Anulka_krak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anulka_krak
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie...zaczynam podejrzewać, podobnie jak zuk,że to jakiś mały spisek...hihihi...bo jak tylko pojawiam się ja lub zuk, to wymiata cały topik ...i zapada wieeelka cisza...Halo , kobietki, obraziłyście się na smokozorda? A my dziś z Kubą walcujemy do pediatry - kontrolnie...Zobaczymy jak z jego wagą, bo ja jednak tej domowej nie do kńca ufam...uf uf... Nio i martwi mnie jeszcze jedno - świsty Kuby...Kiedy śpi oddycha normalnie, ale jaktylko powariuje, pomacha nogami, albo pozłości się to zaraz świszczy... No i kiedy je, to aż się dławi i zachłystuje...położna stwierdziła,że mam dużo pokarmu i Mały nie nadąża , ale chcę to sprawdzić... Buziaczki , lecę się przygotowywać do wizyty :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jasny gwint...czy Wy wszystkie utonęłyście w pieluszkach? Idę wieszać pranko ;) Buziaczki :D:D:D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry dzień :D Agulku mnie nie bola brodawki, bo Kuba zasysa głęboko, więc potem ssie już z otoczką , jesnak rzeczywiście samo zasysanie czasem mi daje popalić...ale po sekundzie ból znika. Pytasz o otręby, o ile pamiętam kurację z papki z otręb ja stosowałam na trądzik, tak mi polecił lekarz + kąpiele ...skóra po nich była gładka ,a pryszczorków było mniej...Pamiętam również,że podobnie polecano mi papkę i picie siemienia lnianego - bleeeeee. Asiek ja myślę,że z Twoim mleczkiem na pewno jest OK, przecież dzieci też reagują na pogode, na wszystko...poza tym może akurat ma jakiś skok rozwojowy i potrzebuje więcej papu...jak to mawia moja Już Mama - tylko spokój i wiara w to,że wykarmisz Maluszka. A skoro rośnie, przybiera i pieluszki są mokre...to znaczy,że wszystko jest dobrze :D:D:D:D Kubuś też śpi coraz mniej, ale już się nauczyłam ,że jak siębudzi po godzinie snu lub pół to nie znaczy wcale,że chce jeść...więc podchodzę spokojnie i poznajemy świat hihih, czasem poleży chwilkę sam... Ale popołudnia non stop zagląda do baru mlecznego...bywa ,że przez trzy godziny co 15 minut....Ech hihihi...Ciekawe dlaczego tak? Kochane miłej niedzielki... Zuk witaj, bo zdaje się ,że jeszcze Ciebie nie przywitałam ;) No zmykam, buziaki -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny a co tu takie pustki, smutno i cisza.... Ja dziś bez Tusięcinki, bo pojechali z dziadziem za miasto. No i jestem sama z Kubusiem...Kubuś chrapusia, a ja mam chwilkę, choć w zasadzie to powinnam już sprzątać, ale nie mam na razie siły ...muszę nabrać mocy urzędowej i dopiero będzie rzut na szmatę...no jak mi Kuba pozwoli ;) Kamelio nie widxzę Ciebie w ogóle na topiku...mam nadzieję,że wszystko w porządku. Odrobiłam wczoraj wieczór zaległości, poczytałam, co pisałyście jak mnie nie było. Nie wiem tylko dlaczego nie mogę otworzyć żadnego zdjęcia...no i nie mogę zobaczyć Waszych skarbulów... Elfinko..pisałaś,że wkurzyłaś się i jesz wszystko.Ja też...co prawda nie odważam się na wzdymające.Wyobraź sobie, odpukać- jedyna rzezc jakiej Kuba nie trawi to jajko...Zjem jajo i Kubuś od razu mnie raczy piękną kupą koloru trawy... Wymieniacie poglądy na temat smoczków...hmmm my na razie bez.W zasadzie Kuba raczej nie robi ze mnie dyda, ale czasem ma ochotę pociumkać, nauczyłam go tak,że daję mu ze 3 minuty i jak widzę ,że to nie jedzenie tylko zabawa w smoczka, odstawiam i przytulam.Na razie działa...ale jak przestanie, to pewnie