Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bozina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Na stole leżą świąteczne dania. Robi się ciemno- nadchodzi noc. Pod choinką stos prezentów do rozdania, w całym domu panuje świąteczna moc. Niech te święta będą dla Was i Waszych rodzin wyjątkowym czasem, spędzonym w rodzinnym gronie, w miłej atmosferze świąt. Wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia i radości w nadchodzącym Roku 2010 i błogosławieństwa Bożego życzy Bożena z rodzinką :-D
  2. suzinko - przytulam cię gorąco :-) ja miałam podobne problemy z mężem w ciąży szczególnie tej drugiej - to chyba wynika z tego że faceci są przerażeni przyszłością , bo drugie dzieciątko to podwójna a raczej juz potrójna odpowiedzialność, jeszcze poród - im bliżej rozwiązania tym ta wizja ich bardziej przeraża - ja z moim mężem to ok 4 tyg. przed porodem to rozmawiałam tylko \"okolicznościowo\", na porodówkę chciałam jechać sama i wogóle to masakra - bo i moje hormony i jego ... ale ostatecznie wszystko sie ułożyło, więc głowa do góry!!! jak urodzi się maleństwo to tatusiowie przechodzą metamorfozę - no może trochę mniejszą niż za pierwszym razem, ale i tak jest dużo lepiej niż jak sie jest w ciąży - więc życzę ci powodzenia i cierrrrrppppppliwośśściiiiiiiiiiiiiii - będzie dobrze!!! może jednak uda nam się spotkać na tą zaległą kawkę, bo od kwietnia dojdą ci nowe obowiązki ? całuski zdrówka wszystkim maluszkom i ich mamusiom!!!!!! Bożena :-)
  3. marlenko a badałaś kręgosłup?? bo mnie te objawy pasują na ucisk na kręgi - wiem bo sama mam podobnie, też mam problem z kręgosłupem i ratuje mnie to że chodzę systematycznie na aerobic - tzn. prawie systematycznie, bo już dwa miesiące nie byłam bo się nie mogłam wykurować, i poprostu szok, ostatnio nie umiałam dłużej ani siedzieć ani stać - np. w kościele więc koszmar. ale znowu wznowiłam swoją kurację - 2 razy w tyg. po 1 godz. aerobiku ze stepem i od razu lepiej - nie licząc zakwasów ;-P staram się ćwiczyć również w domu - ale same wiecie jak to jest, po pierwsze w domu takiej \"harówki\" sobie same nie zrobimy a po drugie nie bardzo jest kiedy, bo wiecznie coś - przynajmniej tak jest u mnie. Marlenko - jeżeli chodzi o drugą dzidzię, i o twoją systuację to pomyśl, że twój synek ci już dużo pomoże bo będzie miał no prawie 4 latka więc już jednego mężczyznę masz do pomocy ;-) a z czasem zacznie się uczyć i będzie potrzebował jeszcze więcej Twojego czasu i wtedy maleństwo ? to też nie jest dobry moment - ja życzę ci powodzenia - bo to jednak trudna decyzja i należy ona do ciebie. a jeżeli chodzi o tatusiów - to chyba tomy można by pisać! mój mąż to też ciekawy element, bo jak ma humor to takie ma podejście, generalnie to też mamy taki sam problem. ja jestem z dziećmi prawie cały czas i mamy pewne rzeczy poukładane, tatusia nie ma wiecznie w domu i jak się zjawa to chce wprowadzać swoje \"rządy\" - co wprowadza oczywiście ogólny chaos - bo ja też staram się nie krytykować go przy dzieciach ale czasem się nie da! na co on uważa że już nic nie ma do powiedzenia we własnym domu i że jest tylko od zarabiania kasy !! nie ma co z tymi facetami kończę już bo prasowanie czeka :-( papa :-)
  4. witajcie mamusie!!! dzięki za miłe przywitanie :-D Haneczko - coś mi się zablokowała skrzynka na NK i już chyba 2 miesiące tam nie wchodziłam :-( już jest ok, bo sprawdzałam przed chwilką, ale miesiąc po świętach to już głupio dziękować za życzenia...... z moją tarczycą jest ok, biorę tabletki i na kolejną kontrolę jedę w marcu. uczę w szkole policealnej w Chorzowie na kierunku tech. organizacji reklamy. wczoraj właśnie byłam na konferencji i niestety moją grupę przenoszą do Katowic z powodu małej ilości osób sklasyfikowanych :-( ( to jest nowy oddział i 3 grupy są przeniesione. ludzie się zapisują a