ewusia44
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewusia44
-
Dziewczyny trzymajcie się dzielnie! Kazdy organizm jest inny, trzeba cierpliwie poczekac i cieszyć się tym co osiągniecie. Małymi kroczkami dojdzie się do celu. Ja wyjeżdżam we wtorek na wakacje i po powrocie znów zacznę odchudzanie na wszystkich dietach po kolei. Na wyjeździe nigdy nie tyję, czasem chudnę, bo nie mam apetytu na gorącu i dużo pływam. Dzisiaj odebrałam od fotografa zdjęcia, a były to zdjęcia z 0,5 roku i nie mogłam oderwać wzroku od zdjęcia z 1stycznia i początku lipca - 25kg zrobiło swoje. Ciągle mam jeszcze 25kg wiecej niż w dniu ślubu, ale będę szczęśliwa z 15kg mniej, nie jestem bardzo zachłanna. Pozdrawiam! Ewa
-
kasia 01 Ja nie miałam tego typu problemów, poza lekkim wstrętem do zupy. Trzeba słuchać organizmu, więc zmień dietę. Z tego co znalazłam o dietach ograniczających kalorie, wynika, że nie powinnaś schodzić poniżej 1000kcal, bo zniszczysz metabolizm, no i najwazniejsze nie jedz wszystkiego połowę, tylko buduj swoje 1000kcal z chudego mięsa, naturalnego nabiału 0% tłuszczu, jaj, warzyw zielonych, owoców (bez bananów, albo małego raz na tydzień), pełnoziarnistych wyrobów, grubych kasz (nie manna i nie kukurydziana), brązowego ryżu, wyeliminuj cukier buraczany, bo masz fruktozę w owocach i laktozę w mleku. PAMIĘTAJ o 2-3 łyżkach SUROWEGO oleju lub oliwy do surówek, żeby Ci nie siadły hormony i były przyswajane witaminy. Pozdrawiam! Ewa
-
Witam aasikk, wiola_75 Będzie Wam raźniej we dwie, bedziecie mogły się wspierać. Ja nie zdecydowałam się na żadną dietę, jestem sobie na Montignac\'u. Po powrocie z wyjazdu rzucę się na kopenhaską, lub dwunastodniową (jaja na śniadanie, lunch: mięso z sałatą, obiad: mięso z warzywami zielonymi i chyba grejfrut po połowie do każdego posiłku), a może nabiałową. Zobaczę na co będę miała smak. Pozdrawiam! Ewa
-
aasikk Ja za tydzień jadę na południe do Czarnogóry, szukać pięknej piaszczystej plaży (12km długości, 60m szerokości), ciepłej wody w Adriatyku (powyżej 22stopni), przystępnej ceny na kempingu ( Chorwacja za droga). Jeśli ceny będą zblizone do tych co w ubiegłym roku, trochę tam posiedzę. A Ty gdzieś wyjeżdżałaś? Loki Gratuluję efektów! Miłego wypoczynku na wyjeździe. wiola_75 Zdrowie najważniejsze, przy antybiotykach trzeba odpowiednio się odzywiać. Witamy ozdrowieńca! Teraz już odchudzanie pójdzie z górki. Ja nie chorowałam ostatnio, aż mnie to dziwi. Nigdy nie byłam chorowitkiem, ale co wiosnę coś się przyplątało. W tym roku nic oprócz kataru, ale to nic nienaturalnego, bo jestem alergikiem. Pozdrawiam! Ewa
-
W diecie kapuścianej, w dniach owocowych pisze, że WSZYSTKIE owoce oprócz bananaów (te są tylko w czwarty dzień). Zatem maliny jak najbardziej wydają mi sie dobre. Ta dieta nie zabrania soli (wszyscy wiemy, że nie wolno jej nadużywać) więc nie powionno nic szkodzić parę ogórków kiszonych. W diecie norweskiej są wymienione ogóreczki kiszone w zestawie warzyw do jedzenia. Myślę, że nikt nie da rady zjeść dużo cebuli, a jako dodatek ja też jadłam. Na peno z warzyw najlepsze są sałaty i wszelkie warzywa zielone. Dieta plaż południa każe jeść pomidora, ale nia pozwala zbyt dużo. Dieta dwunastodniowa zaleca sałatę i warzywa zielone, czerwone, ale ona zabrania białych -pozwala cebulę czerwoną, a białej nie. Pozdrawiam! Ewa
-
Loki Ja powtórzyłam dietę kopenhaską po 3 tygodniach i drugim razem miałam 4+1=5kg. Między mocnymi dietami jestem na Montignac\'u (niski indeks glikemiczny). Po drugiej kopenhaskiej , po 3 tygodniach robiłam norweską i miałam 3+1=4kg. Sharah Ja miałam 4kg, lub 3kg w pierwszym tygodniu stosowania potem było mniej w następnych tygodniach .
