pati.78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pati.78
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Kuk- koniecznie zwolnij tepo bo nic z ciebie nie zostanie!!!! To samo tyczy sie Logosm-pracusia:);) Co do zatkanego franiowego noska- wspolczucia! Wiem co czujesz bo przechodzimy przez to samo, choc moze nie tak dramatycznie. Najgorsze jest to, ze Asiak na wszystkie proby zblizenia sie do nosala-*reaguje histeria!! ani grucha, ani krople, nawet masc majerankowa lezy odlogiem kiedy z jednej dziurki sie leje a druga zatkana. Heh........ biore sie za fotki Shalli- juz dawno chcialam to zrobis ale jak napisalas, zreszta bardzo slusznie- nie smialam . Za pol godz powinny byc na stronce chyba ze wyskocza jakies problemy. Buzia
-
hejka! A ja siedze w domu i sie kuruje! U nas jakos bez problemu odbylo sie odstawiebnie od cycunia. Chodzac do pracy sila rzeczy liczba karmien sie zmiejszyla. Pierwzy tydz. byl trudny, mala plakala nie chciala jesc i wtedy zbawienne okazalo sie odciagniete mleczko z zamrazalnika. Po powrocie z pracy byl cyc i tylko cyc, karmienie piersia przed wyjsciem. Po miesiacu pracy mleko zaniklo a mala z powodzeniem szamala butle nawet w nocy. Tylko ja do siebie mocno przytulalam zeby czula moje cieplom i slyszala serducho i luz! Napewno trezba cierpliwosci. Zaczynam sie zastanawiac nad chodzikiem ale nie jako pomoc przy chodzeniu- bo t5ego mala nie potrzebuje. Tylko jako ulatwienie dla babci, ktora nie ma zdrowia trzymac ja wciaz na rekach. A zrobila sie z Asi mala cholera- nie mozna jej na 5 min zotswic samej w lozeczku. A ze kocha chodzic trzymana za dlonie- napewno mialaby radoche przy \"swobodnym\" wedrowaniu. Co myslicie? Dynia- oczywiscie, gapa jestem hehe. Wyszlam na tepaka:O No pozdrawiam serdecznie Karenka duzo o Was mysle i trzymam kciuki. Juz sama nie moge doczekac sie Twojego bobaska!!! Hihi buziaki
-
czesc kochane! Shalla- wiedz ze mysle o Tobie odkad przeczytalam twoj wpis! Mysle i trzymam kciuki.Nie wiem co czujesz ale sobie wyobrazam. Sama nie chcialabym byc w takiej sytuacji. Goraco pozdrawiam i sle pozytywne fluidy. Ale wierze tez ze wszystko sie ulozy! Koniecznie sie odzywaj w miare mozliwosci! LONKA- widze ze i Ty przezylas swoje. Uff, wszyscy mnie przestrzegaja, ze po pierwszej ciazy bardzo loatwo zajsc w ciąze po raz wtory dlatego pilnuje sie jak moge. Narazie jakos nie wyobrazam sobie kolejnego dziecka chociaz nie wim jak to bedzie w przyszlosci. Karenka- dzieki za fotki! Kurcze a ja mam tylko jedno zdjecie z okresu ciazy.I teraz rzeczywiscie zaluje! A namawialy mnie dziewczyny i nie tylko.......heh....... Lonka jak tam w pracy? Ogladalyscie nowe zdjecia na stronce? A my w domu wszyscy chorzy. A zarazila nas .........Asia! A sama wydobrzala. Juz sie dobrze czuje a wczoraj jeszcze kaszlala. Niezly numer co? Myshko- opisy swietne ale wisz co mnie zastanowilo? Jak w wpisie z 13.09 z 7,08 piszesz ze pedzisz na obiad! hihi, wiedzialam ze wietnamczycy roznia sie zwyczajami ale az tak????;) Pozdrawiam serdecznie i zmykam bo czuje sie podle milych snow!!
