Abigel

puk puk wiewiorko jestes tam????:)

Jestm, jeszcze nie tak spiaca nawet ale czuje ze len mnie lapie i chyba poloze sie i poczytam troche oj jakos taka spowolniona jestem Jurek(slubny dla przypomnienia) tylko biega po mieszkaniu, chyba czegos szuka, i przy okazji jeczy ze za gruby jest i natychmiast chce punkty liczyc He he , a jak mowilam jedz polowe to nie sluchal :D

wdeche te kociaki a ten w wannie to jakis unikat :) zeby tyle czasu w wodzie siedziec tylko mu rybek brakowalo :D Barburko a te koty na balkonie, faktycznie az mi sie wlos zjerzyl he he Myslalam ze cholerniki pospadaja uf U wiewiorki piekny dzien, a takze u Evelak a u mnie w Antwerpii fatalnie, wieje i deszcz Zimno moze nie jest ale ten deszcz jest dolujacy Kasiu-Grubasiu = milej zabawy na 50-tce fajnie ze takie zabawne rzeczy nam tu pakujecie , ja nie mam kiedy biegac po wesolych stronkach trzeba bylo troszke popracowac Ale jutro sobotka jupi jupi zaraz po mnie malzonek przyjedzie , po drodze do sklepu polskiego wdepniemy po prase postaram sie do was tu wdepnac wieczorkiem na razie prawie 18.00 wiec wylatuje z pracki < spiaca krolewna< :D:D:D

czyli krolewan sie melduje o rany ale jestem spiaca no i znowu wam marudze koszmarek ze mnie I to piwko w tle mi tu lata musze poczytac coscie tu namalowaly ale jakby co to jestem w poblizu :D

Dalam wam szanse ale jak spicie to trudno krolewna robi rzad i wynosi sie............. do lozeczka i swej przyjaciolki podusi:) Milych i slodkich snow dla wszystkich

Oj widze ze rzeczywiscie sie pospalyscie mile moje I krolewna zostala sie sama w zamku Ot ci los :(

cos mnie widac pokaralo bo mi sie reklamka zagubila:( I nima piwka:( A wy co , poszlyscie do lozeczek??

Wiesz Barburko, chyba bym wolala miec lzejszy sen a nie warczec jak traktor:) Staram sie nie przejmowac moim chrapankiem ale nie powiem zebym to u siebie lubila No wiem ze piwko kaloryczne ale tak od czasu do czasu sobie strzelic:D Wlasnie konczy mi sie piec pieczen , z warzywkami staram sie teraz wiekszosc rzeczy piec, nie uztwam wtedy tluszczu a zeby nie bylo suche dolewam wody i wychodzi wspaniale Co do tapet to faktycznie powariowali, mam takie byle co w tle ,pomaranczowe w tej chwili bez sensu troche

Spiaca krolewna mowicie? hm, a w ktorym zamku strasze?:):D bo nie zapominajcie moje drogie ze ja..... chrapie i to powaznie Wiec co ze mnie za krolewna he???? dobrze ze mam juz swego krolewicza bo chorobcia teraz to kto by chcial taka krolewienke sobie wziasc ?:D Soozee = probowalam jakis czas temu ale moze trzeba znowu , moglo cosik sie zmienic Sprobuje a co do relkamy to tez jestem za, lubie bardzo reddsa, niestety ostatnio nie moge go kupic Mieli go u nas w sklepie polskim ale sie skonczyl i jakos nowej dostawy od miesiecy ni ma fatalnie A bym sie z checia napila Juz po 18.00 lece do domku zajrze do was pozniej pa pa

Soozee dzieki za rady, problem w tym ze ja jestem juz od paru lat na proszkach regulujacych cisnienie, raz ze mialam skaczace, pare lat tzmu sie zaczelo, wiec jako ze i w rodzinie to dziedziczne niejako, no i to ze sobie skakalo, wiec zazywam pastylki docateno 100 Przez jakis czas nawet mierzylam sobie cisnienie , mam dwa aparaty, mezus zapobiegliwy zakupil, ale od czasu jak proszeczki biore to i tak spioch ze mnie Moze rzeczywiscie jak barburka mowi ,sowa ze mnie he he Jak ostatnio mialam pare dni urlopu ,miedzy swietami a nowym roczkiem to bywaly dni ze normalnie przesypialabym je calosciowo , ale z przyzwoitosci wstawalam zeby mnie sasiedzi widzieli ze sie szwedam troche Wiecie kiedys to sobie pomyslalam ze ja to chyba sprobuje wziasc jakies wolne i wskocze do wyrka i bede dotad spala az poczuje ze mam dosc hm... moze to cos da? tyle ze na zapas nie da sie wyspac wiec ten pomysl wyglada do bani ech

