M_ka

Hejka, urwanie głowy przed świętami, przynajmniej u mnie, Natka------> dzięki za zwrotnego @ z tymi nieszczęsnymi zdjęciami :D jak już wam pisałam te zdjęcia miały iść do mojego domku a poszły do was, ale nic na to nie poradzę, że jestem i chyba będę już zawsze zakręcona jak barani instrument. Ja się właśnie dowiedziałam, że idę do pracy w Wigilię ale tylko chyba na trochę, kurczę wszystkie babsztyle sobie wzięły wolne a mnie samą zostawiły wredne szkockie krowy, czasem mam wrażenie, że Polacy są troszkę wykorzystywani :( ale się cieszę, bo nie muszę zostawać dłużej jak zwykle, tylko robię swoje i spierdzielam :D :D

nie mogę wysłać fotek nie wiem co jest grane przychodzi mi jakaś wiadomość, że nie mogę wysłać do was, nic nie wiem idę spać jutro powysyłam papapap

ojojojojjjjjjjjjjjj i zepsułam stronkę przepraszam

Witam, no wreszcie mam chwilkę, żeby zajrzeć i widzę, że nowe dobre wiadomości -----------> Nati ---------------------------->zatem ściskam Was (Ciebie i twoją fasolkę) Gratulacje Ju---> dzięki za życzonka, dla Ciebie również wesołych świąt i pomyślności w 07. Oj dziewczyny nie mam siły.Padam. Nie mam siły ale nie mogę się oprzeć i muszę się dzisiaj wam trochę pochwalić bo: Po pierwsze: Ubraliśmy dzisiaj z Ferdziem choinkę. Tak płakałam, że żałuję, bo kupiłam sztuczną a tu sprzedają żywe drzewka i wiecie co?? Magia świąt zadziałała, dostałam choinkę od kobitki z pracy, w szoku byłam, zapytała się czy lubię prawdziwe choinki i powiedziała, że mi da i wczoraj dała, tylko, że u nich są jodły a nie świerki tak jak u nas, ale ładna jest. A po drugie: Kupił mi dzisiaj mąż Misia, ale jakiego??? Mówię wam - poradzić go trudno. Hehehe poszliśmy do miasta tylko po watę na choinkę, ale zawsze jak jesteśmy w mieście to wchodzimy do takiego naszego ulubionego sklepu hospicyjnego (są w Uk sklepy hospicyjne z używanymi rzeczami, z których dochód idzie na cele społeczne, w tych sklepach jest wszystko, czyli ciuchy, zabawki, agd, rtv, dywany, no wszystko jak w Polsce na pchlim targu, mamy z tego sklepu większość rzeczy w naszym domu) no i weszliśmy a w środku siedzi miś na bujanym fotelu i jak go tylko zobaczyliśmy to wiedzieliśmy, że już z nami wyjdzie. Wyślę wam fotki to same zobaczycie. Więc powiem wam, że fajny dzień dzisiaj miałam, pomimo wielkiego zmęczenia. :)

Kurczę teraz w pracy mamy wycisk, jedna kobitka poszła na operację i jest nas o jedną mniej, nie wiem kiedy będę miała wolny dzień i czy w ogóle w tym tygodniu będę miała, jest ciężko, jeszcze przed świętami ruch jak na Piotrkowskiej, jutro idę 2 razy do roboty - rano i wieczorem, i muszę dziś coś na jutro ugotować, chyba jakiś sos zrobię - idę się brać, pozdrowionka, mam nadzieję, że jutro mi się uda tu zajrzeć a jak nie to do czwartku babeczki papapapapa

Jovika ---> pomyślności i zdrówka pamiętam Cię z wcześniejszego forum, szukałaś pracowników do swojej firmy. Ustyś---> no kupiłam kapuchę a na wigilię będzie: 1. Rybka samożona i ziemniaczki 2. krokieciki i barzczyk 3. pierogi z kapustą i gzybami 4. kapusta z grochem 5. zupa grzybowa 6. zupa owocowa a na deser planuję faworki zrobić, no i oczywiście ulubiona mojego Ferdzia karpatka!!! Podstawa! Nie jest to 12 potraw ale jak na te warunki to chyba nieźle, nie mam więcej pomysłów co jeszcze mogę zrobić.

nikogo nie ma to sobie idę spać do jutra Szurek - razy 100 - wiesz za co

No teraz jest ok, komp mi fikać zaczął, pewnie jakiś trojan siedzi

Dzieńdoberek dzisiaj jestem z samego rana, wstałam skoro świt bo o 9:00 :D U mnie za oknem ciemno, musimy mieć światło zapalone i wieje, chyba jakaś trąba się szykuje, tfu tfu fu - oby nie. Nati------------> dzisiaj niedziela!!!!!!! daj znać co i jak????????

