nikaaaaaa powinnaś na to zwrócić uwagę swojemu lekarzowi, on bedzie wiedział co z tym zrobić... jak dla mnie to masz typowe objawy niedoczynności tarczycy... radzę nie zaniedbywać, wiem ile mnie takie olewanie objawów kosztowało... parę lat leczenia, od nadczynności, po niedoczynność i znowu nadczynność, i znowu niedoczynność... totalna huśtawka :( ostatnio dowiedziałam się, że np. długie bagatelizowanie nadczynności tarczycy może doprowadzić do zmian osobowości...teraz już jest ok, ale tylko ja i moja rodzina wiemy co znaczą *kłopoty z tarczycą*...