Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

M_ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez M_ka

  1. Qrczę jakoś nie mogę spać po tym wszystkim i myślę dlaczego ja nie przeczytałam tego pudełka no i już wiem dlaczego: po pierwsze to tak jak wcześniej napisałam moja bratowa tak robiła (nie pamiętam jakie ona miałam mleko) a po drugie to na początku dokarmiałam małego mlekiem Hipp i pamiętam, że wtedy przeczytałam wszystko co było napisane na opakowaniu bo Kuba był malutki i bałam się wszelkich zmian i mam jeszcze jedno całe nieruszone pudełko i czytam je sobie i właśnie na Hippie jest napisane, że dla mojej wygody mogę przechowywać to mleko w wysterylizowanej butelce do 24 godzin w lodówce. No i ja głupia myślałam, że tak jest z każdym mlekiem ale powiem wam w sumie, że tu nic nie jest napisane o lodówce a to że godzinę może tylko stać to chodzi pewnie o temperaturę pokojową i tak sobie to teraz tłumaczę, że skoro ja trzymałam to mleko w lodówce szczelnie zamknięte to może na nic strasznego mojego dziecka nie naraziłam ale pewne jest na 100% że już tak nie będę robiła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobra - cicho sza!!! M_ka zamknij się już!!!!!!!!!!!! Papapapa
  2. dzięki za pocieszenia ale jak tu się nie martwić -- człowiek taki stary jest a takie babole odwala czasami, że aż wstyd!!!!!!!!! Co ja bym bez was zrobiła kochane wy moje, oj uściskałabym was wszystkie gdybym tylko mogła - buziaczki dla was i ja też idę spać chyba bo doła załapałam już na cały następny tydzień!!!!!!! A mój mąż jak tylko wróci rano z pracy to oberwie, że ho ho ho - bo on lepiej zna angielski a tego już nie doczytał a studiował i studiował to pudełko !!!!!!! Oj niech on tylko jutro przyjdzie !!!!!!!!!! Idę sobie popłakać w poduchę - papappaa
  3. Frania - Aptamil i tam jest tak napisane jak na twoim, że w ciągu godziny i żeby nie podgrzewać!!!!!!!!! A ty jakie masz?
  4. Frania ---> to nadal będę wstawiać do lodówki albo nawet i nie to może takie nie wstawione będzie pił bez opamiętania, ale bez żartów - serce mnie boli i jeszcze długo będzie!!!!!! Biedny ten mój Kubuś - taka mamusia mu się trafiła :(
  5. w tym wszystkim pocieszające jest to, że ja tylko tak w nocy robiłam bo tego co rano nie wypił to dużo nie było tylko troszkę zazwyczaj. Ale wiecie co??? Żeby nie przeczytać wszystkiego z pudełka od mleka to trzeba być głupim, więc nie mówcie, że nie jestem bo jestem i to jeszcze jak!!!!!!!!! Ja pierdzielę normalnie głupota bez granic!!!!!!!!!
  6. Dzięki ---> troszkę pomogło ale nadal jest tragicznie - pewnie to przez to tak mało przybrał na wadze - skisłe mleko pić codziennie to dorosły by tego nie wytrzymał !!!!!!!! Boże żeby mu tylko nic nie było!!!!! Od tego!!!!!!!!!
  7. Boże Frania----> no oczywiście, że od teraz świeże - ale ja jestem głupia!!!!!!!!!!!!!! Dlaczego mi nie powiedziałyście, że tak nie można - co?????? :(
  8. Już mi moja energia do sprzątania przeszła momentalnie - martwię się teraz
  9. Kurwa Mać - dziewczyny no rzeczywiście jest napisane że w ciągu godziny o Matko a ja już tak długo mu robię - nie przeczytałam tego, robię tak bo moje bratowa kiedyś tak robiła ale może miała inne mleko i ja w ogóle nie pomyślałam nawet, że tak nie można - kurwa mać!!!!!!!!!!!!!!!! że w lodówce jest bezpieczne i co ja mam teraz robić - nic mu nie dolegało nigdy, kupy robi normalne i nie płacze - co ja mam robić iść do lekarza i powiedzieć, że takie mleko mu podawałam - niech go zbadają - właśnie wpadłam w panikę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co ja mam robić?????
