LeśnySłodziaczek

Jeśli o mnie chodzi to jedynym ratunkiem byłoby spotkanie kogoś takiego od razu w realu... :P Na internet jestem zbyt nieśmiała :P Ale i tak super wiedzieć, że takie osoby jak Ty istnieją :P

Nie no, jak tak naprawdę, naprawdę nie chcę żeby coś przeczytał, to nie zapomnę skasować :D Już jesteśmy razem prawie 3 lata, więc jak chce mu coś powiedzieć to mu mówię wprost, a nie bawię się w kotka i myszkę :P Także mu wspomniałam o tym topicku i powiedziałam z wyrzutem czego mi brakuje :P Ale czasami jeszcze się zdarza, że on się budzi w nocy i wtedy widzi, że podejrzanie szybko coś zamknęłam :P

Taaak i żeby jeszcze mój Ukochany to przeczytał :P Ale by wtedy było! :P

Pamietacie mnie - czyli, że go przeprosiłaś? :D

Stanowczy - a czy Ty zawsze byłeś taki opanowany? :P Pytam bo ja mam znowuż odwrotnie i to jest czasami męczące :D Chciałabym wiedzieć czy może z czasem nabiorę ogólnego dystansu, gdyż czasami w złości za dużo powiem a potem żałuję :P znow nie pamietam nicku - przeproś go, ale w żartach :P

A Koci Pazurek dobrze pisze, to z Tobą jak z grochem o ścianę. Sama się przyznajesz, że postrzegasz facetów przez pryzmat swoich własnych doświadczeń jednak nic nie robisz aby zmienić to postrzeganie. Chyba, że naprawdę uważasz, że większość facetów to dupki? Ale zwróć tez uwagę na to, że faceci, którzy korzystają z usług prostytutek to pewein specyficzny odsetek męskiej populacji. Wiem, wiem - już napisalaś, że nie od nich pochodzą twoje złe dośiwadczenia :P

Purpurowa Ty kobieto przeczysz sama sobie!!!! Czyli uważasz, że dorosła kobieta jest jak dziecko, które nie potrafi odróżnić dobra od zła i nie wiedząc co jest dla niej dobre godzi się na coś otumaniona słowami dominującego, podstępnego mężczyzny??? Bo tak właśnie piszesz, zarzucając, że jeśli dwoje dorosłych ludzi się na to godzi, to to i tak jest złe! To to jeżeli jest jak dziecko to weź sie wreszcie zamknij i pozwój się nią zając takim facetom jak Stanowczy! Sama się gubisz w tym wszystkim, albo udajesz.... żeby nas wkurzyć :/

Gdybyście się nie odzywali do Purpurowej, to by może dała spokój, widać, że lubi wysokie ciśnienie :P

No lepiej chyba z pijanym niż wcale? :D

Nie wiem właśnie czemu, ale jestem naprawdę wstydliwa :P :P Chyba, że już się rozkręcę to wtedy przesadzam w drugą stronę :D A jakbym jeszcze opowiedziała o moich fantazjach facetowi z internetu, którego przecież (choćbym nie wiem ile z nim pisała), nie znam, i potem byśmy mieli się spotkać? :D nie no, wypiłabym parę piwek i poszłabym :D

Ja już się nauczyłam płakać na zawołanie :D :D sama nie wiem jak mi się to udało :D

Pomijając osoby na plaży to dotychczas (z tego co sobie przypominam :P) tylko jeden facet widział moje cycki :P I niech tak pozostanie :D

No właśnie, taki władczy :P :P i stanowczy :D Chociaż nie wiem czy on był przystojny bo nie wiem, która wersję filmu ogladaliście :D Ale ja obejrzałam 4 razy jedną, ktora była w gazecie ale na filmwebie pisali, że ta wersja to szajs, więc wydałam z 50zł na oryginalne dvd na inną wersję, która praktycznie się nie różniła od tamtej (chociaż w poprzedniej Hitcliff chyba nie walnął w twarz takiej rozpieszczonej pannicy więc się opłacało :D) i grała w niech Julliete Binoche a w międzyczasie przeczytałam oczywiście książkę, która była rownie wspaniała :D

Mi się zawsze podobał Hitcliff (czy jak tam się to pisało) z \"Wichrowych Wzgórz\"... :P Chyba sobie znowu to obejrzę :D