-
Dynia- wasze zdjecia juz. Dorzuciłam dwie fotki Jadzi z ogrodu bo uwazam ze sa rewelacyjne. jej minka, oczy i to kwieciste tlo.....mo malina:D Zabieram sie za zdjecia Micki- bo ona chyba najgluzej czeka i Zdjecia Katrin z chrztu. Aha, Kuk- co z fotkami Shalli?? Strasznie chcialabym je tez umiescic na stronce ale ktore??
-
Ja na slowko- Katrinko wyslalam Ci haselko:) Biore sie za zdjecia, znow mi czasu zabraklo. Zaraz przyjda goscie. Myshko- czytam z zapartym tchem. lece papa
-
Czesc kochane! No rzeczywiscie ostatnio zadko wpadam, po czesci musze sie przyznac bez bicia jest to wina tez mojego lenistwa. Jak wracam z pracy to juz mi sie po calym dniu nie chce patrzec w monitor, a w weekend szkoda mi dnia. Tym bardziej ze Asi juz nie mozna z oka spuscic, w łozeczku ciagle staje na nogi i cxzasami zdaza sie upadek i bliskie spotkanie ze szczebelkami. wtedy ryku co niemiara, bo ona w mame \"poszla\"- mala histeryczka ;) Dynia- hehe- idziemy leb w leb ze spotkaniami:P Ja poznalam juz Logosm i Kuk a Ty Logosm i Lonke. :P A swoja droga macie jakies zdjecia ze spotkania z Lonka?? Ja link do zdjec ze spotkania z KUK przesle Wam wszystkim Na maila zeby skrzynek nie zapelniac. Tylko najpierw je wrzuce na serwer. A propos spotkania niedzielnego- Kuk bylo baaardzo milo i sympatycznie. tworzycie przecudowna rodzine! Franio to swietny maluszek. Asi sie najwyrazniej spodobal;)Mam nadzieje, ze uda sie Wam spotkac z Shalla i Katrin. No i udanego wypoczynku na mazurach.Pozdrawiamy cieplutko!!!:) Lonka oj dawno cie u nas nie bylo, szkoda ze bedziesz rzadziej zagladac. Alan, dzieki za wiesci i trzymam kciuki za Was. ucaluj dziewczyny!! Micka, Salma- fotki juz na stronce!!! Zapraszam do ogladania. Myshko- dzieki za maile!!! Sliczne;) !! Jutro wieczorem tez cos przesle. Obiecuje!! Katrin- jak tam chrzest?? Czekamy na relacje:) Wiecej grzechow.....hehe Caluje goraco. Juz mam w pracy luzniej, wiec moze uda mi sie wpadac na kafe w dzien. Macie pozdrowienia od mojej malej. Buziaki!!:)
-
heloo!!! Logosm- trasznie mi przykro:( Takie to wszystko niesprawiedliwe kurcze. Kuk- raczej sie spotkamy.Bardzo chce, tylko napisz mi na maila gdzie i na ktora dokladnie. A do Shalli dzwonilas?? Ja nie mam do niej telefonu, A chcialabym, zeby i ona i Katrin byla. Asia nie moze na nozki, bo podobno jest za mala i jest prawdopodobienstwo ze wykrzywi sobie nozki. Z drugiej jednak strony, jakbyscie zobaczyly jak ona to sprawnie robi - jakby juz na stojaco sie urodzila hehe. Zreszta slyszy sie o przypadkach ze dziecko w 7 m-cu zaczyna chodzic......nie wiem......ciezko jej zabraniac bo ona i tak swoje robi. A tak poza tym u nas wszystko ok. Zdrowi i szczesliwi ale zalatani. Tydzien mi mija niewiadomo kiedy. Pozdrawiam Was wszystkie cieplusko i nie to ze o was nie pamietam.........tylko czasu nie mam i nic sie nie dzieje wartego opisywania. Buziaczki:):):)
-
jejku ale bykow....................wstyd mi:P
-
