Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MalutkaMałaJa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MalutkaMałaJa

  1. Co słychać? U mnie sytuacja w miarę klarowna, ale niektóre sprawy i tak czekają jeszcze na rozwiązanie, ale to już niezależne ode mnie. Poza tym przygotowuję się do założenie aparatu na ząbki i usunęłam ósemkę. Wygladam jak Shrek z jednym spuchnietym policzkiem:). Jutro tak idę do szkoły. Nie zagladasz tu ostatnio?
  2. Ja lubię Wranglera. Nic nigdzie mi się nie przeciera, sa super. Pewnie dlatego się nie przeciera, że mam za chude nogi i uda i nic się nie ociera przy chodzeniu:).
  3. Oj, i tak źle i tak nieobrze;).
  4. To rzeczywiście za długie na mnie. Mam 160 cm, ale najczęściej i tak długości 30 już nie ma i kupuję 32 i noszę do butów na obcasie, albo obcinam.
  5. Cala, to Twoje ubrania? Fajne dżinsy, tylko ja jestem z tych bardzo filigranowych i potrzebny mi rozmiar 25 (który i tak troszkę jest luźny po kilku założeniach). Potem obejrzę resztę ubrań.
  6. Potrzebna jest interwencja chirurga, jeśli ósemki nie widać, tzn nie wyrżnęła się. Wtedy potrzebny jest skalpel:). Ale i tak nie ma się czego bać, naprawdę.
  7. Wchodzisz w preferencje. tam gdzie masz swój profil.
  8. Emotki :) http://www.forum.o2.pl/emotikony.php :D
  9. 450zł ? Bardzo dużo, a myślałam, że 200 zł to dużo. Ja na szczęście miałam na NFZ i mimo, jak pisałam Shrekowatego wyglądu;) jestem bardzo zadowolona.
  10. Nie pamiętam jak się wstawia wszystkie emotki, ale uśmiech wstawia się tak: dwukropek i nawias zamykający, a mrugnięcie oczkiem: średnik i nawias zamykający. Ja używam tych, co do reszty, to nie pamiętam.
  11. Cały czas mam dylemat z aparatem. Uparłam się na kryształ górski. Nikt właściwie o krysztale górskim nie mówił nic złego, właściwie nikt nic nie mówił za bardzo:). Boję się, że mi coś odpadnie i koszty będą wyższe. Mój chłopak namawia mnie na kryształ, mnie też się podoba. A nie zapytałam ortodontki o koszty wizyty i ewentualnej naprawy. Pracuję, więc teoretycznie nie powinnam narzekać, ale chciałam trochę oszczędzić, bo za dużo wydaję:). U mnie kryształ kosztuje 3600 zł za górę i dół, a metalowy nie pamiętam dokładnie chyba 2800 zł (też góra i dół).
  12. Dora, ja też miałam ósemkę właśnie taką położoną w stronę siódemki. Nie było jej widać w ogóle. W piątek byłam ją wyrwać. To już ostatni ząb, który wyrwałam, w styczniu idę do ortodonty. Mam fajnego dentystę-chirurga. Dostałam trzy zastrzyki, zabieg trwał ponad godzinę, ale nic nie czułam. Dyskomfort był taki, że musiałam mieć buzię otwartą bardzo szeroko i astystentka naciągała mi takim haczykiem usta. To było niezbyt przyjemne. Ale w trakcie myślałam o różnych przyjemnych rzeczach:). Nie było źle. Teraz wyglądam okropnie, policzek bardzo spuchnięty, najgorzej rano wygladam. Ale w piatek zaraz po zabiegu poszłam do pracy (pracuję w szkole) i było wszystko w porządku. Dostałam leki i nic nie boli. Tylko ten wyglad;). Tragedia. Koleżanki dziwią się, że na własne życzenie tak wygladam i wyrywam zdrowe zęby. Wyrwałam 4 (3 ósemki i jedną szóstkę). Znajdź dobrego chirurga, idź do niego ze zdjęciem. I pamiętaj, że usunięcie ósemki może być refundowane. Ja nic nie płaciłam. A wiem, że usunięcie ósemki to koszt do 200 zł nawet. Aha, bardzo źle mi się je, bo nie mogę zbyt szroko otowrzyć buzi (przez opuchliznę i szwy, w piątek jadę je ściągnąć, nic nie boli, nie wiadomo nawet kiedy chirurg je ściąga). Pozdrawiam.
  13. No właśnie z powodu braku pieniędzy tak długo zwlekałam z założeniem aparatu. Rodziców nie było na to stać, a ja nie miałam własnych pieniędzy. I tak się skończyło, że w wieku 27 lat będę aparatką:).
  14. Ja nie miałam żadnego opisu do zdjęcia. Ortodontka oglądała zdjęcie i na tej podstawie zadecydowała o sposobie leczenia.
  15. To już trzeba samemu załatwić:). Nie pozyczam;). Ja przynajmniej tak zrobiłam. Wzięłam kredyt na aparat. Nie miałam tyle pieniędzy.
  16. Moja drukarka nazywa się bank;).
  17. W piątek idę do chirurga usunąć ósemkę. Oj, boję się po wcześniejszych przeżyciach. Chirurga się nie boję, bo to bardzo miły i profesjonalny lekarz. Wymyśliłam sobie, że po zabiegu idę do pracy. Niezbyt mądrze. Jestem nauczycielką i będę musiała się troszkę nagadać. Najwyżej jak nie dam rady i spuchnę bardziej z mówienia, to wrócę do domu:). A moi uczniowie wiedzą co się święci i mam nadzieję, że będą grzeczniejsi niz zwykle;).
