kalynka malynka

jesteście już?

No, widzę, że wiele skruszonych grzeszników wróciło na drogę I-szej fazy:p:D Zyczę sobie i Wam babeczki wytrawałości:D U mnie I-szy dzień ija pomyślnie i nie zapowiada się żadna katastrofa kulinarna;)

Ja też nagrzeszyłam... I też od jutra grzecniutko mykam na I-sza Fazę;)

Cześć babki:D Otóż...yhmmmm...jakby to powiedzieć...w każdym razie dobra wiadomość jest taka, że dietę zaczynam znowu nod wtorku i to z koleżanką z pracy, więc powinno być łatwiej:) Tak wi·ę·c życzę sobie i Wam babeczki tego, żeby podczas tych świąt nie reagować histerycznie na każdy niedozwolony kęs, ale cieszyć się jego smakiem, a po świętach ze zdwojoną siłą rzuucić się w wir walki z wagą;):D

Cześć babki:D! Ponieważ kuszą mnie pewne zakazane rzeczy, postanowiłam dla dodania sobie otuchy zważyć się po tych trzech dniach...Jest 55!!!:):):). No dobra, mogę się dalej odchudzać, a tak w ogóle to weszłam w taki wiosenny płaszcz przewiązywany w pasie:)! Dziubas--------->faceci to w ogóle inny gatunek...Nie martw się, spokojnie sobie wszystko przez świeta przemyśl, ale nie przejmuj się duperelami, bo generalnie facet najpierw mówi, a potem myśli (albo w ogóle nie myśli o tym co powiedział), po prostu nie przykłada wagi do słów... Justynam--------->O! Koleżanko, więc Ty się do mnie krasnala nie porównuj ze swoją wagą, bo moje kg i mój wzrost i Twoje z Twoim wzrostem wygldaja, zupelnie inaczej... Edyta, babciom sie nie odmawia, wiec nimczym sie nie przejmuj, tylko wcinaj ze smakiem to co Ci babcia poda:)

Ja też myślę, że rybka zamiast wołowiny będzie ok;) Pokonałam te słodycze, wyciagnęłam z opakowania wielką czekoladę z orzechami, powąchałam, wsadziłam z powrotem mi wpakowałam wgłąb szafy... Zrobię tak jak radzi Nadia, jak coś waga zleci w dół to się nagrodzę czymś małym pysznym;). Generalnie na razie czuję, że dam radę i szkoda mi przerywać dietę dla kawałka czegoś niedozwolonego, bo czuję, że mam dobry okres na dietę;) Chociaż kiedy mężuś mój (podstępna bestia:p) przyniósł dzisiaj reklamówkę Belriso, które uwielbiami znów miałam chwilę zwątpienia...Powiedziałam, że nie chcę bo się odchudzam, na co on \"Kto Ci znowu coś powiedział? Zaraz dostanie w zęby\"...ha, ha ...Uważam, że takiemu facetowi należy się ładna szczuplutka żonka;):D

Cześć babki:)! a ja nadal w pracy:o Justynam----------->chciałam Ci powiedzieć, że Cię podziwiam, ponieważ ja nienawidzę ruchu, sportu, itp i za nic w świecie nie dałabym się tam zaciągnąć...Chociaż codzienne brzuszki w domu rozważam;). A ile masz wzrostu? Bo ja, krasnal 162 (czasem 163cm:p) Wegi------------->kieruję ku Tobie słowa pocieszenia, jako, że mi równie wolno (wolno=wcale) idzie pisanie pracy...Moja promotorka śni mi się po nocach, a ja od jakiegos miesiąca w ogóle się u niej nie pokazuję, nie dzwonię, bo mi wstyd...Bo nic nie zrobiłam... Wiecie co, czekolady mi się chce:o. Takij mlecznej z orzechami...W dodatku dostałam z centrali całą reklamówę słodyczy-samych takich pyszniutkich:o.

