mierzejka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mierzejka
-
No my już po tym badaniu usg, ta jedna nereczka jest cały czas mniejsza, ale z porównaniem ostatnich wymiarów to wynika z tego, że rośnie, lekarz powiedział, że najważniejsze, że jest wszystko poza tym ok, stwierdził, że niedługo wogóle o tym zapomnimy, bo to w niczym jej nie będzie przeszkadzać, także troszkę nas uspokoił. Dziś też robiliśmy małej mocz i troszkę się przestraszyłam, bo wyszły jakieś moczany bezpostaciowe, ale na szczęście to nic groźnego, bo dzwoniłam do pediatry, po prostu muszę małej dawać coś do picia, bo pije już też mleczko sztuczne a ja jej nic nie dawałam , ale ze mnie matka wyrodna, poza tym Anulka nie za bardzo chce cokolwiek pić.
-
Witam Jeżeli chodzi o rozwój emocjonalny Anulki to Ani najlepszą zabawą jest rzucanie czym popadnie, jak np siedzi w leżaczku i ręką nie daje rady zrzucić to kopie nogami w zabawkę tak, żeby spadła. Ostatnio zaczęła mówić często baba(ku wielkiej uciesze babci), dada, brrrrr, aaaaano i częst nas lubi \"straszyć\", wydaje odgłos warczenia, jak np kaszle i ja ją naśladuję to się śmieje, uwielbia też tańczyć na rękach, podskakuje wtedy i macha nogami a przy tym jeszcze ma otwartą buziulę na szeroko, jest wtedy taka śmieszna, uwielbia oglądać reklamy a zwłaszcza zwiastuny reklam, lubi też bardzo zakończenie serialu Brzudula\" rusza wtedy nogami nawet jak leży i od razu odwraca się w stronę telewizora, reaguje na imię naszego psa, bo nasza suczka często szczeka i zawsze wtedy mówiłam Perełka a teraz jak usłyszy ją to od razu jej szuka, wczoraj nawet łapałą ją za łapę aż się Perła wkurzyła i nawet na Anię zawarczała. Lubi też zabawe akuku. Trzymajcie jutro za nas kciuki, bo jedziemy na usg nerek i mam nadzieję, że okaże się, że ta jedna nereczka zaczęla rosnąć. Pozdrawiam
-
Hej dziewczynki Ewcia zazdroszczę Ci tych nocek, ja powoli męża chyba zaczynam przekonywać do tej metody. Napisz proszę, jak to było u WAS z tą pierwszą nocką, długo Eryczek płakał? Aisha , muszę u mojej małej przestać reagować też na to wymuszanie, bo jak jej się tylko coś znudzi to od razu krzyk Gosiek mojej Ani też chyba jeszcze daleko do raczkowania. Dobrze, że Kubulek zaczął Ci się już przekręcać na brzuszek:)
-
hop, hop
-
A gdzie Wy się wszystkie podziałyście?
-
el-mirk-ka, witaj właśnie dzisiaj rano o Tobie myślałam, że jakoś długo Cię nie bylo na topiku, ale kochana miałaś przejścia, najpierw się wycierpiałaś w szpitalu a potem musiałaś Kajcie przyzwyczajać do siebie, wyobrażam jak sie czułaś, gdy chciałaś ją przytulić a ona płakała na tój widok, straszne, ale dobrze, że już jest ok, no i jaka mądrala ta twoja córunia z tym przybijaniem piątki i robieniem papa:)
-
Surfitka u Ani słychać już ząbek, bo, gdy popukałam w niego łyżeczką to właśnie stukało, ale ciekawa jestem kiedy wyjdzie na wierzch, pewnie już niedługo:)przynajmniej mam taką nadzieję. Ewcia to dobrze, że na Eryczka dział ta metoda i dobrze, że twój mąż jest tez za, bo mój nawet nie chce o tym słyszeć i jestem na niego wściekła, ale obiecałam sobie, że koniecznie mimo jego sprzeciwu muszę to zastosować u Ani. Agula, temat mojej pracy to \"Wpływ zaburzeń mowy na trudności w czytaniu i pisaniu\" , muszę zbadać 10 dzieciaczków z klasy I.
