

turek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez turek
-
natalusia poczytaj dwie ostatnie strony tam wszystko jest napisane:) ja dziś się znowu kłułam, trzeci raz w tym tygodniu, i nie wiem czy mam omamy jakieś, ale mam wrażenie że to działa! już!!! trochę to za szybko mi się wydaje, ale tak się przyglądałam rano i uważam że serio to działa, i odrazu zrobiłam następny zabieg, powoli przyzywczajam się do tego kłucia, już tak nie boli jak za pierwszym razem i mam jakąś większą determinację, Tiger ukłony w Twoją stronę za to cudo:) Kamilek masz dla nas jakieś info odnoście tego gabinetu i zabiegów bo w necie nic nie znalazłam?
-
ewelinko ja mam takie jak dziewczyny 2mm długości ale widzę ze teraz nie ma takich na allegro, są tylko 1.5 albo 2,5 może poczekaj aż wystawią, albo kup te dłuższe, zawsze to głębiej dochodzą, a po sobie wiem że i tak tych igieł nie idzie wbić do końca;)
-
co do kremów to vichy używałam w pierszej ciąży i dostałam rozstępów na piersiach, w drugiej czułam że coś się dzieje z brzuszkiem i kupiłam fissan i ten mi pomógł, na ciążę zdecydowanie polecam, wiem jakie są odczucia jak tworzą się rozstępy w ciąży i wiem że fissan uratował mój brzuch, na rozstępy już powstałe kremy niewiele dadzą, chyba że w połączeniu z jakimiś zabiegami które ułatwią przenikanie dobroczynnych składników w głąb skóry, np rollera czy też fraxela., ps dziś kłułam się znowu ;) szaleje poprostu ale zamierzam się pozbyć tego cholerstwa tej zimy;)
-
hej do najprzyjemniejszych ten zabieg nie należy, powiem szczerze mnie to boli, nawet bardzo, trochę się pokłułam ale sądzę że powinnam mocniej i więcej, niestety nie dałam rady:( po zabiegu skóra wygląda dość podobnie jak po fraxelu, jest zaczerwieniona, w kropeczki, opuchnięta - ale delikatnie, dziś już prawie nie ma śladu, jeszcze delikatne zaczerwienienie gdzie niegdzie, ogólnie zaraz po fajnie to wygląda, bo opuchlizna nie ma co się oszukiwać daje efekt jędrności i rozstępy są mniej widoczne, jak to będzie wyglądało z czasem dam znać, będę robiła często te zabiegi pzdr pzdr
-
Kamilek a możesz napisać co to za zabiegi i jakie ceny? Keyko dzięki za info poszukam tego płynu u kogoś innego, ps zaraz pierwsze kłucie !!!!!!!
-
mój roller już przyszedł, powiem że wygląda przerażająco!!! ale nic pierwsze kłucie planuje zrobić w poniedziałek, chyba posmaruje się emlą żeby nie bolało, dziewczyny Wy te igły do końca wbijacie?? podziwiam Was że tak bez znieczulenia, buczoska myślę że roller na nowe rozstępy będzie super dla Ciebie, po takim zabiegu wszystkie preparaty mają też szansę dotrzeć głębiej, pomyśl nad zakupem, aha a czym dezynfekujecie potem rollera zwykłym spirytusem, czy jakiś płynem???
-
dziewczyny a czy to kłucie jest bardzo bolesne??? kurcze może i ja się skuszę, tylko czy to można na piersi? to taki wrażliwy obszar?
-
do pytającej jeszcze mnie nie wyceniali, planuję wizytę we wrześniu wtedy dam znać co i jak, ale tanio napewno nie będzie, fraxelem repair robi się jeden zabieg pzdr
-
nie ma chyba jeszcze informacji na ich stronie internetowej ale napewno go mają, póki co lepiej poczekać 2-3 mieś żeby nabrali wprawy w stosowaniu, no i co smutne o całkowitej likwidacji rozstępów nie ma co marzyć, jedynie zmniejszenie widoczności, ciekawe jaki dają procent?
