kalynka malynka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kalynka malynka
-
Franka--------->ja jadłam własnie ten serek...i scudłam:). Co do wagi, to skądś to znam, miałam anoreksję przez 3 lata, więc wszyscy się przyzwyczaili do tego, że jestem chuda, że właściwie prawie w ogóle mnie nie ma;). Ale potem jak z tego wyszłam, stopniowo tyłam. Po 2, 3 latach od anoreksji, ważyłam 75, 5kg-to efekt jojo po stosowanych w tym czasie dietach cud. Nawet nie wiesz jak strrrrrrrrrrrrasznie się wstydziłam gdziekolwiek wychodzić, bałam się spotkać kogokolwiek znajom,ego, kto zapamiętał mnie jako chudzinkę. Raz jak przyszła do mnie koleżanka ze swiom facetem (oboje z mojej byłej klasy z ogólniaka), schowałam się w szafie i poprosiłam mamie, żeby powiedziała, że mnie nie ma! Ale wiesz co, potem (ważyłam juz wtedy ok.63kg, teraz ważę 56, a czekam na 50kg) pomyślałam sobie, że mam to w nosie i nawet mnie bawił widok tych wielce zdumionych min na mój widok. Njaważniejsze to się nie przejmować, pomyśl sobie tak:jesli ktoś ci docina, to sam ze sobą jest nieszcęśliwy i na pewno ma jakiś kompleks-to jest własnie powód jego uszczypliwości. Bo jeśli ktoś sam ze sobą czuje się dobrze, jest zadowolony z życia-takiej osobie nawet na myśl nie przyjdzie, żeby powiedzieć coś kąśliwego-ona nie musi się dowartościowywać nieszczęściem innych;)
-
Franka--------->ja jadłam własnie ten serek...i scudłam:). Co do wagi, to skądś to znam, miałam anoreksję przez 3 lata, więc wszyscy się przyzwyczaili do tego, że jestem chuda, że właściwie prawie w ogóle mnie nie ma;). Ale potem jak z tego wyszłam, stopniowo tyłam. Po 2, 3 latach od anoreksji, ważyłam 75, 5kg-to efekt jojo po stosowanych w tym czasie dietach cud. Nawet nie wiesz jak strrrrrrrrrrrrasznie się wstydziłam gdziekolwiek wychodzić, bałam się spotkać kogokolwiek znajom,ego, kto zapamiętał mnie jako chudzinkę. Raz jak przyszła do mnie koleżanka ze swiom facetem (oboje z mojej byłej klasy z ogólniaka), schowałam się w szafie i poprosiłam mamie, żeby powiedziała, że mnie nie ma! Ale wiesz co, potem (ważyłam juz wtedy ok.63kg, teraz ważę 56, a czekam na 50kg) pomyślałam sobie, że mam to w nosie i nawet mnie bawił widok tych wielce zdumionych min na mój widok. Njaważniejsze to się nie przejmować, pomyśl sobie tak:jesli ktoś ci docina, to sam ze sobą jest nieszcęśliwy i na pewno ma jakiś kompleks-to jest własnie powód jego uszczypliwości. Bo jeśli ktoś sam ze sobą czuje się dobrze, jest zadowolony z życia-takiej osobie nawet na myśl nie przyjdzie, żeby powiedzieć coś kąśliwego-ona nie musi się dowartościowywać nieszczęściem innych;)
-
Franka--------->ja jadłam własnie ten serek...i scudłam:). Co do wagi, to skądś to znam, miałam anoreksję przez 3 lata, więc wszyscy się przyzwyczaili do tego, że jestem chuda, że właściwie prawie w ogóle mnie nie ma;). Ale potem jak z tego wyszłam, stopniowo tyłam. Po 2, 3 latach od anoreksji, ważyłam 75, 5kg-to efekt jojo po stosowanych w tym czasie dietach cud. Nawet nie wiesz jak strrrrrrrrrrrrasznie się wstydziłam gdziekolwiek wychodzić, bałam się spotkać kogokolwiek znajom,ego, kto zapamiętał mnie jako chudzinkę. Raz jak przyszła do mnie koleżanka ze swiom facetem (oboje z mojej byłej klasy z ogólniaka), schowałam się w szafie i poprosiłam mamie, żeby powiedziała, że mnie nie ma! Ale wiesz co, potem (ważyłam juz wtedy ok.63kg, teraz ważę 56, a czekam na 50kg) pomyślałam sobie, że mam to w nosie i nawet mnie bawił widok tych wielce zdumionych min na mój widok. Njaważniejsze to się nie przejmować, pomyśl sobie tak:jesli ktoś ci docina, to sam ze sobą jest nieszcęśliwy i na pewno ma jakiś kompleks-to jest własnie powód jego uszczypliwości. Bo jeśli ktoś sam ze sobą czuje się dobrze, jest zadowolony z życia-takiej osobie nawet na myśl nie przyjdzie, żeby powiedzieć coś kąśliwego-ona nie musi się dowartościowywać nieszczęściem innych;)
-
nati83------>słońce oczywiście, że wszystko ci prześlę. Bardzo się cieszę, że ty to ty;). Zobaczysz jacy nasi panowie będą zachwyceni nami w dniu ślubu!