i ja nie wytrzymam...choć boję sie trochę , bo wszędzie piszą, że to zaburza laktację... Odparzył mi się trochę ...nie pomjagało nic- ani mąka ziemniaczana, ani kąpiel z delikatną krochmalą, sudokrem nie, dosłownie nic. Moja przyjaciółka zrobiła mi w aptece maść chłodxzącą...dziewczyny - rewelacja, po trzech dniach ani śladu odparzenia a dupencja Kubusia przepisowo jak u niemowlaka ;) a maść najprostsza z możliwych - wazelina, lanolina i woda destylowana....Polecam :D Dziewczyny karmiące piersią - mam pytanie - czy Wasze dzieci przepisowo otwierają szeroko dziobki do cyca, czy wolą go wciągać...bo już siły do Kuby nie mam...Staram się pilnować,żeby otwierał , tak jak piszą wszędzie , ale on się uparł i wciąga- a piszą ,że to źle ....Czasem walczę z nim dobrą minutę...bo zamiast otworzyć paszczeńkę to on robi \"rurkę\" i zasysa głęboko. No dobrze...Idę sobie, zaglądnę pewnie popołudniu lub wieczorkiem.. Buziaki dla Wszystkich ...machamy łapkami , Tusia pozdrawia ciotki forumowe ;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domi dobrze wiedzieć,że u Was wszystko w porządku :D Witajcie kobietki... U mnie poza makabrycznym bólem głowy bez zmian. No- jeszcze wizyta położnej.Uspokoiła mnie kobieta, bo spojrzała fachowym okiem i stwierdziła,że zalewam małucha pokarmem.ufff...hihihi kochana kobieta , nie wie jak bardzo mi poprawiła humor. A Kubuś kochany maluszek ozłaca każdy dzień szerokim uśmiechem...no i jeszcze moja słodka Tusięcinka...hihih...dziś opowiedziała mi gdzie można znależć czerwone ogórki...tak...czerwone ogórki. Otóż moje drogie trzeba sobie znaleźć żabę i na grzbiecie tej żaby, która robi \"lele kum kum\" są czerwone ogórki...No cóż uśmiałam się do łez...Swoją drogą ma dziewczyna wyobraźnię :D:D:D:D Muszę przyznać,że jest zazdrosna, ale tak pięknie reaguje na samego Kubę...czasem łezka mi się w oku kręci jak widzę z ukrycia, że Tusia myśląc ,że nie patrzę podchodzi do małego i tuli go i głaszcze delikatnie albo grzechocze mu zabawką.A Malutki nic tylko oczkami za nią wodzi, nasłuchuje jej głosiku... I tak to jest w moim dzidziusiowie... A poza tym jestem praktycznie sama, M cięgiem pracuje...więc Domi - nie płacz, bo ja od 8 rano do późnego wieczora samiutewńka z moimi robaczkami i z domowymi sprawami... Pozdrawiam Was laseczki cieplutko.... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć kobietki, nie mam czasu doczytać nic...dziś mi włączyli net- nie wiem na jak długo, więc nawet nie czytam, tylko korzystam i szybko piszę...Kochane moje pozdrawiam Was wszystkie, trochę przez łzy , bo u mnie mnóstwo klopotów się zwaliło... Na szczęście moje dzieciaczki zdrowe, dziś przychodzi położna do Kubusia...Tylko żeby jeszcze reszta jakoś się ułożyła... Bumpy-słoneczko moje, jeśli będę mieć net i chwilkę czasu. odezwę się na pewno. Już Mamo- napisz coś sms-owo....A najlepiej przygalopkuj do nas...Może jednak zostawią ten net i będę mogła z kimś pogadać, bo już brak mi sił, energii i w ogóle dołuję... A Kubba od wczorajśmieje się pełną gębą :D:D:D:D...popłakałam się z radości , kiedy zobaczyłam pierwszy uśmiech od ucha do ucha... Mamy trochę kłopotów z karmieniem, ale myślę,że to przez mój stres hamuje się wypływ pokarmu...Muszę jakoś przez to przejść. Trzymajcie się kochane moje, całuję, przytulam Was wszystkie i wszystkie malutkie żółwiczki :D:D:D:D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ufff barr zamknięty, facecik przewinięty , lulu..A ja siedzę i