WITAM!!!!
Wiele słyszałam o waszym topiku od osobki ciepłej i szczerej,która zaraża wręcz optymizmem...15listopada straciłam swa fasolkę w 11tyg.:-(
Kiedy podczytuje wasze wypowiedzi to jest tyle zrozumienia, i co naj wazniejsze nie dołujecie sie tylko wspieracie !!!:-)
mimo iz bul jest w sercu,to musze dać rade i myśleć pozytywnie ....