-
Uch, ale naskrobałyście, nie byłam tu od wczoraj, bo jakoś po tym pożarze nie mogę się pozbierać, najpierw cały dzień sprzatanie generalne w domku, później pranie a dzisiaj zaczęłam praktyki i jeszcze robię badania do pracy dyplomowej, nie wiem kiedy ja to wszystko zrobię, bo pracę mam odać za tydzień a ja jeszcze w lesie. Biedronka, myślę, że w sytuacji w jakiej ja się znalazłam nie myślałabyś wogóle o albumie, najważniejsze jest wtedy dziecko a i jeszcze do męża powiedziałm żeby wziął dokumenty i nic tak naprawdę mnie innego wtedy nie obchodziło, tylko to żeby uciec i być już bezpiecznym. Hanio_k no dobrze, że tak szybko udało Wam się opanować tą sytuację Ja ciągle wracam myślami do tego okropnego wieczoru, brrr, chce już o tym wszystkim zapomnieć. Przed chwilą mała zrobiła dzisiaj już piątą kupkę i to taką rzadkawą, mam nadzieję, że to na ząbki, bo ciągle jest marudna i wszystko pcha do buzi, nawet już powoli widać jednego ząbka(jest taka kreseczka)
-
A tak z dobrych wiadomości to Ani \"idą\" dwie jedynki dolne i znam już powód marudzenia mojej niuni, mam dobry sposób na ból ząbkowania. Smoczek umaczać w Nurofenie-syropie i potrzeć nim dziąsła, naprawdę działa! Od wczoraj to stosujemy i jest dużo lepiej
-
Witam po przejściach O mało co a nigdy bym już tu nie pisała...na szczęście BÓG nad nami czuwa. W poniedziałek przeżyliśmy koszmar, ok godz 23 położyliśmy się spać i ledwie co zdążyliśmy zasnąć a tu nagle słysze straszny krzyk na początku myślałam że sąsiedzi się kłócą ale po chwili usłyszałam jak ktoś krzyczy że się pali i okazało się że to u naszego sąsiada na piętrze na przeciwko naszych drzwi ja niewiele myśląc wzięłąm Anię i kombinezon i wybiegłam na boso na dół(mieszkamy na trzecim piętrze) a mąż został i pomagał gasić pożar, na szczęście zanim straż przyjechała to mieszkańcom udało się prawie zagasić a to wszystko od lampek choinkowych! Mówię Wam co ja przeżyłam byłam pewna, że już i po naszym mieszkaniu. Wczoraj i dziś byliśmy u znajomych a teraz już jesteśmy u nas, przyjechała do mnie mama z bratową i musiałyśmy sprzątać i myć całe mieszkanie a ile prania miałam, no ale najważniejsze, że nic nikomu się nie stało. Troszkę jeszcze czuć bo klatka okpcona ale myślę, że nie powinno już to małej zaszkodzić, wietrzone było całą noc i dzień. Sąsiedzi całe mieszkanie oczywiście do remontu. Jejku okropne to wszystko na szczęście mała nie zdążyła się wystraszyć bo spała
-
Agula dobrze, że kropelki przyniosły ulgę Gabi
-
A dziś mój skarb kończy 7 miesięcy, kurcze jak ten czas szybko leci a prawie równy rok temu, bo 2 stycznia dowiedzieliśmy się , że nasze dzieciątko będzie dziewczynką:)
-
Melania dziękuje za komplementy w imieniu swoim i Ani, co do siedzenia to Ania jak ma humor to troszkę potrafi sobie posiedzieć i ładnie się podpiera, ale są dni, że jak ją posadze to jeszcze leci na boki. A co do mojej wagi to waże ok 6-7 kg mniej jak przed ciążą. Melania a dlaczego dziś się nie wyspałaś, Mikołaj sie budził tak jak przed wprowadzeniem tej metody? Ja dziś chyba ją wypróbuje choć boje się że nie dam rady:( Agula możesz być bardzo dumna ze swoich panienek, śliczne są a Kamilka jakie ma super włoski. Masz bardzo ładnie ubraną choinkę Goba rzeczywiście z Kubusia to już kawał chłopa, wogóle jak porównuje Wasze dzieciątka z moją Anią to moja tak chudzinka:( Wiki dostała super zabawkę, sama bym chciała się nią pobawić:) A kubuś ile miał tam zabawek w tym łóżeczku, też wszytkie od Mikołaja?