Cześć babki:D! I-szy dzień za mną, było ok, myslę, że dam radę:). Chociaz muszę się wybrać na jakieś zakupy, bo mój dzisiejszy, monotonny jadłospis nie jest zachęcajacy na dłużsą metę:p. Miałam iść dzisiaj po pracy ale musiałam jechać z moim psem na USG, bo zachodziło podejrzenie, że \"zaszła\". Na szczęście żaden pipmuś nie pomachał do mnie radośnie z wnętrza mojego Pompona, a Pan wet powiedział mi, że u bokserów ciąże urojone są baaardzo częste;). Uff, kamień z serca... Dziękuję wszystkim za komplemety, zaznaczam, że dziś już tak licho nie wyglądam, ale to się zmieni;). Waga wyjsciowa 56.4kg...Cel: 53kg teraz (tzn.za jakieś 3-4 tygodnie), a na dłuższą metę jakieś 51kg... Rudzik--------->nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tych spodni...Mam w szafie parę ciuchów, mktóre baaardzo chciałabym załozyć...

Nadia, a nie masz oporów przed tą wodą z octem jabłkowym? Bo ja jej przełkąć nie mogłam, aż mi się niedobrze robi jak sobie pomyślę. Działa to? Pamiętam jak Dominiks szykowała się do ślubu i mimo, że wszystkie jej to odradzałyśmy, zamówiła gorset w aktualnym rozmiarze, który później - tak jak przewidziałyśmy okazał się za duży:D. A teraz będzie miała dzidziusia:). Tatuś musi być dumy, skoro pierworodne dziecko to będzie syn:) Tak Nadia, to ja 2 miesiące temu, dodaj 6kg, i wyjdzie Kalinka23 - stan na dziś:p. Nie jestem teraz gruba, ale tak bardzo chciałabym ważyć (na stałe;) ze 4 kg mniej...To i tak o 2 więcej niż na ślubie, ale tak będzie dobrze;)

Justynam--------->przykro mi z powodu tego ślubu, ale skoro i tak Ci nie pasuje tego lata......Fajnie, bo przynajmniej będziesz miała na co czekać;). Ja poczułam dziwną pustkę jak już wyszłam za mąż, powiedziałam do mojego męża, że już nie mam po co zyć:p:D. Teraz została mi tylko wisząca w szafie suknia, którą nawiasem mówiąc próbuję sprzedać, może któraś akurat wychodzi za mąż:p?: http://www.allegro.pl/item96723416_przesliczna_wyjatkowa_cymbeline_alberte_.html Nadia, chyba już kiedyś (za moich czasów;) ) o tym mówiłyśmy, że najgorzej jest niestety z tymi naszymi Panami, którzy maja na talerzu same pyszności, a my musimy jak króliki jakąś trawę wcinać:p:D...Trudno tak się dietować, jak mojemu Miśkowi znad talerza unosi się smakowity zapach frytek/placków po węgiersku/pierogów, itp...Tak więc w pełni Cię rozumiem i usprawiedliwiam Twojego pieroga;)

Z Katowic;) Skad Ty uciekłaś? Przed czym? Bo zrozumiałam, że odwołujesz slub, ale jestem senna po tych lodach i innym jedzeniu, więc przepraszam jeśli czegoś nie załapałam;)

Babeczki podpowiedzcie mi, bo zapomniałam, co proponujecie na przekąski międzyposiłkowe?

O! O tym, że Dominiks powiła dziecię to ja nie wiedziałam:) Zjadłam pyszną zupę pieczarkową...żegnam się ze słodyczami, jabłuszkami, chlebusiem, itp;). Nadia a jak tam Twoja waga? Przepraszam, ale nie jestem w stanie nadrobić zaległości w czytaniu...