-
sprostowanie 5+0 na kopenhaskiej łatwo wytłumaczyć
-
kasia 01 Jesli przestawiłas dni to trudno, ale staraj sie dalej trzymać zasad, bo ja wierzę, że wymyślił je mądry człowiek opierając się na logicznych przesłankach. Ja zawsze stosowałam diete dłużej (najkrócej dwa tygodnie, ale tu minimalny czas jest tygodniem. Na pewno w pierwszym tygodniu chudnie się więcej, w następnym mniej, ale kolejny tydzień \"utrwala efekty\". Poza tym osoba, która chce schudnąć więcej kilogramów musi uważać, żeby jej \"nie zabrakło\" diet, gdy będzie po nich zbyt szybko gonić. Ja stosowałam: Dieta z zupką z kapusty 8 luty – 14 luty-----------------3kg 15 luty – 21 luty---------------1kg 22 luty – 28 luty---------------1kg Dieta kopenhaska 1 marzec – 7 marzec-----------5kg 8 marzec – 13 marzec---------0kg Bardzo podobnie do twoich planów, bo kopenhaska jest pokrewna z żelazną. Te moje 5 + 1 na kopenhaskiej łatwo wytłumaczyć. W pierwszym tygodniu trochę schudłam i odwodniłam się (mimo picia dużej ilości płynów miałam pomarszczoną skórę na dłoniach, spadały mi pierścionki), w drugim tygodniu trochę schudłam i powróciła woda. Ponieważ woda wyregulowała się, po zakończeniu diety nie wróciły kilogramy. Dziewczyny, które przerywają dietę po tygodniu mogą nie mieć trwałych efektów, bo wróci woda. Tak samo traktuję kapuścianą, ciągnę dłużej żeby mieć pewność trwałości (maksymalnie wytrzymałam 5 tygodni 9 lat temu 4+2+2+1+1=10kg, ale tego wyczynu już bym nie powtórzyła). Pozdrawiam! Ewa
-
ana24 Jeżeli jesteś uczulona pokarmowo na paprykę, nie powinnas na pewno jej jeść (ja mam taki problem z porami). Kazdy ze składników zupy ma jakieś znaczenie, ale jeśli zrobisz zupkę bez papryki, to tez będzie działać. Ogólmie jestem przeciwnikiem wszelkich odstępstw od diey, ale nie za cenę zdrowia. Trudno paprykę czymś zastępować, gdyż w tej zupce są zgromadzone prawie wszystkie warzywa zielone z ujemnymi kaloriami, nie zapominaj jednak o zjedzeniu w dni warzywne zielonej sałaty, brokułów bo te też mają podobną własność. Pozdrawiam! Ewa
-
Ostatnio \"nie mam spania\". Dawniej byłam spioszkiem. Od 6 już nie śpię a moja rodzina śpi do tej pory. Dzisiaj idę na rozdanie świadectw studiów podyplomowych nie wiem jak bardzo odswiętnie mam sie ubrać. Ostatnio mój mąż poszedł w garniturze na egzamin jako członek komisji i okazało się, że tylko on był w garniturze i pod krawatem, źle sie poczuł, a to powinni źle się czuć inni członkowie komisji, kultura obowiązuje nawet w upały, zawsze można marynarkę powiesić w widocznym miejscu i pokazać, że się przyszło eleganckim. Pozdrawiam! Ewa
-
