Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MalutkaMałaJa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MalutkaMałaJa

  1. Aha, moja orto i dentystka noszą kryształowe (wiem, że się powtarzam, ale są nowe osoby). Nie polecała mi konkretnego aparatu, po prostu zapytałam Ją, który Ona nosi :) . Poza tym zależało mi ze zwyczajnej babskiej próżności na mało widocznym aparacie. No i marzyłam o nim 10 lat, więc jak spełniać marzenie, to z rozmachem ;)
  2. Ja również mam kosmetyczny (kryształowy). Jestem bardzo zadowolona, nic się nie oderwało, nie odłamało. Noszę przezroczyste gumki, więc się trochę przebarwiają, ale orto powiedziała mi dziś, że w porównaniu z innymi gumki są ok. Noszę górę od stycznia i dół od marca, jak dla mnie efekty są naprawdę widoczne. Na początku wydawało mi się, że nic się nie dzieje, teraz po każdej wizycie siedzę wpatrzona w mój uśmiech ;) , to się nazywa skromność :) . Moja orto chyba pracuje za darmo :) . Za wizytę zapłaciłam najmniej 30 zł, a najwięcej 60 zł. Dziś 40 zł. Niestety nie zrobię zdjęcia, bo aparat rozładowany, a nie mam pojęcia gdzie ładowarka (chyba, że brat już ją oddał i w ogóle nie ma). Dziewczyny, jak zrobię zdjęcie zaraz się pochwalę :)
  3. Mała_Lenko :) głowa do góry, zastanów się jeszcze nad zdjęciem aparatu. Pewnie wiesz, że jestem nauczycielką, u mnie w szkole nie ma studniówek, ale gdyby takie były, na pewno wybrałabym się z aparatem. Wiesz jak małe dzieciaczki zaglądają mi do buzi przy swoich rodzicach? :) Jest zabawnie. A impreza z aparatem? Nie przejmuj się, ważne żebyś się dobrze bawiła. Kobieto, jesteś niedowartościowana, każdy ładnie wygląda z aparatem, Ty również :)
  4. Mała_Lenko, to nieźle jak nie zapłacisz jak za normalne ściągnięcie. Chociaż sama nie wiem ile płaci się u mojej orto. Jak się zdejmie moje zamki, to pójdą w kosz, będą pewnie w kawałkach :) . Czytałam, że kryształ jest mocniejszy od porcelany, ale przy zdjemowaniu nie sądzę żeby wytrwał. A ja bym chciała na pamiątkę :) , ale do tego jeszcze mnóstwo czasu.
  5. Ronia, sprężynka ma mi zrobić miejce na trójkę. Założona jest między dwójką i czwórką, wygląda jak sprężynka od długopisu, tylko taka malutka. Przeplatanka to metalowy drucik oprócz łuku przepleciony między zamkami. Mam zdjęcie, ale jest bardzo niewyraźne, więc nie bardzo widać cokolwiek. Słonczko, pracuję dużo, jestem w trakcie awansu, więc mam masę pracy jak zwykle ;) .
  6. Słoneczko, jak miło Cię czytać :) , jak zdrówko? Koniecznie opowiedz jak będzie wyglądało ściąganie zamków. Co u Ciebie? Długo się nie odzywałaś. Kociulinda też rzadko się odzywa.
  7. U mnie gumki na każdej wizycie. Byłam na trzech wizytach. Górny łuk ten sam, tylko przeplatanka dodana i sprężynka, a dolny wymieniony po miesiącu (zakładałam go później) na grubszy.Na dole mam więcej prostowania, na górze jeden ząb wysunął się z szeregu, na dole za ciasno. Na dole szybciej mi się prostują, może dlatego po miesiącu miałam wymieniany łuk.
  8. Orto założy Ci te same zamki? Jeśli za zdjęcie płaci się jak za wizytę, to ok. A co z założeniem? Jak to wygląda cenowo? Myślę o zamkach.