Cześć babeczki, to ja syn marnotrawny:) Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Już baaaardzo długo tu nie zagladałam...wyszłam za mąż zgodnie z planem 2 miesiące temu, zmiesciłam się w maleńką suknię slubną (jakieś cholernie małe 36 to było:p) i jeszcze mniejszy płaszcz ślubny...ale jako, że niezbyt mądrze się dietowałam przed slubem, przytyłam po nim jakieś 6kg... Yhm...nie jest fajnie:o. Dlatego postanowiłam do Was wrócić dzieweczki moje i od jutra rozpocząc fazę I-szą;). Mam nadzieję, że wytrwam, w każdym razie chciałam powiedzieć wszem i wobec, że jeszcze raz potwierdzam to, co wszystkie wiemy, że SZYBKIE, BARDZO RYGORYSTYCZNE DIETY SĄ GŁUPIE I ZAWSZE PROWADZĄ DO JO-JO.

A może ono własnie ćwiczyło razem z Tobą?:D Ty na sali, ono w brzuszku;):) Ale to musi być fajne, jak taki pączuszek kochany rosnie w człowieku! Ja to normalnie będę chyba siedzieć i całować się w brzuch! (jak sięgnę:p)

No co ty Guśka:p...nie możesz się tak zakwasić, bo się z Ciebie kiszony ogórek zrobi:p:D:D. Ja zawsze chciałam pójść do Szkoły Rodzenia!:)

Dede, ty ze mną nie igraj:p A gdzie mamy niby być, jak wy tu jesteście (Ty, Guśka-Mamuśka, Czigra, Kasia-choć ona jeszcze do nas na ślubne zagląda...).

No nie! Tak być nie może! Dede, jak to się stało, że Ty miską zostałaś, a ja nic o tym nie wiem?Hę? Proszę mi tu natychmiast swą cudnej urody buzię podesłać! Rum Tum Tum!

Judyta-------------->ja za to dość cienko widzę swój środowy egzamin:0. Jestem na siebie bardzo zła, że wcześniej się nie zaczęłam uczyć , tym bardziej, że to mój ostatni egzamin, więc jeśli go zdam, w srodę po południu będę już miała wakacje;) A ja wczoraj też popełniłam mały grzeszek - zjadłam loda i taką maleńką kosteczkę nadziewanej czekolady. Ale i tak jestem z siebie dumna, bo to nie sprawiło, że rzuciłam się na resztę jedzenia obcych:p. Tak sobie myślę, że my tak naprawdę wszystkie jesteśmy w fazie III, bo przecież co chwilę popełniamy jakieś grzeszki, ale poza tym jemy zdrowo...

No to zapisuję te swoje nieszczęsne 56;) NICK..............WZROST.....WAGA POCZATKOWA....AKTUALNA...BMI AGRI28 ............... 176 ............. 72 ............. 72 ..............23.24 13 czerwca 2005 AMBERANGELIC.....176.............80.90.............64.63........21 13 czerwiec2004 (7-8kg), SBD 26 październik 2004 ANISA..................158..............64...............55..............22 15.XI.04 ASICA20.................163............59,1.............55............... 21.0 9 Marca 2005 DOMINIKS79...........162.............70................55..............20,96 7 marzec 2005 GRUBOLEK.............164.............67................67..............24,91 15 czerwca 2005 JAROSIA ...............175..............66................64.............20,9 30 maj 2005 JO-ANNA...............164..............68................62.............23.1 26 styczeń 2005 JUDYTA................162.............60................53...............20,2 4 listopad 2004 JUSTYNAM3.............169...............62................48, 5......17 7 wrzesień 2004 KALINKA23.......162...............58,5..........56................21,0 13kwiecień2005 MADZKA...............160..............73................73................28,52 15 czerwca2005 NADIA_DENKI.........172............58,5.............53,5...........---- 01kwietnia2005 PLAZOWICZKA.........165............66.............55...........21.30 14 marca 2005 SIMONEK...................170................56...............52.............18 15 marca 2005 RUDZIK..................168............64.................62............22 31.05.2005 TELISA................170..............64................53.............18.53 20 listopad 2004 WEGI................158...........66....................62..............24,83 9 luty 2005 YOHKO ................158 .............72 ...............61,5 ...........24,6 19 listopada 2004 TUTAJ ZNAJDZIESZ WSZELKIE MOZLIWE INFORMACJE: SOUTH BEACH DIET INFO - JESLI POTRZEBUJESZ -----> http://dietaplazpoludnia.ilonka.org *krotkie artykuly, linki do ciekawych stron,motywujace fotki jadlospis, przepisy, index gliekemiczny (str.2),restauracje - co jesc, yo-yo,slodziki, bardzo obrazowe cwiczenia, o czym jest ksiazka, na czym to polega - w skrocie -----> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1333248&id_f=12 Pytania na innym forum: ------>http://free4web.pl/3/0,104875,default.html;jsessionid=6D82107ADB038AD240BEBFA6EB7736AD