jednym okiem patrzę na Tusięcinkę, drugim czytam Wasze wpisy.Jedną ręką jem a drugą piszę...Aż dziw,że jeszcze jestem normalna...i niezezowata. Agulku...hihih...kochana ile razy ja jestem zła na M - to moje.Ostatnio jak mnie dopadłu problemy ze zdrowiem, to właśnie zła byłam na M, bo ja w rozsypce i z obowiązkami, a on cięgiem w pracy...Gneralnie jednak polecam w takich przypadkach \"pakt o nieagresji\"...Za który ja wczoraj dostałam piękną różę od M...hihihi;) Więc kochana polecam spokój...choć czasem trudno.Ale w takiej chwili wróć myślami do okresu ciąży i pomyśl jak bardzo czekałaś....Co do jęczmienia - jedyny jaki znam - oczywiście sposób-to pocieranie tego złotą obrączką...hmm, nie wiem czy skuteczny... Optymko hihih...tak nasze maluchy są z tego samego dnia, a co do domku, to jeszcze nic nie wiadomo czy się zdecydujemy...Wczoraj byliśmy umówieni na oglądanie w środku, bo z zewnątrz całkiem fajny, ale właściciel nie dał rady przyjechać, więc jedziemy dziś...chyba... A Kubuś urodził się o 8:20 hihih więc kochana...ja już odpoczywałam , a ty walczyłaś dzielnie...Gdybym wiedziała...myślami byłabym z Tobą bardzo mocno :D:D:D:D... Co do piersi, u mnie jak rzeczywiście posiedzi sobie Kubuś w barze, to też mam wrażenie pustości, ale też ładnie przybiera...Optymko ile przybrał Piotruś? Kuba mniej więcej1030...więc jestem spokjna... Mojreczko...nie Kuba nie płacze ciągle...ale za to jak pięknie i z uporem się złości ...jak np.nie może złapać cyca...Za to Tusia była taka,że non stop jako dzidziulo płakała...o wszystko i wyrosła z niej kobietka, która rzadko płacze...hihih Kasmo gratuluję lokum :D:D:D Madziam...hihihi...witaj nam \"mamo do drugiej potęgi\" :D:D:D:D Uciekam, bo trzeba jeszcze tyle zrobić... Kamelio, bumpy halo halo....wracajcie z kosmosu !!!!!!!! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wreszcie jestem ...ale krótko, bo zaraz karmienie... Musiałam poczytać Was, bo wczoraj nie miałam netu cały dzień i całą noc... Janinko ...gratulacje...czyli mamy komplet ;) Ten pomysł ze stronką to tak naprawdę nie mój, hihihi , podglądnęłam kiedyś na majówkach i bardzo mi się spodobał ;) Resztę kochane - dopiszę potem... Lecę, bo facecik się budzi, to pewnie każe bar ptworzyć, bo to już pora :D:D:D:D:D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No proszę...dobry dzień wszystkim w lepszym nastroju :D Ropień pękł :D:D:D:D hihihihi...hip hip hurrrraaaa...to ja polecam tę kapustę ;) Zastój w piersi ...no zobaczymy, ale już jest lepiej.... Mały ciągnie z tej piersi więc lux..odpukać....No i zaraz mam korepetycje z przystawiania do piersi...ech ...a myślałam ,że to ja daję korki i mnie już do szczęścia niepotrzebne będą ;) No to zmykam... Buziaczki -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czytam co piszecie i od razu mi raźniej...bo to oznacz,że wszystko w miarę w normie...u mnie podobnie...Kubuś najchętniej zasypia przy mnie. Odbijanie - hm, na ogół od razu, czasem nawet jeszcze przy piersi i potem ją wypluwa...ale bywa,że nie chce za nic w świecie odbić...więc go kładę i kropka... Leje mi się z drugiej piersi, choć ostatnie dwa dni zauważyłam ,że chyba trochę mniej...ale u mnie nie ma mowy o wkładkach, musi być złożona w 10-cioro pielucha tertrowa...wtedy wiem,że to nie przesiąknie... Pisałyście o kupkach i pieluchach...my używamy Pampersiorów 2-5 kg, czasem zdarza sie,że coś robię w łazience i nie słyszę jak mały robi kuoencję, ale mam już we krwi