:@

hhehehee radio disco polo na gg jest the best :D:D, gdyby nie post wzięłabym się w tany z Ferdkiem ;) :D:D:D:D

Ustyś--->to za @

Ustyś---> a gdzie ty wysuszysz ten dywan??

Szurek no to gratulacje z okazji rocznicy aż wstyd się przyznać ale dopiero wstałam jakieś 45 minut godziny temu, SZOK, żeby spać do 10:30, oczywiście tak jak wczoraj pisałam obudziłam się przed ósmą, jak Ferdek wrócił z pracy, ale było ciemno za oknem i nie chciało mi się wstać i tak sobie drzemałam no i mam za swoje już po 11 a ja w szlafroku. Nie wiem jaka u was pogoda, ale u mnie piękne słońce aż w oczy razi, aż by się chciało wyskoczyć na spacerek. Nie lubię sama kawy pić, czy ktoś jeszcze teraz pije??????

idę spać, dobrej nocki, kolorowych snów papapapa

A takie cosik, no przydatne. Dzisiaj dotarła nowa karta dźwiękowa do naszego kompa i obejrzałam sobie wasz ślub, z dźwiękiem, no i stwierdzam, że trochę przeżyć mieliście , fajnie.

idę ogarnąć trochę chałupkę bo jakiś dziwny nieład mamy

Ufffffffffff Ustyś ----------> @ :D:D:D:D:D:D sama zobacz no co? nudziło mi się :D:D:D

Ufffffffffff Ustyś ----------> @ :D:D:D:D:D:D sama zobacz no co? nudziło mi się :D:D:D

Nati------> tylko i wyłącznie bezrobocie spada dlatego, że bezrobotnych coraz mniej bo wyjeżdżają dokładnie tak jak piszesz a na naszym forum też bezrobocie panuje, buuuuuuuuu - jak to pisze któraś z nas (chyba Ustysia)

ale już zapowiada, że jak tylko skończy to kompa przejmuje, więc żegnam się z wami powoli Do wieczorka i piszcie coś, piszcie pppapapap

a wiecie co właśnie robi mój Ferdziu??? aaa on właśnie myje naczynka po obiedzie, kochany taki

No to bębniłam bębniłam i odbębniłam i witam ponownie :) Ustysia-----------> wydaje mi się, że teraz pracę to tylko przez znajomości można dostać, choć podobno bezrobocie szybko spada i może się to w końcu zmieni i ludzie, którzy nie mają znajomości a mają kwalifikacje dostaną pracę z godziwą płacą. Ja kiedyś szukałam pracy bez znajomości, ile ja się nachodziłam ile nasłuchałam: \"przepraszamy, ale w tej chwili nie ma przyjęć\" czasem nie chcieli brać nawet listu motywacyjnego i CV, a czasem jak zapytałam czy mogę zostawić, odpowiadali: \"jeśli to Pani poprawi humor to może pani zostawić\" aż wreszcie zaczęłam wysyłać papiery listami poleconymi ale to trochę kosztowało a rezultat był taki sam - zero odpowiedzi a jeśli już jakaś była to negatywna. Ale muszę przyznać, że po długich i mozolnych poszukiwaniach dostałam jedną pracę bez znajomości, z ogłoszenia - stanowisko kasjerka w Geant (1/2 etatu) i na 3 m-ce (a jestem po studiach) ale zrezygnowałam z tej pracy po m-cu bo po właśnie po znajomości dostałam pracę jako sekretarka. Ale co z tego? - praca mało płatna i jeszcze od rodzinnego domu oddalona o 420 km. Więc pensja szła na mieszkanie, życie i zostawało zero w portfelu i dlatego zdecydowaliśmy się na wyjazd z Polski.

To ja spadam odbębnić ostatni dzień roboczy, mam nadzieję, że zapiszecie dzisiaj z 10 stron przynajmniej :D:D:D pozdrawiam i miłego dnia pa

Ale mi się dzisiaj spać chce - o matko jedyna, chyba dlatego, że ostatni dzień do pracy przed weekendem, bo znowu jakimś cudem mam wolny weekend, dziwne - dwa tygodnie z rzędu, ale nie wnikam tylko się cieszę, jutro nie wstaje przed 10. JUTRO BUDZIKOM śMIERć. Taaaaaaaaaa, znając życie o 8 będę miała oczy szeroko otwarte