Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anulka_krak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anulka_krak

  1. Witam serdecznie :D Ludzie...pomyślałam i : Po pierwsze - podoba mi się bardzo Twoja postawa wobec Kamelii... Po drugie - 100% racji - wszyscy jesteśmy równi wobec Boga. Nie zgadzam się so do jednej kwestii - to nie jest tak,że ciężarne chcą się podłączyć pod uprzywilejowane grupy, bo słusznie mówisz - ciąża - jeśli o niej mówimy dojrzale - to nie dopust boży ani choroba. Tu chodzi o zupełnie coś innego. Gdyby ludzie traktowali pewne sprawy dojrzale i ze zrozumieniem, w ogóle nie byłoby potrzeby tworzenia jakichkolwiek praw, bo szanowanie drugiego człowieka, wypływałoby wtedy z wnętrza każdego. Niestety tak nie jest - dlatego tworzy się prawo. Ciąża jest - przyznasz- nieco innym stanem kobiety. Często mamy do czynienia z ciążami zagrożonymi, więc myślę,że istnieje konieczność chronienia kobiet ciężarnych.Nie dlatego,żeby zrobić komuś na złość, nie dlatego,że ciężarna znaczy ktoś lepszy. Ale dlatego,że prawem człowieka jest prawo do posiadania potomstwa, jeśli kobieta zdecyduje się takowe mieć, to z racji tego,że jej oraganizm i organizm dziecka funkcjonują inaczej w tym okresie- to wymagają pewnej opieki i troskliwości. Przykładów na tym topiku jest mnóstwo - począwszy od tego,że przesuwa się środek ciężkości ciała ciężarnej i łatwo jest upaść...skończywszy na dolegliwościach typu mdłości, opuchlizny itd...nie będę się powtarzać. Ja doskonale rozumiem,że ciąża to moja decyzja i sama ponoszę jej konsekwencje...Tylko kochana, generalnie większość decyzji wypływa od nas samych...a mimo wszystko ustala się pewne obowiązujące zasady, których powinniśmy przestrzegać. Zresztą, jak dobrze popatrzeć, to tak naprawdę praw dla ciężarnych jest niewiele...Poza prawem pracy, w zasadzie nie ma żadnych odgórnie narzuconych reguł.. Popatrz na inne kraje - ponoć bardziej rozwinięte niż nasz - tam prawo dla ciężarnych jest dużo bardziej restrykcyjne - ciężarne mają prawo do darmowych lub zniżkowych recept, nie ma mowy o porodach płatnych, o płatnym znieczuleniu...itp itd. A dlaczego? Będę odważna i powiem dlaczego....choć pewnie zaraz ktoś mnie odpowiednio podsumuje...bo rodzi się coraz mniej dzieci, to po pierwsze, po drugie - bo chcą mieć zdrowe społeczeństwo...więc chronią przyszłe matki i dzieci... Ufff...napisałam aż miło... Pozdrawiam serdecznie :D:D:D:D
  2. Agnieszko ...wejdź na stronę 111 tego topiku - podawałam kilka linków do stron na ten temat...Ale pamiętaj,że to tylko artykuły,a życie może przynieść zupełnie co innego... A ja właśnie się denerwuję....Właśnie dostałam korespondencję z pracy....Brak mi jednego dnia w ciągłości zwolnienia...moja gin się pomyliła i pracodawca żąda usprawiedliwienia jednego dnia nieobecności w pracy...Raaaanyyyyy...no chyba z nerwów tu urodzę !!!!!!!!
  3. Lila GRATULACJE....ale duża Twoja Maja! Hihihi...no pięknie...kochana.....cieszę się ogromnie, co do kości ogonowej nie mam pojęcia na ten temat , ale można poszukać wpisując w google.... No proszę...to która z Pań jeszcze dziś nam powie wspaniałą nowinkę ???? Lila..prosimy w miarę możliwości o zdjęcia Twojej Kruszynki ;) Buziaczki dla Was ogroooomne
  4. Ale późno...prawie wszystkie jesteście... tylko ja zaziewana . Hihihi nie bumpy, pewnie przenosimy razem...zdaje się,że obie mamy szczęście do dzieci - uparciuszków ;) Elfinko, gumecka hihi witajcie, widzę,że powolutku wracacie do świata forum..:):):) KAmelia proszę nie zamartwiaj się wgą Maleńkiej, mnie oznaczyli na usg tydzień temu ciężar dzidziusia na 2400...a Tusieńka urodziła się z wagą 2650...może po prostu taka uroda naszych dzieci...To nie znaczy,że są chorutkie...po prostu takie Kruszynki :D:D:D:D Co do dyskusji...Kamelia - jeden reaguje tak, drugi inaczej...a ja i tak , bez względu na ostrość Twoich wcześniejszych komentarzy - po prostu Ciebie lubię , a co...wolno mi;) Hepcia :D:D:D:D:D:D nose do góry.... Zaglądnę potem ;)
