Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bozina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bozina

  1. witajcie mamusie!! a u nas dzisiaj fajnie cieplutko, ale nie za gorąco, maluchy na podwórku cały dzień, a ja sprzątam ...... , no i piorę właśnie zebrałam 2 \"automaty\" z suszarki, więc nie będę się nudzić wieczorem zmykam, bo moja mała coś płacze na podwórku, więc kolacyjnka i spanko :-) Figlarna - kurcze to moja jest ogromna przy twojej Melci bo ma 11,80 kg i 78,5 cm no ale mama olbrzym, więc i dzieci duże ;-) przyjemnego wieczoru, zajrzę jeszcze, więc proszę coś skrobnoć!!! Perełka - udanego wypoczynku i daj znać co tam u was!! Bożena :-)
  2. Suzinko! trzymaj się dzielnie, teściowej nic nie mów, tylko ją wysłuchaj niestety w życiu czekają nas różne paskudne próby ........ mają nas pewnie nauczyć pokory lub jeszcze czegoś innego, trzeba to przetrwać .... jak ślubowałyśmy w dobrej i złej doli ..... ściskam cię gorąco i jak mogę w czym ci pomóc to daj znać! jak jest mi ciężko to takimi słowami się pocieszam: \"nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej\".... Szcz. mamo, Figlarna - całuski dla was :-) co do bicia to moja mała też bije - to taki okres, ale jej tłumaczę z poważną miną że to bardzo brzydko, bo robi mnie lub innym \"ała\", jak to nie pomaga to czasem jej robię to co ona mnie, czyli np. pociągnę za włoski, maluchy próbują co mogą co nie, robią coś i czekaja na reakcję z naszej strony. a co do uciekania, ollka jak złapiesz małą to musisz wziąźć ją w ręce, popatrzeć w oczy i powiedzieć, że może jechać auto, albo może zabrać ją jakiś pan jak ci ucieknie - może trochę drastyczne, ale trzeba jej uświadomić zagrożenia, bo nie jest tego jeszcze świadoma. my ostatnio jeździmy rowerami nad jeziorko, bo mamy je blisko, mała pływa w pływaczkach super, sama wskakuje do wody, i rusza rączkami i nóżkami - wszystcy patrzą z podziwem i pewnie myślą, że jest starsza bo taka duża - 87,5 cm zmykam spać, więc dobrej nocki Bożena :-)
  3. witajcie dziewczynki!! dzięki za dobre słowa :-) mam trochę takie wrażenie, że to mnie nie dotyczy, i nawet nie mam siły myśleć o tej operacji, tym bardziej, że potem nie można nic podnosić!!! do 1 kg!! co ja zrobię z moim 12 kg skarbem ?......ale musi być dobrze! i tego się trzymam! Zapka - gratulcje i dużżżżżżżżżo zdrówka dla was obojga :-) a co do spania, to u nas jest taki podział: chłopcy śpią na łóżku piętrowym w dziecinnym pokoju, natomiast dziewczyny śpią w sypialni!!!! a na początku też spała w łóżeczku!! ale mam nadzieję, że jeszcze trochę i będzie układ normalny ;-) Melunia śliczna, oczywiście Michaś również :-D piszcie mamusie!! bo coś cichutko na naszym topiku!! Bożena :-)
  4. witajcie mamusie!! Suzinko - moje wyrazy współczucia ....... trzymajcie się mój teść zmarł w moje urodziny - i teraz co roku zawsze wtedy o nim pamiętamy i myślimy nie mam siły pisać, bo kolejna sensacja pojawiła się w moim życiu :-( byłam dzisiaj na kontroli tarczycy (po kilku latach przerwy, niestety) i okazało się, że mam dwa guzy - 2 cm i bardzo niski poziom hormonów więc czeka mnie operacja!!! sama nie wiem co o tym myśleć, bo niczego takiego się nie spodziwałam ..... a tak z innej beczki - to moje maluchy także szaleją w basenie, aż miło :-) Martynka chodzi bez pampera i czasem uda jej się wołać sisi a czasem nie, ale zobaczymy nie od razu Rzym zbudowano miłej nocki i pozdrowionka :-) idę prasować :-/ Bożena