Barburko kochana bo ze mna to jest tak, wieczorem odlaczyc sie nie moge od computerka, ksiazki lub filmu ,w zaleznosci czym akurat jestem zajeta , zazwyczaj jednak tak kolo 23.30 / 24.00 ide do lozeczka Wstaje o 6.45 Probowalam przez dluzszy czas klasc sie juz 21.30 // 22.00 myslac ze moze potrzebuje wiecej snu Guzik ,ranne wstawanie zawsze bylo trudne dla mnie chyba choc marzeniem bylo miec mozliwosc szeroko otwartych oczu i rzezkiego spojrzenia na swiat Ale powoli akceptuje ze taka to moja uroda, i do 10.00-10.30 codziennie musze sie rozbudzac no chyba ze jestem na urolpie gdzie nigdy problemow spaniowych i wstawaniowych nie mam :) Tyle o spaniowych nawyko -problemach A wogole moze ja po prostu lubie spac i tyle??? wlasnie mamy 14.05 a ja czuje ze z checia bym gdzies glowinke przytulila.... Wiewiorko- postaram sie , narazie przymykam oczeta i omijam slodycze:)

Witam wszystkich obecnych i nieobecnych Wlazlam na wage rano i mam juz 68.1 kg wiec deczko spadlo ( dla przy pomnienia juz mialam 69 :( ) czuje sie swietnie,zakupilam sobie wczorej jakies witaminki na poprawe vitalnosci no i dzis zazylam wiec oczekuje ze teraz bede potrojnie energia tryskac Wczorej poszalalam w domku, bo i sprzatanko, uporanie sie z choineczka i prasowanie i wspanialy obiadek Jednym slowem dzielna dziewczyna ze mnie Jak na razie omijam wszelakie batoniki, czekoladki i cukierki choc tu w pracy maja wszystko i czlowieka kusza widokiem ale postaram sie nie zerkac na te wspanialosci a jak mi cos wpadnie .... to to odkopie :) pod scianke :D milego dzionka

widze ze wszystkieposzlyscie do swoich poduszeczek to i chyba ja , spracowna dzis strszliwie pojde do lozeczka musze tylko uwazac zeby o jakis batonik sie nie podknac caluski i slodkich snow dziewczynki:):):)

Ten caly Vacu well jest na moim fitnesie ale jak dotad omijalam go szerokim lukiem wyglada ze to byl blad , powinnam wskoczyc do srodka moze i mnie pomoze? No i faktycznie cala machina jest spora, nie na warunki domowe:D

No jestem, poprasowane i poukladane jak trza; ha ale dzielnie sie sprawilam wiewiorko cukiereczki byly mniam mniam, za cholerke nie chcialo mi sie uwiezyc ze byly beeeeeeeeeeee:) Ja-Ba=mleczk tak ale kozuchy bron boze fuja fuja :)czemu mowisz ze jestes zboczona???? czy ja wiem czy wszystki eslodycze swiata, jakos skubane mi sie wciaz placza pod nogami i z grzecznosci je pochlaniam a nie usuwam celnym kopem pod sciane:)

no wlasnie ,tak wlasnie z ta choinka jest choc musze przyznac ze mi bylo szkoda ja wyrzucac, bo sliczna byla i wcale sie jeszcze nie sypala no ale czas na nia przyszedl znaczy sie jutro zbieraja z okolicy gdzie mieszkam wszelakie choinki no i trzeba bylo dac jej odejsc no to na razie znikam , bede przy desce do prasowanka jakby mnie ktos szukal narazie

Dudka, Bio to sa inaczej zdrowa zywnosc produkty , no ekologicznie produkowane ponoc zdrowsze czasami jak robie cos z tego wpadni emi do koszyka ale jakos nie specjalnie zwracam na nie uwagi no i sa drozsze od innych tego samego niby rodzaju produktow ratunku, maz wsuwa mietowe cukierki i przynajmnie 7 sie omylkowow znalazlo w mojej buzi skandal no nie? :D

