MalutkaMałaJa

Jestem, jestem :) Ale dobrze, że dziś piątek. Jestem padnięta. Niosłam ciężkie torby (znowu duperelki ;), między innymi gips i pistolet do kleju). Jutro się nie wyśpię, na 8 rano mam wizytę u orto. Jem pierożki, właśnie wróciłam z pracy. Mam wielkie plany na weekend, ciekawe co z tego zrobię. Jem dalej, bo nie mam siły już pisać, tak mnie ręce z wysiłku bolą.

Dora, nie kombinuj lepiej ;) . Kto Ci powiedział, że dół bardziej boli? Nic nie boli Kobieto Kochana, masz przecież znieczulenie. Wiesz co jest nieprzyjemne? Siedzenie z otwartą buzią, tyle :) . Mnie się oparcie wgniatało w tył głowy i to mnie bolało ;) , poza tym myślałam o moich włosach :D, że są pogniecione ;) . Nudziło mi się, trochę ciągnęło w trakcie usuwania, ale żeby bolało? Nie :) . Nie wierzysz, że też miałam poziomą ósemkę, to mogę kiedyś wysłać Ci zdjęcie ;) . Mój zabieg był dłuuuuuższy niż Aparatki, ale i Ona nie mówi nic o bólu i ja też. Potem może poboleć, wiesz o tym, ale od tego są tabletki. Masz jeszcze dwa dni na zapisanie się na wizytę, miało być do końca tygodnia (chyba, że dasz radę zrobić to w sobotę albo niedzielę ;) ). A jak tego nie zrobisz, to nie wiem co :D

Cześć Dziewczyny:) Cala, gratuluję Ci pracy :) Właśnie wróciłam z pracy, ale zjem obiad i wychodzę. Umówiłam się z koleżanką. Dziś stwierdziłam, że doba jest zdecydowanie za krótka, pasowałoby mi tak jeszcze z 6 godzin ;) . Zaszalałam dziś z wydatkami, ale sobie nic nie kupiłam, tylko mówiłam Wam wczoraj, że robimy kiermasz wielkanocny. Wydałam trochę pieniędzy na materiały (pędzle, farby akrylowe, rafie, sizale, bibuły, koraliki, kwiatuszki, duperelki, reszty już nawet nie pamiętam). Mam nadzieję, że to się zwróci (z kiermaszy pierwszego zwróciło się i jeszcze trochę zarobiłyśmy). Jak wyjdzie nam coś ładnego, porobię fotki i wyślę Wam :) . Idę jeść, bo w brzuchu mi strasznie burczy (jadłam śniadanie i pół wafelka, no i dwa ogórki korniszonki). Mówię Wam jaką mamy w szkole szczękę :D . Taki duży model szczęki ruchomej z ogromną szczoteczką. Moje dzieciaki mówią, że to dla konia. Super pomoc dydaktyczna.

Dalej nie chce mi się spać :) . W pracy, koło godz. 17 ledwo patrzyłam na oczy. Ale teraz, kiedy zrobiłam trzy wiklinowe (z gazety) koszyczki spać mi się odechciało. Robimy Kiermasz Świąteczny z klasami (wcześniej był na Boże Narodzenie). No i moje 2 koleżanki i ja koniecznie chciałyśmy powtórki :) . Jeszcze zerknę na materiały na jutro i spać. Aparatka, bądź dzielna (powiem Ci w sekrecie, że ja też się trochę bałam ;) ). Ale obie wiemy, że nie ma czego. Dora, panikaro ;) , będziesz się jeszcze śmiała z tego. Słoneczko, za Ciebie też trzymam kciuki, za dużo Ci się zwaliło równocześnie na głowę.

Magara, podam Ci cennik mojej orto (są to ceny za jeden łuk): 1200 zł - metalowy 1600 zł - plastik (elastyczny) 1800 zł - kryształ Proporcje u innych są raczej podobne, ale ceny przeważnie wyższe. Z niższymi cenami raczej się nie spotkałam. Bywa, że za dół płaci się mniej. U mojej orto płaci się tyle samo za górę i dół.

Ktoś pytał czy ceramiczny to kosmetyczny. Tak :) Danonka, nie wyspałam się, oczy mam jak królik, dalej nie mogłam usnąć. Prasowałam dziś z moimi uczniami. Mówię Wam, byłam strasznie zestresowana, na 7 osób, tylko dwie prasowały, a resztę nawet nie dotykała żelazka (nigdy w życiu). Ale poszło nadspodziewanie dobrze. Znajoma na wiadomość, że prasowaliśmy zapytała: \"Ale takim prawdziwym żelazkiem?\" :), w sumie nie dziwię się temu pytaniu, bo bałam się. Ale jak w kuchni z nożami przeżyliśmy, to z żelazkiem też powinniśmy. Cala, strasznie mi głupio. Dobrze, że się nie gniewasz, ale czuję się z tym okropnie. Jeszcze raz bardzo przepraszam. Serdecznie witam nowe Aparatki :). A teraz zabieram się w końcu za zjedzenie obiadu, kąpiel i do roboty ;) . Miłego wieczoru :)

Danonku, ode mnie zdjęcie już masz :) . Ja też pójdę spać, bo po drugiej nieprzespanej nocy nie wytrzymam jutro. Też tak czasem macie, że pół nocy nie możecie zasnąć? Ja tak masz zawsze kiedy jestem czymś podekscytowana (dzisiaj po feriach wracałam do szkoły :) ). Czasem jakaś malutka rzecz powoduje, że nie mogę spać i nie czuję się w ogóle zmęczona. Dziś miałam około godz. 18 kryzys, ale szybko minął. Teraz czuję lekkie zmęczenie. To idę, tylko posprzątam wieczorny bałagan. Cala, zła jesteś jeszcze? :( Słodkich snów.