Czesc kochane koietki!!!! Alez sie za Wami stesknilam!!!!! Nie ogarniam!!! na nic nie mam czasu. Caly czas cos1 dzisiaj np po pracy w te pedy do pediatry bo malej sie pupa \\\"popsula\\\";) Od Hagisów i upalow przyplatalo sie zapalenie skory i to az grzybiczne!! Wyglada to okropnie tym bardziej, ze do tej pory pupa Asienki byla nieskazitelna. ale juz jest dobrze, zaopatrzylam sie w kremy, w aptece robia nam masc z wit A i mam nadzieje ze zwalczymy to swinstwo. pani doktor zabronila malej wstawac. Powiedziala, zeby kategorycznie jej tej przyjemnosci odmawiac. Juz widze co sie bedzie dzialo!!!:O Zabronic Asi czegos- hehe!! ale prawda jest ze tylko sie ja w lozeczku posadzi ana- myk i stoi. Ja jestem w szoku autentycznym. Kuk- ja tez jestem za tym zeby kacur zostal z wami, pod warunkiem oczywiscie ze nie macie alergii. A jak nie to wszystkie ww sposoby odstraszenia sa dobre. Z oswiadczenia wiem jednak ze nie wszystkie srodki odstraszajace (chemiczne) sa niestety skuteczne. z tego co pamietam to srodki firmy Beaphar sa niezle ale nie wiem czy u Was znajdziesz. Karen ka- witaj u nas!!!! Przeczytalam twoje posty i czuje ze jestes przeurocza osoba. Zagladaj do nas. I nic sie nie martw- napewno wszystko przebiegnie gladko i szczesliwie. Logosm!!!alez ja sie za Toba stesknilam!!! Szkoda ze ostatnio sie nie spotkalysmy:(Jak tam urlopik???? nikus- strasznie sie ciesze!!! Tylko szkoda ze zadko bedziesz wpadac:( Coraz wiecej nas sie wykrusza..... Dziewczyny schudlam kolejne 4 kg!!Hip hip....jeszcze tylko.......kilkanascie;) Pozdrawiam cieplusienko!!!!!! kuk-tak tak tak!!!!! Ale na 1005 jeszcze nie dam odpowiedzi. ale strasznie bym chciala! Heh, to co napisalam o kocie widze ze juz nie aktualne ;)
-
Czesc kochane. Na wstepie mala prosba o nie psucie atmosfery na topiku! Nie wiem o co chodzi i chyba nawet nie chce wiedziec. Ale mysle Ze takie sprawy powinny byc zalatwiane ze tak powiem w cztery oczy przeciez Katrin ma swoja poczte. Zmieniajac temat- pogoda dzisiaj byla okropna! Najpierw ukrop- ponad 40 stopni a potem nagla przeokropna wichura i burza. Zrobilo sie nagle czarno na dworzu i zerwal sie wiatr. Akurat bylismy z mala na spacerze- no wystraszylismy sie ogromnie. hehe, i to wlasciwie koniec newsow. Drugi zabek juz widac.\\ Aha, kupilismy krzeselko do karmienia i Asia pokochala je od pierwszego wejrzenia. Jak na razie uwielbia w nim siedziec i bawic sie przy blacie. A szelki to wrecz ubostwia!! W pracy idzie mi coraz lepiej, no, zaczelam w koncu zarabiac. Uffff, a juz myslalam ze sie do tego nie nadaje! Lonka- a co to za remonty u Was??? Caluje zyczac udanego weekendu Lece szykowac jutrzejszy uropczysty obiadek. Moj mandziu konczy 30- che:D:P
-
Czesc kochane! Alez ta praca mnie absorbuje. Codziennie sobie obiecuje, ze wpadne na kafe a nie mam czusu w robocie nawet pomyslec o przyjemnosciach;) Shalla- Witaj!!:D Dynia ucaluj Ule i Stasia od nas:) Katrin- mam nadzieje ze aniolek spelni swoja role i odegna od Ciebie wszystko co zle i wkoncu pech Cie zostawi w spoko0ju! Co do spotkania to w weekend jestem za. Koniecznie musimy sie ugadac gdzie sie spotkamy. Zaprosilabym Was do siebie ale w naszym ukochanym malenkim pokoiku mozemy sie nie pomiescic hehe. A z poczynan mojego szczescia: tez uwielbia szeleszczace torebeczki, reklamoweczki, a kartki papieru to wrecz uwielbia- takie zwykle biale jak do drukarki np, pilot natomiast nie lubi jeszcze zadnych