  5. witajcie mamusie!!! ja już jestem po imprezowym weekendzie - 3 dni imprezy! w tym dwa dni imprezy urodzinowej mojego męża fajnie że już mam z głowy, to już 4 ostanie urodziny w tym roku (tzn. robione przeze mnie) nie zdążyłam przeczytać wszystkich wpisów, jutro się poprawię Lulka - kurcze, ja ciebie też widziałam w tym tescco!!!! tyle, że ja pokojarzyłam to dopiero jak jechałam w samochodzie do domu, twoja twarz mi utkwiła w głowie, i myślałam skąd ja ją znam :-D szkoda że nie pogadałyśmy sobie :-( ale naprawdę ślicznie wyglądasz!! a może jak taki był początek to mogłybyśmy się umówić na kawkę?????!!!! bo w końcu mieszkamy blisko, a teraz jeszcze mamy na to szansę, bo jak Kubuś zawita po tej stronie, bo może być ciężko - co ty na to?? zmykam spać, bo padam, a jeszcze kilka nocek z rzędu mała płacze w nocy, więc naprawdę padam spokojnej nocy Bożena
  6. witajcie mamusie!!! Zapko - dużo zdrówka dla was :-) może spróbuj się jednak wcześniej umówić do gina, będziesz spokojniejsza zmykam, bo cały czas sprzątałam i chyba nici z czytania, bo mi się oczy kleją :-( pozdrowionka i najlepsze życzonka dla wszystkich 1,5 roczniaków :-) Bożena :-)
  7. hej mamusie!!!! moje skarby już śpią :-D ja też padam bo cały dzień sprzątałam, pod tym względem to przekichane mieć duże mieszkanie odezwijcie się mamusie, bo jakoś cicho na naszym topiku!!! Bożena :-)
  8. witajcie mamusie :-) ja dzisiejszy wieczór rozpoczęłam od prasowania i sprzątania - bo jak zaczynam od włączenia kompa na chwilkę to ...... same wiecie, nagle robi się późno i trzeba iść spać, a wszystko stoi, jak stało ;-) ale dzisiaj mogę się pochwalić, że teraz już mam wszystko poprasowane i posprzątane :-D pozdrowionka dla wszystkich mamuś :-) Suzinko dziewczynki pisać, pisać!!!! wczoraj musiałam tyle nadrobić, że nie miałam już siły pisać, ale super wiedzieć co u was słychać :-)
  9. hej dziewczynki :-) Syjka , Sz. mamo :-) Szczęściara - też mam nadzieję, że tym razem uda się mojej koleżance :-) Lulka - ale ta ciąża ci przeleciała, masz już wyznaczony termin cięcia?? a co do wagi to jak masz jakieś wątpliwości to przyjrzyj się siatce centylowej w książeczce zdrowia Majeczki, waga po roczku już tak nie rośnie, moja mała od roku to może przybrała ok 1,5 kg, ona raz przybiera a raz spada np. po jakiejś chorobie czy biegunce więc ten 1kg jest ruchomy, za to bardzo się wyciągnęła i jest bardzo wysoka - muszę ją jutro zmierzyć :-) Kasieńko dużo zdrówka na te ostatnie tygodnie :-) Suzinko - moja miała cały czas katar jak jej zęby wychodziły, a ile Mati już ma tych perełek w buźce?? przyzwyczaiłaś się już do jego okularków???? ja muszę wiecznie czyścić Tomusiowi jego okularki bo ma wiecznie brudne albo upalcowane :-) a z nowości to Tomek ma zapalenie dróg moczowych :-( i to z wysoką gorączką, w sumie to się sama gryzę, bo mówił w zeszłym tyg. że boli go sisiaczek, ale jakoś na badania nie doszliśmy, bo albo spał długo, albo pojemniczka nie miałam - kurcze jak byśmy zrobili w zeszłym tyg. to badanie to by się pewnie obyło bez antybiotyku :-( a teraz się boję, żeby nie było źle, bo od niedzieli ma gorączkę ojjjjjj jak nie urok to s......... cały czas coś, jak małej wirus przeszedł to znowu coś innego :-( Tomek jak ma gorączkę to dostaje ibuprom zaraz mu spada i normalnie funkcjonuje tzn, biega po podwórku, jeździ na rowerku ..... wcale nie wygląda na chorego zmykam spać, pozdrowionka dla wszystkich :-) Bożena