tzw...kontrolę zapachową. Po prostu wącham mu pieluchę...hihihi...no nie ukryje tego fetorku...i wtedy przewijam. A ja zastosowałam okład z białej kapuchy na mój cyc z zastojem, wymasowałam i zobaczymy ...teraz mam ciepły okład, bo Mały trochę sciągnął...Ale gorączka jest delikatna - 37,5 i dreszcze...No i z chodzeniem dalej kiepsko...też sobie tam załadowałam kapuchę i mam nadzieję,że pęknie... Co ile budzą się Wasze dzieciaczki...Bo Kubuś mniej więcej co godzinę ostatnio, bywa,że i co pół...W nocy co 3 godzinki...Zastanawiam się czy wszystko w porządalu.... A dzięki wszystkim za info o pleśniawkach...odpukać...nie mamy..a ja nie wiedziałam jak i co, bo Tusia też nie miała... No buziaczki i pozdrowionka, może uda mi się w końcy w nocy zaglądnąć ;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga - Kubuś podobnie, sprawdzaj kark- jeśli jest ciepły to znaczy,że dzidziowi nie jest zimno...Tak mi polecili,że nie ważne łapki i nóżki , liczy się temperatura karku... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecir co...wysiadam...Jestem załamana... Nie wiem co się ze mną dzieje, niby pokarm jest...To Mały nie pije 6 minut najwięcej i nie ściąga wszystkiego.Znów wieczorem ma jazdy 3 godzinne i ciągnie cyce jak diabli,ale wtedy mam wrażenie,że nie ma pokarmu...Fakt faktem zasypia po tekich jazdach spokojnie ...pieluszelk moczy dużo, kupy są non stop. Poza tym te moje piersi - koszmar- nie wiem sama, czy źle go przystawiam i coś jest nie tak i potem pokarm się blokuje, czy podziębiłam je.No i ropień...ledwo łażę...Mówicie o odpoczynku..Jak dziewczyny, kiedy jest starsze dziecko i w domku trzeba zrobić...Jak długo ja to jeszcze wytrzymam...dziś rano o 7 poryczałam się jak diabli w trakcie karmienia, bo po 6 minutach Kuba zasnął...i nie ściągnął wszystkiego. Dzieci z zespołem ADHD...ja pracuję z takim dzieckiem, to chłopiec , który o ile dobrze pamiętam teraz idzie do gimnazjum...Uczę go angielskiego, ciężka orka na ugorze....Trzeba potwornej cierpliwości i konsekwencji. Nie można pozwolić sobie wejść na głowę, ale równocześnie są to dzieci nieprawdopodobnie wrażliwe...Polecam wizytę u psychologa ale u dobrego psychologa... Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji,że jestem dla niego obcą osobą, więc jednak jakiś respekt jest...ale miałam już straszne historie...np potrafił w trakcie lekcji wziąć kij i zacząć rąbać po meblach, albo piłką celować w okno, albo podniósł krzesło do sufitu i starał si ę nim walić w sufit...Koszmar. No i nie usiedzie na pupie nawet 2 minut... Dziewczyny kończę...poważnie brak mi sił, dołuję strasznie... Pozdrawiam serdecznie... Zaryczany smokozord :(:(:(:(:( -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry :D...bardzo zmęczone dzień dobry... Wiecie nie wiem czy ja nie przeziębiłam piersi...jasny gwint...no , ale walczę i już jest lepiej, ale wczoraj tak strasznie bolałao, miałam dreszcze potworne i wielkie bóle głowy...a Kubuś zawziął się na mamę i okupuje bar mleczny...budzi się co godzinę i papu...Ech...Dodatkowo muszę pogalopować jutro świńskim truchtem do gin, bo zaczyna mi się robić to samo ,co po porodzie Tusi...tylko wtedy zaliczyłam potwornie bolesną wizytę w szpitalu...Zrobiły mi się ropnie ...hmmm, w wiadomym miejscu...totalny ból i zero chodzenia prawie... Mojreczko, czytałam na temat przepuklin w necie, piszą ,że dzieciaczki to nie boli.Należy skonsultować oczywiście z pediatrą, ale piszą,że jeśli nie jest duża, to sama