zabawek pluszowych i kategorycznie odmawia z nimi wspolpracy hehe We wtorek byla na szczepieniu i jak pediatra dowiedziala sie ze mala chce juz wstawac, sama siedzi i raczkuje to sie podobno za glowe zlapala! Lozeczko musielismy obnizyc do maximum bo klekala na kolankach i obgryzala je tym swoim jednym zabkiem! W dodatku podciagala sie i z delikatna pomoca stawala na nozki! No szok mowie Wam. Nie zgadniecie ile prztyla wprzeciagu 6 tyg??? Tylko 50 gram!!!!!! A bywalo i 2 kg na plusie po 6 tyg. Ale mam sie nie przejmowac bo dziecko jest ruchliwe i to dlatego tak malo. Pije herbatki na laktacje, bo mleko mi \"wyszlo\". Cos czuje ze praca kosztem mleka. Zobaczymy. Koncze i sle pozdrowienia dla WSZYSTKICH!!!! papa
-
Heloo, czesc i czolem!!! Jestem wesoły...................... hehehe;) Nie odzywam sie bo chcialam wykorzystac do maximum wolne dni. Mialam zamiar zrobic wlasnorecznie zupke dla malej ale jakos czasu zbraklo:0 Mam do was pytanie: dlaczego tych zupek nie wolno gotowac na miesku tylko miesko gotujemy oddzielnie?? Jakos nie moge skojarzyc. Myshko- faktycznie okropne uczucie! Musialas przezyc koszmar. Ja z takich niefajnych przyzyc moge opisac jedno- zrzed godziny. Ledwo siadlam do biurka chcac do Was skrobnac, Aska nie wiadomo kiedy i jak siegnela do kubka z kawa i cala jego zawartosc zalalo wszystko wokol. Cale szczescie kawa zdazyla ostygnac bo nawet nie chce myslec co by bylo gdyby to byl wrzatek:O Micka i Logosm- udanych urlopow!!! Wypoczywajcie i naadujcie \"akumulatory\';) Nikii- niestety nie pamietam nazwy tej masci rozgrzewajacej. A co do wrozki to rzeczywiscie mialam szczescie. Gdyby nie ona to bym teraz akwaria czyscila bleeee Dziewczyny napiszcie jak to jest z tym glutenem. Jak dziecko nie jest na nic uczulone to moge dac do possania ta pietke chleba czy nie??? Bo Asia az sie trzesie jak widzi chlebek hehe Pozdrawiam wszyskie kobitki i maluchy. Moze jutro w pracy uda mi sie do Was zajrzec... Buziaki
-
Czesc kochane :) Nic nie pisze, bo jakos czasu na wszystko mi nie starcza ostatnio! dni leca jak szalone, jejku to juz sroda!:O Jak siedzxialam z mala to sie wlokly niemilosiernie a teraz sie nie spostrzege jak kolejny piatek za pasem hehe. Jeszcze nie dziekuje za gratulacje z nowej pracy bo i zasluga moja w tym zadna. Jestem narazie na okresie powiedzmy probnym i jak sie sprawdze to rewelacja- bede skakac pod sufity a jak nie to wracam do szarej rzeczywistosci hehe czyt. do uzerania sie z klientami w sklepie. Na dzien dzisiejszy robie co do mnie nalezy i w duchu dziekuje dobrej wrozki ktora mi to robote zalatwila;) Co do krzeselek to ja nosze sie z zamiarem kupna plastikowego. Mi tam soe podobaja i maja ta zalete, ze mozna go pieknie zlozyc i zajmuje malo miejsca co przy naszej malej powierzchni mieszkalnej jest duzym plusem. No i mozliwosci regulacji sa przerozne. Tylko koszt niestety nie maly bo najtansze takie w miare fajne kosztuje ponad 100. Z wydatkow to czeka nas jeszcze zakup kojca, zeby babci bylo latwiej nad nia zapanowac bo z poslania na podlodze ona za szybko ucieka hehe i trzeba ja miec caly czas na oku. Czy macie takie kojce i co o nich sadzicie?? Warto kupic czy