Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Laussza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Zamyslona ,wejdz na ta stronke- http://rebublika.pl/kocia_stronka/siatki.html Siatke kupil moj maz od jakiegos kolegi,bo tez nie moglismy w zadnej Castoramie i tym podobnych znalezc,jak wroci to go spytam gdzie to ewentualnie mozna dostac.
  2. Wlasnie przywleklam sie z pracy.Gorrrrraco! Zamyslona-ja mam koty nie wychodzace na dwor i dosc duzy balkon na ktory wychodza. 2 tyg temu zabezpieczylismy okna siatka,zeby nam kocury nie wylecialy,bo mieszkamy na piatym pietrze i byloby po nich(ponoc jest to pietro z ktorego wypadajacy kot ma najmniejsze szanse przezycia).Teraz moga sobie przebywac na balkoniku i nie boje sie,ze cos sie stanie.W przyszlosci mam zamiar przywiezc im tam jakis pieniek i zrobic poleczki do skakania na jednej ze scian. Shirusia,koty podczas takich upalow tylko spia i pija wode,dopiero wieczorem pomialkuja przy miseczkach.Ostatnio nawet przestaly sie tak ganiac ,jak to zwykle robily,wola lezec na parapetach albo w lazience. Shirusia,pozdrowienia dla Niunka.Tez dalam sie skusic na rozowe butki.
  3. Ja chyba jakas nieprzytomna jestem od tego upalu ale ominelam jedna stronke a tam adresy na zdjecia.
  4. Hello! Witam Kroloco,jak tam pospacerowaliscie z Aresikiem w wolny dzien? Ja tez nad morze smignelam ale bez kotow(im za goraco). Emmi! ale super ,ze pieska wzielas! Teraz to najgorsze dni,bo ona pewnie jeszcze zestresowana,nie wie co i jak(np.z sikaniem).Chyba juz sie dogadaly z Piekna? Nie wiem ,jak z psami ale dwa koty chowaja sie lepiej niz jeden.Moje razem sie bawia ,jedza ,spia ale tez oczywiscie tluka... Zamyslona,jak tam kicia? Napisz mi w jakim wieku sa twoje kociambry.Czy to ,ze sa dwie samiczki nie powoduje jakis walk? U moich hierarchia zostala na razie ustalona-rzadzi Bodzio,ten ktory byl pierwszy w naszym domu. Co u wlascicieli krolisi,chomiczkow,itp? Sciskam wszystkich na dobranoc,ide lulu ,bo jutro rano pracka. P.S.Musze chodzic spac z kurami ,poniewaz okolo 4 rano mam wizyte mojego sekretnego kochanka -Cantiano,ktory teraz przezucil sie na lizanie mnie po szyji i twarzy.
  5. Jak sie robi takie buzki? Takie usmiechniete ,zle itp? Ja glab internetowy jestem...
  6. Tak w ogole ,to jesli chodzi o moje koty ,to jestem juz na skraju wyczerpania.Wlochaty(czyli Cantiano)znowu mial\"swoja Noc\" a noc taka polega na ciaglym szukaniu piersi matki.Szukanie niestety obejmuje glownie moja glowe ,szyje i wlosy.Jakies siedem razy wkrecil mi sie we fryzure i musialam go wyplatywac.Przy tym pomialkuje sobie ,jak koza(wiem,ze kozy nie pomialkuja ale to tak brzmi)i i lapkami mnie ugniata.Nasza ,moja i mojego meza ,noc wyglada naprawde komicznie ,bo jak Wlochaty zaczyna szukac cycka to krzycze do niego\"jestes juz duzym chlopcem ,nie rob tak! \" Wtedy maz odpowiada ,ze nie jest az taki duzy,Bodzio przylatuje zobaczyc ,co sie dzieje i mam juz dwa koty na glowie(doslownie i w przenosni).Dzis to jednak przeszly same siebie ,spalam naprawde malo.I tak sie zastanawiam ,czemu on tak mnie molestuje(Cantiano) przeciez juz naprawde duzy jest.Trzy miechy juz mu stuknely.Czy to mozliwe ,ze one jeszcze przez matke byly karmione ,jak go wzielismy?Prosze o rade,czy ktores z waszych zwierzakow tak sie zachowywalo po wzieciu do domu?
