Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cygaro

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cygaro

  1. efekty nocnikowe mierne po wczorajszym dniu, może dziś będzie lepiej, cholerka, nie moge wyczaic ile ona sika. Wczoraj 3 godxziny nie robiła, a potem co pół godziny posikiwała pieluche:P dzis już opory są:( rano uciekła mi z nocnika:O
  2. hej:D benitko , tak rano to ja jeszcze śpię;) więc gadać z tobą nie mogłam:) słoneczko świeci, chyba lekki mrozek, jakos przyjemniej za oknem:) nie chce mi sie nic robić:( sterta prasowania czeka, a ja się lenię;) i nie mam pomysłu na obiad, może słoik z bigosem otworzyć, w końcu na takie okazje czekają te słoiki w lodówce:P pije kawkę, może dostanę wigoru:)
  3. no ja buszuję po kafeterii:D a nasz topik sprawdzam kontrolnie:) dziś siedzę w domciu i uczę moja pannę siusiać na nocnik. Wysadzam ją co pół godziny, bo rano udało jej sie napompować sporo do nocniczka:D ale teraz jej się to tak spodobało, że chciałaby latać cały czas z goła pupą i siadać co chwila na nocnik:O nie da się za chiny ludowe ubrać:(
  4. hej:D kiki ja jestem i dobrze, że ty jeszcze jesteś;) dawaj co dzień info, bo jak znikniesz to będzie dla nas sygnał:) a ruda ma komputer w serwisie od środy i jeszcze się nie pokazała:) chyba go poważnie uszkodziła:( a benitka też wczoraj kompa reklamowała, miało być na jeden dzień, ale jej chyba też nie będzie dłużej, jak znam te naprawy w serwisie:P pluchataka na dworzu że nic się nie chce robic, ani w domu, ani na zewnątrz:( chyba się za pranie wezmę. na obiad gulasz z kaszą i koniecznie kiszony ogór:D qrcze, muszę pazurki skrócić bo mi się źle pisze na klawiaturze:O
  5. u nas bałwany sie topią :) czupurku ze Słonkiem mam kontakt na gg. U niej wszystko w porządku, tyle, że nie chce jej sie pisać na żadnym topiku. Pracuje jeszcze, ale dalej nie wiadomo jak to będzie z firmą. Na lutego jesteśmy umówione, bo jadę do Szczecina:) Nie chciałabym też na naszym topiku pisać o niej, bo może to jest nie wporządku. majce, katar nie przeszedł, antybiotyk sie skończył:( Już nie wiem co o tym myśleć:O apetyt też słaby ma, ale humor i wigor dopisuje:) Wczoraj na śniegu miło było na nią patrzeć. Wieczorem musieliśmy siłą ja ciągnąć do domu, ale było płaczu i wrzasku:D a jaka przemoczona była. Robiła z kamilem orły, i wywracali sie w śnieg. Sanki ja szybko znudziły i przeszła na nogi:) wtedy się dopiero zaczęło na dobre:D :D :D Zdjęcia mi nie wyszły, bo było ciemno i obiektyw mi zaparował, mgła dodatkowo załatwiła sprawę, na zdjęciach samo mleko:(
  6. hej kobitki:D benitko, to do rychłego zobaczenia:D jednym słowem odwyk:P hb, zdrówka dla michaśka kiki, na porodówce???? odezwij się jak nie:) kanapka się wczasuje;) a u nas odwilż, chlapa, bleee. Dobrze, że wczoraj z małą pochasaliśmy na śniegu:D fajnie było:)
  7. czupurku:D fakt, kiedy ty sie obrobisz z tą robotą????:D :D :D ależ mroźno wieje, aż dech zapiera:O wychodziłyśmy z klatki schodowej, a majka już wózek za rączkę ciagnęła:( chyba korzenie w nim zapuści:( leniuch jeden:P kanapciu, no to szczęśliwej podróży życzę, miłego odpoczynku i udanej zabawy:) wracaj do nas w jednym kawałku;) to jakbym już na topik nie zajrzała... już spakowana???