to strata kasy??? Elfia- mamo- ja tez sie nasluchalam o wadach kapturkow. Ze zaraz strace pokarm, ze dziecko sie przyzwyczaja i nie chce potem jesc. U mnie bylo tak: gdyby nie kapturki nie karmilabym ja piersia wogole!!! Choc caly czas slyszalam ze w ten sposob dlugo nie pokarmie to Asia zaraz skonczy pol roczku a ja ja nadal karmie piersia! Ale prawda jest ze dziecko sie przyzwyczaja- moja mala bez kapturka nie zje z piersi. Mowy nie ma. Nawet nie chce chwycis samej brodawki bo sa za male i nie wyrobione. A co do muszli to nie wiem, nie pomoge bo nie w temacie jestem:) Ale napisz cos wiecej o maluszku!! Co urodzilas??Moze masz jakies zdjatka bo ciekawam Twojego szczescia strasznie. Dziewczyny podpowiedzcie mi jak zrobic samemu zupke jakąś!! mam ochote sprobowac ale nie wiem jak mam temat ugrysc hehe. Aha, i nie mam pojecia o jakich szklanych tarkach mowicie!!! Czytam i czytam i nie moge sobie wyobrazic. Ja mam zamiar zetrzec to na takim miekkim sitku z gestej siatki.Nie wiem jak to sie fachowo nazywa.Ale jak czytam o tych tarkach to glupieje. Asiulka- nie boj sie , wszytko pojdzie jak po masle. I nawet sie nie obejrzysz jak urodzisz.........ba jak bedziecie zdmuchiwac pierwsza swieczke na pierwszym urodzinowym torcie hehe;) Aska moja za pare dni skonczy pol roczku.............eh...........a ja coraz starsza...... Kuk- wspolczuje Ci tego placzu przy wychodzeniu z domu!!! pewnie serce Ci peka!!! Rozumiem Cie, bo sama jestem na etapie placzu jak wychodze do pracy. Ale cale szczescie mala jeszcze nie kojarzy i nie placze ale to tak jest, im dziecko strarsze tym gorzej to znosi. Chyba.... Asia wyciaga raczki jak ja wracam i sie z nia witam. I ona te raczki do mnie i sie cieszy...........no mowie Wam, serce mi topnieje :) Ok, koncze bo nigdy nie skoncze. Do kolejnego wpisu Aha Katrin- zaraz zamieszcze zdjecie Kuby!!! buziaki
-
czesc kochane!!! Stesknilam sie za Wami, nawet nie wiecie jak bardzo. Nie wpadam juz codziennie, bo od czwartku zaczelam nowa prace i musze to wszystko najpierw ogarnac. Mysle ze jak sie obcykam to znow bede Was meczyc swoimi wpisami. Jak narazie to wracam do domu w te pedy i sciskam swoje szczescie. I placze.Nawet sie nie spodziewalam, ze bedzie tak ciezko sie z nia rozstac!!! A ona cale dnie nie chce jesc ani spac, tylko placze. jest strasznie zdezorientowana bo przeciez do tej pory miala mnie na wylacznosc 24 h na dobe. Mam nadzieje ze przywykniemy do tej sytuacji, bo zalezy mi na tej pracy i chcialabym zeby cos z niej dobrego wyniklo :) Mam do Was pytanie, ktore mnie strasznie nurtuje. Ja w tej chwili jestem na wychowawczym( taka furtka w razie gdyby tu mi nie wyszlo tfu tfu) i nie wiem czy nalezy mi sie jakis dodatek. Bo ja myslalam ze nie a znajoma mowi, ze ona dostaje na wychowawczym cos ok 400 mimo ze przekracza te umowne 504 zl na glowe w rodzinie. To samo mowi o dodatku pielegnacyjnym, ze dostaje cos ok 140 zl. I powiedziala tez ze ustawa sie zmienila i dostala te jednorazowe 500zl porodowego. Zglupialam i zadzwonilam do opieki spol.i dowiedzialam sie ze to niemozliwe i ze nic takiego i nie przysluguje. A ona w zaparte ze specjalnie mnie w urzedzie wprowadzaja w blad. Nie