-
Melania dzięki za odpowiedź, ja miałam dzisiaj to wprowadzić ale chyba zacznę od jutra Pa bo jestem dzisiaj sama a mała marudzi
-
Melania i jak Mikołajek sypia. Bo ja w nocy podjęłam decyzję, że dziś wprowadzam tą metodę, wstawałam do niej co godz, dwie i jestem padnięta. mój mąż jest jakoś sceptycznie do tego nastawiony, bo mówi, że jej to zaszkodzi(tylko nie potrafi powiedzieć w czym), ale dzisiaj akurat będzie w pracy więc będę sama słuchać tego płaczu, bo znając już swoje dziecko, nie będzie lekko, sama się obawiam czy dam radę.
-
A gdzie znikła Milka? Chyba zabalowała porządnie i zapomniała o nas, a no i jeszcze Martusia dawno się nie ozdywała, Martynka, Canomilla(ciekawe jak jej drugie dzieciątko rośnie)...
-
Dziewczynki, od kilku nocek Ania się ciągle rozkopuje w nocy i boję się, że może się przeziębić, zastanawiam się na jakimś śpiworkiem, tylko nie wiem, czy moja królewna będzie chciała w tym spać a jak Wasze pociechy śpią, pod kołderką czy też może w śpiworkach, a może jakiś byście poleciły
-
Melania a gdzie stoi łóżeczko Mikołajka, u Was w pokoju, bo ja jakoś bym wolała żeby mała została z nami w sypialni
-
Melania no to troszke poczytałam i jestem zdesperowana, warto sie troszkę przemęczyć, by później móc mieć spokój, tym bardziej, ze Ania coraz częściej się wybudza w nocy i nie w głowie jej jest spanie, najchętniej by wtedy brykała na rączkach no i z zaśnięciem jest później problem, więc zaczniemy to też stosować, nie wiem tylko czy juz od dzisiaj, ale napewno spróbuje, tym bardziej, że u Ciebie to poskutkowało, kurcze, ale bym miała polepszony komfort życia jak by nam się to też udało no i nasze życie seksualne wróciło by do normy. A co dałaś Mikołajkowi do łóżeczka, bo tam piszą o kilku smoczkach i jakieś zabawce? Pomarańczowa mamo u nas spanie często tak niestety wygląda, że kładę Anię ok 20 do łóżeczka a za pół godziny pobudka i nie śpi do 23, albo budzi się o 23 i nie śpi do 12, uch już rzeczywiście nie mam siły
-
Dziewczynki dziękuje za życzenia Melania to wygląda na to, że metoda zaczęla działać, super gratuluje cierpliwości i wytrwałości, ja chyba też muszę to wypróbować, tylko obawiam sie, że będę za miękka i nie dam rady, ale spróbować zawsze można.
-
Katrin na odparzenia najlepszy jest Tormentiol, jest on zakazywany do stosowania u niemowlaków, ale w tak sporadycznych wypadkach napewno nie zaszkodzi. U nas działa cuda! Moja ciocia jest pielęgniarką w szpitalu i powiedziała mi, że na noworodkach pielęgniarki tego używają oczywiście nie za dużo. Smaruj też linomagiem zielonym no i najważniejsze jak najwięcej wietrz pupcie, to też działa cuda.