-
ten fraxel jest w Miejskiej Farmie Piękności ul. Widok 6 Warszawa tel 022 827 09 45 www.ahma.pl ceny zależne od obszaru ale porównywalnie stary fraxel twarz 2500 tyś nowy 6500!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co ciekawe dekold robią za 4000tys a to chyba większy obszar, choć może się mylę i nie sięgają tak daleko na moje piersi za 3000tys bym się skusiła, ciekawe na ile mnie wycenią???
-
jeśli chodzi o fraxel to za taką kasę efekty marne:( z gabinetu jestem zadowolona, to estederm w Warszawie dr Ambroziak a co do ceny to lekarz mi dał swoją propozycję chyba 1250 a ja spytałam czy nie da rady za 1000 zgodził się odrazu więc trzeba się targować, moje wstrętne pasiory mają wakacje, nie mam jak ich katować bo szkoda mi lata na siedzenie w ubraniu, ale od jesieni zaczynam walkę na nowo:) pzdr
-
w Warszawie dermabrazje napewno robi dr Szczyt, ale czy robi na rozstępy tego nie wiem, będę u niego we wrześniu to dopytam i będą go naciskać żeby mi zrobił:) napewno robi na blizny potrądzikowe a to mniej więcej podobne w trudności w usuwaniu co do mezoterapii to nie wiem zabardzo, nie znam tego środka, wiem że robią pilnestem czy jakoś tak, a mozesz napisać ile płacisz za zabieg, u kogo-gdzie, i na jaką część ciała, chyba to tylko na nowe rozstępy a moje to staruchy:( kiedyś, gdzieś trafiłam na jakiegoś plastyka co robił w wawie dermabrazje na rozstępy tylko wtedy jeszcze o tym nie myślałam, zastosowałam ostatnio peeling migdałowy na bużkę w małym stężeniu, myślę o dużym na rozstępy, już po tym małym skórka schodziła płatami, może to jakieś wyjście.... wiem że dziewczyny tak robią, ale to zabawa na dłuższą metę trzeba często takie zabiegi powtarzać, stosują też saliderm i artrederm, po tym też skóra nieźle obłazi, a chyba w roztępach to trzeba jednak złuszczyć do głębi
-
hej dziewczynki wieki mnie tu nie było ale o rozstępach czytałam w między czasie dużo na necie, więc moje spostrzeżenia na dziś, to napewno fraxel ale na świeże, ze starymi ciężej, moje dalej są :( poprawkę oceniam słabo może na 30% w sumie, najlepiej poszły od dołu piersi i po bokach, najgorzej na górze czyli tam gdzie najbardziej widoczne, do tego to co zarosło jest białe więc jak wyskoczyłam na solarkę to klops białe paski, a przypominam że po easy peelu moje się opalały!!! więc co, wynalazłam nowy sposób opalania, kremik DOVE, łapie szybciutko, równomiernie, piękny kolorek a do tego pokrywa rozstępy, jestem brązowiutka jak po wakacjach w ciepłych krajach, co do mojej walki to planuję dwie rzeczy, po pierwsze złuszczanie kwasami, na początek lecę z migdałowym z mocnym stężeniem, potem może inne, a po drugie myślę czy nie zrobić dermabrazji mechanicznej u chirurga plastycznego, może to jest jakieś definitywne wyjście??? o efektach będę donosić pozdrówka
-
a ja wczoraj miałam mieć 4 fraxel i odwołałam, za słabe efekty jak dla mnie po tych trzech, wogóle to mam doła dziś strasznego jak tak patrzę na swoje piersi całe w rozstępach, już chyba nic mi nie pomoże:( lato idzie a tu taki klops:(
-
Beatabelle jeśli chodzi o strivectin to uważam że działa, moje rozstępy jakieś mniejsze się robią, nie wiem czego to zasługa bo przecież wciąż mogą wychodzić efekty fraxela, ale jakoś po tym strivectinie bardziej to widać, może połączenie tych dwóch metod, da mi to czego oczekuje, rozstępy tak jakby zarastają, ale co mnie trochę martwi to taką tkanką jakby bliznową, tzn tak jak u wielu osób wyglądają rozstępy - takie białe paski, ja miałam zawsze takie które się opalały, a teraz robią mi się takie białe, dziwne ale póki co tym się nie przejmuje, ważne że są płytsze, najwyżej później zrobię im jakąś sesję złuszczającą, może tą neodermą, kusi mnie:) co jak co ale ten krem mogę polecić, tylko wciąż brakuje mi systematyczności, stosuję przeważnie raz dziennie a powinnam trzy! pzdr wszystkie paseczki:) ps w przyszłym tygodniu - 4 fraxel
-
kosiak a mogłabyś napisać coś więcej o tej neodermie, ile miałaś zabiegów, co jaki czas, jak się goiło, ile płaciłaś, i gdzie robiłaś zabiegi? ja wciąż szukam bo fraxel daje poprawe ale nie taką jakiej oczekiwałam...
