmy ... Wielkie dla Ciebie kochana.... Pozstaram się zaglądnąć za jakąś chwilkę...hihih

Agnieszko nie wiem - stronę lub kilka wcześniej pisała o tym nasz bumpy (złośliwiec jeden hiihihih ;) ) A mnie diopadły bóle kręgosłupa , no nie koszmar...A i była dziś u mnie moja ciocia...hihih nawiozła pieluch i ubranek, więc miałam dziś co robić.... Ana witaj kochana w lepszym nastroju ;) Janino u mnie gorzej - moja gin nie zostawia zastępstwa...więc...nie wiem co to będzie :( Gosia przyjdzie pora na Twojego Telesfora...hihih Bumpy kochana tak apropos starych sposobów na przyspieszanie akcji, to piszą jeszcze o pocieraniu sutków..hmmm...no zobaczymy...Stosuję od wczoraj ;) Duda to u Ciebie wszystki idzie widzę w tempie zabójczym...hihih...ale tak trzymać. A jak mnie boli ...niech to dunder świśnie..... Zaglądnę jeszcze ;)

Teska :D:D:D:D:D czuj się uduszona przeze mnie....tyle Cię wołałam a Ty spałaś ;) Domi piękne.....ojej ale się rozmarzyłam....dobrze ,że z Krupkami już w miarę .... A ja na papu lecę , wpadnę to napiszę więcej...A Ty bumpy kochana łaskawie napisz jeszcze dziś parę słówek...rączki Ci serdeńko nie odlecą ;) Ależ ja jestem złośliwa ;)

Neso...dzięki wielkie za tę stronkę, jest fajna....poczekam aż mąż przyjdzie i pewnie usiądziemy i będziemy się zastanawiać... Buziaczki ogromne Nie wiem czy widziałyście nowy topik na temat praw ciężarnych.,...hehehe...ludzie nie mają co robić.... Podczytuję go i czekam co się tam urodzi ciekawego.... Pozdrawiam serdecznie :D:D:D:D

Cześć kobitki, to najpierw : TABELA: SZCZĘŚLIWE MAMY madziam27.................27.04........Wiktoria.2020g,49cm.Weronika2300g,53cm Domi25......................22.05........Zuzanna.1670g.42cmWiktoria.1600g.42cm asiek78.....................15.06........Maksymilian; 3200g; 57 cm Elfia_mama.................15.06........Adam........3540g.....56cm śliwkarobaczywka........18.06.......Alicja........2670......52cm Duda........................20.06.......Tymon.......4300g........?[ serce] gumecka................... 21.06. .....Karolina.....2800g.....55 cm dziewcz. od gaf..........24.06........Igor..........3540g......58cm Lila26..............16.06..........Maja.....3730g........55 -wcześniak czerwiec NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.kasmo.....................Wrocław........14 czerwca...............14kg..........Wiktor 2.renia1......................Tychy............25 czerwca..............11kg.......Oliwia na 90% 3.madala33.................Piaseczno................29czerwca.........13kg...Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ 1.evka81...........Ostrowiec Świętokrzyski ....2 lipca............18 kg.........chłopczyk 2asiek 0307..................Olkusz...............3lipca.............6 kg.........dziewczynka 3.AGNIESZKA-SZ..........WRZEŚNIA...........5 LIPCA..........15KG.........RAFAŁEK 4.Aniołek Czarny............Kalisz................7lipca............10kg.............................Bartuś 5.Anulka_krak...............Kraków..............8 lipca............14,2kg ...........ogonek ;) 6.kas28.......................W-wa.................8lipca..................9kg............Tosia 7.bumpy..................Rumia-Janowo..........7 lipca............13kg..........dziewczynka 8.Kamelia.....................Sosnowiec...........15 lipiec............17kg......Zosieńka 9.mamuśka 1507..............Łódź...........15 lipiec..........10 kg...........Krystian 10.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............12kg.........Wiktoria 11.Kędziorek.................Warszawa...........19 lipca.............13........niespodzianka ? 12. Hepcia ....................Toruń ..............19 lipca.............12........Marta 13.mojreczka.................W-awa.............20 lipca.............13 kg......Mateuszek 14.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 14. optymka........................................22 lipca.............7kg........Piotrus (??) 15. Mała Czarna 16.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......dziewczynka 17.Dora 77....................Lublin...............25 lipca............10 kg............Łukasz 18.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............10,7 kg.......synek No to tyle...hmmm;) A u mnie podobno pełna gotowość, rozwarcie ok 3 cm, pęcherz płodowy wielki i w każdej chwili może zrobi ć buuum i chluuup. No to pewnie jeszcze z tydzień pochodzę ;) Dostałam już macierzyński...i nie było \"to tamto\", a pani gin idzie na urlop i kicha jakby co....Bardzo ładnie.... Kamelio Tusia powinna wracać z 04/05 lipca.... Kas Ty masz termin jak my z bumpy...hihihih.... Madala pozdrow męża...hihihi....bardzo udana próba Gołąbki mniaaam.... Oj rany ....nic mi się nie chce, a jeszcze mi tyłek zawracają ludki z pracy, bo szef wywalił moją następczynię i nie ma kto zakończyć miesiąca....uffffff No to potoczę się teraz na gg...pomóc im zamknąć ;)