Jeszcze chciałam sprecyzować to co napisałam wyżej - jakby myśl, że to byłaby tylko zabawa, i że to w istocie byłoby sztuczne odbiera mi całą chęć na to. Chodzi mi o przybieranie ról tylko z racji tego, że ktoś lubi sobie podominować a ktoś inny lubi być uległym czy poniżanym - tak jak to ma miejsce właśnie często w BDSM - a poza sypialnią Master uważa swoją niewolnicę za równorzędną partnerkę w każdym aspekcie życia. Ja jakby nie widzę w tym sensu i jak o tym pomyślę to mi to przeszkadza. Tak samo jak oglądam jakiś ciekawy film i sobie pomyślę, że aktorzy na planie wiedzą co się zaraz stanie i cały czar prsyka :P (nie cierpię jak mi przychodzi ta myśl :D). W ogóle to lubię jak facet myśli, że kobiety są mniej inteligente chociaż doskonale wiem, że to nieprawda (wiem, głupie :D). Wiem, że praktycznie każda \"normalna\" kobieta nie pogardziłaby facetem mądrzejszym od siebie ale właśnie ja poszłabym o krok dalej :P

Ja właściwie kupuje tylko markowe rzeczy, ale to dlatego, że nie chce mi się chodzić po jakiś butikach, więc jadę do jednego centrum handlowego i tylko w jego obrębie sie poruszam :P A że we wszystkich centrach handlowych wszytskie sklepy się powtarzają to już nie moja wina :P Aż tak nie lubię robić zakupów, dobierać ubrań, i nie interesuję się modą, żeby tak się poświecać, żeby się oryginalnie ubrać :/

Mi się bardzo podobają ciuchy z River Island, ale są drogie, co bynajmniej nie wynika z jakości :P Ale mają super projekty - coś takiego jak Bijou Briggette, słaba jakość ale oryginalnie zaprojektowane. Ogólnie to kupuję tam tylko jak coś mi się bardzo bardzo spodoba albo na wyprzedaży.

Ja bym na pewno nie pojechała sama. Nawet bym nie pojechała sama na koncert zespołu, który bardzo lubię :P :P

Moja siostra była sama na koncercie ale to był taki koncert na którym się siedziało :P W twoim przypadku chyba bez sensu jechać samemu, ale są osoby, które by się raczej nie wachały i od razu by poznały jakiś ludzi na miejscu. A może zostaw tu na kafeterii i na gumtree na przykład ogłoszenie, że szukasz osoby, która by z Tobą pojechała, może jest jakas, która lubi bardzi ten zespoł i się nie załapała na bilet i chętnie zapłaci i pojedzie z Tobą!

Nie czytałam niestety całego topicu (chociaż zamierzam to zrobić etapowo :) ), więc nie wiem czy ktoś o tym wspomniał ale wszystkim polecam wpaniałą książkę: "Powrót z krainy lęku", Andrzej Rogiewicz Jest bardzo ciekawa i wyjaśnia skąd się bierze nerwica "bez naukowej terminologii", jest napisana w formie listów terapeuty do swojego byłego pacjenta a obecnie przyjaciela.

http://www.merlin.com.pl http://www.vivid.pl sprawdzone kilkakrotnie :)

Jeżeli Twoja Mama by poszła na tą odnowę, to dobry pomysł. Ale może ona wcale nie ma ochoty pójśc na takie coś. Ja bym nie poszła :/ Chyba, że z chłopakiem. Moja Mama by pewnie nie miała czasu, zresztą ona chodzi jak jest w hotelach na różne pierdoły.

małą butelkę matrini rose, albo rosso. Może jakieś finezyjne rajstopy? Albo pończochy? :D

Czy znacie jakieś powieści (mogą być z 19stego wieku) ze stanowczymi, władczymi facetami (ale nie żadnymi burakami i nieudacznikami życiowymi itd.) coś takiego jak np. Wichrowe Wzgórza ale lepiej bardziej hardcorowe (z jakąś przemocą domową czy czyms takim :D) bo nie mam co czytać i zaraz nie wytrzymam :D :D

Czy przy wymianie świec żarowych i uszczelki pod kapą zaworową mechanik mógł przestawić niechcący rozrząd?