cygaro

to poczekaj na jakąś imprezę;) goście zjedzą:D

ej, no jak to nie chcą jeść???? nie wierzy nikt w twoje zdolności?? czy nie lubia bitej śmietany????

benitko kanapciu, a jak ci wyszedł tort? bo mi umknęło:O czy ty już go robiłaś??

wózeczek będzie dobry w wakacje, a wydatek niewielki:) jeździk zdecydowanie na roczek, najpierw bawiła sie z boku ,bo bała sie usiąść, chociaż juz chodziła:) uciekam już późno jest:D

http://im.bobasy.pl/f/d/34/347558.jpg

no wózeczek to kupiłam za całe 30 zł w zwykłym sklepie:P ale na roczek nie warto, kupiłam jak miała1,5 roczku i wtedy już wiedziała jak to obsługiwać, chodziłysmy nawet na spacery z wózkiem, a lalkę dostała wcześniej i akurat pasowała wielkością do wózeczka:) zaraz poszukam zdjęcie:)

aaa, ruda, podejrzałam cie na kwietniówkach:D apropos jeździka dla wiki, maja ma taki sam w wersji z miodkiem, super zabawka:D do tej pory się bawi:D i nie daje nikomu się pobawić, inne zabawki proszę bardzo, ale jeździk i wózek- spacerówka dla lalki to wara!!!:P

no to idę lulu bez odbioru:P

nie już mi nic nie wiadomo o takowych:D źródełka reproduktorom wyschły:P

ja mam swoich 2 ijeszcze mnie skapło 3:Dmieszanej maści:D

właśnie się skuliła w nogach ojca i zasnęla:D czasem, nie chce spać w południe i padnie o 16, śpi do18 i potem nie chce jej się spać:O i to są skutki:P

eee, stary śpi, ale córcia sie jeszcze broni:( pospała sobie po poludniu.

kanapciu:D no po spotkaniu z nimi jestem trochę rozkojarzona, myśli sie kłebią, ale ogólnie to fajnie jest:) ruda, uznaję usprawiedliwienie;) a weź ty wścibskie baby tą kulą potraktuj:D

oj, kochane, przegapiłyście z tym rodzeństwem moim:P specjalnie sprawdziłam topik:D i na stronie 89 12 lutego dawałam wam info o rodzeństwie:D oj nie ładnie, koleżanki czytaja po łebkach topik:P

haha :D sylwia, mnie tez znasz;) na innym topiku specjalnie do mnie machasz, żebym ci nie wypominała:P

synuś ma rekolekcje i siedzi w domu, muszę go na kompa wpuścic, bo za godzine leci na zajęcia:)

hej melduję się:) kanapciu, nie jest tak źle. Rodzeństwo przyrodnie traktuję jak nowych znajomych:) daleko mieszkają, więc widzieć się i tak za wiele nie będziemy. ale przeszłość bywa straszna i czasami człowiek docenia co go ominęło:O haha, siostra ma taki sam charakterek jak ja;) nadajemy na tych samych częstotliwościach:D

hej kochane moje troskliwe baboki wiało u nas wiało, ale dach i ściana zostały odpowiednio zabezpieczone, więć dziś rano wyjrzałam i dom stoi cały:) dachówka wczoraj przyjechała, ale chyba nie będziemy ryzykowac z kryciem , przez najbliższe 2 tyg. bo te wiatry w końcu się uspokoją:O ja się wczoraj nie odzywałam, bo cały dzień spędziłam z nowym rodzeństwem:) przyjechali do mnie i było miło:D

zrzędy i marudy:D :D :D jestem już mam ndzieję na stałe:) długo to trwało, ale naprawili:) mam sieć kablową na bloku i odbiornik na strychu, to była robiona prowizora przez mieszkańców i każdy ma jakieś części kabli w domu, a serwisanci nie mogli sie do każdego dostać o jednej porze głupota, była propozycja, żeby wszystko przenieść na strychy, ale każdy uważa że częsci które ma w domu to jego prywatne i nie da przenieść, facet który przejął ta firmę wściekły, a ja mam nadzieję rychłej przeprowadzki i sobie zainstaluję w domku na antenkę:) i będę miała z głowy:) benitko, odnosząc się do waszej wcześniejszej dyskusji, to mam tak samo (sex) może nie istnieć, ale , kochana ,to bardzo silna broń. Częściej się poświęć i masz chłopa wokół paluszka. Mąż jest milszy, lepiej funkcjonuje, nie dokucza mi, chodzi jak w zegarku:P To już mu tak natura każe, jak sperma do głowy uderza, to potem się wyładowuje na żonie:O

daj szklankę zwykłej:) myślę, że bedzie lepiej:)

anapciu tu poczytaj o tej rurze: http://forum.muratordom.pl/rura-doprowadzajaca-powietrze-do-kominka,t112574.htm

widzisz, ja to wyczytałam na forum, to zależy jaki kominek masz, bo jeśli z zamkniętą komorą spalania to sprawę załatwia wmontowany tam wentylator, a jeśli otwarty to trzeba doprowadzić powietrze do kominka i to sierobi rurą która jest zakopana w fundamentach i ma wyjście w murze tuż na ziemią. Może coś źle zrozumiałam, może koneserd nam to wyjaśni, mężczyźni mają tęższe łby do tych technicznych cudów:O

ja daję pół szkl. mąki ziemniaczanej i pół zwykłej a benita daje szkl. zwykłej mąki. myślę ze może bez maki ziemniaczanej będzie lżejszy i wyższy urośnie??? pamiętaj nie otwierać dzrzwiczk piekarnika w trakcie pieczenia, bo biszkopt nie lubi przeciągów i jak wyłączysz piekarnik to niech sobie tam jeszcze trochę posiedzi w ciepełku, bo zmiana temperatur powoduje że biszkopt chlapnie tzn. zakalec:P

gg czasem mi działało a czasem nie ale przegladarka to już wogóle, dobrze że już naprawione:) zatem poczytałam wszystko, kochane moje i.... benitko... spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe niech ci się spełnią najskrytsze marzenia i więcej szczęścia w małżeństwie hb, zanim ruszysz z budową i w ramach walki z nudą proponuję poczytać trochę w necie ja zaczynałam budowę zielona i żałuję że nie poczytała, teraz są błędy i nie dociągnięcia których nie da się naprawić, a gdybym wiedziała wczesniej... np. jaki komin chcesz postawić to zalezy jaki piec będziesz montować, bo nie każdy pasuje( a kupując komin nie myślałam jeszcze o piecu ,bo to jeszcze daleko:O), planujemy kominek, ale skąd miałam wiedzieć na etapie fundamentów, że trzeba pod chudziak zalać jakąś rure do doprowadzenia powietrza do kominka:O (nie myślałam o tym bo do komina było jeszcze daleko) teraz już mam prawie dom i co? kuć w betonie??? na majstrów nie masz co liczyć, jak ich nie przypilnujesz to zrobią co chcą ale nic nie podpowiedzą:( np. nie wiedziałam , że nie wolno łączyć konstrukcji komina z konstrukcją poszczególnych stropów:O a skąd teraz mam wiedzę? podaję ci link do forum gdzie ludzie piszą o swoich błędach i odpowiadają na wiele problemów, wystarczy dużo poczytać:) http://forum.muratordom.pl/wymiana-doswiadczen,f34.htm

kanapciu, możesz zrobić z tą mąką tak jak ja albo jak benita pisała, to chyba nie ma różnicy w smaku:)