Agnieszko witaj cieplutko:) To już dziś wszystkiego najpiękniejszego i tysiące słoneczek w Twoim życiu Hihih kochana, wiem jak to jest...mojej Tusięcinki też nie ma, jest na wakacjach, mąż calutki dzionek w pracy...a do niedawna w ogóle go nie było, bo był za granicą....Więc...z autopsji wiem jak się czujesz...Kochana....uśmiech wrzuć na buziaczka....bo na pewno będzie dobrze...A przecież zawsze możesz popisać z nami.Ja wiem,że to nie to samo, ale zawsze coś ... :D:D:D:D:D:D:D

Janinko hihihi kochana moja ...wybacz smokozordowi :) ,że tak wstrętnie się wrył przed Twoją szanowną osóbkę.... Oj dziękuję....Nie wiem czym sobie zasłużyłam....nie ma tu obrazka z ludkiem , co się wstyda, ale gdybym umiała się czerwieni ć, to pewnie byłabym pąsowa jak piwonia...hihihi Miłego combra kochana...hehehe

Dzień dobry:D Hihihi Kamelia...to już z dwojga złego wolałabym zadzwonić... A ja miałam iść do gin i przyspałam...no i pójdę na koniec odrynacji, bo teraz to tam taaaaka kolejka. M. się śmiał, bo mówi,że jeszcze troszkę ponoszę i będę mogła z brzuszka sobie stoliczek robić ;) W ramach szerokiego uśmiechu...czytałam topik na ogólnej dyskusji, o tym jakie powiedzenia doprowadzają nas do śmiechu....no i rechotałam nieźle. Najbardziej ubawiły mnie dwa...nie obraźcie się zacytuję: \"jak sie pytam mamuni która godzina a ta mi na to że \"wpół do dupy za dwa jaja\" :) \"\"porzadek jak w dupie po sliwkach\" :) Przepraszam za słownictwo...ale to cytaty...i chyba nie da się tego inaczej powiedzieć....:D:D:D:D Ciekawe czy kasmo już po....pewnie tak.....cierpliwości pewnie niedługo przyleci do nas się pochwalić ;)

Kamelia ja trochę poczytałam...i wszędzie piszą,że jeśli odchodzą wody to wcześniej lub po fakcie pojawia się ból....Poza tym pisałam wyżej o tym żebyś na wszelki wypadek obserwowała ruchy dziecka....powinno cokolwiek się ruszać, jeśli tak, to wszystko jest dobrze... No i jeszcze jedno...wody płodowe nie są przezroczyste...powinny być koloru żółtawego lub słomkowego...mogą być podbarwione krwią...Więc chyba niemożliwe byłoby ,coby była po prostu plama taka jak z potu... Wiesz i pytałam męża, bo on był przy przebijaniu, kiedy rodziła się Tusia....na pewno skutkiem byłaby dużo większa plama....Hmmm....no i moje były mętne...ale ja przenosiłam Tusięcinkę...określił ich kolor jako \"Wiślaną wodę\" hmmm;) No tyle ode mnie.... Buziaczki i dobrej nocki...A jutro zamelduję się raniutko, bo idę do gin... wszystkim kobietkom