zarasta...i nie trzeba żadnej interwencji. Co do ulewania i bóli brzuszka...kochana, po karmieniu spionuj maluszka i niech odbije, czasem trzeba trochę cierpliwości i należy nawet kilka, kilkanaście minut trzymać w pozycji pionowej. Druga sprawa - kładź maluszka na brzuszku, niech ćwiczy mięśnie brzucha , wtedy też łatwiej mu puszczać gazy. I to tyle na razie, bo znow sie rozpoczela okupacja baru-to mam jedna reke zajeta... buziaki :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to dzień dobry :D Proszę o dokształcenie jak wyglkądają pleśniawki, gdzie się umiejscawiają i jak się zachowują dzieciaczki z pleśniawkami...Hmm szukałam w necie ale nie ma zdjęć... A Kubuś się przestawił...Noski w miarę spokojne, znów bar otwarty przez 5 minut, ale ssie jak wariat i lulu...Koniec posiedzenia, ale za to między 17-20...no jasna cholera od piersi nie odchodzi...Wczoraj myślałam,że mi żołądek wyssie...Czy to normalne????? Kupki...ja już nie liczę kochane tych kupek...nie zdarza się,żeby pieluszka przy zmianie była bez kupki....Mają konsystencję i wygląd ...musztardy...hmmm Elfinko...popieram bumpy...czuj się jakbyś zaliczyła od nas totalny łomocik....Natychmiast do lekarza, kochana gallopem...albo świńskim truchtem, ale natychmiast!!!!! Nie ma na co czekać!!!!! Kochanwe moje...buuuu...nie wiem , kiedy ja się doczekam tych zdjęć maluszka i moich z ciąży...a Wasze Kruszynki takie fajne.... Buziaczki...proszę odpowiedzcie na temat tych pleśniawek...No i żadna nie zauważyła pytanka o naszą stronkę www???? kochane , postaram się jeszcze dziś zaglądnąć. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coś niesamowitego...męzu reni...gratulki, buziaki dla Was..uściskaj swoje kobietki...Hihihi no proszę...wywołałam wilka z lasu...cieszę się, czasem napisz co u Was słychać :D:D:D:D Pozdrawiam serdecznie... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elfinko, ja nie miałam na myśli nic złego, pisząc ,że na piwko się nie odważyłam...bardziej chodziło mi o tęsknotę za nim, bo chce mi się browarka okrutnie, ale M stoi nade mną jak kat i \"no wiesz co żono...chcesz spić dzidziora???\" i robi przy tym taką minę ,że odechciewa mi się wszystkich piw świata..a o mojej porannej kawusi M nic nie wie, tzn. hihi wie, ale jest przekonany,że to bezkofeinowa ;) No i wytłumacz facetowi,że wieść gminna niesie...niestety ja sobie mówię, a on i tak swoje...Ech faceci ;) Mamo Zuzki...hmmm nie sądzę żeby ten zuch pogalopował po karton...prędzej pod budkę z piwkiem ;) albo na obiadek...hihihi No tak apropos delegacji z pracy, u mnie dopiero dziś się dowiedzieli,że ja 15 urodziłam...buachacha...ale mają zapłon, zwłaszcza,że ostatnio była u nich moja przyjaciółka i mówiła...hehehe...Oj ludzie ludzie...Mam jednak nadzieję,że ominie mnie delegacja, bo chyba zwariuję z tym wszystkim... No...to będę odlatywać, bo zdaje się ,że Kubuś już kończy swoją setną dziś kupencję...;) Buziaki dla Was :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry :D:D:D:D Dziewczyny...hihih ...co do czasu, to mówiąc szczerze łapię go...żeby mi tak nie uciekał...hihihih...Staram się zorganizować życie tak,żeby jakoś to wszystko szło do przodu... Co do jedzenia- jem wszytsko...poza wzymającymi, ale hihih bumpy przebiłaś mnie - na piwo się nie odważyłam...ale za to kawusia poranna musi być...No...to tak to u mnie wygląda. Dziewczyny ale macie ubaw z delegacjami z pracy...hihihi....Mamo Zuzki, skąd ja znam te wielkie maskoty ;) U mnie 26 m kwadratowych i kumpel rok temu przyniósł Tusi dinozaura wielkości...samej Tusi...zajmuje to to 3/4 łóżka...i wylądowało na fotelu bujanym...w zasadzie to powinnam wymeldować albo dina albo fotel...ale nie mogę, bo Tusia jest fanką i jednego i drugiego przedmiotu ;) No i to tyle mojego wolnego...bo malutki facecik daje \"sygnały dymne\" ,że właśnie się buddzi i czas bar mleczny uruchomić. Zaglądne potem...buziaczki :D -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