potem nie chodzą i taki jest efekt) ale od lutego mam nową grupę znów I sem. więc bez pracy nie zostaję na razie ;-) tylko że mój plan wynikowy na kursie buduję na bazie materiału z II sem. i ... muszę go zrobić na nowo na I sem. - ale zamieszałam ;-) ale nauczycielki chyba wiedzą o co chodzi ;-) marla - jak myślisz o drugim maluszku, to ja by doradzała już, bo potem to młodsze rodzeństwo jest \"zawadą\" lub kulą u nogi tego starszego - niestety ja to potwierdzam ze swojego doświadczenia, bo mam siostrę 5 lat starszą - i nigdy się nie przyjaźniłyśmy w dzieciństwie bo ... jak ma się bawić 6 latek z roczniakiem? albo 10latek z 15 latnią panienką - to obciach ;-). w niedzielę byliśmy u znajomych i oni mają córkę 8 i drugą która ma niecałe 2 lata (wcześniej też nie chcieli planować drugiej pociechy, bo budowali dom) . cały pobyt starsza wołała rodziców,żeby zabrali małą bo jej przeszkadzała - bo malować jeszcze niebardzo chciała albo nie tam gdzie miała, bawić sie nie umie tak jak chce starsza - podsumowywując całkiem inny poziom rozwoju - nie do przeskoczenia na kilka najbliższych lat! i sami rodzice powiedzieli, że różnica jest za duża i już by nie popełnili takiego błędu drugi raz. moje maluchy się dogadują, choć Martynka jeszcze nie we wszystko umie się bawić z Tomkiem -m tak jak by on chciał, ale jest coraz lepiej. Martynka chodzi do przedszkola - super sobie radzi, ubiera i rozbiera się najszybciej - aż się panie dziwią, chodzi chętnie, ale jak mam wychodzić i ją zostawić to jej się robi smutno i wtedy, żeby nie płakała podstawiam jej krzesełko do okna i wtedy wchodzi na krzesełko i mi macha przez okno. nawet chętnie leżakuje w przedszkolu. kończę już, bo moje maluchy się domagają uwagi swojej mamy na nich a nie na komputer ;-p pozdrowienia dla wszystkich i dużżżżżżżżżżooooooo zdróka wszystkim życzę papa :-)
  5. ok przypomniałam sobie :-D napiszę wam jeszcze coś śmiesznego moja mała budzi się w nocy i mówi mamusiu piciu i podaję jej wodę, ona spróbowała i krzyczy na całe gardło nie chcę wody chcę herbatkę ze słomką!!! i krzyczy dalej ....więc pytam ją spokojnie jak się mówi jak się chce coś dostać (oczekiwałam że spokojnie powie, ze chce herbatkę a nie wodę) a ona na to że się mówi po polsku :-D hihihi mała cwaniara, ćwiczy całą rodzinę spokojnej nocy pa :-)
  6. witajcie dziewczynki!! Suzinko gratulacje!!!! krechę drugą masz słabiutką bo widocznie to jeszcze bardzo wczesna ciąża, ja tak miałam z Martynką, krecha była bardzo słabiutka, gin nie mógł znaleźć pęcherzyka, więc się bardzo zestresowałam, ale na kolejnej wizycie już było ok, mała urosła i juz ją było widać. ale jak się urodziła przez cc 2 tyg. wcześnie to miała jeszcze bardzo dużo śluzu, więc była za wcześnie wyciągnięta - jeden wniosek, ciąża zaczęła się później niż myślałam. głowa do góry, będzie dobrze!!!! dużo zdrówka i pomyślnych wieści jutro u gina :-D pozdrowienia dla wszystkich mamuś i maluszków!!! dawno nie pisałam, ale czytam od czasu do czasu! u nas ok, Martyna przechodzi teraz okropne bunty, wiecznie o coś krzyczy i się awanturuje, i nie ma znaczenia czy jesteśmy w knajpce czy w centrum miasta ...... wszystko musi być tak jak ona chce, wszystko chce robić sama - umie się już dawno cała ubrać sama, czasem buty ubiera na opak, ale poza tym wszystko dobrze pasuje, jeździ na rowerku \'\'12, nawet ostanio chciała na rolkach ale jak spróbowała, bo już jej się odechciało ;-) za to my z Tomkiem zaczęliśmy jeździć na rolkach - super, chociaż nie łatwe. na szczęście z tych buntów się wyrasta, więc z niecierpliwością czekam na ten czas ;-) we wrześniu idzie do przedszkola, zobaczymy jak to będzie. wszystkiego dobrego dla wszystkich mamuś i maluszków Bożena :-D