Byłam w sklepie i kupiłam sobie 0,5kg truskawek, dwa jabłka, trzy morele i mango...bo tak sobie pomyślałam, że po coś natura nas obdarza w lecie owocami...w końcu to jedyny taki okres w ciągu roku, kiedy można się tak zdrowo, naturalnie odżywiać, kiedy jedzenie samo w sobie ma mnóstwo witamin, więc ja naprawdę nie zamierzam z tego zrezygnować:p Co prawda, nie chcę przesadzać, ale na pewno owoców nie będę sobie odmawiać;)

A ja też zgrzeszyłam jak mnie nie było...ale mimo to, jak stanęłam na wadze było 56kg! Kurcze, pewnie schudłam do 55, ale przez to obżarstwo waga skoczyła...Ale od wczoraj jadam normalnie, tylko trochę chyba przesadzam z ilością owoców:0, muszę je ograniczyć... A w środę mam potężny egzamin, jeszcze się nie uczyłam i jestem na to strasznie zła:0 , bo teraz się zastanawiam co tu zrobić, żeby w dwa dni opanować tyle materiału... No i mam tym razem dobrą wiadomość-kupiłam suknię ślubną! Tę, którą Wam pokazaywałam!:D Tak bardzo się cieszę, bo jestem nią po prostu urzeczona;) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, sesjowiczkom życzę powodzenia, a czekającym na wyniki-zwycięstwa;)

grubalek--------------->jesteś głodna? Nic dziwnego! Jak dla mnie jesz za mało! Dodaj jeszcze coś-np.sałatkę z tuńczyka i fasolki, porcję duszonych warzywek, serek light, itp;) A ja wczoraj bezgrzesznie:). Cieszyłam się smakiem owoców (oczywiście nie chcę przesadzać);) Dominiks------------>ja też używam depilatora na ręce i nogi. Co prawda na nogach mam potem takie małe kropeczki...Żeby włosy nie wrastały, smaruję się po depilacji oliwką. Ale są też takie specjalne kremy w sklepach;)

Wiesz co, to już wiedziałam od dawna, ale jakiś tydzień temu podawali na RMF-ie, że jacyś tam badacze doszli do wniosku, że mleko, które jak dotąd bardzo polecali przy odchudzaniu-tuczy! Czyli już dwa źródła potwierdzają tę informację:0 Pewnie, że nie znaczy to, że teraz nalezy w ogóle odstawić nabiał-w końcu jest bardzo zdrowy, ale wiesz jak to jest-orzechy też są zdrowe, nawet bardzo-ale jak zjesz kilogram, to...no w każdym razie nie polecam;). Ja osobiście codziennie pijam parę kaw z mlekiem i jem jedną porcję nabiału dziennie (czasami dwie;), czyli: pół kostki sera białego, kubeczek jogurtu, serek homo, kulka mozarelli-każdą z tych rzeczy to 1 porcja (mleka nie wliczam:p)

A ja już po egzaminie:D:D. A jutro ostatni dzień praktyk, za to w środę ostatni egzamin:D:D Dziewczyny, grubalek ma rację z tym nabiałem! Powinno się jadać jedną porcję dziennie. Dlaczego? Bo nabiał zrobiony jest z mleka, a znajdujące się w nim białka mogą zawierać substancę powodującą wzrost, a nawet tycie (te substancje występują w mleku, bo są potrzebne cielakowi do tworzenia warstwy tłuszczu i mogą zaktywizować się również u człowieka). Tak więc ostrożnie dziewuszki;)