  5. Dobranoc eva...ja już literek na klawiaturce nie widzę... Pozdrawiam wszystkie kochane kobietki...
  6. Hihihh oj doobre Kamelio...pozdrawiam ...śpij dobrze.... Ludzie....odpiszę jutro , jak zwykle muszę przetrawić ;) Dobranoc wszystkim :D:D:D:D
  7. Pszczoła zgadzam się do co do tego,że tego typu zachowania jak ustąpienie staruszkowi, ciężarnej, osobie niepełnosprawnej, czy np. zlitowanie się nad biednym , itp powinny wypływać z serca. Nie zgodzę się co do tego,że w ogóle nie ma żadnych praw...są...ot choćby te krzesełka oznakowane w komunikacji publicznej...Fakt faktem niewiele jest takich praw i nikt nikogo nie ściga za ich nieprzestrzeganie. A tak na marginesie... Była dziś u mnie przyjaciółka, ona jest na początku 7 miesiąca ciąży, brzuch widoczny...Hihih wpadła bardzo zdenerwowana i opowiedziała sytuację w jakiej się znalazła w hipermarkecie. Dochodziła do kasy dla uprzywilejowanych...Nagle jak taran przeleciała obok niej pani - też z brzuszkiem...wryła się (bo inaczej nie można tego nazwać) przed nią...Wielkie było zaskoczenie mojej przyjaciółki. Na ogól to bardzo spokojna dziewczyna, ale tym razem nie wytrzymała...powiedziała parę umoralniających słów tej pani. Wniosek : chamstwo i brak empatii dotyczy wszystkich, bo identyczne sytuacje obserwujemy wśród osób starszych biegnących na wyścigi do krzeseł w komunikacji publicznej, i wśród całej reszty społeczeństwa.... Pozdrawiam pszczoło....:D:D:D
  8. Gumecka ...hihih...pewnie kasmo...bo na pewno już dziś w szpitalu ... A po kasmo...ojej jeden Pan Bóg wie...no chyba,że znów będziemy parami rodzić hihih i ktoś nas jeszcze zaskoczy.... Miałam iść dziś do gin, zapytać ja dlaczego nie urodziłam, skoro miałam podobno to zrobić w zeszłym tygodniu...ale dałam sobie spokój, bo jeśli ja nie mogę się dogadać z dzidziorkiem, to tym bardziej ona się nie dogada... A tak w ogóle to gdzie jesteście kochane???? Srasznie tu dziś spokojnie....chyba nie poszłyście stadnie rodzić ;) Pozdrowionka....buziaczki gorące truskawkowo- czereśniowe.... Kamelia...mam nadzieję,że Ty się kochana nie obraziłaś na mnie ....
  9. Pozdrawiam Ciebie serdecznie koniczynko i czekam na resztę dyskutantek....:D:D:D:D...i prasuję hihih.... Buziaczki
  10. Hihih jojoj piękny dzidziorek.. Gumecka...co do rad na temat karmienia - 100% racji dla Już Mamy, karmić na żądanie... Gosia...kochana...chyba gdzieś przewgapiłam twój post o kłótni, ale słonko nie martw się, myślę,że Twój M. dojdzie ze sobą samym do porozumienia i nie będziesz sama....Ja w to wierzę...a oni czasem tak mają hihih...takie humorki ciążowe ;) Kasmo trzymam kciuki . Janinko, gosiu, dzięki za buziaki dla Tasięciny...oj jak mi jej brak...ale już niedługo i znów będzie tuptusiać po domku...hihihi... A ja znów twardo prasuję...rożki, pościel dla Maluszka...heheh no i Kamelia zaraziła mnie gumowcami....ja robię z serem i truskawami...mniaaaam...