-
Witam Melania dziękuje za zyczenia na nk. Ja Cię w zupełności popieram odnośnie nauczenia Mikołajka przesypiania nocek. Ci co to krytykują powinni sami przekonać się na własnej skórze jak to jest wstawać co chwila w nocy, ja też już jestem zdesperowana chyba niedługo też będę musiała to wypróbować, tylko muszę przeczytać o co chodzi z tą metodą. U nas dzisiaj nocka też bardzo nie ciekawa, bo mała nie spała do 0.30, budził ją kaszel, który zaczął się w dzień a w nocy się wlaśnie nasilił, na szczęście nie było gorączki i później jakoś spała z trzema pobudkami na karmienie do 8.30(teraz też śpi i kaszle). Wogóle to dziś byliśmy u lekarza co prawda nie u pediatry bo nie było jej ale u rodzinnego. Na szczęście płuca i oskrzela czyste, tylko ma jakiś dalikatną wydzielinę w nosku i podopno jak jej spływa do gardła to właśnie wtedy kaszle. Dał nam wapno, witamine C w syropku i jakieś krople do nosa na noc. No i w końcu zaczęla nam przybierać lepiej na wadze, bo przez niecały miesiąc przytyła 400 g, a wcześniej tyle przybierała przez dwa miesiące, jednak ten mój pokarm musiał jej nie wystarczać, oby już tak tyła cały czas. Ja dziś siedzę sama z Anulką w domu aż do jutra rana:( w dodatku dziś są moje urodziny, no ale odbiję sobie jutro Mam nadzieję, że u sąsiadów nie będzie impry, bo już mam noc z głowy, bedą mi budzić małą Dziewczynki życzę Wam z okazji Nowego Roku samych radości, dużo uśmiechu na codzień, żadnych trosk, zadowolenia z mężów i naszych kochanych pociech. Buziaczki
-
Goba to witaj w klubie, moja Ania ma bardzo podobne zachowanie, wczoraj tak nam dała w kość, była taka marudna, zasneła dopiero ok 23.30 i to z wielkim trudem, a dziś wcale nie lepiej, ciągłe marudzenie, posmarowałam jej dziąsła żelem, ale chyba nic to nie pomogło, teraz wypiła 60 mleczka i troszkę leży przed rybkami, no i też ma lekki katarek i kaszel, tylko, że dziąsła raczej nie są spuchnięte, ja już sama nie wiem o co jej chodzi, jeszcze troche i zwariuje, dobrze, że mąż jest dziś w domu ale nie wiem jak ja jutro sobie dam radę , bo idzie do pracy na 24 godziny Dziewczyny ile to ząbkowanie może trwać????????????????????!!!!!!!!!!!!Pomocy!!!!!!Może macie jakieś super spsoby na to ząbkowanie? Melania mi czasmi tylko Ania tak pośpi, każda noc u nas wygląda inaczej, czasami tez budzi się co 1-2, więc niestety nie pomogę Ci, bo sama bym chciała to wiedzieć dlaczego raz śpi krócej a innym razem dłużej Kurcze ale te wasze dzieciaczki dużo jedzą, też bym chciała żeby Aina tyle potrafiła zjeść Agula a dlaczego spanie w foteliku miałoby pomóc w dłuższym spaniu? Gosiek jak czytam o zachowaniu twojego kubulka to tak Ci zazdroszczę, szczzególnie teraz jak ania zrobiła się taka mega marudna
-