  7. cześć dziewczynki :-D Enigma - dużżżżoooo zdrówka, szczęścia i radości, pociechy z córci i mężusia oraz synusia do kompletu :-D sto lat!!!! Maklady gratuluję córeczki - niech się wam dobrze chowa!! nic się nie martw, każda mama musi dojść do wprawy, najważniejszym skarbem Magdusi jest wasza miłość, więc cała reszta już niedługo się ułoży :-D Emiczko -dziękuję Ci bardzo za miłe słowa :-D kochana jesteś i będzie z ciebie super mamusia!! na pierwszej wizycie mnie lekarz powiedział, że szczególnie na początku trzeba bardzo na siebie uważać, bo maleństwo jest jeszcze \"mało\" zagnieżdżone, więc pierwsze tygodnie najlepiej sobie dużo odpoczywać i unikać komunikacji miejskiej i wstrząsów jak się da. więc odpowczywaj i nic sie nie martw, będzie dobrze, tylko tak musisz o tym myśleć!!! Ana - dziękuję ci bardzo za miłe słowa :-) mój mąż też ma urodzinki, odprawiam mu je w niedzielę i siedzę cały dzień w siecie i szukam czegoś ciekawego bo to są okrągłe urodzinki, więc chcę coś nowego. Estelko - tylko gratulować takiej morskiej kondycji, Czarnogóra pobodno jest piękna, ja widziałam ją tylko na zdjęciach. a jak tam wygląda pod względem turystycznym? chodzi mi stan zabytków, nastawienie na turystów? o Twoje Szczęście się nie martw, niedługo też będziesz nam o Nim pisać - głowa do góry, cuda krążą wokoło aż wreszcie i do nas trafiają, będzie dobrze!!!!!! całuski dla ciebie! my już jesteśmy po urlopie byliśmy na przełomie maja i czerwca w Egipcie, było super, zemsta nas na szczęście minęła, trochę nas przeczyściło ale kaźdego tochę i tylko w jeden dzień (każdego innego dnia) . mieliśmy ze sobą nifuroksazyd dla dzieci i dużych i po podaniu zaraz było ok. na faktyczną zemstę najlepiej iść szybko do apteki egipskiej i powiedzieć że boli brzuch - nawet po polsku! i oni od razu dają lekarstwo po którym zaraz przechodzi. chyba, że nie przechodzi po kilku tabletkach to trzeba się skontaktować z rezydentem z biura i on umawia wizytę z lekarzem. A psik więc nie ma się co martwić, udanego urlopiku!!!! no i znowu się rozpisałam, ale tak tu u Was milutko :-) pozdrowionka dla Was Wszystkich i całuski dla maluszków, tych rozrabiających i tych jeszcze w brzuszkach :-) Bożena :-)
  8. witajcie kochane kobietki :-D dawno, dawno nie zaglądałam na topik, bo moja alergia na kompa jeszcze trwa - jak nie muszę, to go nie włączam, a dodatkowo to wiecznie mam jakieś zajęcie .... typu pranie, prasowanie, sprzątanie itd..... maluchy też wiecznie czegoś się domagają, więc jak mam wolna chwilkę to śpię, albo upajam się spokojem - chociaż to mi się rzadko zdarza :-D ale najważniejsze!!! Emiczko - moja kochana, gratulacje i zarazem dużo zdrówka i błogosławieństwa na najbliższe miesiące, niech Ci szybko i spokojnie minie ten czas, żebyś już mogła utulić SWOJE wyśnione prześliczne maleństwo :-D oczywiście ja również się uryczałam jak przeczytałam twoją wiadomość, i zaraz mi się przypomniało z jakim zdziwieniem i zaszkowaniem robiłam test - reakcję miałam taką jak ty trzęsły mi się ręce i ryczałam jak bóbr, od razu się martwiłam czy wszystko będzie dobrze i czy wreszcie po latach przytulę moje maleństwo ............. tylko ja od razu nie powiedziałam mężusiowi, bo chciałam zaczekać na potwierdzenie u gina, niestety gin powiedział, że widzi jakiś cień przy fasolce i że muszę brać duphaston, bo nie wiadomo czy się ciąża utrzyma .... więc nic nie powiedzialam mężusiowi, żeby mu nie robić złudnych nadzieji - bo to z jego strony był problem.......i wiecie, że ja czekałam na kolejną wizytę czyli 2 tyg. i dopiero jak się potwierdziło, ze jest wszystko ok to mu powiedziałam - teraz jak myślę o tym, że biłam się z myślami i modlitwą o maleństwo to sama sie dziwię, że nic nikomu nie powiedziałam - ale widać hormony robią swoje ..... moje kochane Emiczka potwierdziała, że zdarzają się cuda!! trzeba wierzyć i nigdy nie tracić nadzieji!!!! cuda się zdarzają!! i wszystkim starającym się życzę tego cudu!!!! zmykam, bo znowu jest po północy, a rano trzeba wstać! pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę Wam wszystkiego dobrego i dużżżżżżżżżżooo zdrówka i szczęścia całuski Bożena :-D