  10. Migotka----------> zaraziłaś mnie zadumą oj wzruszyłam się rzeczywiście ten czas zapier..la - sorry za wyrażenie ale inaczej się tego określić nie da :p Kamilka-----> dzięki za wypowiedź w sprawie karmienia Frania ----> Kubuś dziękuje za komplementy, my też lubimy je dostawać a co do jego uśmiechania to on już tak ma, uśmiecha się 24h na dobę :D to chyba po mamusi :D:D a już w ogóle mnie rozbrajał jak czasem byłam zła na niego zazwyczaj jak nie chciał pić mleka i wtedy udawałam, że jestem zła, miałam wściekłą minę a on wtedy robi ten swój uśmieszek i pokazuje te swoje dołeczki w policzkach no i moja złość mija jak ręką odjął - Taki cwaniak mały ma sposób na mamusię! Bebolek--------> na temat szczepionki na pneumokoki to mogę powiedzieć tyle, że tutaj jest w standardzie szczepień i nikt mnie się nie pytał czy chcemy takową zapodać naszemu dziecku czy nie, ale powiem Wam, że gdybym była w Polsce to pewnie bym zaszczepiła chociaż wiem, że pneumokoki są różne i tak naprawdę jeden rodzaj szczepionki nie zapobiega wszystkim ale i tak pewnie bym zaszczepiła - tak na wszelki niewielki. Malutek ----> Centralwings to normalnie ostatnio sobie kpiny robi, chyba rzeczywiście bankrutują i mają już gdzieś pasażerów, bo nie informują o odwołaniu lotu - to po pierwsze a po drugie, żeby się z nim skontaktować czeka się uuuuuuuuuułłłłłłłłłaaaaaaaaaa albo i jeszcze dłużej!!!!!!!!!!!!!!! No szok, ale na szczęście oddadzą nam kasę za loty w obie strony i na szczęście zabukowaliśmy sobie loty tylko 20 funtów droższe niż mieliśmy ale zamiast do Warszawy to do Katowic no i oczywiście innymi liniami. Dobrze ci radzę - skoro nie widzisz swojego lotu na rozkładzie to dzwoń do dziadów bo cię powiadomią 2 tygodnie przed odlotem bo mi tak właśnie powiedzieli jak się ich zapytałam dlaczego jeszcze nie jestem poinformowana, że w regulaminie jest wyraźnie napisane, że mają prawo powiadomić najpóźniej do 2 tygodni przed odlotem - dziadostwo z patatajstwem!!!!!!!!!! Idę sprzątać bo jestem tak zła i mam zbyt dużo energii a jutro chyba gości mamy - buziaczki i uściski dla was kochane.
  11. Frania - dzięki za fotki --- Collinek debeściak!!!!! I jak już ładnie siedzi w łóżeczku dla niego!!!!! Oj dziewczyny pieprzony Centralwings odwołał nam lot powrotny i jeszcze nawet nas nie powiadomił, mój mąż wczoraj tak przez przypadek coś sprawdzał i patrzy a naszego lotu powrotnego w ogóle nie ma - sukinkoty!!!!!!!!! Wczoraj dzwoniliśmy przez cały wieczór i nikt nie odbierał tylko cały czas jeden i ten sam komunikat: \"wszyscy asystenci podróży są obecnie zajęci - proszę czekać!!!!!!!!!!!!!!\" Boże musimy teraz łatwić sobie inny transport a teraz są wszędzie takie drogie bilety, że szok. Płakać mi się chce, bo ostatnio nam się nie przelewa, a tu jeszcze trzeba chrzciny w Polsce wyprawić no a te dziady odwołali sobie lot i na dodatek nie kwapią się nawet, żeby łaskawie o tym człowieka powiadomić!!!!!!!!!!!!! Nasz cały wyjazd stoi pod wielkim znakiem zapytania!!!!!!!!! O Boże!!!!!!!
  12. Malutek --- a może ta kłótnia z mężem to przez ZNM (Zesół Napięcia Miesiączkowego) ja jak tylko zaczynam się kłócić ze swoim to on zawsze mówi: "zaraz, zaraz sprawdźmy - który to dzisiaj jest???? Aha - no tak!!! to wszystko tłumaczy - trzeba zacisnąć zęby i przeczekać" I w ten sposób ja zawsze zaczynam się śmiać i unikamy awantury!!!! Mam nadzieję, że u was szybciutko się wszystko poprawi a swoją drogą to ja też nigdy pierwsza ręki nie wyciągam bo ja zawsze uważam, że to on zawinił - he he straszne jesteśmy!!!!!!!Ale chyba między innymi oni też i za to nas tak kochają!!!!!!
  13. A no i jeszcze mleko mu już zmieniłam na Aptamil 3 od 6 miesiąca bo skoro wypija go mniej to przynajmniej ma treściwsze.