  11. Dr.Hanibal ;) Uwielbiam \"Milczenie owiec\"....hihi...ale muszę przyznać,że to dość koszmarny nick ;) No w każdym razie ...robi wrażenie ;)
  12. Dobrze przetrawiłam i mogę napisać...(pewnie pojawi się zaraz Dr. Hanibal - bo piszę o trawieniu ;) ) Zgadzam się ludzie ,że porównanie nie było najszczęśliwsze - bo rzeczywiście w 90 % ciąża jest chciana, a złamania nogi nikt nie planuje. Natomisat, tak mi do głowy przyszło, bo starasz się wytłumaczyć postawę, tych, którzy mówią -tu zacytuję Ciebie : \" kobieta w ciazy powinna jakby nie obarczac innych, gdyz pojmuja to w ten sposob, ze nie jest to kobieta, ktorej zdarzyl sie wypadek, lecz kobieta, ktora podjela swiadomie decyzje, liczac sie z jej konsekwencjami.\" Może i racja, tylko w takim razie nikt nie powinien domagać się żadnych praw, w ogóle nie powinniśmy ich ustalać. Równie dobrze można sparafrazować wypowiedź i odnieść ją do kombatantów i do innych grup społecznych. Myślę więc ,że w ogóle dyskusję powinno się zacząć od tego co to jest grupa uprzywilejowana i dlaczego, komu warto taki status przyznać i dlaczego... Co do praw ustalanych w Krakowie...hihihi...no ubawiłaś mnie...nie słyszałam o tym zarządzeniu...ale nasuwa mi się jeden wniosek,że panowie i panie radni powinni już zakończyć karierę, bo chyba bardzo im się nudzi... Pozdrawiam serdecznie...
  13. Hihih o ludzie...witaj krajanko :D:D:D... Miło spotkać kogoś z kochanego Kraka :):):):) A teraz przeczytam sobie jeszcze raz porządnie to ,co napisałaś i odpowiem...ja nie lubię tak od razu gadać...lepiej pomyśleć zanim się palnie bzdurę ;)
  14. Witajcie kobietki :) Widzę dużo wpisów... Zgadzam się też z justar...słuchajcie, czasem na prawd ę trudno wytrzymać...a każdy ma jakąś granicę cierpliwości. Z typowo chamskim i wulgarnym postem jest łatwiej walczyć niż z wypowiedzią niby kulturalną ale krzywdzącą...Bo na chamstwo można po prostu zareagować milczeniem, a na taki post....ciężko znaleźć \"złotą odpowiedź\". Myślę tu o wypowiedziach typu...a ja i tak nie będę, bo uważam,że jak chciała dziecko, to niech teraz ponosi konsekwencje...itp.To tak jakby komuś powiedzieć...złamałeś nogę - mnie to nie obchodzi, trzeba było uważać... Kobietki, to naprawdę jest tak,że kiedy czekasz na dziecko, upragnione, cieszysz się, masz ochotę każdemu z radością powiedzieć \"będziemy mieli Maluszka\" to tak jak zakochani....chcą swoją miłość pokazać wszystkim, śpiewać, tańczyć i krzyczeć,że właśnie się zakochali.... Spójrzcie na zakochanych - tyle o nich nieprzychylnych opinii,że publicznie okazują sobie uczucia, a nie każdy lubi patrzeć na całującą się parkę w autobusie. Podobnie z nami oczekującymi dzieci...Chcemy przede wszystkim chronić maleńkie życie...stąd upominamy się o swoje prawa....Jeśli zakochanemu powiesz niesympatyczne słowa na temat jego ukochanej...to, hihih może się to źle skończyć...bo będzie jej bronił do bólu. Podobnie jest z ciążą... No rozpisałam się....Ufff.... Wiecie co...jednak trzeba naprawdę ogromu tolerancji,żeby umieć popatrzeć na siebie i na innych w miarę obiektywnie....