  9. hej dziewczyny!! dostałam szczęśliwego sms\'a od Szczęśliwej Mamuni \"mamy już na świecie synka, waga 3100, dł. 52\" Beatko moje gratulacje, niech się dobrze chowa synuś!!!! wracaj szybciutko do formy i do domku!!! całuski :-D :-D :-D muszę się przynać że dostałam tego sms\'a o 11.02, ale nie miałam możliwości wcześniej wam przekazać tej wspaniałej nowiny, bo cały dzień mam dzisiaj zakręcony. pozdrowienia dla wszystkich maluszków i ich mamuś :-) Bożena :-)
  10. witajcie dziewczyny!! dostałam wiadomość od Sz. mamy udało jej się dostać 27.03 do szpitala i wyjdzie już z Maciejkiem :-) , mały się obrócił, więc cc wykluczone, wyniki ma w miarę, więc leży i czeka! pozdrowionka dla ciebie Beatko :-D dużo zdrówka życzę maluszkom!! Justynka zapytaj lekarza, o jakieś leki na uodpornienie, bo mała faktycznie dużo choruje ostanio - Patuni podwójnie zdrówka życzę!!! Liduś - miło że sie odezwałaś :-)) Perełka - oj artystystka z tej twojej córci hihihi moja ostanio też wyraziła oburzenie, jak brat ją całował a ona nie chciała, krzyknęła z oburzenia \"cholela jasna psestań\" u nas ok, mała ściska psa od rana do nocy, tylko go całuje i przytula, pies jest bardzo spokojny, głównie to za nią chodzi. 11.04 idziemy z Tomkiem na usuwanie 3 migdała - już się stesuję, ale musi jakoś to być! pozdrowiam wszystkich Bożena :-)
  11. Szczęśliwa mamo - powodzenia moja droga, teraz to juz faktycznie z góreczki masz :-) jak ci się marzy cc to życzę żeby ci je zrobili - bo cc jest 2 tyg. przed terminem, więc szybciej być przytuliła synusia, ale i tak to już niedługo - całuski dla ciebie, dzielna mamusia z ciebie :-D a teściowa na pewno da sobie radę z najgrzeczniejszą dziewczynką na naszym topiku :-D czekamy na wieści od ciebie - może podałabyś nam nr. komórki na gg to byłybyśmy na bieżąco :-) Suzinko - dzięki nasza psinka nazywa się Borys i jest przekochany, jak zgram zdjęcia to wam podeślę pozdrowienia dla wszystkich dużooooo zdrówka dla wszystkich maluszków :-D p.s ja już zapisałam Martynkę do przedszkola Bożena :-)
  12. hej dziewczynki!! Enigmuś - ogromne gratulacje - niech się córcia dobrze i zdrowo chowa!! jest prześliczna :-D Nadunia - śliczna panienka :-) Gosiaczku - jak skończysz karmić z piersi to daj małemu mleczko z butelki i już. a może on potrzebuje smoczka? bo takie maluchy mają silną potrzebę ssania. niestety jak już się dokarmia butelką to pokarmu jest mniej - moja jak ją zaczęłam dokarmiać (bo mało przybierała) to niestety do miesiaca sama się odstawiła :-( niestety mam niedosyt z tego powodu do teraz, a ona teraz mi zagląda w dekold i mówi mlecko, mlecko - a jak było to nie chciała ;-) pozdrowienia dla wszystkich niech tej wiosny bociany przyniosą wam dużżżżżżżżoooo maluszków!!! p.s ja widziałam bociana w maju a za kilka dni zrobiłam test i wyszły 2 krechy :-D Bożena :-)
  13. Trochę spóźnione ale bardzo szczere życzenia Tęczowych pisanek, na stole pyszności Mokrego Dyngusa i wspaniałych gości Niech to będzie czas radosny!! życzy Bożena z mężem, Tomeczkiem i Martynką :-D Enigma czekamy z niecierpliwością na wieści o Twoim spotkaniu z Marysią - całuski :-D p.s dziewczyny, przepraszam, że ostnio nie piszę, ale dalej chorujemy i kurujemy się a wieczorem to mam już \"komputerowstręt\" i wcale go nie włączam. z nowości to mamy \"trzecie dziecko\" Boryska - 5 miesięcznego goldena, jak znajdę czas to podeślę wam zdjęcia. raz jeszcze wesołych i spokojnych świąt :-D papa
  14. Trochę spóźnione ale bardzo szczere :-) Tęczowych pisanek, na stole pyszności Mokrego Dyngusa i wspaniałych gości Niech to będzie czas radosny!! życzy Bożena z mężem, Tomeczkiem i Martynką :-D
×