  9. Aparatko, będzie piękną panną młodą z aparatem :) , bo szeroko uśmiechniętą i zadowoloną.
  10. Też słyszałam o możliwości zdjęcia apratu, ale za to przecież dodatkowo się płaci, prawda? A potem za założenie znowu się płaci. Czy warto? Byłam na weselu, miałam aparat i nie widzę w tym nic wstydliwego. Na jednym z oficjalnych zdjęć uśmiecham się szeroko i również widać, że mam aparat? Jestem od Was sporo starsza i teoretycznie powinno mi zależeć, żeby nie wszędzie było go widać (owszem, zależy, dlatego mam kryształowy), ale zdejmowanie aparatu na jeden dzień, to na pewno dobry pomysł :) ? Jeśli zdarzy się, że wyskoczy mi własny ślub ;) , również będę miała aparat? W niczym mi nie przeszkadza.
  11. zamki się nie przebarwiają, tylko gumki, ale te się wymienia przy każdej wizycie
  12. Ronia, zapraszamy, nasze grono ciągle się powiększa :) .
  13. Ski, wszystkiego naj :) . Moja koleżanka, też Asia, również obchodzi imieniny ;) . Sathis, pomysł z forum bardzo dobry. Jeśli chodzi o mnie, udzielam się na dwóch forach o aparatach. Bardzo lubię oba fora, każde ma swoje zalety.
  14. A gdzie przeczytałaś, że buzi puchnie? Nic podobnego :) . Niekótre osoby boli, ale nie jest to regułą. nawet jak poboli, to krótko. Masz założone gumki separacyjne. Dobranoc, mam okropny nastrój, na biurku i podłodze porozkładana praca, poczeka do jutra niestety, czyli jutro dwa razy więcej pracy.... :(
  15. Sathis, czytałam kiedyś ten artykuł. Hmm, dziwne i niepojęte dla mnie. Ale jak widać aparat to rzecz pożądana...
  16. Tak, w wypadku. Zginął na miejscu... Kilka miesięcy temu również w wypadku zginęła koleżanka. 10 lat temu inna koleżanka - zginęła w wypadku. Dlaczego tak się dzieje?
  17. Dziś był pogrzeb mojego kolegi z klasy :( .
  18. Nie przypuszczałam, że po Elmexie może się zdarzyć coś takiego, Myślałam, że jest wyjątkowo delikatny. Używam go od lutego chyba. Dobrze, że sytuacja się wyjaśniła, wiesz czego nie używać. Ja płuczę Elmexem dwa razy dziennie usta.
  19. Ja mam płyn ELMEX, jest bardzo delikatny. A co do gumy, długo nie żułam, bo raz mi się przykleiła do pierścieni. Teraz czasem żuję, ale przyzwyczaiłam się do różnych drażetek i tych rozpuszczających się na języku płatków.
  20. Moja pewnie teraz śpi u rodziców na kołdrze (nie wychodzi na dwór, to blokowy kot;) ). Straszny z niej niejadek i wybredna cholera, jeśli chodzi o jedzenie. Pisze o kocie, a mam jeszcze masę pracy, a potem narzekam, że późno chodzę spać. Ehhh, wracam do pracy żeby za godzinę pójść w końcu spać. Dobranoc
  21. Uwielbiam swojego kota, nie ma swoich zabawek, za to łapie muchy, kiedyś wróble na balkonie (nie sposób było mu zabrać takiego delikweta w czasie zabawy). W ogóle mój kot jest dziwny, warczy i syczy na obych i rzuca sie na nich. A taki z niej słodki mruczek (kiedy chce).
  22. Paskudne te owady, mam z 5 bąbli na ramionach. Na dodatek mam jakieś uczulenie, bo puchną mi miesjca po ugryzieniu, a potem robią się siniaki. Muszę sobie kupić jeszcze takie coś w sprayu :) , wtedy ugryzienie nie swędzi.
  23. Mało sympatyczne, to było do kolegi, który niewybrednie żartuje. Co do mycia zębów, nie zawsze mam możliwość umycia zębów od razu, a głodować nie zamierzam. Dlatego przepłukuję usta i myję przy najbliższej okazji. Po każdym posiłku myję w domu. Co do gryzienia, lata mi jakaś zaraz po pokoju i cała jestem już pogryziona i drapię się. Jedyny powód, dla którego nie lubię wiosny i lata, to taki, że wszystko co lata mnie gryzie, wstrętne owady. To chyba przez balsamy.
×