Oj tak dziewczynki wprost po powrocie z pracy wpadlam w wir roboty w domku; Na obiad upieklam b/grama tluszczu piersi z kurczaka, do tego wrzucilam marchewke w talarkach ,pieczarki i cukinie ,i posypalam wszystkim co w szafce z ziolami mialam a pasowalo mi do kurczaka i pieklam ok 30 min Pychota A jak sie obiadek piekl to slubny zdolal wreszcie choineczke rozebrac i ... wywalil przez okienko- mieszkamy na pierwszym pietrze Nikt sie nie napatoczyl wiec obylo sie bez \"ofiar\":) a ja posprzatalam reszte igielek i jest slicznie czysciutko w domecku No a teraz juz po obiadku jestesmy, slubny bedzie sobie filmik ogladal a ja szarpne prasowankiem Jak szalec to z rozmachem:) robota tak mi dzis idzie ze az iskierki leca he he

Dobra barburko, wpadne :) Kurcze dziewczynki co wy tak z tym kwasnym? A ja jakos nic , nie ciagnie mnie I nawet od jakiejs powiedzmy 12.00 czuje sie w miare obudzona Ale jak pomysle o domecku i moim wygodniutkim lozeczku..... A tu guzik, zero leniuchowania , mam tyle roboty w domku ,gora prasowania, zupelnie nie rozumiem jak mi sie moglo tak nazbierac,? no ale jakos sie pozbieram i jak rzuce sie do roboty to bedzie furczalo ze ho ho

Barburko? upilas sie zlociutka?? widze ze podwojnie piszesz czy to znaczy ze i podwojnie widzisz?? trzeba bylo powiedziec to bym wskoczyla do ciebie na kielonka i razem bysmy poszalaly nalaczch:)

Wiewiorka= no widzisz, ja tak wlasnie mam, podusia to moja przyjacioleczka najmilsza Juz jej widok sprawia ze oczeta sie zamykaja, ba sama mysl o niej he he

ano wlasnie widze ze barburka mnie tu chciala wladowac na tabletki p uczuleniowe:) zartuje ale moze faktycznie taka moja\"uroda\" czyli wieczny spioch wiecie im wiecej o tym mysle tym bardziej dochodze do wniosku ze mam to po rodzicach szczegolnie ojciec ma tendencje do spanka wiec stad i rano ja lubie i jak mam mozliwosc to i w ciagu dnia moge szybciutko dopasc podusi:) A witaminki rozniste biore wiec normalnie to zdrowiutka jak rydz jestem ( oczywiscie oprocz jakis chwilowych przypadlosci he h e) Co do portalu nasza klasa to slyszalam w rannych wiadomosciach ze sie czepiaja Krytyki wiele ale tak naprawde to sadze ze to fajny portal, troche za wolno dzialajacy ,jedynie to jesli faktycznie ludzie glupoty wypisuja i wsadzaja zdjecia ze slubu czy pokazujace domy auta, to uwazam ze jest idiotyczne Jak narazie moi znajomi z moich szkol sa ok i cieszy mnie ze odzyskalam kontakt ze znajomymi po 30 latach:

Dziendoberek wszystkim batoniki rzeczywiscie powinny omijac droge po ktorej ja krocze :) Wiecie co , mam maluski problem, jeden z wielu pewni, a mianowicie Rano czuje sie jak chodzace zombi Jak czytam ze jestescie wyspane, jak szczygielki tu cwierkacie to az mnie zazdrosc za serducho chwyta No bo kurcze czy ja poloze sie o 20.00 czy o 24.00 to i tak i tak jak budzik zadzwoni o 6.45 moje oczy protestuja i nie chca wogole sie otworzyc Oczywista ze sie sciagam z cieplego lozeczka i zaczynnam poranne obowiazki ale jak juz docieram do pracy to normalnie ziewanie trwa ciagiem do okolo 10.30 Kawy nie trawie, po prostu nie lubie , moze za mocna jest w pracy Uwielbiam pic taka jak w hiszpanii podaja, coffie con lache , czyli duzo mleczka ale oprocz to zero zainteresowania kawuska wiec biore witaminki i ... dalej ziewam kurcze co tu robic by miec z ranca poczucie wyspania i checi do wstania????

Co do cynku, to faktyczne pokrecilam ale teraz postaram sie spamietac, cynk=przeziebienie chrom =slodycze Ale wiecie co , ja lykalam chrom i guzik z petelka, nadal mi sie chcialo slodkosci Jak sie zderzylam z batonikiem to caly opszamalam a potem i drugi i dobrze ze trzeciego nie bylo bo zginal by marnie w moim brzusiu:) wie widac na mnie chromik nie dziala jakas dziwaczna jestem czy co? no a teraz juz polece za glowinka na podusie pa pa

Dobrej nocki tez zycze i do jutra:)