  15. O ale numer...śpicie jeszcze???? Hihihih strasznie tu cichutko. Słuchajcie, jeśli chodzi o karmienie piersią i odżywianie się jest zasada, o której pisałyście wcześniej - niby można wszystko, ale trzeba najpierw sprawdzić...po troszku....i obserwować dzidzioreczka. Wszytsko...heheh...bez przesady - wiadomo,ze trzeba jednak wykluczyc smażonki, czosnek, kapuchę...itp powodujące wzdęcia...Ta lista jest ok. ale bez wariactwa...można po jakimś czasie skusić się na truskaweczkę... Dziewczyny i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa....nie dopuszczajcie do długiego stresu, izolujcie się od sytuacji wywołujących nerwy. Ja przez stres , przy Tusi straciłam pokarm po 10 tygodniach karmienia...więc to nie są bajki, ale bardzo poważna sprawa....Stres eliminuje produkcję mleka...No i to, o czym też piszą...odcudzanie się na siłę, niejedzenie - wywołuje dokładnie taki sam efekt.... Buziaczki i pewnie dziś będę tu częstym gościem ...hihih :):):):):)
  16. Janino...hehe...Dynastia...mam włączoną , ale w ogóle nie oglądam...za to M. twardo siedzi ;) hehehe
  17. No a moja galaretinka się chłodzi...To jakaś plaga galaretkowo-pizzowa.... Mojreczka fajnie Ciebie widzieć, a ze śluzem ...hiihi...mniej więcej to właśnie tak - u mnie też wcześnie się pojawił...ale w tych linkach, króre podawałam tak piszą....że w ogóle jest w ciąży obfitszy i zmieniony a przy końcu...to właśnie coraz obfitszy .Myślę,że nie powinnaś się marwtić...a jeżli masz wątpliwości można zrobić badanko....cytologia i czystość pochwy.... Właśnie kobietki...hihihi...bo jak wróci Tusiaczek...to będzie się domagała zdjęć dzidziusiów...bo swojego chyba jeszcze nie będzie mieć... A swoją drogą...dzwoniła wczoraj do nas...macie wszytkie Kloteczki - cioteczki od dzidziów od uśmiechniętej, opalonej mordeczki mojej malutkiej mazurzystki :D:D:D:D:D
  18. Dora , ale mi smaka narobiłaś....buuuu...no i co ja zrobię, M. odsypia dalej , a czereśnie wszystkie już pożarłam...w pobliżu zero sklepów z warzywami...;) Chyba pójdę zrobić galaretkę , bo oszaleję....tup tup tup. ;)
  19. Janinko :D:D:D:D Dora ..popatrz , popatrz...hihih...ale u mnie tak zawsze...kiedy o kimś myślę intensywnie-to ta osoba się pojawia...to genetyczne u nas w rodzinie ;) Kasmo kochana....trzymam kciuki, rozdwajaj się szybko i wracaj do nas z nowym malutkim serduszkiem :D A jeśli nie możesz usnąć, to pewniektoś będzie na warcie dzisiejszej nocy ;) A ja oczywiście galaretki nie zrobiłam jeszcze...ech... Jutro poniedziałek, chyba si ę wybiorę do gin, bo przecież miałam urodzić do końca tygodnia...a tu \"Tu cichosza tam cicho, szaro...\" ;) Hihih coś mnie ostatnio bierze na śpiewy...
  20. Ładnie powiedziałaś- teraz spełniasz inne role w swoim życiu i o to właśnie chodzi...jest czas na wszystko... Kiedy byłam studentką, w głowie miałam studia, egzaminy i...no właśnie prawa studenta. Zaczęłam pracować...przede wszystkim myślałam o pracy i...prawach pracownika....I tak mogłabym dalej wymieniać. Zgadzam się co do tego,że jedyna sensowna rozmowa tutaj, to poszukiwanie jakiegoś kompromisu...ja już o tym pisałam wcześniej....zytowałam \"LIst do ludożerców\" i on dotyczy wszystkich . Absolutnie nikogo nie namawiam do zachodzenia w ciążę ,rodzenia dzieci, bo nie każdy ma do tego powołanie, ale zawsze będę po pierwsze walczyć o prawa słabszych, namawiać do spojrzenia na człowieka. I nigdy nie obrażę się, jeśli ktoś delikatnie i kulturalnie powie mi,że czegoś nie dostrzegam. Nie będę teraz szukać na tym topiku...ktoś wspomniał o tym,że są ludzie chorzy , po których tego nie widać i oni nie mają ochoty mówić o tym głośno...Wierz mi zawsze w komunikacji miejskiej stałam...bo uważam ,że moje 32 lata to piękny wiek i ja jestem zdrowa...to taki ukłon w stronę tych, którzy cierpią. Tego samego uczę moja córcię...Najpierw jeździłam z nią w wózku i ja sama nie siadałam, teraz - jeśli nie jest marudna czy chora - stoimy obie, lub biorę ją na kolana ,wtedy zajmujemy tylko jedno miejsce. Myślę,że potrzeba nam dużo tolerancji i wyzbycia się egoizmu....i jednej i drugiej stronie. Bo czasem mi żal - bo nogi teraz puchną, dopadają skurcze i przykro mi, gdy widzę grupę młodych , wesołych ludzi patrzących na mnie z politowaniem...W takiej sytuacji nawet nie tyle myślę o sobie, ale o tym ,że męczy się też dziecko w moim łonie. A kiedy już zakończę ciążę, niezmiennie będę ustępować miejsca ciężarnym, matkom z dziećmi i starszym, bo myślę,że mimo wszytko im się to należy :) No i na pewno masz rację - pisała o tym wcześniej Już Mama- na nic postawa roszczeniowa...lepiej z uśmiechem :D:) Pozdrawiam Ciebie :D