  8. ok, ja spadam do sklepu, dzis mniej pizga, słonko świeci, to biorę małolatę ze sobą, idę bez wózka, ciekawam po ilu krokach właduje mi sie na ręce;) Coś te gilusy nie chcą jej zostawić, niby zdrowa, a katar straszny:(
  9. kanapciu to ile cię nie będzie??? i rób zdjecia:) to nam prześlesz:)
  10. przypomina mi sie scena z jakiegoś filmu, jak w knajpie podawali bigos, albo kapusniak:D bigos przecedzony z kapuśniaka:D
  11. ja mam wczorajszy krupnik:O dolałam wody, bo za gęsty był:D może do tego placki ziemniaczane???
  12. mi to sie czasem nie chce nic robic:( i kafeteria jest najlepszym sposobem na nudę:D :D :D (ostatnio to mi się ciągle zdarza:O)
  13. hejka:D benitko, przy kompie to nie:D napisałam , wyłączyłam ido dzieła:D :D :D warto było;) koneserd, to masz córę w wieku mojego syna, bo też kończy podstawówkę. Czuje sie juz taki dorosły i nie potrzebuje mamusi;) dobrze, że mam tą malutką , bo komu bym nadgorliwie matkowała? kiki, to jutro jesteś usprawiedliwiona:) a jak nie wrócisz pojutrze, znaczy rodzisz:) kanapka jutro już wyjeżdża:( takiej to dobrze!!!!! benita się zareklamuje z kompem, to też kilka dni nie będzie:O schiza gdzies zaginęła w akcji:( czupurku odezwij sie!!!! czy ty już też śmigasz na nartach???
  14. wiecie co??? tak sobie dumam:( latem ,oglądałam prognozę pogody, i wszedzie w Polsce były upały, lato gorące, a u mnie na Nizinie Szczecińskiej ciągle lało:( raptem naliczyłam tydzień upału:O teraz zimą, widzę, że w Polsce pada śnieg od czasu do czasu, a u nas ani grama i nie zapowiadają:( córcia dostała wypasione sanki i chyba się nie dowie jaka to frajda jeździć nimi po śniegu gdzie ja mieszkam???
  15. koneserd:D mój mąż ma podobne podejście do ciebie, w sprawie hipciów:) parska śmiechem jedynie, kiedy wyciągnę coś z szafy i próbuję sie w to wcisnąć:D zlot nad morzem dobry pomysł;) ja też lubię facetów przy kości;) ale w domu to przy kościach lerzę, bo mój małż chudy jak szkapa:( jakoś nie może przytyć, taka natura:( wyglądamy jak Flip i Flap:D ja 160cm on 186:D :D :D
  16. co do gotowania, to ja nie lubię:( ogórkową, robię tak jak kanapka, czyli gotuję mięcho i warzywa, na koniec ogórki:) a dziś gotuję krupnik i chyba za dużo kaszy sypnęłam:O najwyżej będziemy zupę kroić;)
  17. dziewczyny:D monitor oplułam:D :D :D jak wy odchodzicie od kompa:D :D :D a ja zasiadłam:P naprodukowałyście trochę, więc poczytam;)
  18. no nie narzeka teraz, chyba mu nie przeszkadza moje parę kilo więcej:D a wypinać mu sie nie będę, bo już dość rozpusty po świętach i sylwestrze:D:D:D
  19. no 4 lata temu byłam zadowolona ze swojego wyglądu:) wtedy poznałam małża i on do tej pory wspomina, jak mu sie spodobała moja pupa jak się nachylałam nad stołem bilardowym, itp:D :D :D zostały mu tylko wspomnienia, bo po majce juz nie wróciłam do tej figury:P
  20. ale gdzieś mam sprzed 4 lat zdjęcie nad morzem:) poszukam:P
  21. ni mam takowego:( od 4 lat bikini nie zakładałam, bom sie hipciowata zrobiła:P
  22. autobusy są ale w jedną stronę, powrotu nie ma:) mam na szczęście jezioro 1,5 km na miejscu i oswajałam tego roku majke z wodą, bo sie bała. tak jest u nas nad jeziorem: http://images29.fotosik.pl/60/d369420450bac637med.jpg
×