  10. hej dziewczynki :-) wczoraj nie wkelił się mój wpis :-( gratulowałam Zapce maleństwa i życzyłam jej dużżżżżżoooooo zdrówka, i szczęśliwej podróży Zapce i Lidusi - a one tego nie przeczytają teraz brrrr zła jestem Szczęściarko - się nie martw na zapas, lepiej się nastaw na następny raz, tak jak z Nikosiem a my będziemy trzymały kciuki i modliły się za ciebie :-D będzie dobrze :-) moja dobra kumpela ze studiów zaszła w ciążę jak ja urodziłam Tomcia (czyli 4 lata temu), lekarz całą ciążę jej mówił, ze wszystko jest ok z maluszkiem (pomimo tego, że miała ogromne nadciśnienie i dodatkowo ogromną nadpłytkowość) to na początku 9 mies. płód obumarł, nie miał nawet 1 kg - tragedia ogromna, okazało się później że to przez tą chorobę krwi i nadciśnienie, i że kolejna ciąża może być identyczna, więc postanowili się leczyć i nawet adoptować dziecko, ale same wiecie jak to w naszym kraju wyglada ( moim zdaniem przepisy adopcyjne są chore), ale do czego zmierzam, po tych kilku latach w końcu odważyli się i Dorotka jest w ciąży :-D , przez długi czas starała się o refundację specjalnych leków bo po ponad 2 tys. miesięcznie i teraz wreszcie dostała te leki i ma super hematologa i teraz tylko czekać i się modlić, żeby było dobrze termin ma na 7 lutego - piszę wam to bo bardzo się cieszę z tej wiadomości i musiałam się z kimś nią podzielić - dziekuję że jesteście :-) całuski Bożena :-)
  11. Figlarna - podziwiam, bo ja bym chyba do głowy dostała jak by moje maluchy jeszcze nie spały, jak śpią to jest czas do mojej regeneracji i nadrobienia zaległości w sprzątaniu czy prasowaniu czy choćby obejrzeniu telewizjilub kompa ;-) teraz jak jest długo jasno to nie chcą już po bajce spać(jak cały przez resztę roku), i zasypiają przed 9!! i tak myślę, że to późno :-)
  12. hej dziewczynki :-) nie mam siły pisać dzisiaj, bo mała od wczorajszej nocy 40 st. i całą noc się płakała i wiła się z bólu brzuszka, nie umiałam jej uspokoić :-( - jedyne co w końcu zadziałało to opowiadanie o piesku sąsiadów i o innych zwierzątkach, dodatkowo ma biegunkę więc wirus!!! Zapka - powodzenia!!! no i niech ci się przydarzy ta dziewuszka :-) zdjęcia super :-) SZ. mamo - coś się chyba za bardzo nakręcasz (przepraszam za tą dosadność), a to nie sprzyja płodności (sama to przeszłam przed Tomkiem, a zaszłam w ciążę po paru latach i to dopiero jak się dowiedziałam, że mąż ma złe wyniki, i że na dany moment nic z tego nie będzie ..... ), spokojnie ciesz się wakacjami i Magdunią i o niczym innym nie myśl - trzymam kciuki bo to nie jest takie proste, ale Tobie się uda :-) Suzinko - pozdrowionka, a mały jest alergikiem?? bo może stąd ten katar, a kaszel pewnie z kataru, bo spływa sobie tylną ścianą gardełka, dużo zdrówka dla was :-) Gospej - gratuluję postępów Olusia - śliczny maluszek :-) a ty gdzie teraz mieszkasz?? zmykam spać pozdrowionka dla wszystkich Bożena :-)
  13. witajcie mamusie!!! :-) Mąż mi zabrał kompa i wyjechał na delegację, więc byłam przymusowo odcięta!! ale już jestem :-) Suzinko - ja miała taką samą reakcję na okularki Tomciam - miałam wrażenie, że \"ktoś\" mu coś zabrał, że jest o coś stratny, taki biedniutki - to trudno wyrazić słowami, ale też nie umiałam się przyzwyczaić do tej nowej buźki, ale teraz już jest ok, i nawet jak miał ostatnio okularki w naprawie to mi czegoś u niego brakowało - my jak się chcemy poprzytulać to ściągamy okularki i mamy czas dla siebie :-) jak mały nie ściąga tych okularków tzn. że naprawdę lepiej w nich widzi, teraz inaczej wyglada jego świat - gratulacje dla