Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MalutkaMałaJa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MalutkaMałaJa

  1. No właśnie u mojej orto nie myje się zębów. Szkoda, mam nadzieję, że to nie zaszkodzi moim zębom. Szoruję je porządnie wyciorkiem oprócz szczoteczki, tylko pewnie to i tak za mało.
  2. Ja nie mam wymienianych łuków na każdej wizycie. Dolny miałam wymieniany zaraz po miesiącu, a górny mam ten sam. Wizyta trwa u mnie około 20 minut, a bez wymiany łuków około 10 minut, bo zmienia gumki tylko i przykręca łuk.
  3. Zapytałam na forum dentystycznym, może mi ktoś odpowie kompetentny z czego jest zrobiony mój aparat :)
  4. Niby nazywa sie kryształ górski, ale sama nie wiem czy prawdziwy.
  5. Mała_Lenko, to chyba nie jest kryształ. Bo chyba byłby bardzo delikatny, To chyba coś syntetycznego, wydaje mi się, że gdzieś czytałam, ale jak zwykle nie wiem gdzie.
  6. Awenko, przykro mi, ale nie potrafię Ci pomóc. Nie mam pojęcia co to za objawy.
  7. Mała_Lenko, nie sądzę, żeby ktoś chciał Ci to wyperswadować :) . Każdy wyraża swoje zdanie i opinię. A najlepiej wie ten, kto nosi dany aparat. Jeśli ktoś nosi porcelanę i mówi, że jest zadowolony, nie mam powodu nie wierzyć. Gdyby moja orto miała porcelanę, zamiast kryształu, założyłabym porcelanę. Mam kosmetyczny, ale nie twierdzę, że metal jest beznadziejny i td. Gdybym była młodsza, założyłabym metal i gdybym nie mogła sobie pozwolić finansowo, też miałabym metal. Na szczęście spotykam na swojej drodze osoby (i w internecie i w ralu), które są zadowolone ze swoich aparatów (metalowe i kosmetyczne).
  8. Szybko pisałam i porobiłam błędy. Jak przez to nie przebrnęliście, to puenta jest taka: Każdy aparat działa i każdy jest dobry :)
  9. Mam kryształowy, a za wizyty wcale nie płacę więcej niż osoby z metalowym (zależy od 30 do 60 zł) . Jem wszystko, twarde rzeczy także, nic mi się nie odkleiło. Wiem, że niektórzy ortodonci odradzają kosmetyczne aparaty. A mojego aparatu w trakcie rozmowy nie widać :) . Dziwię się, jeśli ktoś mówi, że nigdy nie dałby się namówić na kosmetyczny, bo się coś odkleja, bo się odbarwia czy drożej się płaci za wizyty. To nie jest normą. Faktem jest, że przezroczyste gumki lekko się przebarwiają, ale po żółtych potrawach i tych, które mają dużo sztucznych barwników (np. zupki chińskie, gorące kubki). Mała_Lenko zamki się przebarwiły? Moje są takie jak na początku (krótko noszę, bo od stycznia, ale w takim razie kryształ się nie przebarwia). Czy trzeba uważać? Oj, nie bardziej niż na inne. Mała_Lenko może Twoja koleżanka miała źle przyjone zamki, albo mocno uderzyła o zamek, ale w takim przypadku i metalowy się odklei. Nie mam nic przeciwko aparatom metalowym, super wyglądają z kolorowymi gumkami. Ale to przesada mówić, że aparat metalowy nosi się 11 miesięcy a przy takiej samej wadzie kosmetyczny 3 lata. Przecież to zależy od wady i chyba też wieku. Moja denstystka i ortodontka noszą aparaty kryształowe, to coś znaczy, prawda? :) Dużym minusem jest cena, ale mój i tak nie był tak drogi w porównaniu z innymi (1800 zł za jeden łuk). Najważniejsze jest to, że mój aparat działa i to teraz dość ostro, a wcale nie jest metalowy. Nie żałuję tej decyzji ani trochę. Nie każdy może sobie pozwolić na aparat metalowy. Venla, jeśli masz ochotę załóż kryształ, jest droższy, to duża wada, długo odkładałam na niego, ale prawie wszystkim się podoba (jesli komuś się nie podoba, to dlatego, że aparaty w ogóle się nie podobają te osobie :) ). Miałam na początku jeden łuk, za dwa miesiące drugi, ale mnie w ogóle prawie nic nie boli. Spisałam się jak już dawno :) Aparatko, rzeczywiście efekty są, ale dopiero koleżanka zwróciła mi na nie uwagę :) . Porównałam swoje zdjęcia i faktycznie coś widać, zwłaszcza na dole (a mam od 17 marca aparat). Wszystkie aparaty sa ładne i każdy działa. Gdyby tak nie było, nie byłyby zakładane i nikt by ich nie nosił.
