kanapka z pomidorem

nagrałam stękanie na dyktafon i se leci:D

tak porządnie posikałaś???:D po tym piwku pewnie kobieto:D

jedną sprawę?hehehehe fajnie,fajnie:D

to jak już sie posikałaś to nie musisz lecieć kochanie do wc:D najwyżej po mopa:P

koneserd bo padnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! daj maila do żonsi to ją poinformujemy uprzejmie heheh mały donosik od obywatela hehe

sylwia,robaki masz w tyłku czy jak!!co robisz?????

ty co ty robisz wmiedzyczasie co?jakieś to podejrzane? nie masz tam chłopa czasem?:D

dzieci śpią?cała trójeczka?:D

hehehehe to godzimy sie???to postaw jakie piwko na tę okoliczność:D

mam cie:D

oooooo kargul mi się znalazł:) a reszta baluje czy jak?:)

no i uciekł mi kargul:D Sylwia gdzie jesteś aaaaaa?? hehehe

kurcze ludzie powariowali normalnie dzisiaj chyba.Wyskoczyłam po chleb bo jak zwykle nie ma i........... nigdzie niet.W markecie mieli przywieść za 15 min .Jak przywieźli to z rak sobie wyrywali:D ja walczyłam i 3 przytargałam:DAle już taka wkurzona byłam,że jak by mi ktoś wyrwał to w zęby normalnie:D jak za komuny..........:D

cały czas mi się z nimi kojarzysz:D

sylwia bez nerwów kochana:)

dzień dobry kochane w piękny ,słoneczny poranek:)

ale mam luz babeczki aż nie wiem co by tu robić:D na początek otworzyłam sobie piwko:D M zabrał małą ,wrócą dopiero wieczorem.Nie chcieli mnie zabrać ze sobą ,nawet nie wiem co wymyslili.Tajemnica:( No ale to co.Cieszę się,że m sie chce i że razem spedzają troche czasu.A mamuśka idzie chyba leżeć:)

łoj Iza to nie wiem czy by mi sie chciało w ogóle jechać................a jaką byś miała inną perspektywę??zagonił by cię stary do roboty???:D bo jak nie to se poleż w chałupce a nie z chorym dzieckiem włócz się po świecie

a taki prawdziwy czy taki piernik do wiatraka?:D bo jak prawdziwy to ja chcieć

nie żryj mnie maupo jedna!!!!!!!!!!!!!!!

wiesz co Marzena ja nie wiem,nie znam takich przepisów.Noszę żałobę tak jak to czuję a nie tyle ile się należy.Ale wiem o co ci chodzi.Ludzie to wścibskie pokraki...

i może faktycznie podsyłaj jej Majkę.Jak jest dziecko to nie ma czasu się zastanawiać i mysleć.I uśmiechnąc przy dziecku też się musi...........

mój tata jak byliśmy mali jak chciał sie wyspać to pakował mnie do kołyski i wiązał sznurek i tak pociągał z łóżka co jakis czas hehehe może i ty spróbuj co??

akurat hehehe a gdzie wtedy dominika sprzedasz co???:D

jak się trzymasz?dajesz radę jakoś?