Anulka_krak odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochana...sama zobaczysz...wciągnie Ciebie dzieciątko ...Nie ma chyba nic piękniejszego na świecie niż bycie mamą...Ja jestem już po raz drugi i nie zamieniłabym się z nikim... Mam nadzieję,że wszystko pójdzie Ci dobrze...Jeśli tylko masz ochotę- zwsze przecież możesz pisać i na naszym lipcowym topiku...Sama wiesz,że u nas jest cieplutko i każda kobietka jest przyjmowana z szeroko otwartymi łapkami... Pozdrawiam Ciebie serdecznie i jeszcze raz życzę Tobie powodzenia i wytrwałości :D:D:D:D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to witam Cię krakowska tabelko...hihih..i przesyłam równie ciepłe pozdrowionka z ...zimnego Kraka... Mamo Zuzki, to będziesz mieć ubaw w ciapki z delegacją...hoihihihi A u nas kap kap kap, a kiedy pada deszcz...wtedy ...dzieci się baaardzo nudzą...Tusia roznosi z nudów dom, a Kubuś wypiął się na wszystkich malutką pupencją i śpi i je i śpi i je...Hmmm...Ciiii...niech sobie dziecko śpi, ja mogę chwilę odpocząć... No to spylam teraz, może uda mi się zaglądnąć jeszcze w nocy hihihih... -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
Anulka_krak odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Neso dzieki wielkie kochana...nie miałam czasu szukać topiku... U nas dobrze czyli zdrowo i urwanie parasola z maluchami, ale masz rację...hihih...przynajmniej wiem po co żyję... Przesyłam deszczowe buziaczki z Kraka ... Justar :D:D:D zapracowane pozdrowionka dla Ciebie... Aga* dzięki za podgląd w lipcówki i za pozostawienie info tutaj...Już mamo ;) dzięks... A teraz zmywam się do karmienia...Acha...hihih zapomniałabym- kochane moje - Kamelia też urodziła bobaska i to dwa dni przede mną...córeczkę... Buziaczki i dużo dla Wszystkich... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dora wielkie gratulacje i bukiet dla Was :D:D:D No no Janinko...halllooooo!!!! kochana odezwij się, bo zdaje się,ze już tylko na Ciebie czekamy, bo renia1 się już od dawna nie odzywa... Osobne podziękowania dla \"tabelki\" hihihi, chyba żadna z nas już czasu nie ma na uzupełnianie i zmiany ;), a może tabelko się ujawnisz i coś napiszesz...zapraszamy serdecznie na pogaduszki :):) Wiecie...tak sobie pomyślałam,że jak już Janina się odezwie, i wszystkie będziemy miały zdjęcia naszych cudeniek, to może zrobiłybyśmy sobie stronkę www...ze zdjęciami naszych kruszynek, może i naszą galerią...Co wy na to lipcóweczko-czerwcóweczki???? Ojeju...bumpy..u mnie to chyba przedłużony instynkt gniazda...hihihi...szalałam w ciąży i tak mi zostało...ech..żartuję-zawsze szalałam roboczo ;) Domi- odezwij się co tam uWas, dziewczyno od gaf...Lila...Kędziorek, śliwka,evka, Teska,Aniołku...dziewczyny piszcie jak tam Wasze Maluszki i jak Wy się czujecie... No odpalam zelówy...czas zabrać się za coś poza otwieraniem baru mlecznego ;) A i kupili nam ten dom, ale jest jakiś inny ...hmmm...zobaczymy.Najgorsze to,że M mówi,że tam nie ma podciągniętego netu...no to lipa, zagroziłam,że nigdzie w takim razie się nie przeprowadzam...albo szukamy wioski, gdzie jest necik ;) :D:D:D:D Buziaki dla Was... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie no oszaleć można...pisałam do Was rano i wyłączyli mi prąd...jasny gwint... Mały uparł się i najchętniej pozostałby caluśki dzionek przy piersi...na razie się nie daję... Ech domek...fajny, tylko pytanie ile musielibyśmy włożyć w niego, nie widzieliśmy go w środku, bo nikogo tam nie było...M umówi nas z właścicielem i zobaczymy...Wtedy, jeśli zdecydowalibyśmy się na niego...tzn domek nie właściciela, to musimy sprzedać naszą kawalerkę ...Hmm tak mi chodzi po głowie, czy tam jest możliwość podciągnięcia netu, bo jak nie, to ja chyba oszaleję z rozpaczy ... Bumpy...kochana , wiesz jak jest, co Ci będę tłumaczyć...przy jednym Maluchu kupa roboty a przy dwóch...dopiero jest jazda... Wieczorami padam na twarz, śpię na stojąco myjąc ostatni komplet garów w kuchni... Madala mnie pomaga bawarka (bumpy nie krzycz,że jestem zabobonna)...poważnie, i piję nie dlatego,żeby wspomóc laktację, tylko tak mnie wzięło i okazało się,że przy okazji pomaga i pokarmu jest więcej... Laseczki robię odlot, bo przede mną jeszcze prasowanie, oczywiście musiałam dziś poprać zasłony i firanki ...nie miała baba kłopotu...znalazła se pranie... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tabelka: madziam...................27.04........Wiktoria.2020g,49cm.Weronika2300g,53cm Domi25.....................22.05........Zuzanna.1670g.42cmWiktoria.1600g.42cm mamaZuzki.................09.06.......Zuzanna .....3180g...53 cm asiek78.....................15.06........Maksymilian; 3200g; 57 cm Elfia_mama.................15.06........Adam........3540g.....56cm śliwkarobaczywka.........18.06.......Alicja........2670......52cm Duda.........................20.06.......Tymon.......4300g........? gumecka....................21.06. .....Karolina.....2800g.....55 cm dziewcz. od gaf............24.06........Igor..........3540g......58cm Lila26........................16.06........Maja.........3730g........55cm kasmo........................28.06.......Wiktor.......4000g......56cm agnieszka sz................06.07.......Rafałek........3813g......59cm evka 81......................02.07.......Olivier........3650g......54cm Kas28.........................12.07.......Tosia.........3500g......53cm bumpy........................13.07......Lena 3180g......49cm. Kamelia........................13.07........Zosia 2820.g...51cm Anulka_krak...................15.07.......Kubuś.......3240g.....53cm Optymka ......................15.07........Piotruś ?...????.........??? JaMama.........................15.07......Fryderyk......3480.......56cm Hepcia ....................16.07.......Marta........3600g......57cm asiek 0307................29.06......Wiktoria.....3250g.......53cm kędziorek................16.07.......Szymon.......3750.........56 cm mamuśka 1507...........21.07......Krystian......4100g.......58cm Kolorcia...................19.07.......Amelia.......2950g.......50cm Teska78...................19.07.....Nikodem......3450g.......52cm Mojreczka................25.07.......Tymuś.......3600.........53cm Aniołek Czarny..........???????........Bartuś......3250g.......?? cm Gosia25....................26.07.......Wiktoria...3235g........56cm ana33......................22.07.......?.............3350..........56cm mamuśka..................21.07.......?................?............? CZERWIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.renia1......................Tychy............25 czerwca..............11kg.......Oliwia na 90% 2.madala33.................Piaseczno................29czerwca.........13kg...Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ MałaCzarna 1.IWKA26..................Gdynia..............18 lipca.............10,5kg............synek 2.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......Patrycja 3.Dora 77....................Lublin...............25 lipca............11 kg............Łukasz No to jesteś formalnie z nami...mamo Zuzki...ufff To mówicie 8 tydzień...jasny gwint to ja jestem do piero w trzecim...no a w ogóle gdzie tam do 18-tki ;) Mam dziś dziwny humor..i dlatego tak mi się piszą bzdurki... Buziaki i spylam, bo zaraz M wróci i jedziemy oglądnąć dom...może będzie nasz...bo stwierdziliśmy,że w naszej kawalerce niedługo oszalejemy...nie ma nawet jak nabrać dobrego rozmachu do rzutu talerzem ;) buziaczki i papatki :D:D:D:D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień doberek kobiałki :D:D:D Madala to mamy dwa Kubusie hihihi...jak go z mężem zobaczyliśmy, tak jeszcze na fotelu porodowym zadecydowaliśmy,że będzie Kubuś...hihih a Tusia na początku na niego mówiła misiu, bo jej się z sympatycznym niedźwiadkiem Puchatkiem kojarzył... U nas w zasadzie wszystko po staremu...czyli Ania Robocop ...dzieciaczki zdrowe i mają się dobrze...hmmm...odpukać...Kuba postanowił zacząć delektować się jedzonkiem, więc teraz już nie jest 10 minut papu i bar zamknięty, tylko minimum 40 minut z obu piersi ...hihihi czyli tak jak powinno być. Dziewczyny powiedzcie , kiedy Wasze maluszki zaczęły robić sobie dłuższą przerwę nocną???? opuszczając np. jedno karmienie ;) No to ja lecę bystro kończyć obiad i posprzątać \"rynek\" czyli zrobić optyczny porządek.... Buziaczki...właśnie zapomniałabym..Madala cmokaski i gratulacje dla Was... Acha..odpukać - na razie nie używamy z Kubą dydusia (smoczka)... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Anulka_krak odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć kobiałki... Teska gratulacje Nie zglądałam , ale miałam tyle roboty,że wysiadłam...a myślałam,że jestem nie do zdarcia...No i humor miałam kiepski...Denerwują mnie te dzisiejsze czasy...mąż od świtu do późnego wieczora w pracy, a ja z całym dzidziusiowem samiusieńka...Do tego upały i marudzący Kuba i efekt był taki,że wstawałam o 6 rano, karmiłam Maluszka i rozpoczynałam karkołomny bieg sprzątająco-gotująco-prasowalniczy po domu...żeby zdążyć do 9, kiedy kuż będzie upał i Kuba przyssie się na cały dzień do moich barów mlecznych...Po takiej trzydniówce, po prostu wysiadłam psychicznie i fizycznie... Na szczęście od wczoraj już nie ma upału, więc powoli wszystko wraca do normy...odpukać... No i mam dodatkowy problem. Pamiętacie - pisałam,że moja gin pomyliła się i okazało się,że mam jeden dzień nieciągłości w zwolnieniu...Kiedy byłam u niej przed porodem oświadczyła,że wszystko jest dobrze...Tymczasem jest zupełnie inaczej....nie dostałam pieniążków z Zusu i wyszło,ż e jednak gin popełniła błąd...no i muszę dziś lecieć do niej ,żeby zrobiła kotrektę...Zastanawiam się jak ja to zrobię z dwójką dzieci...nawet nie mam do niej jak wjechać wózkiem, bo ona przyjmuje na piętrze, a tam nie ma podjazdu...tylko schody...Jasny gwint...no cóż...jakoś muszęto załatwić... No to buziaczki dla Was...pozdrowionka....