  14. Witam kochane babeczki Brzuchacz ---> dzięki za pocieszenie, powiem wam że z tą wagą Kubusia to trochę jest też moja wina, bo jak już wcześniej pisałam Kubuś przestał już tak chętnie pić mleko i już nie wypija go tak dużo jak wcześniej i np. budził się o 4:00 rano i wypijał butlę, potem wstawał około 7:00 , 8:00 rano i nie chciał nawet słyszeć o mleku, to ja czekałam czasem nawet do 11 aż on zechce się napić. I w ciągu dnia podawałam mu tylko jeden słoiczek jedzonka (zazwyczaj były to warzywka z mięsem ) i jakiś tarty owoc (np.banan z jabłkiem) no i w między czasie mleko ale walcząc z nim o każdy łyk. Ale w końcu się przebudziłam i doszłam do wniosku, że on ma już prawie pół roku a nie 3 miesiące i że skoro nie chce pić mleka to może w zamian chce jeść coś innego no i okazało się, że Kuba teraz potrafi zjeść nawet 3 słoiczki w ciągu dnia i oprócz tego wypić 4 razy mleko po 180 z tym, że 3 razy w ciągu dnia i raz nad ranem zazwyczaj o 4 bo tak się nadal budzi i prawie na śpiąco wyciąga mlesio i dalej w kimono. I teraz robię tak: wstajemy rano, nie daję mu już mleka bo wiem, że nie ruszy, robię mu kaszkę - ładnie zjada, potem robię 180ml mleka i daję mu do popicia wypija tyle ile chce, resztę wstawiam do lodówki, Kuba się bawi potem zasypia i jak się obudzi to ja podgrzewam to mleko, które zostawił, dodaję kleik ryżowy, zmiksowanego banana i Kuba to wcina ze smakiem (a jak nie mam bana to daję mu w słoiczku ryż z bananem) i potem w ciągu dnia zjada jeszcze 2 słoiczki no i mleko. Jest bardzo ruchliwy, pedałuje jak tylko otworzy oczy i tak przez cały czas, jak leży w leżaczku, który stoi na stole to nie można na nim już niczego postawić bo wszystko z niego spada bo Kubuś biega no i to też mogło być przyczyną tego, że tak malutko przybrał ale chyba w większym stopniu winą było moje sztywne trzymanie się wcześniej obranego schematu a przecież dziecko rośnie i co chwilę potrzebuje więcej a skoro tak chętnie wcina inne rzeczy niż mleko to trzeba go tak karmić i już!!!!!!!!!!! a ja głupia nie wiem na co czekałam!!!!!!!!!!!!!!
  15. Misiaki - dzieciaczki pełen wypas, kurczę powtórzę się ale muszę to napisać, że bliźnięta to ogromne szczęście dla rodziców i niestety tylko dla wybranych!!!!!!!!!!!!!!!! Co do tego wychowywania to też się zgadzam w 99% oprócz tych smoczków, ja też nie prasuję ubranek bo stwierdziłam, że szkoda czasu marnować, piorę również w 40 stopniach ale butelki nadal wyparzam choć w sumie za każdym razem się zastanawiam po co? skoro moje dziecko bierze du buzi wszystkie zabawki oraz pcha tam swoje rączki, których też mu przecież nie myję non stop!!!! A ostatnio gdy na chwilę odwróciłam wzrok mój syn ssał sobie w najlepsze pilota od telewizora i był bardzo przy tym szczęśliwy, więc chyba niedługo przestanę butelki wyparzać :p. O i to tyle mogę wam napisać bo Kubuś robi wszystko, żeby dorwać się do klawiatury klhmjjjjjjjjjjjjjjjjmmmmmmmmmm m.,lllllllllllllllllllllllllllllllllllllll o a to od niego pozdrowienia chyba - a jaki szczęśliwy że w końcu się udało - zmykam bo Kubuś głośnym krzykiem domaga się jeszcze- papa Ps, chyba trzeba naszym bobasom też jakiś topik założyć - buziaczki dl was paaaaaaaa
  16. Frania - dzięki za słowa otuchy, dobrze jest mieć kogoś kto pocieszy i po plecach poklepie - chociaż wirtualnie ale zawsze!!!! Oj!!!!! Chyba już nie będę czytała niczego na temat wagi, bo jak czytam to jest jeszcze gorzej, wszędzie piszą, że dziecko w tym wieku powinno przybierać od 500 do 600 miesięcznie i że w 5 albo w 6 miesiącu podwaja swoją wagę urodzeniową :(:( ale nigdzie nie piszą czy bardzo się trzeba martwić jeśli tak się nie dzieje i co w takim przypadku należy robić!!!!!!!!!! Ręce opadają i znikąd pomocy bo tutaj zawsze lekarz mówi, że jest wszystko ok a w razie czego podawać paracetamol!!!!!!!!!!!! Kuźwa Mać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. Ustysia ----> nie przesadzaj !!! nie jak słonik - tylko jak przyszła mamusia i dawaj szybciutko !!!!!!!!!!!!!!