  10. Co to za pustki ? :) Porównywałam dziś swoje zdjęcia przed założeniem aparatu i teraz, jestem zadowolona z efektów :)
  11. Nie przejmuj się tak bardzo :) . Pij zieloną herbatę, ja z niej nie zrezygnowałam. Sok jakbłkowy też właśnie piję. Porzeczkowego nie miałam odwagi próbować, choć bardzo lubię. Na początku myślałam, że nic nie będę jadła i piła ;) , teraz podchodzę do tego bardziej racjonalnie (przynajmniej staram się). Nawet słodyczy nie jadłam (nie wiem dlaczego właściwie), teraz jak najbardziej jem :) .
  12. Co do zupek w torebkach i gorących kubków, to zdecydowanie odradzam przy przezroczystych gumkach. Mają mnóstwo barwników. Miałam okazję się o tym przekonać tydzień po założeniu aparatu (potem trzy tygodnie w żółtych gumkach).
  13. Też myślałam, że lepsza będzie zielona herbata od kawy i czarnej herbaty. Jednak długotrwałe picie zielonej herbaty może spowodować ciemnienie zębów. Teraz piję wszystko, kawę, herbatę. Jednak piję przy posiłkach, a potem myję zęby. Kiedy nie jem, a chce mi się pić piję wodę mineralną.
  14. Kamyczku, piękne masz kotki, już się zakochałam, miny mają super :) . Uwielbiam koty, od ponad ośmiu lat mam kotkę, właśnie udaje, że śpi i słucha jak stukam na klawiaturze.
  15. Aparatko No to wszystkiego naj .......... dodaj sobie ;) Za wymianę gumek i podkręcanie łuku płacę 30 zł, a za wymianę łuku, gumek - 60 zł. Mnie też swędziały dziąsła, kiedy miałam gumki separacyjne. Jak już wiele razy pisałam :) mnie zęby prawie w ogóle nie bolą po wizycie, tylko trochę, ale ani razu nie miałam potrzeby wziąć tabletki, na szczęście.
  16. Co do krojenia, to robi sie to tylko na początku. Kroiłam chyba przez dwa dni, bo bałam się o aparat :) . Najlepiej wcale tego nie robic, chyba, że naprawdę bardzo bolą zęby.
  17. Ja płaciłam za aparat, za wizytę nie. Wizyta powinna być wliczona w cenę.
  18. Na wycieczce było fantastycznie. Miałam pójść wczoraj na wesele do znajomych, niestety mój Chłopak cały tydzień (w wolne dni też) pracuje po 12 godzin (jeszcze jest w pracy), nie mógł przyjechać i nie poszliśmy. Żal mi Go bardzo, nie ma na ni czasu teraz. A mi będzie żal zostawić wszystkich moich znajomych, których mam zostawić tutaj. Ciągle wydaje mi się, że jednak to Chłopak tu wróci, a ja nie będę musiała się wyprowadzać. Jednak już coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli o przeprowadzce. Nikt o tym jeszcze nie wie.
  19. Ski, wszystkiego naj, naj, naj !!!! :) Nie było mnie, więc życzenia spóźnione, ale szczere :) . Wróciłam w nocy z wycieczki do Pragi, pięknie było.