Myszka 18 Też mi się podoba ta dieta, jednak na pewno nie dla każdego, trzeba poznać swój organizm. Wyroby mleczne zawierają cukier - laktozę, która niektórym hamuje chudnięcie, innym nie przeszkadza schudnąć. Według np diety Montignac\'a nalezy spozywać produkty mleczne 0% tłuszczu, maksymalnie 1,5% aby nie łączyć węglowodanu - laktozy, z tłuszczem nasyconym. Ten sam problem z chudnięciem jest np z owocami, które zawierają cukier - fruktozę i niektórzy nie mogą tracić wagi przez owoce. Ja nie używam cukru buraczanego - sacharozy, nie unikam fruktozy i laktozy (0-1,5% tłuszczu!). NA PEWNO WARTO SPRÓBOWAĆ. Kasia 01 Ja zawsze przestrzegam zasad diety, jestem konsekwentna, nie uważam jednak, żeby to zaprzepaściło dietę, nalezy ją kontynuować i nie robić dalszych odstępstw. Sama widzisz, że Twój organizm Cię upomina. Pozdrawiam! Ewa
-
Witam! Loki, Myszka 18 Dzięki za rady. Z ziemniaków nie skorzystam bo jem produkty z niskim indeksem glikemicznym, zastanawiałam się nad żelazną ( kopenhaską) ale musiałabym ją zacząć we wtorek, bo tylko czwarty dzień jest bezmięsny. Tak sobie myślę, na kopenhaskiej następuje ketoza, a jest dieta ketoniczna , poczytam w internecie. Była też dieta dwunastodniowa na której jest się na ketozie. Ja byłam już 2 razy na kopenhaskiej i nie chcę przedobrzyć. Pozdrawiam! Ewa
-
Dalej nie wiem jaką mocną dietę zastosować. Na razie MONTIGNAC, na którym nie chudnę. Nie mam pomysłów, 12 lipca wyjeżdżam, więc nie mogę zastosować dwutygodniówek.
-
kasia 01 Gratuluję efektów, oby tak dalej! Ja ogólnie jestem na diecie z niskim indeksem glikemicznym i na wszystkich mocnych dietach też kieruję się IG. Bób ma wysoki, więc ja nie jadłam, nigdzie jednak nie spotkałam się z wzmianką na temat bobu, ani tak, ani nie.
-
Jak tam na zupce? Ja dziś miałam troczę strachu, bo Krzysiek po upadku z roweru ma spuchniętą rękę. Pojechałam do szpitala na przeswietlenie i okazało się, że to skręcenie i jak będzie uważał i oszczędzał rękę, to nie trzeba gipsu zakładać. Na taki upał gips, to by zwariował. Pozdrawiam! Ewa
-
My zawsze jedziemy z namiotem \"w ciemno\" mając upatrzone kilka miejsc z przewodnika lub internetu. Jak nam się podoba, to zostajemy, jak nie, jedziemy w inne miejsce. Dla nas najważniejsza jest cena kempingu, bo chcemy być jak najdłużej, odżywiamy się skromnie, nie chodzimy do restauracji. W 2003 roku mąż wymyślił Czarnogórę. Pojechaliśmy do miejscowości Ulcinj i znaleźliśmy zupełnie pusty kemping w pięknym parku. Strach było się rozbijać, ale przezwyciężyliśmy go i tego samego dnia pojawiło się kilka namiotów, a w następnych dniach więcej. Nikt nie chciał zaczynać, ale gdy stały pierwsze namioty ośmielili się. Zapłaciliśmy 10 euro za 4 osoby (wtedy 45zł). W ubiegłym roku było więcej ludzi, liczyliśmy się z podwyżką, ale tez było 10euro. Pewnie teraz pójdzie w górę, ale nawet 20 euro jest dla mnie tańsze niż Chorwacja. Sanitariaty pozostawiały trochę do życzenia, stare zardzewiałe wyposażenie, ale często myte, a poza tym remontują drugi zamknięty sanitariat i może w tym roku już będzie czynny. My mamy dużo czasu, więc pierwszego dnia jedziemy sobie nad Balaton (mieszkam koło południowej granicy), tam nocujemy, drugiego dnia nocleg nad Adriatykiem w Chorwacji, trzeciego