takiej mamy!!!!! dzięki Tobie i Twojej czujności napewno nic mu już nie umknie i może oglądać wszystko tak jak inne dzieci :-) nic się nie martw przyzwyczaisz się do małego profesorka :-) ja w sumie tylko na chwilkę, bo mała się cały czas budzi - te cztery ząbki się jej przebiły, ale to wygląda jak czubki góry lodowej, więc musi przejść na \"świat\" jeszcze reszta tych ząbków - dobrze że jeszcze brakuje jej tylko piątek ..... z każdym zębem mamy urwanie głowy i miesiąc nie przespanych nocy :-( Zapka - śliczna ta Olusia, niech zdrowo rośnie! a Tobie życzę z okazji rocznicy ślubu malutkiej dziewczynki i pociechy z męża i Mateuszka, no i udanych wakacji :-) Liduś - dobrze się bawcie na wczasach, no i niech te upały wam zawitają w Jarosławcu i nie tylko tam bo niech cały lipiec i sierpień żar się leje nad morzem dla wszystkich wczasujących mamuś :-) co do smoczka - to ja czekam aż małej ząbki wyjdą i potem zacznę jej odcinać, teraz staram się jej ograniczyć ten smokuś do spania i czasem jak jest bardzo marudna, na spaceki nie zabieramy go - wtedy nie kusi! zmykam, bo znowu się późno zrobiło spokojnej nocy Bożena :-)
  14. no dziewczynki widzę że należy sie Wam pochwała!!!!!! ale nie spocznijcie na laurach!!! Andziar - szczególna pochwała dla ciebie!!!!:-D moja mała też lubi takie różne płatki albo na sucho albo z jogurtem danone aksamitnym, ale lubi też zwykłą owsiankę - polecam bo zdrowa :-) Suzinko - dużo zdrówka dla Mateuszka, niech się szybciutko wykuruje, żeby się cieszyć wakacjami z mamusią :-) a co do tego okulisty to miałaś faktycznie przeczucie, ciekawe czy mu się spodobają te okularki, bo Martynce bardzo się podobają te od Tomka (już nawet są po pierwszej naprawie po jej interwencji!) Liduś - oczywiście, ze każda z nas czyta, a twoje wpisy szczególnie przyjemnie się czyta :-) zdjęcia z Mazur super - cóż mnie zostanie tylko westchnąć na widok takiej zgrabnej figurki ..... pozdrowienia dla Olisi :-) super zdejęcia na bobasach! Figlarna - współczuję ..... Dodi - dziękuję bardzo za miłe słowa :-) gratulacje dla Dawidka!!! dzielny chłopczyk (pewnie po mamusi :-) ) Syjka - to super jak już się możesz tak dogadać z Kamilkiem - mój Tomuś też szybko mówił, a córcia widocznie ma czas .... Sz. mamo - opieka nad prawie 1,5 roczniakiem nie jest taka prosta ...... nieby wdzięczna ale i wyczerpująca!! a co do sukienki to dziękujemy, mała dostała ją na roczek i nawet ma sesję zdjęciową od fotografa, muszę kiedyś je wkleić bo to śliczne zdjęcia .... a co do motywacji, to ostatnio Magdunia podobała ci się w samych majtusiach ;-) na wszystko przyjdzie czas, ja myślę że tak za miesiąc zaczniemy na poważnie - czyli zamiast pampera to pieluszka tetrowa przez kilka dni, albo się nauczy albo to odkładamy na później - bo z Tomkiem męczyłam się bardzo długo, a on poprostu nie dojrzał do tych \"odczuć\", jak miał 2 latka to w ciągu 2 dni się nauczył bo wtedy odczuwał i już umiał kontorolować pęchęrz - więc nic na siłę Perełka - moja ma podobnie z mówieniem, umie pokazać wszystko, ale gadać to jej się nie chce, chociaz robi małe postępy, ale ich nie nadużywa, na nocnik tez siada ale nie umie do niego robić chociaż sama się bardzo stara - a jak zrobi na podłogę to jest bardzo duma z siebie :-D Pola - co u Was???? Pozdrowionka dla wszystkich mamuś, niech pociechy spokojnie śpią i to jak najdłużej - Michaś odpuść trochę mamusi na wakacjach ;-) Bożena :-)