  7. Pisze teraz ,bo maz mnie straszy,ze internetu nie bedzie wieczorem(znowu jakies naprawy) . Moka,Freedom-lubie ,jak ktos opowiada o krolisiach,papuzkach ,patyczakach itp ,bo nie wiem za wiele na temat tych zwierzakow.Z powodu kotow,ktore mialam przez cale zycie jestem dosc niezorietowana jakie to cuda moga wyprawiac takie maluchy.A jesli juz mowa o maluchach to co u chomiczkow Emmi? Ruminko-kocio ma jesc wolowine bo po niej nabierze ponoc masy .Rzeczywiscie jak przyszedl to takie male biedactwo bylo,nawet pani wet mowila ,ze chudzienki a teraz klops sie robi.Dzis go wzielam na rece to odczulam.Tam w hodowli,pewnie mu inne koty wyjadaly a tu ma tylko jednego konkurenta _Bodzia. Zamyslona-czy to dzis ta sterylizacja?Jesli moge ci cos polecic ,to jak wrocisz z operacji ,zamknij kote w pomieszczeniu ,gdzie nie bedzie mogla sie o cos poobijac albo skoczyc na cos gwaltownie(chodzi o szwy) Bedzie chodzila ,jak pijana i wyglada to strasznie ale minie jej po paru godz.
  8. Oczywiscie z nowu zle nick wpisalam...Acha ,zamyslona ,napisz co z kota ,jak juz bedzie po.
  9. Tak zem szybko pisala,ze troche zmienilam nicka: ) Mam jeszcze podpowiedz do Zamyslonej-jesli przeczytasz ten topic pare stron wstecz ,to dowiesz sie ,ze po sterylizacji odeszla(zechla nie moze mi przejsc przez usta) moja kochana kicia.Nie jestem jednak przeciwniczka sterylizowania kotow ,moj jeden kot tez zostanie za pare miesiecy wykastrowany.Kicia odeszla ,bo dostala zachlystowe zapalenie pluc.Jeszcze niedawno pttalam sie paru weterynarzy ,czy to wina pani ,ktora operowala kicie ale okazuje sie ,ze nie.To sie czase zdarza ale b.b. rzadko.Tobie napewno sie nie zarzy.To co moge polecoic,to to ,zebys zrobila zoperacje u jakiegos sprawdzonego weta i zeby zbadal wczesniej kota ,czy nie ma astmy ,chorych pluc ,wady serca.Niedawno okazalo sie ,ze nasz kot mial najprawdopodobniej ukryta wade pluc.Ujawnila sie po zabiegu.Napisalam Ci tyle ,bo ciezko mi bylo pogodzic sie ze smiercia kochanego zwierzaka i traktuje twoje pyt b.osobiscie. Ale wysterylizuj kotke ,bo nasza byla sterylizowana za pozno i juz mala cysty niebezpieczne.Napisz ,co postanowilas!
  10. Oj,dziewczynki! Ale sie rozpisalyscie! Mnie troche nie bylo,bo komputerek cus wysiada:(.Jutro napisze obszerniej,dzis tylko pare slow i daje znac ,ze jestem i nie zapomnialam o topicu.W nocy nie spie ,bo Cantiano szuka mleczka z piersi matki i chyba mysli ,ze znajdzie na szyji .U mnie
  11. Uff,no juz po pracy... Emmi,Netta-w sumie wyszedl horror,bo tekst sie skonczyl(nie wiedzialam,ze jest ograniczone miejsce do pisania)a mial byc poradnik dydaktyczny dla rozhisteryzowanych wlascicieli: ).Emmi,pocieszylas mnie ,ze nie ja jedna taka.Ta historia o chomiczku i jego lapce... Ruminko,pani hodowczyni zalecila wolowinke i ponoc Cantiano tam ja jadl ale coraz mniej w to wierze ,bo procz podbierania Bodziowi puszkowego jedzenia odmowil stanowczo luksusowej suchej karmy Royal Canin,ktora to rzekomo jadl na rzecz swojskiego Whiskasa.A tak w ogole to bardzo sie smialam z tej historii o szczerbatym Niunku.My wlasciciele to potrafimy panikowac. Krolica-ja tez zazdroszcze gor,bylam juz duzo razy ale cgetnie znowu bym sie wybrala.Szczesciara z ciebie! Melc-powodzenia z nauka! Usciskaj Fretke.
  12. ...i na szczescie okazalo sie ,ze to tylko taki nietypowy znak szczegolny.Z wiekiem bedzie prawie niezauwazalny.Mysle ,ze powinnam po tym ,co pzeszlam napic sie drinka i polozyc.Nie zniose wiecej takich \"przygod\".Diagnoze sama postawlam_hipohondria kocia.Ale serce mialam w gardle...