dnia na miejscu. Każdego dnia podróży jedziemy 8-9 godz, tak więc o 15-16 idziemy na plażę i nie tracimy żadnego dnia. Jeszcze wiadomo, że zdrowiej zaczynać kąpiele słoneczne po południu, dopóki się nie przyzwyczai skóra. Gdy w czasach kopmunistycznych ludzie jeździli na piasek do Jugosławii, to właśnie Ulcinj był najbardziej znany (12km piaszczystej plaży szerokiej na 60m). Teraz ludzie odkrywają go na nowo. Nikogo nie próbuję zachęcać, wielu ludzi inaczej wyobraża sobie wakacje - jedzenie gotowe podstawione pod nos, a ja muszę wszystko upichcić w polowych warunkach. Taki model przyjęliśmy, bo chcemy dla syna być jak najdłużej, a mamy długie wakacje i tyle pieniędzy udaje nam się wygospodarować za cenę choćby tego, że nie zawsze mam tyle ciuchów co moje kolezanki... Gdybyśmy pozostali w domu, to też trzeba żyć, częściej kupić lody, zapłacić za wstęp za basen. W Ulcinj\'u - można wynająć prywatne kwatery - tak zrobili znajomi Polacy. Podobno płacili po 4 euro od osoby.
-
Te moje wakacyjne wyjazdy nakierowane są na zdrowie syna. Jest po 3 operacjach kręgosłupa, i musi dużo pływać, czego nie da się zrealizaować nad polskim morzem (zimno). W ubiegłym roku w lutym przeszedł ostatnią operację i był po niej wycieńczony, skóra i kości. Po 4 tygodniach pływania przybyło mu 5 kg i nie był to tłuszcz, tylko mięśnie wypełniły przestrzenie międzyżebrowe i ramiona - ślicznie wygląda. Z uwagi na usztywniony tułów od łopatek poniżej pasa, nie może wykonywać tradycyjnych ćwiczeń (brzuszki, skłony, skrętoskłony), pozostaje pływanie i ostatnio, rok po operacji, podciąganie na drążku ciała do góry i nóg do góry (zamiast brzuszków).
-
Miłego dnia wszystkim życzę! Trochę się ostatnio zaniedbałam w ćwiczeniach i postanowiłam się poprawić. Wczoraj ćwiczyłam z kasetą aerobik i później 6 Weidera. Wieczorem chciałam poćwiczyć z kasetą drugi raz ale nie miałam siły. Za kilka dni na pewno zwiększę ilość ćwiczeń. Na razie jestem na Montignac\'u i utrzymuję wagę, 12 lipca wyjeżdżam na 4 tygodnie nad morze do Czarnogóry (Serbia i Czarnogóra) i mam nadzieję, że tam schudnę, jak co roku na wakacjach. Mieszkam sobie pod namiotem, na gorącu tracę apetyt, dużo pływam i spaceruję po plaży (12km piaszczystej plaży), a jedzenie trzeba sobie samej upitrasić na kuchence gazowej z butlą. Tak jest najtaniej. Dwa lata z rzędu już tam byłam i za 5000zł za wszystko włącznie z podróżą, ubezpieczeniem ponad 4 tygodnie siedzimy nad ciepłym morzem w 4 osoby (dorosłe). Za te pieniądze wyjechałabym na tygodniową wycieczkę i jeszcze musiałabym dołożyć na wyżywienie, picie. W poprzednich latach byłam w Chorwacji, ale tam się zrobiło zbyt drogo (nocleg na kempingu dla 4 osób 150zł, a w Czarnogórze 45 zł). Pozdrawiam! Ewa
-