Kamelia jakbyś wód nie miała to raczej, obawiam się kochana,że do śmiechu byłoby Ci daleko...Na wszelki wypadek...obserwuj jak się zachowuje dzidziuś :D:D:D:D:

Kamelio...ja mam nadzieję,że Ty się nie obraziłaś za ten mój rechot...ale ja po prostu sobie to wyobraziłam wszystko....A dziewczyny mówią dobrze...powinny zaraz pojawić się skurcze... Jeszcze raz przepraszam...Ale ja w ogóle jestem durna uśmiechnięta pała ;) Chyba się zakopię ze wstydu pod ziemię .... Hepcia ...dobrze Ciebie widzieć :D:D:D Idę już pod ten prysznik, bo znów coś głupiego zrobię....:(

Hihihih Kamelia ale mnie ubawiłaś...ale nie wiem czy i ja nie mialabym kłopotu z rozpoznaniem tego \"wroga\" co tak nakapał...bo przy pierwszym porodzie wody w ogóle mi nie odeszły.... Hehehe...doskonałe...no dobra już się nie śmieję....buachacha :D:D:D:D Przepraszam , ale nie mogę przestać rechotać.... Nie...idę pod prysznic....hihihi....zaglądnę jak wrócę...

Sebastian .,... ja mam sentyment, mialam przyjaciela Sebastiana, zmarl nagle majac 17 lat...To bylo tyle czasu temu...Ale do nazwiska pasowaloby ;) Co do rajdów...to ja mam jeden wielki rajd w doomu, bo mąż to zapaleniec samochodowy, heheh....Kocha formułę....W ogóle kocha samochody.Zaraził tym naszą córcię.... Mam koleżankę , która sędziuje na rajdach...prześwietna kobieta:D:D:D:D

A to Kamelii dziś nie było...to może ona poleciała już rodzić...ale byłby numer ;) Kamelio tak na wszelki wypadek :D:D:D Gumecka hmmm...nie pamiętam jakie...poważnie ...dlatego też nic nie potrafię powiedzieć Elfince...po prostu u mnie nie było z tym kłopotów. Pamiętam,że na pewno były żółtawe ....ale czy jeszcze jakieś, to już nie pamiętam.... Buziorki:D:D:D:D

O Majn God odpoczywak spokojnie... Krystian...hmmm...a gadajcie z babą w ciąży...nie mogę się zdecydowac...hehehe Szydełko kochana, wyszywanie też...wyszyłam sobie firanę....jest piękna...hihihi.... Muzyka :D:D:D:D uwielbiam.... Ludzie...coś jest jednak w tych Ankach ;)

Świetne propozycje:> Ludzie...nie od razu odrzuciliśmy Jana Pawła...bo wiedzieliśmy,że teraz będzie ich mnóstwo.... Wiaczesław...chyba ukraińskie...hihihi Ja nie jestem zagorzałą fanką sportową...ale lubie...pooglądać...hihihi Ja raczej literatura, informatyka, hehehe i szydełko i druty i...a dużo tego jest :);)

Buachacha dobre ...Walgierz.... Ludzie...jak tam...doszłaś do siebie? Pozdrowionka dla Twojej siostry ;)

Jasny gwint...hehehe jak ja się cieszę....no to może jakiś Gniewko...hehehe...albo Bożydar ;) O Majn God Ty się kochana nie migaj, tylko powiedz jak bardzo wymordowałaś biednego sprawdzanego :D:D:D

Hehehe witam wieczorową porą, znów telepatia, bo wczoraj pokładaliśmy się ze smiechu z mężem dopasowując imi ę do nazwiska.... Ale ten Mścibój jest the best!!!!!:D:D:D:D