wiem czy cis z tego belkotu zrozumialyscie, ale jesli tak to napiszcie co wiecie, bo szkoda by bylo zmarnowac szanse na dodatkowa kase. Dobrze wiedziec, ze u Shalli wszystko ok i mam nadzieje, ze nas niedlugo odwiedzi. Katrin, kuk- bardz chetnie sie spotkam , obyscie byly w wawie w weekend bo inaczej nie dam rady. Aha- Katrin u mnie z waga tez niestety nie najlepiej, ba- Fatalnie. Juz nawet odstawilam tabl. bo sie nasluchsalam ze mozna przy nich nawet przytyc a tu nic. Ale cos czuje ze w nowej pracy troche zgubie bo to stres a i ochoty nie mam na jedzenie. Tylko jednego sie boje. Ze szybko strace pokarm:( Wczoraj jeszcze sciagalam 90ml a dzisiaj juz tylko 40 a powinnam miec pelne piersi bo i w nocy sie ostatnio nie budzi na amciu i 9 godz jestem poza domem......czarno to widze..... Nie bardzo czytalam Wasze wczesniejsze wpisy tak tylko przelecialam wzrokiem. Jutro na spokojnie cos skrobne a teraz lece sciskac nadal moja kruszyne............ Buziaki
-
Shmetter!!!!hello:D u nas taki upal ze nie ma czym oddychac a dopiero 9:O Smoka kupilam w normalnym sklepie chicco> Sa rozne rozmiary i krztalty: http://www.chicco.pl/shop/map/details.asp?a_id=2&c_id=3&a_name=0m+&c_name=Ssanie&p_id=1174&sub_id=103 Aska jest teraz niemozliwa. Nawet w wozku na spacerku jezdzi w pozycji na kolankach i dloniach. I odstawia kiwanko i patrzy przez okienko z przodu wozka. No ubaw po pachy. Jedyneczka juz sie przebila i martretuje smoka niemilosiernie hiehie;) Ostre toto jak pilka! Tak wiec mamy pierwszy zabek. Dynia pamietasz dokladnie ile miala Jagodka jak wyszedl jej pierwszy zabek? Moja ma skonczone 5 m- cy i z tego co pamietam Jadka tez jakos podobnie to przechodzila. Pozdrawiam serdecznie:)
-
Czesc kochane! Zaczynam sie o Was powaznie niepokoic!!!! Dajcie chociaz znak ze zyjecie i wszystko jest ok, ok? A u nas duchota taka ze nie idzie wytrzymac! burza szla ale skrecila i nas minela niestety, a przydaloby sie oczyscic atmosfere;) Asia marudna bo gorac a mnie od wczoraj glowa nasuwa tak ze w nocy spac nie moglam. Pochwale sie, odwazylam sie wczoraj i poszlam do dentysty. Babka prawie sie za glowe zlapala. Ja tam na tym fotelu malo histeri nie dostalam bo sie boje dentysty niewyobrazalnie. Ale kobietka- aniol. Chyba wylecze u niej wszystkie zebiska. Ale nie bede o tym pisac bo to drazliwy temat brrrrr. Uciekam, czekam na gosci:)
-
Katrin- tak juz jest ok. Juz wczoraj bylo ale tak mnie to wykonczylo psychicznie ze nie mialam juz sil nic pisac. Cos jej zaszkodzilo- wnioskuje ze kaszka. Wcale jej chetnie nie pila, moglam jej posluchac a nie wmuszac ! Ale to bylo niefajne. Mocno zwymiotowala, niespodziewanie a ja zbaranialam. I taka sie zrobila slaba, lala sie na rekach. Izasnela. Ale jak sie obudziala to juz wszystko bylo dobrze, nabrala kolorkow i byla bardzo pogodna. Juz spoko jest. Dzieki za troske! uciekam bo mam dzisiaj troche na glowie pdro:)
-
A u nas burza na calego. Asia dzisiaj dwa razy zwymiotowala. Ogarnela mnie panika bo nie wiem co sie robi w takich wypadkach. Zbladla i zamknela oczy.......usnela......nie wiecie co czulam. Myslam ze zemdleje. Nie wiem co zrobic, dac jej spac czy pedzic do przychodni...?