  13. Netta! Nowy kotek juz w domu.Od wczoraj.Jesli chodzi o Bodzia to nie jest na razie zbyt wdziecznym towarzyszem zabaw,bo po prostu go tlucze: ( . ,W sumie to tluka sie nawzajem ale mam nadzieje,ze nie dojdzie do rozlewu krwi.Na razie obserwuje te \"zabawy\" a jesli zachodza za daleko staram sie interweniowac.Sily sa w miare rowno rozlozone,bo obydwa kociambry w tym samym wieku.Nowy kotek nazywa sie Cantiano ,tak ma w rodowodzie i chyba tak zostanie ,bo on juz reaguje na to imie.Jestem troche w szoku,bo pani hodowczyni mowila,ze powiniem jesc wolowine ,wolowine i jeszcze raz wolowine a on wczoraj te wolowine to olal na odleglosc i zaczal wyjadac jakas zwykla puszke Bodziowi.Wydaje sie ,ze mimo rodowodu ma jednak \"chlopskie\" gusta.Poza tym jest podroznikiem,zwiedzil mieszkanie dwadziescia razy. Krolica! ,dzieki za adresik ,mysle ,ze sie tam wybiore.Jakos nie moge trafic na dobrego weta.A tym bardziej bym chciala ,bo po pzezyciach ze sterylizacja kotki mam straszny uraz do weterynarzy.Jak tam twoj \"zabojca \" Aresik? Emmi,no wlasnie,na wiosne planujesz powiekszenie chomiczego stadka?Ech,chcalabym takiego chomiczka ale na pewna smierc go nie zesle.Koty czuwaja!
  14. Dzien dobry! Jak tam humory z rana?No,dobra-rano to bylo pare godzin temu ale dla mnie dziesiata to jeszcze wczesnie bardzo: ).Obudzilam sie dzisiaj i zobaczylam ,ze moj kot ma niesamowity pociag do styropianu tzn.wyglada ,jakby wlasnie wrocil z podrozy na biegun,caly osniezony ,w bialych platkach.Okazalo sie ,ze w nocy zrobil sobie ,owszem,wyprawe ale nie na biegun ,tylko na balkon ,gdzie namietnie oddawal sie dewastacji nowo zrobionej ,styropianowej oslonie balkonowej.A cos mi tak po nocy dziwnie szelescilo! Widze,ze juz mu bardzo nudno samemu... No,jutro towarzystwo przyjedzie. Emmi,to bedzie kot Norweski Lesny,maja b.ladne kity,jak wiewiory i w ogole cudowny charakter. Krolico! Dziekuje za porady.Jesli mozesz ,to podaj dokladny adres tego wet. na Hallera.Nie slyszalas moze jakis opinii o szpitalu zwierzecym na Lakowej? Kurcze! Dziewczyny! U mnie pada grad! ?I to jaki!
  15. No,to sie zaczernilam.B.duzo nowych wpisow! Krolico,ucieszylam sie ,ze ty tez z Gdanska,myslalam ,ze nie ma tu nikogo z tych stron.To jesst szansa,ze jak moje kocaki pojada na wystawe do Sopotu przyjdziesz je podziwiac: ).Osobiscie latam tez zawsze po psich wystawach w Gdyni i w Sopocie,bo psiaki tez lubie.Melc-do mnie do pracy przychodzi babeczka z fretka a raczej z panem fretkiem,zazwyczaj wyprowadza ja na szelkach ,jak psa.Zdziwilo mnie ,ze fretki tez sie kastruje i ona ma wlasnie wykastrowana,zeby nie miala typowo \"fretkowego\" zapachu.Daje jej tez kocia karme do jedzenia,to to juz mnie zupelnie zdziwilo.Ty tez tak karmisz swoja fretke? Nie znam sie zbytno na tych zwierzaczkach ale chetnie bym sie czegos dowiedziala. Shirusiu! Ciesze sie ogromnie ,ze z pieskiem lepiej,te kleszcze to jednak b. niebezpieczna spr.,trzeba chronic psiaki przed nimi.Gosiu 8 ,widze,ze przechodzilas to samo co ja z kicia,tyle,ze z pieskiem, my z mezem b.szybko zdecydowalismy sie na nowego kota,chyba ,zeby po prostu nie myslec ciagle o stracie i zeby nasz drugi kot nie plakal.Teraz czekamy na nowego malca,zostalo jeszcze 8 dni.
×