AnGeLeCzKa link do emotków: http://forum.o2.pl/emotikony.php Dora, nie wiem, ale chyba nie byłam szczepiona w szkole.

Dora, nie byłam szczepiona, nawet o tym nie myślałam. Wszystkie narzędzia u dentysty są zawsze wrzucane do takiego pojemnika, który nazywa się autoklaw (Cala, popraw mnie, bo nie wiem czy dobrze pamiętam). Tam się je odkaża i następnie są pakowane. To nie są jednorazowe narzędzia, z tego co wiem, ale na pewno odkażone. Taka sama zasada jak u dobrej kosmetyczki, np :) Zasnęłam przed 3 dopiero, oczy mam dziś jak królik, spałam 4 godziny, dobrze, że nie musiałam dziś akurat wstać o 6. Nie mogłam zasnąć.

Jeszcze siedzę, rano będę nieprzytomna :(

Cala, strasznie mi głupio, naprawdę. Przepraszam jeszcze raz. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że Twojej twarzy bym nie wysłała, tylko zęby. Głupie wytłumaczenie.

Przepraszam, więcej tego nie zrobię. Nie wysłałam obcej osobie. To Kewcia :) .

Cala, wybacz :) . Ale to przez to, że Twoje gumki tak się spodobały :)

Kociulinda, dzięki za fotki :) A teraz komplementa. Fajny ten Damon, ma takie małe zameczki. Są metalowe bez gumek i nie spodziewałam się, że tak ładne to wygląda. Aparacik jest delikatny. Masz na dodatek takie ładne usta . Fryzura bardzo Ci pasuje :) . Szkoda, że ja śmiesznie wyglądałabym w kucykach ;)

Dzięki Dziewczynki :) Dobrej nocki Wam życzę.

Aparatko, ja też niewiele wiem :). Mam pracę, ale własnej rodziny jeszcze nie mam. Moje Kochanie tak daleko....

Dobranoc :) Właśnie szukam przysłów o zdrowiu :) O dwunastej idę spać żeby nie wiem co się działo. Ustaliłam sobie taki limit. Jestem strasznym śpiochem. Niestety o 6 muszę wstawać.

Głupio jak tak piszecie, bo wiem, że taka nie jestem niestety :( , a chciałabym... Kewcia, mam nadzieję, że niedługo dojdzie.

Oj, to nie tak, nie jestem wyjątkowa. U mnie w szkole jest mnóstwo takich osób. Mam koleżankę, która całe życie poświęciła uczniom. Jest plastyczką z wykształcenia, pracuje w takiej klasie jak ja, tylko gimnazjum. Ją to dopiero jest co podziwiać. Ale nie chcę skończyć tak jak Ona :( Brutalnie to zabrzmiało, wiem. Ale Ona ma 50 lat, jest panną, niedługo emerytura i co Jej zostanie? To bardzo przykre i smutne. Ona sama się tym martwi. Mój Chłopak nie bardzo lubi moją pracę przez to ciągle ślęczenie. Nie opowiadam Mu już nawet nic. Ma rację, bo przesadzałam, liczyła się tylko moja praca i nic więcej. Teraz praca jest na drugim miejscu. Ale jak Jego nie ma, w dalszym ciągu jest najważniejsza. To nie do końca jest dobre. Nie chcę się szybko wypalić. W domu jestem naprawdę nieznośna dla bliskich. Przeraża mnie to, bo taka nie byłam:( Chciałabym być najlepsza w tym co robię, a brakuje mi jak stąd do nieba niestety... Ktoś powiedział, że kiedy w pracy jest super, to pierwszy znak, że w życiu prywatnym coś jest nie tak. Nizupełnie tak to brzmiało, ale coś w tym rodzaju.

Słoneczko, trzymaj się. Jeśli jest źle, to może być już tylko lepiej. Buziaki

Oj, Dziewczyny :) jak ja Was lubię. W tym tygodniu i przyszłe będę miała tematy i higienie i zdrowiu. We środę i czwartek o ząbkach :) . Pisałam Wam o tym niedawno. To się dzieciaki nasłuchają i naprodukują same. Lubią takie higieniczne tematy ;) . Właśnie przygotowuję się od godz. 14.00 do teraz i jeszcze dłużej na przyszły miesiąc. Mam trochę materiałów, ale i tak na każdy dzień muszę mnóstwo rzeczy przygotować, a drukarka kaput (zasilacz spaliłam). W szkole nie wolno nam drukować za dużo materiałów (ograniczenia ze względu na finanse, a tam gdzie mogłam, skończył się toner i jeszcze chyba nie ma). Czyli popędzę i podrukuję jak to często bywa za własne pieniążki. Hmmm, złości mnie to. Wymagają kreatywności i różnych metod. Staram się, ale to wszystko kosztuje niestety.

Kewcia, wysłałam Ci aparat Cali :) . Sprawdź pocztę. Miałam do Was nie zaglądać już, bo jak zwykle coś robię, ale nie mogę się oczywiście powstrzymać ;)

A na jakie masz ochotę? Może takie jaki lubisz kolor?

Zdjęcie aparatu wysłane :) Mnie też bierne palenie bardzo szkodzi. Kiedy jestem w pubie, po jakimś czasie zaczynam łzawić i oczy tak pieką, że muszę wyjść na chwilę. Czasem nie mogę mówić i oddychać nawet. Dla mnie koszmar.

Moje Kochanie przy mnie stara się nie palić, przynajmniej tyle, ale sobie szkodzi. Nie cierpię papierosów. Danonek, szkoda, że nie dostałaś od orto wosku, zakleiłabyś to i owo i nic by nie ocierało. Ale może za to szybciej się przyzwyczaisz do pierścieni przez to, że nie masz wosku.