Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniołek_86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam Forumowiczki, Mam problem w sumie nie wiem kogo on się tyczy. Sprawa wygląda tak: mam chłopaka, jestem z nim trzeci rok. Studiujemy w Krakowie. Problem polega na tym, że jak jesteśmy w Krakowie to układa się między nami świetnie, jest błogo i cieszymy się soba jak tylko możemy. Kiedy wracamy do domów rodzinnych (mieszkamy ok. 12 km od siebie) ciągle się kłócimy. Spowodowane jest to przez jego matke, która po każdym powrocie robi mu pranie mózgu i nagaduje żeby przejrzał na oczy bo ja mu nie dam szczęścia.. Poza tym własnie mieliśmy szukać razem mieszkania w Krakowie ale matka mu zabroniła ze mną zamieszkać.. Ta kobieta wtrąca się i dyryguje naszym życiem i związkiem. Nie podoba mi się postawa mojego chłopaka, który jest już duży i ma prawo sam sobie ułożyć życie jak chce, ale nie potrafi o tym mamie powiedzieć chociaż on wie że ona nie ma racji. Nie wiem co robić i proszę o rade. Dodam, że przez ta kobiete rozpadł się też związek jej młodszego syna…
×