  20. Przespałam prawie cały dzień. Wyszłam tylko kupić prowiant na jutro. Effcia, z aparatu jestem bardzo zadowolona. Wydawało mi się, że efektów za bardzo nie ma, a jednak są. Koleżanka, która jest na bieżąco :) , zauważyła, moja orto powiedziała również, że ładnie się przesuwają. Leczenie nie będzie jakieś specjalnie krótkie, ze względu na wiek, ale ja i tak lubię swój aparat. Byłam na weselu i miałam najmniejszych problemów z myciem zębów (w pracy trudniej mi się wyrwać do łazienki, bo nie mogę uczniów zostawić bez opieki). Muszę się wyprowadzić ze względu na Chłopaka. Jesteśmy ze sobą prawie 9 lat i prawie bez przerwy osobno. Wcześniej nie mogłam się do Niego przeprowadzić, bo studiował, potem był za granicą, a teraz dostał pracę (a tak w ogóle to jesteśmy z jednego miasta). Tylko problem jest taki jak pisałam, że nie podoba mi się to miasto, Jemu też i On nie chce tam długo być, ale narazie musi. Potem chce wrócić tu, ale to kwestia paru lat, może mniej. A już za długo jesteśmy osobno. Szkoda, mówić.... bardzo nie chcę się wyprowadzać, ale chcę być z Nim. Teraz czekają mnie poszukiwania pracy, kiedy wreszcie miałam dostać umowę na stałe, szczerze mówiąc jestem przerażona.
  21. Dora, te krople, które mają ułatwić badanie dna oka powodują właśnie to, że się słabo widzi. Wiem to, bo moje znajome dziecko ma brać te krople i okulistka powiedziała, ale to jest normalne. Krople mają rozszerzyć źrenice. Jedno dziecko, kiedy miało zakraplane oczka, przewracało się na prostej drodze. Wiem, że to przykre, ale minie po braniu kropel. Raczej nie powinnaś teraz nadwyrężać wzroku przy monitorze. Emma :) , u mnie w porządku. Jadę jutro na wycieczkę do Pragi :) . W sobotę byłam na weselu, w przyszłą sobotę idę na następne. A na wakcje najprawdopodobniej przeprowadzam się (to podoba mi się najmniej, bo do miasta, które w ogóle mi się nie podoba, jest daleko i be).
  22. Kociulinda, spóźnione, ale najlepsze życzenia urodzinowe. Zawsze miej powód do szczerego i szerokiego uśmiechu :)
  23. Dora, chyba tego bym tak nie okresliła, ze cos zachodzilo mi na oczy, nie mgielka. Mi robi sie ze zmeczenia cos jakby zez (trudno mi to okreslic, ale moj autystyk tak robi jak bawi sie swiatlem padającym na źrenicę), to tak jakby akomodacja oka była niezależna ode mnie. Zez to chyba jednak złe określenie. A może jest tak jak mówi Kociulinda, to alergia? Gini, nie masz jeszcze aparatu? A kiedy zakładasz?
  24. Dora, jeśli byłaś u okulisty to dobrze. Ja nie mam problemu z oczami, dopóki długo nie siedzę przy komputerze, wtedy około godziny 16 nawet na świeżym powietrzu łzawię, pieką mnie bardzo oczy, są czerwone jak u królika i zamglone, słabo widzę. Mija, kiedy ograniczam komputer. Teraz znowu za często siedzę przy komputerze, dziś moje oczy są bardzo biedne i zmęczone, dlatego robie szlaban na komputer, też tak zrób i zapuszczaj kropelki. Gdyby to było coś poważnego okulista na pewno by Ci powiedział. Trzymaj się :)
  25. Kociulinda, twarda z Ciebie kobieta i zdecydowana, to dobrze. Ciężko być w związku na odległość, a na dodatek jeszcze z kimś kogo wszyscy znają i kto jest łatwiej \"narażony\" na różne pokusy... Ale i tak nie ma wytłumaczenia na jakiekolwiek nieuczciwe zachowania.
×