-
Aska tez sie wypiela na lyzeczke. W ten spoob przechodzi tylko jablko. A koszki niestety nie. I jestem w kropce. Bede dawac z butli kaszke i swoje mleko- innego wyjscia nie widze.
-
Witam serdecznie:D Gdzie sie podziewacie????????? Ja rozumiem ze pogoda dopisuje, ze sie wylegujecie na sloneczku ale zajrzyjcie od czasu do czasu i chociaz sie zameldujcie ze wszystko ok. Oooo, wlasnie tak jak ja:) ;) U nas wszystko ok. Mala w dalszym ciagu walczy z raczkowaniem. Wariatka, jeszcze dobrze nie siedzi a juz chodzic jej sie zachciewa. Juz staje na kolankach i dloniach, ale boi sie oderwac reke od podloza i tylko sie kiwa w przod i w tyl hehe. A z ta jedyneczka to na razie cisza. Moze mi sie wydawalo? Cos tam jest ale na razie stoi w miejscu. Kupilam jmalej fajny smoczek z Chicco. Caly gumowy, dla Asi w sam raz, bo ona wklada smoczki do buzi kazda strona! No lece. Pozdrawiam. Wpadne wieczorem.
-
Witam!!! Katrin Ty to mas rzeczywiscie strasznego pecha:( Ciagle cos Ci sie przytrafia. Musisz koniecznie cos wymyslec i odgonic od siebie to cholerstwo...... Logosm i Dynia- nowe foty juz na stronce:) Kuk ja ciagle czekam na Wasze zdjecia z wyjazdu. Mialas cosik tam wybrac. A za mna kolejna nocka z glowy. Juz nie mam pomyslu co tu zrobic zeby moje dziecko sie nawrocilo na sen w nocy. Wczoraj nie powalalm jej zasnac w dzien a i tak buszowala w nocy. Tak sie podniecila tym chodzeniem ze nawet noc jej nie zniecheca:O buziaki
-
Katrin- ty wez dziewczyno nie strasz!!!!:O Co sie stalo???
-
kuk- czy do Ciebie docieraja maile ode mnie? Bo mi wyskakuje komunikat o niedoreczeniu poczty. A moze masz jakis inny mail?
-
Musze Wam polecic ten topic bo ja od kilku dni mam ubaw po pachy!!! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2249295&start=0
-
kiedy zaczęłyście robić zakupy dla dziecka ?
pati.78 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przesady, przesady, eh Ja tam sobie nie wyobrazam kupowac wszystkiego jak juz dzidzia bedzie na swiecie.Nie da na to czasu! I nawet nie radze w koncowce ciazy bo to jednak troche trzeba sie nalatac. Ja tam kupilam wszystko przed porodem i mam codna zdrowa corunie:) Pozdrawiam:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7