-
Ava bez tych rozstępów było by o niebo lepiej, ale będę walczyć, właśnie znalazłam gabinet w Otwocku k/W-wy gdzie na rozstępy robią mezoterapię, mam zamiar się tam przejechać, mają trochę zabiegów na te wstrętne pasiory!
-
dziewczyny wklejam Wam zdjęcie moich rozstępów, trochę mi tak dziwnie bo to piersi, ale tak się ustawiłam żeby rozstępy było widać a piersi nie za dużo;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a52e68c5f6cf4ea.html mam nadzieję że się udało, fotka jest po dwóch fraxelach, żebyście miały porównanie, to teraz po trzecim nie robię, dopiero po czwartym, zobaczymy jaka będzie różnica;) a co do mojej walki to oprócz oczywiście fraxela, smaruję się strivectinem, dodałam jeszcze do tej kuracji peeling kawowy (rewelacja) no i czekam na efekty, myślę że delikatnie coś się dzieje, ale zapeszać nie chcę;) pozdrowionka ps stosuję też ten strivectin na twarz - bardzo fajny:)
-
Magda czyli jak mam zamiast na rozstępy używać pod oczy??? :)))))) spróbuję i tu i tu, a nóż widelec;)
-
kupiłam ten normalny, nie do oczu, zapłaciłam 315 zł za 50 ml!!! widziałam że są na allegro dużo tańsze, ale boję się że mogą to być podróbki
-
no widzisz Celini ewidentnie miałam za małą mocą robione :( teraz nie mam co płakać nad rozlanym mlekiem, szkoda tylko kasy, bo będę musiała pewnie więcej zabiegów zrobić:(
-
u mnie narazie bez szaleństw, rozstępy są, czekam teraz aż skóra się złuszczy to będę lepiej widziała jak po tym trzecim fraxelu, ale szczerze to za taką kasę powinny być lepsze efekty! goję się teraz co zabieg dużo szybciej, dziwne bo podobno jest na odwrót, a jeśli chodzi o ampułki Lierac to stosowałam, zużyłam dwa opakowania, były fajne w stosowaniu, skóra wyglądała lepiej, ale tylko w trakcie kuracji ,pozakończeniu nie zauważyłam szczególnych efektów:( skuszę się jeszcze na ten strivectin i jeśli to nie pomoże + ten fraxel, to stwierdzę że smutkiem że nie ma dla mnie nadziei!
-
beatabelle to naprawdę dobre wiadomości, oby tak dalej;) mnie też kusi ten strivectin, póki co dziś miałam trzeci fraxel, ciekawe jak teraz będzie, dziś miałam znowu mocniejszą mocą, na szczęście tak nie bolało jak ostatnio, dr mówi że jeszcze jeden zabieg i koniec, zobaczymy jak to będzie wyglądało, po tym ostatnim min 3 miesiące przerwy, i czekanie na efekty skóra musi mieć czas na odnowę, póki co tak średnio jest... oczywiście dziś super, znowu napuchły i nie ma rozstępów, może wreszcie wyjdzie ich mniej!
-
haha z tym olejkiem to dobra sprawa, posmarowałam się dwa razy:) taki ze mnie słomiany zapał, ale napewno do niego wrócę, niedługo trzeci fraxel, mam nadzieję że będzie lepiej niż po tych dwóch?! pzdr i również Wesołych Swiąt życzę:)
-
Halisia zmartwię Cię ale wciąż je czuję przy dotyku:(