  21. Witaj- ludzie ja sie.... Zostawmy może już w spokoju Kamelię, bo myślę,że potrafi sama za siebie pisać...ja po prostu wytłumaczyłam skąd mój brak obiektywizmu co do Jej osoby.Poza tym ....wybacz, ale to nie jest topik o Kamelii, Anulce czy innej Pani. Wydaje mi się nanomiast,że warto z Tobą podyskutować o tym czego dotyczy topik, bo to może być niezwykle pouczające, dla obu stron rozmowy.Zgadzam się bowiem z tym,że czasem myśląc o sobie i dziecku w moim brzuchu być może nie dostrzegam ,że jest ktoś obok , komu również należą się pewne prawa. Byż może nie widzę pewnych spraw, bo jestem matką walczącą o swoje dziecko. Co do studentów...większość z nas tutaj to byłe lub obecne studentki, więc ....nie kończę tej myśli. I tak jak ze wszystkim, są studenci i studenci.... Pozdrawiam Ciebie serdecznie...mam nadzieję,że może postaramy się ożywić ten topik rzeczową i kulturalną dyskusją. Pozdrawiam :)
  22. Dziewczyny :) Wklejam kilka info o czopie....: http://www.babyboom.pl/dzieci_0_2/ciaza_i_porod/zwiastuny_porodu.html http://www.rodzicpoludzku.pl/porod/kiedy.html Zwłaszcza ten link dotyczy odpowiedzi na pytanie co to czop i kiedy odchodzi: http://www.forumginekologiczne.pl/md.php?name=faq_pac&file=ep&op=newindex&tid=289 A teraz hihii przyjemniejsze sprawy. Kamelia..no bo bez sensu takie ocenianie....każdy ma inny temperament, a Ty przynajmniej piszesz pod swoim stałym czarnym nickiem, masz odwagę pokazać emocje...i tłumaczysz dlaczego tak a nie inaczej....A poza tym topik ma inny temat...to nie jest ocena Pani Kamelii ani Anulki ani jakiejś tam innej.... No ... tyle ględzenia ... Galaretka ..mniam, mniam...mam jedną w domku i chyba zaraz polecę zrobić...hihihi...bo M. odsypia tydzień :D:D:D Zaglądnę jeszcze ;)
  23. Witam serdecznie...widzę wpisów mnóstwo... Nocna - zgodza w 100%. A co do Kamelii, bo ktoś mi wcześniej zarzucił ,że kreuję się na osobę obiektywną, a nie jestem nią...No cóż jest osobą impulsywną a ja rzeczywiście nie potrafię być obiektywna, bo znam ją z zupełnie innych topików, gdzie panuje kultura,( to nie znaczy,że nie ma różnicy zdań) i wiem,że tam gdzie poszanowanie godności ludzkiej jest tam Kamelia jest wspaniałą dyskutantką. Po drugie - ona sama nie raz podkreślała,że zdaje sobie sprawę z tego,że niektóre jej wypowiedzi są ostre, tłumaczyła też dlaczego. Kolejna sprawa - to nie jest prawda,że ciężarne zieją nienawiścią do reszty świata....z prostej przyczyny....ciąża trwa tylko 9 miesięcy . Albo więc - jeśli mamy do czynienia z ciężarną chamską i nietolerancyjną - takim człowiekiem była od początku, albo jest to kwestia zmian hormonalnych jakie zachodzą w jej organizmie a to ma wpływ na jej psychikę a co za tym idzie - na zachowanie. Ja tylko odżegnuję się od generalizowania.. i to zarówno jeśli chodzi o kobiety ciężarne, jak i panie, które nie są w ciąży lub takie, które np. nie planują w ogóle dzieci. Co do praw...myślę podobnie jak Nocna i Ewunia...istnieje konieczność ich respektowania...przede wszystkim ze względu na dobro dzieci.... Pozdrawiam wszystkich .
  24. Teska buziaczki Bumpy...hehhheheh...;) A ja dziś na te wianeczki z M. polecę ...co prawda ja nie mogę puścić na Wisełkę, bo nie dziewica jestem...ale popatrzę hihihi... Nooo laseczki miłego wieczorka...
  25. Ewunia założyłaś taki topik - osobny i tam Ci moderk odpowiedziała... kilka z nas też...więc myślę,że niepotrzebna walka o skasowanie....Trzeba poczekać, być może założycielka tego topiku nie wypowiedziała się w tej sptawie . Co do linku...Słuchaj ... niby nic nie mogą powiedzieć pomarańczowi, ale wiesz jak to jest...czasem wchodzą i na zwykłe topiki ...typu majówki , styczniówki i wypisują bzdury...dla takich nie liczy się treść, liczy się tylko wpisanie chamskiego posta... No i tyle ode mnie....
×