  15. jak obiecałam wklejam zdjęcia z wesela: http://img462.imageshack.us/my.php?image=obraz061pg8.jpg http://img514.imageshack.us/my.php?image=obraz151ej1.jpg http://img530.imageshack.us/my.php?image=obraz246sb7.jpg a tu braciszek z koleżanką i parą młodą: http://img525.imageshack.us/my.php?image=obraz084mr8.jpg odezwijcie się kobietki!!! pozdrowionka dla Justyny i Patrysi - dużo zdrówka i radości :-) Bożena :-)
  16. witajcie mamusie!!! coś apel mało poskutkował!!!! proszę się wziąść w garść i skrobnąć małe \"cosik\"!!!!!!!! Suzinko - psikaj małemu co godzinę sterimar czy coś podobnego - tak nam zaleciłam super lekarka i dobrze się sprawdza Sz. mamo - to super, że mała wreszcie dłużej śpi - niech w czasie wakacji śpi nawet do 9!! :-) a ja się dzisiaj super wyspałam z małą - całe 3 godz. :-D potem byliśmy na rowerkach, mieliśmy przyjemne popołudnie a wam jak się udał dzień????? Bożena :-)
  17. witajcie kochane mamusie!! :-D mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie ;-) pozdrowionka dla wszystkich, skrobnę kilka słów a potem muszę jeszcze nadrobić zaległości w czytaniu :-) wróciliśmy już z wczasów - było super! to były nasze najlepsze wakacje! zdjęcia później wleję, bo dziś już padam (\"przytulałam\" się z żelaskiem cały wieczór :-P ) maluszki były grzeczne, w samolocie też (a tego się obawiałam najbardziej), tyle, że na dwa dni przed wyjazdem Tomek dostał jakiegoś wirusa, bo miał 40 st., był lekarz, ale powiedział, że to raczej wirus(bo z normalnego badania było ok, tylko ta gorączka go niepokoiła) i że lepiej jechać do szpitala na dokładniejsze badania, ale powiedzieliśmy, że już wracamy do domu, i że wolelibyśmy tego uniknąć - chyba że się pogorszy, ale zbijaliśmy gorączkę i była poprawa, więc spokojnie wrócilismy do domku a tu w sobotę wieczorem znowu 40 st i wymioty całą noc - byliśmy już u nas u lekarza i dostał zastrzyki, oraz skierowanie do szpitala, jakby wymioty nie przeszły, ale chwała Bogu przeszły, dzisiaj już było dużo lepiej - tyle, że dzisiaj zanim pojechaliśmy na zastrzyk to mały już się tyle uryczał że musi jechać a on nie chce, bo zastrzyki są głupie i \"śmierdzące\"...że już z sił opadłam! te krzyki wcześniejsze trwały 10 razy dłużej i mocniej niż podczas samego zastrzyku - jak pani mu dawała ten zastrzyk to wołał \"proszę to wyciągnąć, proszę to wyciągnąć\" hihihi bardzo kulturalnie ale i śmiesznie hihihi jutro nas czeka ostani zastrzyk, oby to mieć już z głowy zmykam, bo mnie też trochę męczy ten wirus - ale bez wymiotów, tylko boli mnie brzuch i jest mi nie dobrze przed wczasami prałam i prasowałam, i teraz powtórka z rozrywki w sobote idziemy na wesele, mam nadzieję, że już się odrobię do tego czasu. pozdrowienia dla wszystkich :-) Bożena
  18. cześć mamusie!! ja oczywiście znowu kończę dzień :-) właśnie skończyłam prasować!!!! już mi to pranie bokiem wychodzi, nic tylko piorę, wieszam, składam i prasuję!! dobrze, że przynajmniej piękna pogoda to szybko się suszy na ogródku :-) apropos mężów - to mój przed chwilką wrócił od czwartku no i już się zaczęło ..... bo on jest oczywiście zmęczony bo pracuje - i tyle co usiadł to już przełączył mi tv, to nic że ja patrzyłam prawie godzinę na film to w sumie po co widzieć koniec ...... bo to w końcu on pracuję i też chce coś zobaczyć!! no a ja chyba leżałam przez ten czas - tym bardziej, że cały czas sama z maluchami - jak kołek, i to jeszcze bez mojego psa :-( och te chłopy!!! ale cóż to chyba naprawdę inny gatunek :-) spokojnej nocy i kolorowych snów Wam życzę i niech maluszki śpią do oporu jutro :-) pozdrowionka Bożena :-)
