Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kanapka z pomidorem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kanapka z pomidorem

  1. ani mi nie mów:D Dla mnie pobyt w szpitalu i to wszystko to szok.Już teraz zapomnialam,ale wiem,że swieżo po to w szoku byłam.Dla lekarzy nie ma żadnej prywatności.Jak szłam na blok to 2 dziewczyny chodziły po sali z kroplówkami,2 jęczały a jedna akurat już główkę rodziła.I ja tam musiałam przejsć i pewnie jeszcze ze 20 osób.No tragedia.Tylko myślę,że ja to tak czułam bo mnie nic ie bolało.Jakbym wyła z bólu to by mi pewnie wszystko jedno było kto tam łazi i po co .I to samo było z lewatywą.Dla mnie makabra,a dla dziewczyny ze skórczami pikuś.Wszystko jedno jej było:)A ja darłam się,że chłopa tez tu przyprowadzę i niech mu też lewatywę zrobią:D
  2. a nie zarzekaj się tak przed tą cesarką.Czasami to jedyne wyjście i dzieki bogu,że istnieje.Ja nie chciałabym,żeby mi dziecko kleszczami ciągnęli i mnie porozrywali przy okazji,a tak by mój poród wyglądał gdyby nie było cesarki brrrrrrrrrrr aż mnie ciary przeszły
  3. ja mieć dziecko ale o porodzie nie wiedzieć nic:D Ale życzę ci lekkiego:D
  4. czy poród będzie szybszy---to nie chodzi chyba czy mniej godzin ale czy może być przed czasem.Tak to zrozumiałam.I skraca się szyjka a lekarz powiedział,że gdyby tak się działo przed porodem to ok a że 5 tygodni wcześniej to ma leżeć i brać leki.Ja to tak zrozumiałam no właśnie wydaje mi się,że dziecko obraca się już parę tygodni wcześniej i szyjka też skraca się stopniowo.
  5. moim zdaniem to chyba ok ,ale jak lekarz mówi inaczej?? ja nie znam się na tym :o
  6. ale schiza kiedy ci się mała ustawiła głową do dołu? w którym tygodniu? bo ta dziewczyna martwi się ,że 35 tc to za wcześnie
  7. nie wiem co ci powiedzieć.U mnie dziecko usadziło się dupskiem czyli pośladkowo i miałam cesarkę.Kurcze nie wiem nic na ten temat.Mi nic się nie skracało a dziecko anio drgnęło.Reszta będzie bardziej zorientowana to ci odpowiedzą co wiedzą.Życzę zdrówka.I wiem jedno nie stresuj się porodem,bo to musi nastąpić i myślenie nic tu nie pomoże.Tylko cię nakręci jeszcze bardziej.Wypoczywaj sobie
  8. to proszę cię wyciągnij rękę z komputera i mi podaj:Dchętnie rzucę moim oczkiem
  9. przeczytałabym coś takiego babskiego,nie musi być nawet za mądre:) byleby nie harlekin.No ,ale nie mam nic na stanie więc zostaje mi komp
  10. nie nie........ja się na razie nie skuszę .......dopiero może jak dziecko zawoła,ale to nie szybko,bo ona cykor taki mały i jestem pewna,że długo tego nie będzie chciała:)
  11. eeeee Harrego to ja nie........... nie lubię takich magii ani sf
  12. malutka śpi,mąż kopie piłkę a ja ugotowałam sobie mleczko i mam chwilę przed kompikiem:)Bo telewizora nie lubię,a nie mam kurcze żadnej fajnej książki na stanie.Czytacie coś czasami? co fajnego ostatnio czytałyście? bo mam wrażenie,że nie ma co czytać
  13. moja jeszcze buduje z klocków ale już w piżamach i zaraz muszę ją zwinąć do wyrka:)
  14. no mojemu tez się przyda więc gania za piłą:) Kiedyś regularnie teraz czasami tylko
  15. uffffff udało mi się ją odgonić:) Teraz mam jeszcze pranie do powieszenia:( 2 pralki:( Ale jakoś mi się nie spieszy,bo chłop dzisiaj ma piłkę nożną na hali i wróci bardzo późno.
  16. przestańmy już bo awanturka się skroi jeszcze:D powiem tylko jeszcze,że dobrze masz schiza,że możesz olać swoje środowisko,że nikt drugiemu za płot nie zagląda.I możesz zabrać dziecko z przedszkola bo masz pewnie kilkanaście do wyboru.A jakbyś miała jedno?:) i jedną szkołe ?:)
  17. nigdy bym jej nie kazała iśc gdyby jej się nie chciało! Babcia zapytała czy chce z nią iść i ona chętnie.Myślałam,że to tylko tak raz ale nie,chodzi codziennie.No to niech chodzi. I wiesz co? Ja chcę żeby była katoliczką,bo to jest dziecko i puki co w ważnych sprawach to ja za nią decyduję.Nie pozastawia się ważnych spraw w zawieszeniu,na potem.Ani nie daje się małemu dziecku w ważnych sprawach decydować.Ja tak uważam i koniec:DPewnie wpływ na to ma również moje środowisko.Wieś to specyficzne środowisko.Tutaj albo jesteś ze wszystkimi albo przeciw wszystkim.Nie ma stanów pośrednich. A tak szczerze mówiąc to religia jest mi obojętna:)Ale jako dziecko do kościoła chodziłam,wierzyłam.Bo tego nauczyła mnie mama.A potem zdecydowałam,że koniec i tyle.
  18. a moja mała chce chodzic do kościoła chociaż ona noc z tego przecież nie rozumie.Ale jej się to podoba:)I siedzi tam i nie rozrabia.
  19. widzisz i tym różni się wieś od miasta,że tutaj nie mogłoby nieochrzczone dziecko chodzić na religię.Taka jest prawda.Chociaż ma do tego prawo ksiądz by nie pozwolił.
  20. cygarko dokładnie!! jak byłam mała to chodziłam codziennie do kościoła:)A księdza to ja chyba kochałam:P
  21. jestem ochrzczona moje dziecko również.Ślub mam kościelny ale to już bardziej dla rodziców niż dla siebie.Nawet raczej tylko dla rodziców.Dla nich to ważne a mi nie ubyło:P
  22. ja myślę ,że każdy dochodzi sam do pewnych wniosków w życiu.Kiedyś chodziłam do kościoła regularnie,teraz nie.Nie chcę chodzić na msze bo nie chodzę np do spowiedzi.No więc po co ta msza? A do spowiedzi nie pójdę bo wiem co robią księża i nie mam ochotę mówić takiej osobie co ja robię źle a co dobrze.Ale jeśli chodzi o moje dziecko chcę żeby chodziła do kościoła,żeby poznała i kiedyś sama zadecydowała
  23. młodemu powiedz ,że jak się ma anginę to się w łóżku leży!!!Ja nie żartuję;)
  24. a dlaczego wolałabyś żeby nie chodziła? dlatego,że nie chce ci się z nią chodzić czy nie chcesz żeby była katoliczką? tak tylko pytam.Bo ja nie chodzę na msze,tylko zaliczam śluby i pogrzeby,ale uważam ,że dla dziecka chyba to jest ważne.Dla mnie było jak byłam mała
×