  18. Romek, bardzo dziękuję za odpowiedź. Moja ortodontka zakłada trzy rodzaje aparatów: metalowy, krzyształ górski i ten trzeci, którego nie pamiętam nazwy (ale wyglądał jak plastyk, ale taki przezroczysty). Ten kryształ kosztuje 3600 za górę i dół. Boję się, że będą z nim problemy. Mieszkam na podkarapciu, moja ortodontka przyjeżdża dwa razy w miesiącu z Krakowa. Podobno jest dobra, no i zachęciło mnie to, że sama ma aparat, właśnie ten kryształowy (chyba, bo już sama nie wiem). Boję się pękania, odklejania i dodatkowych kosztów. A metalowego nie chcę. Popytam najwyżej jeszcze moją ortodontkę na następnej wizycie. Będę miała wtedy zakładane separatory.
  19. Tak czytam i czytam i już nie wiem:(. Nastawiłam się na aparat kosmetyczny z kryształu górskiego. Słyszałam, że kosmetyczne są delikatniejsze i trzeba bardziej uważać, ale tak bardzo chcę właśnie ten. Moja ortodontka taki nosi. Pokazywała mi jeszcze jeden taki przezroczysty (wygladał jak plastykowy, tylko nie pamiętam nazwy, był troszkę tańszy, ale nie był to metalowy). Metalowego raczej nie chcę. Za długo marzę o kosmetycznym:). Poza tym wzięłam kredyt nawet, żeby mieć kryształ:). Romek, proszę doradź mi. Z góry dziękuję.
  20. Moje dwie ósemki też się nie przebiły. Jedną wyrywaną miałam przez godzinę. Ta druga rośnie właśnie w bok w stronę siódemki, nie wiedziałam, że ją mam. Boję się, bo z tamtą ósemką jak już pisałam miałam przejścia:). Chirurg za każdym razem jak u Niego jestem (usuwał mi już dwie ósemki) ogląda zdjęcia z każdej strony i nieszczęsne miejsce gdzie powinna być ósemka, a jej nie wida i kręci głową. Na początku nie chciał się podjąć usuwania jej, dał mi namiary na chirurga szczękowego, wyprosiłam go w końcu żeby to on jednak zrobił. On też jest chirurgiem, ale nie szczękowym. Wizytę mam na 15 grudnia, potem jeszcze idę na usunięcie kamienia i w styczniu mam nadzieję, że w końcu założę aparat.
  21. Kewcia, jak po obiedzie? Aparat to moja obsesja ostatnio:), przynajmniej odwraca uwagę od problemów. Już się nie mogę doczekać, kiedy ja założę. Taka stara, a taka dziecinna:).
  22. cranberry, moi uczniowie wiedzą, że będę mieć aparat i przeżywają ze mną każde wyrwanie zęba:). Uczę w szkole specjalnej, zadają mi takie pyatnia, że czasem nie wiem co mam im odpowiedzieć na temat aparatu:). Będzie dobrze, w końcu aparaty są teraz modne;).
  23. Nie trzeba skierowania, ja dostałam, bo moja ortodontka ma pewnie jakąś niepisaną czy pisaną:) umowę. Dlatego tam robiłam zdjęcie. Z tą ósemką to rzeczywiście przeżyłam. Jak miałam wyrywana następną, to nie wierzyłam, że już jest po i nie chciałam zejść z fotela, bo myślałam, że dentysta żartuje sobie ze mnie:). Z tą ostatnią, którą mam na 15 grudnia, jak ogląda zdjęcie powtarza, że będzie \"prze...bane\" :). Nie widać jej w ogóle, bo jest się nie \"wykluła\", a rośnie w poprzek i jest za blisko jakiegoś kanału czy jakoś tak, zapomniałam z nerwów. A tak poza tym, to bardzo lubię dentystów:). Poważnie.
  24. Dora, miałam tylko jedno zdjęcie, pantogram. Takie dała mi skierowanie ortodontka i wystarczyło. Nie jestem z Rzeszowa, ale mam niedaleko. Co do zamków innych niż metalowe, to z kosmetycznymi jest więcej zabawy, dłużej się je zakłada, poza tym mają większe zamki. Nie wstydziłabym się metalowego aparatu, ale jestem nauczycielką i przypuszczam, że dzieci zamiast sluchać tego co mówię, zaglądałyby mi na zęby:). Żartuję, bo dzieci się przyzwyczają w końcu, ale mogę sobie pozwolić w tej chwili na droższy aparat i korzystam z tego. Ten, który ja chcę jest droższy niż metalowy, ale pomyślałam, że zaszaleję (wzięłam kredyt, będę spłacać 10 miesięcy). Gdyby nie jedniodniowa choroba, w grudniu zakładałabym już aparat. Przy wyrywaniu pierwszej ósemki dentysta bardzo się męczył (godzinę siedziałam na fotelu), powiedział, że z drugą muszę jechać do chirurga szczękowego. Tak się przestraszyłam, że zemdlałam:). Przed drugą wizytą wymiotowałam i już w domu zemdlałam, więc nie pojechałam wcale, odwołałam wizytę. Następną miałam za dwa tygodnie, ale z inną ósemką. Wyrywanie trwało chyba 2 minuty:). No i 15 grudnia czeka mnie ta nieszczęsna ósemka i cięcie z szyciem. Ona mi tak dziwnie rośnie. Trochę dalej się boję. A jakie macie przeżycia z wyrywaniem zębów do aparatu? ;).
  25. Ja płaciłam za zdjęcie 90 zł. Miałam jedno zdjęcie. Cieszę się, że nie muszę leczyć zębów, bo koszty, o których mówicie są duże. Zapłaciłam tylko za wyrwanie szóstki, a trzy ósemki wyrywam za darmo z Funduszu (w Rzeszowie wyrwanie ósemki to nawet 200zł).
×