-
nadia denki_----->ja tam nie wiem, mi się ten zapaćkany żakiet podoba.. Brigida------->ja również, podobnie jak moja przedmówczyni zjadłabym tę makrelę, ale ja zjadłabym dzisiaj wszystko, więc może lepiej mnie nie pytać;p Rudzik-------.kurcze, coś w tym księzycu chyba jest, bo normalnie nie wiem co się ze mną dzieje:0. Kupiłam sobie musli, no i oczywiscie oni do kazdego musli muszą dowalić płatki kukurydziane, więc siedziałam i jak ten Kopciuszek przez godzinę wybierałam te płatki . A potem zjadłam pół paczki i wyjadłam wszystkie bakalie...same płatki owsiane mi zostały:(. Yhm..mam zły dzień
-
nadia denki_----->ja tam nie wiem, mi się ten zapaćkany żakiet podoba.. Brigida------->ja również, podobnie jak moja przedmówczyni zjadłabym tę makrelę, ale ja zjadłabym dzisiaj wszystko, więc może lepiej mnie nie pytać;p Rudzik-------.kurcze, coś w tym księzycu chyba jest, bo normalnie nie wiem co się ze mną dzieje:0. Kupiłam sobie musli, no i oczywiscie oni do kazdego musli muszą dowalić płatki kukurydziane, więc siedziałam i jak ten Kopciuszek przez godzinę wybierałam te płatki . A potem zjadłam pół paczki i wyjadłam wszystkie bakalie...same płatki owsiane mi zostały:(. Yhm..mam zły dzień
-
nadia denki_----->ja tam nie wiem, mi się ten zapaćkany żakiet podoba.. Brigida------->ja również, podobnie jak moja przedmówczyni zjadłabym tę makrelę, ale ja zjadłabym dzisiaj wszystko, więc może lepiej mnie nie pytać;p Rudzik-------.kurcze, coś w tym księzycu chyba jest, bo normalnie nie wiem co się ze mną dzieje:0. Kupiłam sobie musli, no i oczywiscie oni do kazdego musli muszą dowalić płatki kukurydziane, więc siedziałam i jak ten Kopciuszek przez godzinę wybierałam te płatki . A potem zjadłam pół paczki i wyjadłam wszystkie bakalie...same płatki owsiane mi zostały:(. Yhm..mam zły dzień
-
nati83------->słonko, czy Ty i nati z forum ślubnego=ta sama osoba? Jesli tak, to baarzdo się cieszę:D. Jesli chodzi o to, co możesz abierac do pracy, to proponuję: sałatki w pojemniczkach, szynkę, lub gotowane mięsko, serek wiejski light, albo serek Figura (Turek). Do tego wkrój sobie jakieś warzywko, albo dodaj np. olejek waniliowy i płatki migdałowe i zjedz na słodko. nadia denki_ ------->co do rowerka, zamierzam go dosiąść w niedalekiej przyszłości:p. Ale niech sobie jeszcze troche odpocznie w kącie;), a tak poważnie, to może jutro rano się skuszę... rudzik--------->jak masz kapitał, to ja chętnie otworze z Tobą tę restaurację;). Naprawdę chciałabym mieć restaurację!