Serdecznie witam! AAGGAATTKKAA Wiem co czujesz, ja od 9 lat nie mogę dojść do siebie po śmierci mojego taty, byłam z nim blisko związana. Tylko dla mnie skończyło się to 10 kg wagi więcej w 3 miesiące, w czasie stresów tyję. Nie rozgotuj sobie zupy, ja wolałam twardzszą niż rozgotowaną, lepiej mi smakowała. Mama mówiła, że nigdy nie chciałam jeść miksowanych zupek, ona mi lekko rozgniatała widelcem gdy byłam bardzo mała. Myszka 18 O co Ci chodzi z tą cebulą? Lepiej jeść wołowinę, ale jeśli nie możesz zjedz pierś z kurczaka. Loki Myślę, że nie należy bać się odrobiny oleju, ja dawałam łyżkę oleju i na patelni z grudym dnem dusiłam pod przykryciem w płynie, który wypłynął z zamrożonego fileta rybnego. WrotkA Mam nadzieję, że Twoje 1000kcal zbubowane jest z produktów o niskim indeksie glikemicznym. Kasia 01 Kawa w kopenhaskiej ma duże znaczenie związane z wydzielaną insuliną. Może mocna herbata zastąpi kofeinę z kawy? Nie umiem Ci na to odpowiedzieć. Sama przymierzam się do jakiejś dietki. Czytałam o diecie nabiałowej, a mi ostatnio smakuje nabiał. Będę szukać w internecie. Pozdrawiam! Ewa
-
Serdecznie pozdrawiam wszystkich! Kasia 01 Warto się zmusić do zupy, jeśli jednak nie będziesz mogła, poszukaj innej skutecznej diety. Ja stosowałam rózne diety, na jednych czułam się lepiej, na innych gorzej, inni ludzie na odwrót to odczuwali. Myszka 18 Gratuluję silnej woli, jak raz się udało, to na pewno dalej pójdzie dobrze. Powiedz sobie, że możesz, przecież to JUŻ UDOWODNIŁAŚ. Fixi 29 Cieszę się, że poczyniłas pierwsz kroki do zmiany stylu życia, zgodnie z niskim indeksem. Ja traktuję tę dietę jako sposób na utrzymanie wagi między mocnymi dietami, na razie na niej utrzymuję wagę, inni ludzie chudną - widać efekty na temacie o DSB. KlusiaB Jesteś śliczną drobną osobą, ja mam 170cm i zawsze miałam maleńkie koleżanki, może to instynkt opiekuńczy, bo przecież nigdy nie narzekałam na swój wzrost, byłam z niego zadowolona. Szukaj swojej drogi na uzyskanie wymarzonej wagi, trzymaj się konsekwentnie. Takie naprzemienne stosowanie róznych diet daje dobre efekty. Pycia Gratuluję sukcesów! Na pewno będą dalsze! Wspaniale, że ćwiczysz, ja spróbuję zintensyfikować ćwiczenia, bo mam wakacje. Muszę jeszcze kilka dni chodzić do szkoły, bo pani dyrektor dba o to, żebyśmy miały 6 tygodniowe wakacje, tak jak stanowią przepisy. Nie muszę poprawiać sprawdzianów, przygotowywać się do lekcji, więc dużo więcej czasu. Loki Podczas stosowania diety kopenhaskiej (podobnej do żelaznej), byłam chora. Piłam bardzo dużo ciepłej wody z sokiem z cytryny i to mi pomogło, a było zgodne ze składnikami diety, jeszcze pomagało schudnąć, bo jest dieta cytrynowa. WrotkA Poczytaj o diecie z niskim indeksem glikemicznym. Może zastosujesz dietę 1000kcal z produktów bez białego chleba, cukru, białej mąki, białego ryżu, ziemniaków,kukurydzy... Na pewno da efekty, a Ty podreperujesz trzustkę. Likotka Gdy się nie ma nadwagi nie trzeba stosować już diet, tylko nie przesadzać z jedzeniemi i ćwiczeniami kształtować ciałko. Pozdrowienia! Ewa
-