  19. witajcie!! Szczęściara - aż mi łzy w oczach stanęły jak przeczytałam, to nie jest takie proste szybko i sprawnie zareagować Bogu dziękować, że dobrze się wszystko skończyło - dla ciebie szczęściarko platynowy medal!!!! ściskam cię gorąco i życzę ci żebyś już nie miała takich wrażeń :-) ja kiedyś miałam taki przypadek, że mała miała jeszcze coś w buzi (jadła zupkę, więc może ostatnie malutkie kawałki ), mój mąż ją przebierał na leżąco!! a ona płakała no i nagle zaczęła się dławić i ksztusić - ja szybko doleciałam z drugiego pokoju i przewróciłam ją do góry nogami i klepałam po pleckach a ona dalej nie umiała złapać tchu aż cała czerwona nam odpłynęła ...... do końca życia będę pamiętać czerwoną buźkę i omdlałe dziecko ...... tyle, że ja nie wiedziałam, co robić, myślałam, że to już koniec ......ja wyłam, łzy mi ciekły, mąż zabrał małą i ona po chwili się ocknęła i było ok - być może jak omdlała, mięśnie puściły i zaczeła oddychać, sama nie wiem co to było, bo potem już się nie krztusiła, tylko płakała bo sama sie wystraszyła - dzięki Bogu, spać jeszcze dwa dni nie umiałam ..... ja się nie dziwię, że rodzice siwieją ...... bo ile szczęścia i radości daje dziecko to niewspółmiernie więcej energii życiowej kosztuje rodziców u nas ostatnio smutno, bo od czwartku jesteśmy sami w dużym domu - bo rodzice na wczasach, mąż wraca dopiero jutro, a na dodatek wczoraj nasz pies - miał 13 lat całkiem zaniemógł i musiałam dzwonić po wetetynarza, żeby mu skrócił cierpnienie ........ dobrze, że była moja teściowa i mąż mojej siostry, bo ja uciekłam, nie chciałam nic widzieć :-( mój szwagier kopał dół i płakał ....... szkoda naszej psinki, bo tyle lat był z nami :-( a my wyjeżdżamy w piątek, więc ja cały czas coś piorę i prasuję, żeby było na wyjazd, no i na bieżąco, bo jak wrócimy to znowu będzie góra prania! teściowa przychodzi do nas z odsieczą, bo bez rodziców i męża jest ciężko, tym bardziej, że np. jutro jedziemy z Tomciem do dentysty więc małej nie mogę zabrać, do sklepu to też koszmar z moim małym skarbem chodzić, bo ona musi wszysto dotknąć, wszędzie wejść - szczęciara ja cię podziwiam, że ty pracujesz z małym, ja bym nie dała rady z moją! zaczęłam to pisać przed 23, a potem mała się przebudziła i zasnęłam z nią, więc kończę dopiero teraz :-) wszystkiego dobrego i dużżżżżżoo zdrówka mamusiom i maluszkom Bożena :-) :-) :-)
  20. witajcie mamusie :-) Suzinko - ja się ostanio dowiedziałam, że ospę i półpasiec można przechodzić nawet kilka razy!!!! więc nigdy nic nie wiadomo, ostatnio miała go moja teściowa i nikogo nie zaraziłam, a kilka lat temu miał mój tata i tez nikogo nie zaraził, więc nie martw się na zapas :-) u nas pogoda okoprna - wieje tak, jakby chciało nam dom przestawić!! moi rodzice dziś pojechali na wczasy, mój mąż w delegacji i zostaliśmy się sami - tzn. ja i moje dwa skarby :-) dobrze, że mąż jutro wraca bo było by nam smutno, bo zawsze jest nas dużo w domku Liduś - ja też jestem tego zdania co ty - chodzi mi o przebijaniu uszek, moja tez super wygląda i nic jej się nie dzieje, nie ma czerwonych uszek, nic nie ropieje, wygląda jakby je nosiła od urodzenia ;-) mój mąż się obawiał o uszka córuni, ale jak sie dowiedział, że obyło się bez krwi i prawie bez płaczu to zmienił zdanie, bo wygląda ślicznie - już nie mogę się doczekać kiedy ubiorę jej śliczne kwiatuszki - tj. kolczyki które dostała na roczek. zmykam bo mam oczywiście zaległości w sprzątaniu, a teraz jak jesteśmy bez wsparcia babci i dziadka, to będzie cieżko posprzatać i coś zrobić w ciagu dnia spokojnej nocy, pozdrowionka dla wszystkich :-) Bożena
