mikulinda

Dzisiaj mialam pierwsze podkrecanie. Jakos przezylam, nie bylo mile.Mialam zakladane metalowe ligaturki na gorna 1 i dolna 1 i 3, zeby mocniej dzialalo. Na pozostale zabki mam rozowe gumeczki, sliczne! No i pierwszy miesiac noszenia za mna:) Wiem, bedziecie sie smialy, ze dopiero miesiac, ale mi naprawde szybko minelo i naprawde polubilam ten moj aparacik!

mala_Lenka, to zupelnie tak jak ja. Jak nie zjem cos slodkiego to jestem chora. W szafce zawsze mam jakis zapas. I rowniez nie mam problemu z zebami, wszystkie zdrowe:)

w srode beda dwa tygodnie, to dopiero poczatki, ale z tego co wiem to wizyty sa raz w miesiacu(no chyba,ze cos sie w tzw. miedzyczasie wydarzy).

12 grudnia mam pierwsz wizyte kontrolna, boje sie bo nie wiem co robia na takiej wizycie i jak to wyglada. Z tego co piszesz to wychodzi, ze nie bede miala tych sprezynek, bo nie mialam nic wyrywane i mam wszystkie,,zywe\":) , ale dzieki za info.

sabiness, jakie sprezynki? niezle mnie wystraszylas, ja jeszcze nie bylam na tzw. podkrecaniu i narobilas mi stracha!

Ja tez mam zdrowe zabki i do tego wszystkie. Do dentysty chodze na wizyty kontrolne i jest wszystko ok.Dodam, ze problemow z waga tez nie mam, a bez slodyczy zyc nie umiem!:)

ja jestem nalogowa slodyczomaniaczka:) Nie wyobrazam sobie nie zjesc czegos slodkiego do kawy na przyklad. oczywiscie musi to byc w czekoladzie, nic innego nie uznaje! I to ze mam aparat niczego nie zmienia, po prostu myje od razu zabki i tyle:)

A wiesz, ze nie myslalam o tym w ten sposob, ale dobra rada:) Dobrze Ci, ze juz rok za Toba, mam nadzieja, ze mi tez tak szybko zleci!. Pozdrawiam.

dzieki katia27! Ja mam aperat niecale dwa tygodnie wiec pewnie za jakis czas sie oswoje, ale musze przyznac,ze glupio sie czulam jak te wszystkie paniusie pudrujace noski sie na mnie gapily:)