Wczoraj byłam na ognisku z okazji zakończenia roku szkolnego, mieliśmy zapewnioną grilowaną karkówkę, kiełbasę, musztardę, keczyp, kawę lub herbatę. Koleżanki poprzynosiły soki, napoje, paluszki, ciasteczka, piwko, inny alkkohol, a ja wodę czystą niegazowaną, suszone owoce. Grzecznie zjadłam mięsko i popijałam gorzką herbatkę i wodę. Większość koleżanek przywykła już do tego, że nie jem słodyczy, były tylko próby namówienia \"na jednego\", gdy kolejka szła w koło, ale bez sensacji przeszło bezboleśnie. Dobrze się bawiłam do północy, później przyjechał po mnie mąż. Obudziłam się wyspana, nie boli mnie głowa. Wszyscy bawili się kulturalnie, nikt nie przesadził z alkoholem, czasem takie pojedyńcze osoby psują zabawę Srarszy syn przyniósł świadectwo po raz pierwszy bez paska. Skończył 2 klasę LO i ma szóstki z matematyki i fizyki, piątki i czwórki, Srednia 4,7 - niedużo brakło. Myślę, że jego świadectwo jest lepsze niż gdyby miał 5,0 bez szóstek i osiągnięć. Mój jest finalistą olimpiady fizycznej, zdobył wyróżnienie w wojewódzkim etapie Konkursu Matematycznego, zdobył tytuł laureata w Międzynarodowym Konkursie Fizycznym \"Lwiątko\". Ma swoje pasje i to jest najwazniejsze, ma mój upór i konsekwencję. Kazdy lubi widzieć podobieństwo do siebie w czymś dobrym, do złego nie chcemy się przyznawać.
-
Zapomniałam napisać, że poszłam wczoraj w nowym komplecie i wszystkim się podobało, osmielona tym poszłam dziś do pracy w spódnicy przed kolano i słyszałam komplementy od moich uczniów (teraz są tak wyluzowani, że fajnie się z nimi rozmawia.
-
kasia 01 Kolejny raz cytuję sama siebie z wcześniejszej strony: \"Na diecie z kapusty byłam już kilka razy: 9 lat temu chudłam 4kg + 2kg +2kg + 1kg + 1kg = 10kg w 5 tygodni 3 lata temu chudłam 4kg + 2kg + 1kg + 1kg = 8kg w 4 tygodnie w lutym 2005 chudłam 3kg + 1kg + 1kg = 5kg w 3 tygodnie\" Teraz w czerwcu byłam na diecie 2 tygodnie i schudłam 3kg + 1kg = 4kg w 2 tygodnie. Czytałam wypowiedzi osób,które chudły 3kg - 5kg w pierwszym tygodniu tygodniu, innych iformacji mie mam. Dieta opiera się na tzw \"ujemnych kaloriach\" zawartych w warzywach zielonych i dlatego piszą o jak największej ilości zjadanej zupy. Mój organizm jest taki, że zwalnia metabolizm na głodówkach, dlatego muszę stosować diety, w których się dużo je, przy okazji mało kalorycznie. Nie znam reakcji Twojego organizmu. Pozdrawiam i życzę efektów! Ewa
-
myszka 18! Nie zaczynaj diety kopenhaskiej od \"Jak nie będę mogła z głodu wytrzymać...\", przecież dasz radę, tyle osób przed Tobą wytrwało. Życzę Ci dużych efektów na diecie, ale ciesz się z kazdego kilograma, który przybliża Cię do celu. Pamiętaj, nie wolno zmniejszać porcji, nie wolno pomijać ani dokładać produktów. I nie rezygnuj z kontynuowania diety, gdyby były mniejsze lub żadne efekty w drugim tygodniu. Cała dieta stanowi zamknięty cykl. Na gadanie chłopaka machnij ręką, samce już takie są i za to (może mimo tego) ICH KOCHAMY. Pozdrawiam! Ewa