  21. witajcie mamusie!!!! :-) ostatnio zasypiam z moimi pociechami, więc nie miałam kiedy do was zajrzeć, wczoraj zdążyłam tylko przeczytać zaległości, bo już nie miałam siły odpisać. u nas ok, dzisiaj przebili małej uszka i ma kolczyki - nie bolało jej to, a wygląda super - za 3 tyg. mogę jej ubrać jej kolczyki z roczku albo ze chrzcin. a tak z nowości to szukaliśmy ostatnio jakiejś fajnej oferty na wakacje, ale nic nie było fajnego, i już myśleliśmy, że nie pojedziemy narazie, bo albo nie było samolotu z katowic albo termin nie taki, a tu niespodziewanie udało nam się znaleźć super last no i lecimy 25.05 do Hiszpani :-D zawsze mi się marzyły takie wakacje, ale były za drogie dla nas, a teraz są obniżki nawet do 50 % i udało nam się znaleźć fajny hotelik :-D - my mamy 10 lat po ślubie w sierpniu więc to tak przy okazji wyjazd na tą rocznicę :-D a co do sprzątania - to u mnie też masakra, mój mąż prawie nic nie sprzątnie po sobie(tzn. nie sprzątnie bez motywacji z mojej strony), dzieci wiecznie coś rozwalają, dodatkowo to wiecznie te ubrania, albo do prania albo do prasowania albo do ponownego układania w szafie - ja też wysiadam, bo w kóło coś sprzątam, gotuję, prasuję ...... marzy mi się praca ostatnio!!!! ale z drugiej strony mam dużo znajomych którzy nie mają dzieci i mają posprzątane........... ja jednak wolę bałagan i moje skarby, w końcu urosną i wtedy będzie znowu lśniło ;-) zmykam, bo ogrrrroooomna sterrrrrtttta praniaaaa czeeeeeeka.... całuski dla wszystkich, Perełka - będzie dobrze!! ściskam cię mocno :-) Bożena :-)
  22. Pola - wszystkiego naj najlepszego, dużo zdrówka i radości i pociechy z Twoich mężczyzn! Zapka - dużoo zdrówka dla Olusi, pisz nam co u niej słychać zaraz nasuwa mi się na myśl Agnes i nasz dzielny Bartuś - dużo dobrego wam życzymy :-) zmykam spać, papa Bożena
  23. witajcie mamusie :-) mój mąż wrócił do domku dzisiaj :-) pani ordynator powiedziała, że niewład ręki wynika ze stanu zapalnego nerwu mięśniowego, a nie z jakiegoś innego ucisku (np. w czaszce) więc Chwała Bogu!!! bo już zaczynałam się martwić. pozdrowionka i całuski dla was - Suzinko dla ciebie szczególnie :-D Zapko - dużo zdrówka dla Olusi i jej mamy spokojnej nocy Mamusie skrobnijcie coś do nas!!!!!! Bożena :-)
  24. Suzinko - leży na naszej trójce na neurologii. zdjęcia Mateuszka - super :-D pewnie się cieszysz z dłuugiego weekendu - niech wam się super uda :-)
  25. witajcie dziewczynki! :-) dzięki za pamięć Suzniko i Sz.mamo :-) w sumie to dalej nic nie wiadomo co z moim mężem, bo wiadomo jest weekend, więc żadnych badań mu nie robią, jutro ma być pani ordynator i zobaczymy. dzisiaj zabrałam mojego mężusia rano ze szpitala i zawiozłam go dopiero przed 7, więc był w domu niestety ja tez mam dołek ostanio, bo nie umię sie z niczego cieszyć, wszystko mnie wkurza :-( nie mogę się z niczym wyrobić, wiecznie jakieś tyły, Tomek ostanio znowu ma jakieś bunty, gadam do niego kilka razy a on nic, albo krzyczy, mała też cały czas rozrabia, oczy trzeba mieć wszędzie, wiecznie coś psoci .... ja już nie mam siły, szczerze mam dosyć ......... do kitu ze mnie matka i żona ........ :-( tylko mnie nie pocieszajcie!!!!! pozdrowionka dla was! Bożena p.s. też się martwię o Agnes, ale mam nadzieję, ze wszystko u nich dobrze - tego im życzę
×