  18. STOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO LAAAAAAAAAAAAAAATTTTTTTTTTT STOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO LAAAAAAAAAAAAAAATTTTTTTTTTT NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEECH ŻYJĄ ŻYJĄ NAAAAAAAAAAAAAAAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  19. Ja też słyszałam o tym, że trzeba raczej trzeć na plastikowej i jak zaczęłam dawać owoce to chciałam ją kupić ale na tej mojej wsi nigdzie takowej nie ma :( i ja owoce miksuję blenderem, efekt nawet lepszy od tarki ale niestety noże w blenderze też są metalowe :(
  20. Ustysia ---> trzymam kciuki i nie bój się tak bardzo cesarki - ja miałam i nie było tak źle, a nawet bardzo dobrze bo szybko łatwo i przyjemnie. Wiem, że poród drogami natury jest o 100% lepszy zarówno dla matki jak i dla dziecka ale cesarka to nic strasznego, głowa do góry - wszystko będzie ok. Może wyślij mi jakieś swoje fotki z brzucholem - chętnie bym powspominała dawne czasy patrząc na ciebie - co??? Proszę!!!!!!!! Pozdrawiam cię serdecznie, trzymaj się cieplutko - fajne lato cię czeka w tym roku - buziaczki
  21. Oj mam małą chwilkę żeby skrobnąć coś szybciutko, a więc: Po pierwsze: Kubuś dziękuje wszystkim za życzonka urodzinowe Po drugie - ja dziękuję za fotki: Migotka-----------> Olek to mały przystojniak, elegancik w kamizelce - słodki bobasiu i dzięki za komcia na bobasach, oglądałam wszystkie wasze zdjęcia, na tym pierwszym jaki malutki w tym kocyku i ta mina kwaśna :D ale dzieci szybko rosną - co? Asia----------> Ola w sukni normalnie debeściak, ślicznie wyglądała i jak mój Kuba podrośnie to go tam do Oli podeślę na podryw Kamelle-----> Xavierek supermen i nic dodać, nic ująć - rośnie jak na drożdżach I jak jeszcze ktoś będzie wysyłał jakieś fotki to niech nie zapomina o mnie!!!!!!!!!!! Witam świeże mamusie na naszym forum. Dzisiaj chyba nie ma komu składać życzeń ale za to jutro to ho ho ho :D Co do wózka to Kuba na spacerku zazwyczaj sobie smacznie śpi, więc nie zmieniam jeszcze na spacerówkę a z resztą to on jeździ już w spacerówce tylko rozłożonej całkiem na płasko i czasem jak nie śpi to go trochę podniosę tak na pół leżąco. Co do karmienia to Kuba ostatnio coś też z mlekiem się wygłupia - nie chce zbytnio pić, chyba muszę zmienić, jeszcze nie jest bardzo tragicznie ale nie wykazuje entuzjazmu podczas wypijania i wypija mniej niż zwykle, a co do słoiczków o zjada raz dziennie słoiczek warzyw a oprócz tego utarte jabłuszko z bananem czy gruszką. Jeżeli chodzi o płyny to tutaj dziewczyny proszę o radę bo chodzi o to, że moje dziecko nie chce pić nic innego jak tylko sok marchewkowy świeżo wyciskany - kupuję specjalnie marchewki hodowane bez chemii i mu wyciskam sok, ale się zastanawiam czy nadmiar soku marchwiowego mu nie zaszkodzi??? Co o tym myślicie - podawać czy raczej ograniczać? Powiem tylko jeszcze tyle, że jak tylko dodam tam sok z jabłka albo rozcieńczę wodą to mój syn się na taki sok z miejsca wypina!!!!! Mam jeszcze jedno pytanie - co powiecie o glutenie, kiedy go trzeba maluszkowi zacząć podawać, oczywiście chodzi mi tu o sztucznie karmione dziecko????????? Buziam wszystkie babeczki i nasze skarby kochane
  22. Frania - dziękujemy Dziewczynki ja tylko tak na chwilkę - nie mam czasu i siły aby was poczytać i cosik skrobnąć, chyba mnie dopadło wiosenne przesilenie :( dosłownie padam a mały jak na złość bawi się w najlepsze i nie zanosi się na sen!!!! Dziękuję za fotki doszły wszystkie napiszę więcej jutro - zmykam bo cosik synuś marudzi - buziaczki i papapaa I życzonka dla pozostałych dzisiejszych jubilatów
×