Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Slodka nadzieja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Slodka nadzieja

  1. Czesc, moje samopoczucie w kratke...sa dni, ze nie moge nic robic, bo wciaz mi niedobrze, ale na szczescie sa tez dni, ze czuje sie prawie dobrze :) Dzis zaliczylam pierwsze pobieranie krwii, 8 fialek mi pobrali, no i dalam mocz..... Wyniki za tydzien. W ogole to zauwazylam w moczu dosc duzo bialka, co mnie zaniepokoilo.....mam nadzieje, ze bedzie ok. Nastepne co mnie czeka to 6 stycznia usg i nastepne badanie krwii w kierunku chorob genetycznych. Ile tego jest....... A jak tam Wasze brzuszki? jak samopoczucie? Pozdrawiam.
  2. Lucy, zadzwon do swojego lekarza...... Daj znac co i jak. I sie nie stresuj, bedzie dobrze :)
  3. Czesc! Jestem juz po!!!!! .......po pierwszej wizycie :) Ciesze sie bardzo i jednoczesnie sie uspokoilam :) Byla wizyta na fotelu, usg i kontrola piersi :) Maluszek ma sie dobrze, serduszko bije i ma 0,97cm :D Teraz przede mna badania krwii i moczu, nastepnie musze sie umowic na usg w 12 tygodniu (to robia w szpitalu) ....Mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok :) W poniedzialek uzadlila mnie osa, o malo nie wleciala mi do oka, dalam rade odgonic ja i uzarla mnie tuz pod okiem, efektem jest piekne opuchniecie oka, jakbym od kogos dostala... ;) Pani dr trzymala mnie godzine i kwadrans w gabinecie, wszystko tlumaczyla, dala wskazowki co do odzywiania- szczegolnie czego nie jesc :) Co do cery to mi sie poprawila, wczesniej mialam problemy z pryszczami, a teraz prawie ich nie mam :) co mnie cieszy ogromnie :) A co u Was?
  4. Czesc, a ja marudzialam, ze nie mam zadnych objawow i klops.....zaczelo sie.....tak mnie muli, ze kazdy ruch mnie kosztuje :( Nie moge nic robic, caly czas mi niedobrze, przed jedzeniem, po jedzeniu.... Juz tesknie do tamtych bezobjawowych dni :) Jutro mam pierwsza wizyte, troszke sie stresuje, ale mus byc dobrze :) Uwielbiam grudzien :)
  5. Dzien mija ok, ja nie pracuje, wiec mam duzo czasu dla siebie :) Co do apetytu...to mi jakby sie zmniejszyl. Jem, bo jem, ale zebym miala jakas szczegolna ochote to nie, w odroznieniu do stanu "przed" :P Jedyne co zauwazylam to ochote na slodkie, kiedys prawie slodkiego nie jadalam. Szczesliwa jestem, bo w koncu sie udalo, a juz byly sugestie by podjac leczenie....Tyle, ze pierwsza wizyta wciaz przede mna i tysiac obaw, czy wszystko jest ok. To moja pierwsza ciaza, najmlodsza nie jestem, a czuje sie bardzo dobrze, nie mam zadnych nudnosci, mdlosci, nic....Czasami cos zakluje w okolicy jajnika, tez tak macie?
×