Dzień doberek! Kurcze wcześniej się tyle napisałam i wcisnełam jakiś przycisk i zablokował mi się komputer, więc musiałm go zresetować, uhh ale jestem wściekła Demiluna i Agula, ja odnośnie tego przekręcania pytałam się rehabilitantki, bo Ania też miała taki etap, że wogóle nie chciała się przekręcic z brzuszka na plecy(pomimo wcześniejszego opanowania już tej umięjętności) a ona mi na to, że bardziej ją interesuje, czy Ania prawidłowo przekręca się na brzuszek , mojej znajomej dziecko też mimo doskonałego rozwoju nie obracało się na plecki i pediatra powiedziała jej że to nic złego. Teraz już Ania często się przekręca, ale czasami jak jest bardzo zmęczona to też kładzie główkę i się denerwuje, chyba chce zeby ją zabrać już z podłogi i pewnie nie ma ochoty na przewracanie się. A mnie zkolei martwi to, że nie chce dalej stawać na te nóżki, kurcze przecież 5 stycznia skończy już 7 miesięcy, siedzenie też jej jeszcze nie bardzo wychodzi, bo leci do przodu, czasmi jej się uda posiedzieć kilka sekund bez potrzymywania, ach wogóle ostatnio mam jakiegoś doła, martwię się, że tak mało przybiera na wadze, mało je, no i wogóle załamuje mnie ta jej alergia, bo żadnych owoców jej nie mogę dawać, bo ją zaraz wysypuje, szok. do tego jest czasami bardzo marudna i niewiem z jakiego powodu, czy to przez tą alergie, czy to na ząbki:( Nocki na szczęście jakoś w miarę pobudki co 3-4 godziny, ale z tym też bywa różnie Napisze Wam co moja kruszyna je a Wy mi powiedzcie, czy Waszym zdaniem je też za mało? 9 - 60-80 ml mleczka 12 -40-60 ml kaszka sinlac 14 -50 ml mleczka 16 -pół słoiczka zupki 18 -50 ml mleczka 20 -40 kaszka sinlac Jeszcze w między czasie daje jej ze 3-4 razy cyca, ach no i w nocy kilka razy cyc Ewcia wszystkiego naj dla Eryczka no i super, że zaczyna już Ci powoli raczkować u nas pewnie jeszcze daleko do tego Beja super, że mogłaś się tak wyszaleć u nas podobnie jak u Aguli, przez te nocki niegdzie bym nie mogła się ruszyć a w dodatku to od kilku dni nie mogę jej zostawić, w święta poszłam z mężem do kościoła a tu teście dzwonią, że mała płacze i nie mogą jej w żaden sposób uspokoić jak tylko weszłam i wzięłam ją na ręce to od razu zadowolona, wczoraj znowu zostawiłam ją z mężem i to samo, kurcze a było już tak fajnie, chyba zrobiła się mamusiowa córeczka.
-
Witam Tak myślałam, że będą pustki na forum Gosiek to Kubuś zrobił Ci super prezencik na święta. Gratuluję A u nas święta ogólnie ok, ale w Wigilię mnie i męża złapało przeziębienie. W nocy z pierwszego dnia świąt na drugi nie spałam przez ten okropny katar, czułam się fatalnie, poszłam do apteki po jakieś leki a aptekarka mówi mi, że mi niczego nie może sprzedać, bo karmię, więc musiałam się męczyć, najważniejsze jednak, że Ania odpukać narazie się nie zaraziła tym katarem i mam nadzieję, że już jej nic nie będzie. Także dla mnie święta bardzo męczące przez tą chorobę Ja dostałam od męża złoty łańcuszek z medalikiem, od brata zestaw parkera, od mamy kaske, a Ania kojec(tylko jeszcze nie doszedł), Muzyczny ogródek 5w1, warsztat narzędzi i żyrafę z klockami fisher price. Wczoraj Ania była mega marudna, niewiem czy coś jej dolegało, czy dlatego, że nie była u siebie w domku, dziś chyba troszkę lepiej, niewiem może to też ząbki, bo zaczęła się bardziej ślinić Gosiek ja do leżenia dla Kubusia polecam Ci puzzle piankowe, my mamy matę, ale rehabilitantka powiedziała, że one nie są za dobre, bo dziecko się na nich ślizga, a te puzle kupiłam żeby Ania mogła sobie na niej leżeć jak do kogoś jedziemy i Ania jakoś tak lepiej się na niej przemieszcza, http://www.allegro.pl/item508659006_duze_puzzle_piankowe_30x30_tanio_szybko_gratis.html